Huśtawki i Piaskownice – zasady w Kobiecej Matrycy Społecznej – Ian Ironwood

Czerwiec 20212

Huśtawki i Piaskownice - zasady w Kobiecej Matrycy Społecznej

Blogerka Susan Walsh z HookingUpSmart, ponownie uderza w sedno w artykule „Co kobiety naprawdę czują względem męskiej dominacji”. Wśród wielu klejnotów były te genialne obserwacje na temat ról w Kobiecej Matrycy Społecznej i Męskiej Matrycy Społecznej oraz interakcji między sobą. Ponieważ to dobrze współgrało z moim własnym punktem, to na początek użyję fragmentu tekstu Susan.

Susan czyni tę wnikliwą obserwację:

     „…dominacja społeczna nie jest przyznawana przez kobiety, jest przyznawana przez innych mężczyzn w procesie wewnątrz płciowej rywalizacji o dominację i przywództwo. Mężczyźni nieustannie rywalizują ze sobą o dominację w interakcjach społecznych. Mężczyźni, którzy osiągnęli najwyższą pozycję wśród swoich rówieśników, mogą potem eksponować tę dominację jako potężny atut w przyciąganiu kobiet do współżycia seksualnego.”

Tej kwestii nie można przecenić: kobiety odgrywają bardzo niewielką rolę w ustanowieniu męskiej dominacji społecznej. Seksowna żona zapewni mężczyźnie punkty towarzyskie, ale tylko do pewnego stopnia — jeśli nie będzie w stanie dopasować jej statusu do swojego, prawdopodobnie straci ją na rzecz hipergamicznych i drapieżnych kolesi, którzy mogą ją podkupić. Liczba punktów jakie uzyska dzięki posiadaniu pięknej żony, będzie ograniczona w męskiej matrycy społecznej. Ponieważ mężczyźni budują Męską Matrycę Społeczną  w dużej mierze bez względu na rolę konkretnych kobiet – podczas gdy Kobieca Matryca Społeczna w dużej mierze opiera się na wartości wzmocnienia, jaką dany mężczyzna zapewnia kobiecie.

Męska Matryca Społeczna - dominacja

Spójrzmy na to za pomocą prostej analogii do placu zabaw:

Tak więc chłopcy są chłopcami, rywalizując w dobrodusznej zabawie w męskiej piaskownicy, rywalizując o wzajemną uwagę i ustanawiając własną hierarchię, budując wewnątrz rozległy zamek z piasku. Lub pole bitwy — jeszcze nie zdecydowali, które, ale to naprawdę ma mniejsze znaczenie niż to, jak dobrze współpracują, aby je zbudować. Pozują, przechwalają się, opowiadają o innych piaskownicach, do których kiedyś chodzili, a które były o wiele fajniejsze niż ta – powiem tylko tyle – i po chwili ktoś zaczyna wydawać rozkazy, a inni chłopcy zaczynają ich słuchać , i tworzą cholernie wielki zamek z piasku, kiedy wszyscy pracują razem. Albo będzie dwóch chłopców wydających rozkazy, którzy zdecydują się stanąć po przeciwnych stronach wojny w piaskownicy, a wszyscy pozostali chłopcy przejdą na jedną lub drugą stronę i stoczą potężną bitwę.

Dlaczego chłopcy się siłują, bawią w bójki i są ruchliwi – Dr Michael Nagel
Chłopcy: Zrozumieć szorstką i burzliwą zabawę – dr Michael Nagel

Kierownik lub generał mówią wszystkim innym, co mają robić — w końcu ktoś musi wydawać rozkazy, inaczej nic nie zostanie zrobione. Daniel zajmuje się ciężarówkami, Robert bierze żołnierzyki i ustawia ich w szeregu, a Hubert zajmuje się dinozaurami i różnymi figurkami akcji, Tomek jest odpowiedzialny za przenoszenie piasku (to jego duża żółta ciężarówka), ale to Dawid jest tym, który tym wszystkim kieruje.

Obiecał wszystkim, którzy z nim pracowali, że zrobią niesamowite konstrukcyjne arcydzieło do pokazania swoim mamom. Coś, z czego wszyscy mogliby być dumni. Ale wymaga to dużo pracy, a jedynym dzieciakiem, którego wszyscy będą słuchać, jest Dawid, więc jest kierownikiem. Jednak budowa tego zamku z piasku to Misja grupy i wszyscy są oddani temu celowi.

Rzadko w ogóle biorą pod uwagę dziewczyny po drugiej stronie placu zabaw, na kobiecych huśtawkach. To zupełnie inna gra. Nie ma tam nic do pokazania twojej mamie. Tam rywalizują ze sobą o to, jak wysoko mogą się posunąć, jak szybko, jak daleko, ile frajdy, jakie szalone ruchy wirujące, a każda stara się idealnie porwać rytm swoich zamachów, by cieszyć się dreszczykiem doskonałego konsensusu dla jednego chwalebnej chwili.

Nikt nikomu nie mówi, co ma robić, jak w brudnej Piaskownicy. Po prostu kołyszecie się razem, rozmawiacie i cieszycie się zabawą z dreszczykiem. A im wyżej się huśtasz… tym lepsze mrowienie. Ponieważ chłopcy potrafią naprawdę dobrze popychać, znalezienie takiego, który będzie cię popychał tak długo, jak chcesz, dokładnie tak, jak chcesz, jest szalenie pożądane przez prawie wszystkich na huśtawce. Och, są tam te dwie dziewczyny, które przestają się popychać, ale są na samym końcu i kogo to obchodzi, co myślą? Widziałeś jak się ubierają?

Dziewczyny szaleńczo huśtają się, krzyczą i nawołują, próbując zwrócić na siebie uwagę rozkojarzonych chłopców i mają nadzieję, że jeden z nich podejdzie i popchnie ją na huśtawce przez krótką chwilę (tworząc romantyczny sojusz) — ponieważ to znacznie zwiększa jej rozmach społeczny. A im bardziej uda ci się przekonać jednego z chłopców do opuszczenia piaskownicy i popychania cię, tym bardziej inne dziewczynki zazdroszczą ci kontroli społecznej.

Jeśli im się to uda, poproszą kierownika budowy lub generała, aby ich popychali, co (często) wyłącza całą grę, dopóki nie wróci, ku zniesmaczeniu innych chłopców. Ale to dowodzi mocy dziewczyny i prawdopodobnie będzie jeszcze latać przez jakiś czas, gdy on będzie ją popychał. Ale jeśli nie będzie go zbyt długo, inni chłopcy zaczną mu dokuczać, i któryś inny może zostać kierownikiem lub generałem na jego miejsce – podczas gdy on posłusznie pcha twoją głupią huśtawkę. W rzeczywistości inne dziewczyny będą tak zazdrosne, że nawet jeśli są twoimi dobrymi przyjaciółkami, zaczną próbować nakłonić twojego kolesia, by popychał je, zamiast ciebie.

Jednak chłopcy w dużej mierze mają wywalone, bo tylko perspektywa zobaczenia tego co spódnicą w procesie pchania huśtawki ich interesuje. Do diabła, gdyby nie to, po co miałby opuszczać piaskownicę? Przynajmniej gdy jesteś na nogach, możesz uderzyć w fontannę. Inni kolesie rozumieją urok, a jeśli ceną twojego dreszczyku emocji jest twoja tymczasowa nieobecność, niechętnie odpuszczą – w końcu też chcą zobaczyć majtki. I musisz pić. Więc wybaczą ci na chwilę. Dopóki nie wrócisz, to znaczy, wtedy równie dobrze możesz być dziewczyną, bo mogłabyś bawić się piaskiem i ciężarówkami, a teraz po prostu pchasz głupią huśtawkę z innymi kretynami, którzy byli na tyle głupi, żeby wyjść z piaskownicy.

Więc dziewczyny robią wszystko, co mogą wymyślić, aby chłopak został i je popychał – dokładnie tak, jak tego chcą – i starają się o synchroniczny zamach, którego wszystkie chcą. W przeciwnym razie chcą, abyś popychał cię wyżej i zapewniał jeszcze większy dreszczyk. Powiedzą wszystko, żebyś został, wciągną cię do rozmowy (ale nie będą popychać!) z innymi dziewczynami, powiedzą, że uwielbiają, to jak wysoko możesz je popychać, ponieważ jesteś taki silny i celowo pozwolą zajrzeć pod spódnicę.

Tylko że teraz nie możesz pozwolić innym dziewczynom na to, bo inaczej nazwą cię oszustką. Mam na myśli, że niektóre z nich mają na sobie niebieskie dżinsy – raczej nie mogą tego zrobić, prawda? A potem zaczną o tobie mówić, sprzysięgać się przeciw tobie – ale nie wtedy, gdy chłopcy są w pobliżu. Chłopcy mogliby w ogóle nie chcieć cię popychać, gdyby wiedzieli, jak się zachowujesz, gdy nie ma ich w pobliżu. Albo jak zastanawiasz się nad poproszeniem innego chłopca – który, jak myślisz, może popychać jeszcze mocniej – by cię popychać, ponieważ nie byłby z tego zadowolony.

JEGO zadaniem jest popychanie cię – jeśli pozwolisz, by ktokolwiek cię popychał, to on jest tylko kolejnym wywołującym dreszczyk, narzędziem w jej kanałach półkolistych – ma lepsze rzeczy do roboty, zwłaszcza jeśli ona nie błyska majtkami. Ale nawet jeśli jest jedynym, któremu pozwala się popychać, nie chce tkwić z nią przez całe popołudnie, żeby mogła żuć gumę i rozmawiać z dziewczynami, podczas gdy on się pocił, popychając ją z utęsknieniem obserwując Piaskownicę Męskości z daleka . To znaczy, przegapił Wielką Wojnę Ojczyźnianą w Piaskownicy przez te bzdury?

Niektórzy chłopcy są wredni, a niektórzy mili. Niektórzy są silne, a niektóre nie są… Niektórzy wychodzą z piaskownicy tylko od czasu do czasu – hej, każdy potrzebuje wody – i bardzo niechętnie cię popychają, chyba że z góry dostaną zapewnienie, że zobaczą majtki. Niektórzy siedzą na zewnątrz piaskownicy, tęsknie wpatrując się w huśtawkę, desperacko pragnąc rzucić okiem na majtki… ale dziewczyny nigdy go nie zawołają, bo nie jest taki silny i zjada swoje gile.

Niektórzy będą udawać, że są mili i na początku delikatnie cię popchną… a następnie całkowicie zepchną cię z huśtawki. Albo chwycą cię za włosy i ściągną. Co jest do bani, ale potem wszyscy przestają się tak mocno bujać i patrzą na ciebie, żeby zobaczyć, czy wszystko w porządku, co jest całkiem fajne. I musisz przyznać, że upadek z huśtawki był dość ekscytujący, dopóki nie uderzyłaś o ziemię. Ale co by nie mówić, to przynajmniej facet był skłonny cię zepchnąć, nawet jeśli był w tym trochę kutasem. Pozwoliłabyś mu to zrobić jeszcze raz, gdyby obiecał, że cię znowu nie zepchnie. Nawet jeśli nie byłoby to całkowicie okropne, gdyby tak się stało.

Niektórzy będą udawać, że są mili i chcą tylko zobaczyć twoje majtki. Mogą nawet przyjść i poprosić o to. To byłoby okropne – ale jeśli jest jedynym chłopakiem, który chce popychać huśtawkę,  to co możesz zrobić? Huśtać się sama? Nie było by wtedy tego dreszczyku, prawda?

Język jako okno na ludzką naturę – Steven Pinker

Więc pokazujesz mu „przypadkowo”, to co on chce zobaczyć i masz nadzieję, że nie powie swoim kumplom w piaskownicy. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujesz, jest tłum chłopców stojących u twoich stóp podczas huśtania się. To zbyt wiele uwagi, a inne dziewczyny nie lubią kiedy to robisz. Próbujesz subtelnie dać do zrozumienia, że tak, jeśli mnie popchniesz, pokażę ci moje majtki, ale nie mogę tego obiecać, bo mnie usłyszą, a ja nie mogę tego zaryzykować bez względu na to, jak dobry będzie dreszczyk. Nie jestem taką dziewczyną. Lubię dobre popychanie, ale nie zamierzam być dziewczyną, która pokazuje wszystkim swoje majtki – jak ta okropna dziewczyna Shannon! Żaden dreszczyk nie jest tego wart.

Ale jest jeszcze jedna rzecz – ta sztuczka. Latający Kąsek.

To sekretne (i nie takie tajemne) marzenie prawie każdej dziewczyny na huśtawce: być popchniętą tak mocno i tak wysoko, że można sobie odpuścić w odpowiednim momencie… i doświadczasz czegoś znacznie większego niż tylko dreszczyk. Wspaniała, trwająca dwie i pół sekundy gra Swobodny Spadek, która rozświetla cię jak choinka… dopóki nie opadniesz. Problem polega na tym, że nie możesz sama wznieść się tak wysoko, ani bezpiecznie wylądować, jeśli to zrobisz. Potrzebujesz chłopca, który mocno cię popchnie, a potem będzie na tyle biegły, by prześliznąć się obok ciebie, odpowiednio ustawić i złapać cię pod koniec lotu w swoje duże, silne ramiona. A kiedy postawi cię na nogi, zyskasz szacunek i uznanie zarówno Piaskownicy, jak i Huśtawki.

Jak zagwarantować satysfakcję – Dalrock

Tylko że… nie każda dziewczyna nadaje się do Latający Kąsek. Ani każdy chłopiec. Jasne, wszyscy chcą być tacy dobrzy, odważni i nieustraszeni. Ale większość z nich jest zadowolona z tego, że radzi sobie z dziwnym popychaniem i własną energią. Nigdy nie będą mieli Latającego Kąska, ale… wiesz, ludzie robiąc to robią sobie krzywdę.

Jeśli jesteś kolesiem, musisz być wyjątkowy, aby mocno popychać, a następnie przeskoczyć przez rząd huśtawek na drugą stronę, sprytnie oszacować trajektorię dziewczyny na podstawie jej (pozornej) masy, pobiec sprintem do pozycji, o której myślisz, że najprawdopodobniej wyląduje, a następnie przygotować się do złapania jej bez upuszczenia jej i zranienia jednego lub obu z was. To gówno wymaga odwagi – dostajesz w głowę czterdziesto kilogramową dziewczyną i masz dość na cały dzień. A jeśli jest duża jak na swój wiek, koleś, możesz skończyć w szpitalu. Jasne, do góry nogami możesz zobaczyć całą jej spódnicę przez całe wspaniałe dwie i pół sekundy, ale jeśli wynikające z tego zderzenie spowoduje wstrząs mózgu, po co ryzykować? Jeśli nie jesteś bardzo, ale to bardzo pewien, że dziewczyna nie zamierza odwalić maniany, a do tego nie jesteś wystarczająco silny, by ją złapać, nie robiąc jej krzywdy, to albo cię walnie i pójdziesz do domu, albo usuniesz się z jej drogi i niech spadnie…  po czym pójdziesz do domu, robiąc z siebie dupka. Jest to analiza zysków i strat, potencjalnych fajnych punktów (zarówno od chłopców, jak i dziewcząt) za wasze wzajemne doskonałe wyniki w porównaniu z rezygnacją z tego potencjału na rzecz bezpieczniejszej, przyjemniejszej i mniej pracochłonnej Piaskownicy — i o mój boże, czy widziałaś, jak ten dzieciak po prostu wziął wszystkie te Transformersy? DO ZOBACZENIA, Zuzia! (*Kraksa*).

Oczywiście równie trudno jest dziewczynie rzucić się w pustkę i zaufać, że twój chłopak cię złapie. W końcu wiele rzeczy może pójść nie tak, a ty możesz trafić na izbę przyjęć ze złamanym obojczykiem. Albo skręć sobie kark, jak ostrzegała cię matka. Ale pociąg do dreszczyku, obietnica swobodnego spadania, czystego, nieskrępowanego lotu, tego właśnie chcesz. Nie tylko dla tego uczucia, ale również dla uczucia, które zapewnia ci to, że wszyscy inni patrzą i chcą być tacy jak ty. O TO chodzi: chwalebna zazdrość twoich rówieśniczek. To tak, jakby zabrać ze sobą uczucie swobodnego spadania i udanego lądowania do domu, wiedząc, że każda inna dziewczyna na huśtawce chciała tego spróbować, ale nie miała takiego chłopca, albo nie miała chłopca wystarczająco silnego lub wystarczająco szybkiego, albo po prostu nie miała odwagi.

Poza tym chłopak może całkowicie zobaczyć twoją spódnicę, kiedy robisz z siebie Latający Kąsek. I wiesz, co twoja matka też by o tym pomyślała. Powiedziałaby, że następnym razem, gdy cię złapie, to nie wrócisz już na plac zabaw. A ta mała suka Krysia, aż ją korci, żeby na ciebie naskarżyć… nie, lepiej po prostu patrzeć z cichą zazdrością niż ryzykować zranienie i upokorzenie. Pamiętasz, jak Sabina została przyłapana na pokazywaniu majtek tym dwóm małym chłopcom i jak wszyscy wariowali? Teraz nikt nawet nie chce z nią rozmawiać oprócz chłopców, wszyscy chłopcy chcą z nią rozmawiać. To nie dla mnie, dziękuję. Robienie Latającego Kąska jest prawie tak złe, jak celowe pokazywanie chłopcu majtek.

Huśtawka i Piaskownica wchodzą w interakcję, ale ich interakcjami rządzą bardzo różne zestawy reguł. Huśtawka polega na tym, że chłopcy z piaskownicy przychodzą i pchają. W międzyczasie możesz rozmawiać, huśtać się i próbować osiągnąć konsensus, czekając, aż przyciągniesz chłopca w drodze do fontanny. Piaskownica prawie w ogóle nie zależy od Huśtawki, no chyba tylko poza przelotnym przebłyskiem  majtek — w centrum uwagi znajduje się Piaskowy zamek Zagłady. I chociaż majtki są kuszące, to skoro zamek z piasku nie zostanie zbudowany, to po co w ogóle przychodzić na plac zabaw?

Są też chwile, kiedy doskonale ze sobą współdziałają, i dziewczyna na Huśtawce może trafić na chłopca z Piaskownicy, który jest wystarczająco silny i szybki, by ją złapać, wywołać gromkie brawa i potem Żyli Długo i Szczęśliwie. Oczywiście może się to zdarzyć raz na dziesiątki prób, ale… cóż, jakaś szczęściara doznała dreszczyku emocji, a jakiś szczęściarz zyskał szacunek rówieśników.

Interakcja między Kobiecą Matrycą Społeczną a Męską Matrycą Społeczną w dużej mierze taka jest.

Susan powtarza to po przejściu do nowych badań nad dominacją:

     „Ogólnie rzecz biorąc, badania sugerują, że kobiet nie pociągają niesympatyczni mężczyźni, tj. palanty i dupki, pociągają je mężczyźni, którzy zdobywają szacunek i podziw innych mężczyzn, którzy okazują życzliwość i hojność.”

dziewczyny chcą zadzierać z chłopakiem, którego lubią wszyscy inni chłopcy.

To znaczy, dziewczyny chcą zadzierać z chłopakiem, którego lubią wszyscy inni chłopcy. Jeśli innym chłopcom najbardziej podoba się palant i dupek (nie jest to nierozsądne, ponieważ taka postawa zwykle pcha chłopca na pozycję lidera), to dziewczyny też polubią tego dupka — ale z innych powodów. Chłopcy go lubią, ponieważ umie panować nad swoimi emocjami i nie boi się agresywnie dążyć do tego, czego chce („misji”) bez kompromisów społecznych, co jest dobrą męską umiejętnością przywódczą. Dziewczyny go lubią, bo lubią go chłopcy, a kobieta, która „ujarzmia” byłego Bad Boya, dostaje szaloną pozycję w Kobiecej Matrycy Społecznej.

Dlaczego kobiety zakochują się w piratach i wampirach – prof. Jordan Peterson

(Zgaduję, że przejawy życzliwości i hojności muszą być pokazywane z pozycji siły, aby przyciągnąć uwagę. Chłopiec, który dzieli się swoją łopatą, otrzymuje punkt. Chłopiec, który dzieli się całym pudełkiem klocków Lego, jest Królem Cholernej Piaskownicy. Dziewczyny lubią umawiać się z królami.)

Prestiż w pracy, nawilża majtki

Prestiż w pracy, nawilża majtki

Susan dzieli męski status społeczny na dwa obozy: Dominację i Prestiż. Dominujące zachowania przyciągają kobiety na krótką metę, ale na dłuższą metę kobiety wydają się preferować mężczyzn, którzy zdobywają swoją pozycję poprzez Prestiż (prestiż definiowany jako „dobrowolnie nadawany status” przez rówieśników w uznaniu specjalnych zdolności i umiejętności). komentatorzy ujęli to w następujący sposób: „Prestiż wydaje się w pewnym sensie formą wstępnej selekcji opartej nie na pragnieniu kobiety posiadania mężczyzny, ale na pragnieniu obcowania z nim przez innych mężczyzn”.

Wskazuje to na szereg interesujących zastosowań Czerwonej Pigułki. Po pierwsze, mężczyźni często specjalizują się w czymś, aby zyskać pozycję w męskiej hierarchii. Oznacza to, że chociaż zdajemy sobie sprawę, że możemy nie nadawać się na rozgrywającego na boisku Super Alfę, stając się użytecznymi dla lidera Super Alfy (co oznacza okazanie naszego osobistego szacunku, nie wspominając o specjalizacji jako, powiedzmy, gość o rzutów karnych), uzyskujemy status w stosunku do tego lidera. Możemy nie być rozgrywającym… ale kiedy rozgrywający potrzebuje kopacza, to na bogów, możemy sobie z tym całkiem nieźle poradzić i możemy nawet wygrać mecz.

Wyjaśnia to również, dlaczego zdobycie szacunku innych mężczyzn i zdobycie miejsca w hierarchii jest dla mężczyzn tak ważne: jest to pasywna strategia kojarzenia [seksualna]. Oznacza to, że bardziej produktywną strategią kojarzenia [seksualną] jest bycie grzejącym ławkę w zwycięskiej drużynie niż bycie zwycięzcą z ortografii.

Dominacja w pracy, również nawilża majtki

Dominacja w pracy, również nawilża majtki

Nie zgadzam się z definicją dominacji, która w analizie Susan jest ograniczona do negatywnej przestrzeni obejmującej zastraszanie i przymus. Zgadzam się z jednym z komentatorów, który zwrócił uwagę, że podczas gdy przymus i zastraszanie były z pewnością sposobami ustanowienia dominacji przez mężczyzn, to czysta charyzma również odgrywa pewną rolę. Charyzma to rzadka i potężna cecha, ale kiedy jest obecna w mężczyźnie, przekazuje więcej niż zwykły dupek lub prestiż zorientowany na osiągnięcia. Widzisz, naturalnie dominujący mężczyźni dosłownie inspirują do uległości zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Kiedy w obliczu rzeczywistej dominacji, mniej dominujący mężczyźni i kobiety chcą zadowolić lub zyskać przychylność prawdziwie dominującego mężczyzny, aby poprawić swoją pozycję społeczną, samiec, będąc widzianym z nim, nasiąka marginalnym szacunkiem poprzez towarzystwo, kobieta przez zalotne zachowanie.

Chociaż może zająć trochę czasu ustalenie, kto jest stroną dominującą w Męskiej Matrycy Społecznej (to ZAWSZE jest niejasne w Kobiecej Matrycy Społecznej), raz ugruntowani mężczyźni mają tendencję do trzymania się tej dominacji, aby umożliwić liderowi wykazanie się kompetencjami, a tym samym zdobycie większego szacunku.

Jednak popieram ten argument Susan: status społeczny jest nadawany przez mężczyzn, nie kobiety. Kobiety po prostu na to reagują. Może to być dużym szokiem dla kobiet świadomych statusu społecznego, ale dominacja społeczna nie jest nadawana przez kobiety, jest przyznawana przez innych mężczyzn w procesie męskiej rywalizacji o dominację i przywództwo. Męskie interakcje społeczne obejmują ciągłą rywalizację o dominację między sobą, zwykle w przyjazny sposób (ale czasami nie). Mężczyźni, którzy osiągnęli najwyższą pozycję społeczną wśród swoich rówieśników, mogą następnie wykorzystać okazywanie tej dominacji jako potężnego narzędzia w swojej strategii godowej, tj. w przyciąganiu kobiet do seksu.

W Męskiej Matrycy Społecznej szacunek jest najczęściej nadawany mężczyznom przez innych mężczyzn jako nagroda za połączenie cech alfa i beta (idealnie, przywództwo społeczne i autorytet połączone ze zdolnością mentorowania i zachęcania do konsensusu). Nie trzeba dodawać, że jest to bardziej atrakcyjne dla kobiet niż zwykłe brutalne zachowanie – w zależności od kobiety. Po raz kolejny jest to oparte na kontekście.

Czy hybrystofilia to przypadłość tylko „uszkodzonych” kobiet?
Problemy z tatusiem – Czego kobiety tak naprawdę potrzebują od swoich ojców [Daddy Issues]

(I myślę, że tego właśnie brakuje w tym równaniu. Kobiece postrzeganie wynika oczywiście z jej przeszłych doświadczeń i jej własnej wyjątkowej osobowości. A dla niektórych kobiet, zwłaszcza tych, które mają poważne problemy z tatusiem lub głębokie poczucie osobistej niepewności, dominujący bandyta może wydawać się dobrą partią. Moi przyjaciele, którzy są gliniarzami, wielokrotnie opowiadali mi o kobietach, które wolą umawiać się z gliniarzami, i istnieje kilka dość standardowych podobieństw. Jednym z potężnych jest potrzeba poczucia ochrony. Dla tych kobiet siła fizyczna i zdolność do stosowania przemocy jest o wiele ważniejsza niż status społeczny jako taki, a ograniczone możliwości zarobkowe policjanta mają o wiele mniej wspólnego z jej atrakcyjnością niż jego umiejętność skopania komuś tyłka. Jest ćpunką bezpieczeństwa, a im większy koleś tym lepiej. Taka dygresja.)

Te rzeczy, które mogą podnieść mężczyznę w określonej części Męskiej Matrycy Społecznej, to rzeczy, o których wspomniałem wcześniej: szacunek, kompetencje, autorytet, mistrzostwo, kontrola, inteligencja, śmiałość, siła, moc, tego rodzaju rzeczy. Kiedy grupa nieznajomych płci męskiej zbiera się w jakimś celu bez wyznaczonego z góry przywódcy, wówczas mężczyźni zwykle sami dobierają się w hierarchię opartą na obecnych elementach składowych, umieszczając tych, którzy mają najlepsze cechy, aby osiągnąć cel na pozycji przywódczej. Ta indywidualna ocena kompetencji konkretnego człowieka w danej dziedzinie jest istotną częścią równania. Po ustanowieniu przywództwa w hierarchii, w drodze konsensusu, głosowania lub w jakikolwiek inny sposób, mężczyźni nie mają problemu z odprężeniem się na tymczasowo niższej pozycji w Męskiej Matrycy Społecznej.

W Kobiecej Matrycy Społecznej byłby to pocałunek śmierci: zaakceptowanie niższej pozycji w Matrycy bez przynajmniej kombinowania jest kobiecą reakcją Gammy i przekleństwem dla prawdziwej żeńskiej Alfy lub zdeterminowanej Bety. Każde podporządkowanie się hierarchii odrzuca ideał, zgodnie z którym władza kobiet pochodzi z równorzędnego konsensusu, i dobrowolnego zaakceptowania niższej pozycji bez walki o jej odzyskaniezwykle nie przez ulepszanie siebie, ale przez podważanie pozycji samic alfa, którym się udało, aby wspiąć się na szczyt Matrycy i zająć ich miejsce, w stylu wiadra z krabami [poprzez ściągnięcie ich w dół]. Robią to, próbując kontrolować konsensus Matrycy przeciwko przywództwu. Lub czasem zmusić przywódców do działania zgodnie z życzeniami konsensusu, nawet jeśli staje się to dla przywództwa problematyczne. To dlatego, że mężczyźni i kobiety prowadzą [dowodzą] inaczej.

Oto dlaczego kobiety NIECIERPIĄ odpowiedzialności [rozliczalności]

Zasady w Kobiecej Matrycy Społecznej

Bystry czytelnik przysłał mi artykuł, który dość wyraźnie to pokazuje. Znalazł to w kolumnie z poradami dla pracujących matek. Przeczytaj i sprawdź, czy potrafisz dostrzec różnice w stylach przywództwa mężczyzn i kobiet:

Pytanie: Jestem matką dwójki dzieci i kieruję firmą zatrudniającą 10 pracowników. Jedna z pracownic matek często wychodzi wcześniej na zajęcia dla swoich dzieci lub zostaje w domu, gdy jedna z nich jest chora. Inni pracownicy mają do niej żal. Czy powinnam coś powiedzieć?

Za chwilę przejdę do odpowiedzi, ale zwróć uwagę, jak układa pytanie. Jak zauważył mój czytelnik, ona formułuje zdania tak: „Mam pracownika, który wykorzystuje swoją rodzinę jako pretekst do wcześniejszego wyjścia lub nieprzychodzenia do pracy. Czy mam coś powiedzieć?”. To byłaby bardziej męska odpowiedź. Byłoby to również oczywiste, a jeśli koleś napisałby coś takiego w kolumnie z poradami, to przede wszystkim nie powinien być na stanowisku na którym jest za cokolwiek odpowiedzialny.

Zwróć uwagę na to, jak formułuje ten problem: „Inni pracownicy mają do niej urazę”, a nie „jej wyniki w pracy zawodzą i ma to negatywny wpływ na morale”. Jej dyskomfort nie koncentruje się (pozornie) na pracowniku, ale na słownym gniewie jej współpracowników. Problem nie polegał na tym, że nie robiła tego co do niej należy i kosztowała firmę pieniądze, ale na tym, że inni (prawdopodobnie kobiety) pracownicy byli na nią źli.

Następnie komplikuje problem, pytając „Czy powinnam coś powiedzieć?” o co niezapytałby żaden menedżer-mężczyzna. Dlaczego? Bo jeśli masz pracownika, który się nie spisuje, pytanie „czy powinienem coś powiedzieć?” jest bez znaczenia. Albo coś powiesz i załatwisz sprawę, albo nie zasługujesz na swój tytuł i autorytet. Dobry menedżer płci męskiej prawdopodobnie nie kierowałby też stwierdzeniem „Jestem ojcem dwójki dzieci” przed czymkolwiek innym – nie dlatego, że Męska Matryca Społeczna odrzuca ojcostwo (jest to dalekie od tego) – ale dlatego, że menedżer płci męskiej nie widziałby jakiegokolwiek związku statusu jego własnej rodziny ze statusem jego pracowników.

Język Kobiecej Matrycy Społecznej

Ale menedżerka czuje się zmuszona do wymienienia tego statusu jako pierwszego, aby zbudować współczucie, ustalić kontekst i przedstawić swój status do przeglądu w standardowym języku Kobiecej Matrycy Społecznej: najpierw wymień status związku lub rodziny, a następnie status zawodowy. Mężczyzna napisałby pewnie pytanie: „Prowadzę małą, dziesięcioosobową firmę, z której jedna pracownica – samotna matka – zwykle wcześniej wychodzi lub nie przychodzi do miejsca pracy ze względu na rodzinę. Choć wspieram moich pracowników w życiu rodzinnym, to zaczyna być wyczerpujące dla nas wszystkich. Co mogę zrobić, aby złagodzić jej problemy z opieką nad dziećmi i powstrzymać je przed zrujnowaniem mojej firmy?

Duża różnica. Mężczyzna martwi się o biznes – „misję” – podczas gdy menedżerka jest znacznie bardziej zaniepokojona tym, co jej pracownicy mówią za jej plecami i czy jej problematyczna pracowniczka poczułaby się urażona, gdyby próbowała pociągnąć ją do odpowiedzialności.

Nawiasem mówiąc, oto odpowiedź felietonisty:

Odpowiedź: To stare wyzwanie „co robią pracujące matki, aby wywiązać się z obowiązków zawodowych, jednocześnie utrzymując swoje rodziny”. Czasami musimy zmierzyć się z faktem, że niektóre prace, z jakiegokolwiek powodu, mogą nie być najlepiej dopasowane do potrzeb naszej rodziny. Nie ma nic złego w podejściu do pracownika, jeśli robisz to z szacunkiem i troską.  „Czy w domu wszystko w porządku?” możesz zapytać. „Zauważyłam, że ostatnio miałaś kilka nagłych wypadków i przegapiłaś kilka terminów. Chcę się tylko upewnić, że nie jesteś przeciążona.” Posłuchaj, co ona mówi, a następnie znajdź rozwiązanie, które zadziała dla was obojga. Może pracuje z domu jeden dzień w tygodniu. Może każdego dnia przychodzi wcześniej, żeby mogła wcześniej wyjść. A może pozwolenie jej odejść jest wynikiem, na który potajemnie liczyła.

To zaskakująco dosadna odpowiedź jak na kolumnę z poradami dla „pracującej matki”. Jak zauważył mój czytelnik: „Matryca zaczęła narzekać i wciągnęła kraba [pracownika] z powrotem do wiadra. Redaktor sugeruje nawet, że pracująca mama potajemnie ma nadzieję, że zostanie zwolniona”. Nie jest to raczej reakcja typu “siostrzeństwo [ul] jest potężne!” jej feministycznych przodków, ale jasnym jest, że ta szefowa wykorzystuje racjonalizację narzekających pracowników, aby zdyscyplinować jednego, która nadużywała systemu… ale tylko po tym, jak powstało zamieszanie.

Menedżer płci męskiej prawdopodobnie przeprowadziłby wymaganą rozmowę z pracownikiem, nie czekając na plotki i urazę, i sam zająłby się problemem. Jednak biuro pełne pracownic i szefowej płci żeńskiej jest znacznie bardziej skłonne do opóźnień, dyskusji i prób wypracowania konsensusu w inny sposób… a kiedy konsensus jest wystarczająco silny, mogą go wykorzystać nawet do kierowania własną szefową.

Kłótnie o torebki i łzy w toalecie. Kiedy ta producentka założyła firmę telewizyjną przeznaczoną wyłącznie dla kobiet, myślała, że pożegnała się z konfliktami…
Kilka słów od kobiety z branży IT, na temat równości kobiet w branży IT
Wredne dziewczyny i królowe pszczół: Kobiety zagrożone wykluczeniem społecznym najpierw odrzucają innych.

Matryca [kobieca] rozkoszuje się tego rodzaju subtelnymi walkami wewnętrznymi i nagradza tych, którzy skutecznie kontrolują konsensus, przywództwem w Matrycy. Tak długo, jak wszyscy udają, że się z tym zgadzają (aby uniknąć zniszczenia cennego postrzegania konsensusu), tak naprawdę nie ma znaczenia, kto przewodzi Matrycą. Kobiety mogą swobodnie walczyć o władzę za pomocą plotek, sabotować się nawzajem plotkami i insynuacjami oraz pracować nad przesunięciem konsensusu na ich korzyść, dopóki same „potajemnie” przewodzą konsensusowi i ktoś inny ich nie obali. Kiedy tak się dzieje, nawet jeśli inne kobiety nienawidzą przebiegłej suki, która wydymała ich najlepszą przyjaciółką dla przywództwa w komitecie rodzicielskim, to szanują ją za jej umiejętność dobrej gry towarzyskiej.

Dla kontrastu, kiedy Mężczyźni podporządkowali się męskiej władzy, rzadko próbują obalić hierarchię, nawet jeśli znajdują się w jej najniższym punkcie. Rzeczywiście, ich moc i obietnica władzy pochodzi z hierarchii, więc służenie jej jest ostatecznie w ich najlepszym interesie. Ludzie, którzy buntują się przeciwko obowiązkowi władzy przy braku prawdziwej niekompetencji lub katastrofy ze strony ich przywództwa, nie są postrzegani przez swoich bliźnich jako bohaterowie, są postrzegani jako ludzie, którzy zawiedli w swoim obowiązku. Celowo zniszczyli hierarchię, z której powinna wyrastać ich władza, i postawili się na szczycie, nie zasługując na to.

„Mężczyźni muszą odpuścić sobie rozglądania się za plemionami. Mamy wrodzone skłonności do szukania plemienia. Co do zasady, nie bądź członkiem plemienia, które nie chce abyś był członkiem tego plemienia. Każde plemię, które wpuści cię do siebie bez wymagania od ciebie wykazania się jakąś wartością i zasłużenia sobie na pozycję, nie jest warte bycia jego członkiem.” – Carl, Black Label Logic, Rule Zero: Who is manipulating mens emotions, and why?

To dlatego generałowie, którzy organizują udane zamachy stanu, są tak paranoiczni: wiedzą, że zajmując swoje stanowisko w taki sposób, w jaki je zajęli, podjęli wielkie ryzyko alienacji tych, którymi mają dowodzić. A armia, która zaakceptowała jedną zmianę przywództwa bez większego wysiłku, raczej nie będzie walczyć o utrzymanie cię na szczycie. Mężczyzna nie traci władzy przez dobrowolne poddanie się szanowanej władzy. On ją zdobywa. Żołnierz cieszy się większym szacunkiem niż cywil, nawet jeśli jest szeregowym. Sportowcowi może brakować talentu lub umiejętności, aby być gwiazdą, ale jeśli jest dobrym graczem zespołowym, który ciężko pracuje, nadal może zdobyć nagrodę Najbardziej Wartościowego Gracza na koniec sezonu. Lub nawet kapitan drużyny, jeśli zdobył wystarczający szacunek kolegów z drużyny.

Niech zobaczy, jak inni mężczyźni cię chwalą i podziwiają

Jak więc możesz to wykorzystać? Oczywistym sposobem jest oczywiście upewnienie się, że twoja kobieta jest świadkiem, jak inni mężczyźni zachowują się wobec ciebie z szacunkiem i traktują cię z szacunkiem. Na przykład kultywuj kilku niewolniczych kumpli od piwa, których nie zna dobrze, którzy nie mogą milczeć o tym, jaki jesteś cholernie wspaniały, kiedy tylko jest w pobliżu. Lub wyróżnij się członkostwem w jakimś klubie lub stowarzyszeniu zawodowym, do którego należysz. Niech zobaczy, jak inni mężczyźni cię chwalą i podziwiają, a jej majtki przemokną. Na przykład zauważyłem wyraźny wzrost zainteresowania ze strony pani Ironwood, kiedy zacząłem zdobywać fanów dla mojej pracy. I o ile ona prawie zawsze reaguje na obecność zagorzałych fanek (dzięki preselekcji), to prawie tak samo dobre wyniki osiągam, gdy jeden z moich męskich fanów mnie chwali i dzielę się tym z nią.

Po drugie, sama świadomość faktu, że kobiety nie kontrolują męskiego statusu społecznego, daje ci przewagę. Większość kolesi nie ma pojęcia o sprawach społecznych i po prostu naturalnie akceptuje swoją rolę społeczną, gdziekolwiek ich kobieta ich utknęła. Czasami myślą, że zrobienie wszystkiego, aby pomóc kobietom (w stylu „białego rycerza”) zwiększy ich status społeczny i poprawi ich relacje. W rzeczywistości ciągłe pomaganie kobietom w ich trudnościach obniża męski status społeczny. Tak, kobiety w Matrycy, które cię znają, będą plotkować o twojej pomocy w pozytywny sposób… ale kiedy zrozumiesz, że mężczyźni generują status społeczny, który jest tak ważny dla Kobiecej Matrycy Społecznej, zdasz sobie sprawę, że twój „słodki” gest nie zbliżył cię ani do seksu, ani nawet bycia traktowanym poważnie przez kobiety.

Drogi SIMPie: Kobieta, której pragniesz, nigdy cię nie będzie szanować – S.G. Cheah

Dziewice które uratowałem w internecie

To nie znaczy, że nie zgłaszasz się na ochotnika do zmywania naczyń, kiedy jesz obiad w domu teściowej – to po prostu grzeczność. Oznacza to, że jeśli za każdym razem, gdy „dziewczyny” w biurze/klasie wdają się w jakiś projekt, którego nie są w stanie ukończyć, to nie biegniesz, aby to naprawić… pozwalasz im upaść na ich zbiorową [kolektywną] dupę. Ponieważ jeśli jesteś kolesiem, który cały czas jest Białym Rycerzem, inni kolesie w twojej matrycy będą o tym wiedzieć, a twój status społeczny spadnie. Cały czas popełniałem ten błąd, kiedy byłem nastolatkiem owładniętym Niebieską Pigułką. Myślałem, że jeśli pomogę kobietom, to ich wdzięczność za służbę skłoni je do polubienia mnie. Tak było… tak długo, jak bezpiecznie siedziałem w „strefie przyjaciół”.

Więc kiedy byłem jedynym facetem pomagającym w kuchni z dziewczynami na kościelnym obozie młodzieżowym, wszyscy myśleli, że jestem świetny… dopóki nie zaprosiłem dziewczyny na randkę. W chwili, gdy próbowałem zamienić moją obowiązkową służbę w coś innego, nagle byłem „odrażający” za bycie tak „kłamliwym” w kwestii moich motywacji. I oczywiście inni kolesie dawno temu spisali mnie jako geja lub bycie zbytnim gammą, by wyrazić to słowami. W końcu zmądrzałem i przestałem być suką każdej dziewczyny, która się do mnie uśmiechała, dopóki nie spróbowałem jej pocałować. Ale zajęło mi dużo czasu, zanim zorientowałem się, że bycie nieustannie gotowym do pójścia na ratunek jakiejkolwiek kobiecie wcale nie pomagało mi w seksie, a właściwie takie nastawienie działało przeciwko mnie. Ponieważ kobiety postrzegały to jako słabość, którą można wykorzystać, a mężczyźni jako brak zainteresowania męskimi przedsięwzięciami.

Po trzecie, zrozumienie władzy, jaką Kobieca Matryca Społeczna ma nad kobietą, zapiera dech w piersiach. Naprawdę, jako mężczyzna, nie masz należytej oceny tego, jak bardzo twoja żona żyje i umiera dzięki swojej pozycji społecznej. Jakieś gówno bzdety, które zlekceważyłbyś jako przypadkowe, może doprowadzić do tego, że chomik kobiety przekroczy barierę prędkości światła w jej kryzysie społecznym. Gdyby na przykład twój najlepszy przyjaciel powiedział ci, że jesteś grubym niechlujem, który musi zrzucić ze 25 kg, to prawdopodobnie zgodziłbyś się z nim, nazwałbyś go dupkiem za wytykanie ci tego, a potem oboje wybralibyście się do jakiejś knajpy na kebaba i browara. Jeśli kobieta słyszy od swojej najlepszej przyjaciółki, że pod pewnym kątem zaczyna wyglądać „niekonwencjonalnie”, jest to odpowiednik rany na ciele w Kobiecej Matrycy Społecznej. Widziałem takie przypadkowe uwagi, które wywołują epizody nerwic, o których pewnego dnia muzykanci będą śpiewać.

Kobiety dwa razy częściej niż mężczyźni doświadczają lęku [niepokoju]

Zrozumienie, że jej status społeczny zależy od twojego statusu społecznego w związku, daje ci więcej niż niewielką przewagę w związku. Małżeństwo jest z praktycznego punktu widzenia zespołem społecznym. Zyskujesz niewielki status dzięki posiadaniu pięknej żony (i trochę mniej za zwykłą żonę, żadnego za wredną żonę i minus za naprawdę zdzirowatą harpie), a ona otrzymuje od ciebie znaczny wzrost, jeśli jesteś szanowany przez swoich męskich rówieśników. Twoja współpraca w ramach zespołu może przynieść obopólne korzyści, jeśli jesteś wystarczająco subtelny i biegły, aby współpracować.

Na przykład, kiedy idę na imprezę towarzyską z panią Ironwood, opracowaliśmy szereg protokołów, których używamy, aby wzajemnie wspierać się w rozmowie, ratować się przed nieprzyjemnymi ludźmi i sygnalizować sobie, jeśli zajdzie taka potrzeba:
a) porozmawiać ze sobą na osobności
b) mamy drobną awarię społeczną
c) nie wtrącaj się do rozmowy, ponieważ jest ona społecznie niebezpieczna
d) mam na głowie natręta
e) muszę iść do łazienki, czy możesz mi przynieść coś do picia?
f) chcę to zakończyć i iść do domu oraz
f) wynośmy się z stąd, kurwa.

(Staram się, żeby zrozumiała jeszcze nowy, g) spotkajmy się w łazience, na zewnątrz w samochodzie, albo w jakimś innym odosobnionym miejscu. Jak dotąd nie ma z tym szczęścia.)

A jeśli nie chcesz z jakiegoś powodu pracować razem, aby poprawić status społeczny (powiedzmy, sześć tygodni bez loda może cię przekonać), nie trzeba wiele, aby poprzez brak współpracy z żoną, dać jej chwilowe uderzenie w status społeczny. Na przykład opowiadanie historyjek mężowi jej największej rywalki (żeby się odegrać na rywalce) lub głośne pierdnięcie przed miejscową gwiazdą wagi ciężkiej – jedno i drugie byłoby upokarzającą raną dla świadomej społecznie żony. I całkowicie usprawiedliwione z twojej strony, ponieważ jesteś tylko mężczyzną i nie masz pojęcia, jakie „naprawdę są” kobiety. Rzeczywiście, z perspektywy Matrycy, wszelkie kwestie, które kobiety w jej Kobiecej Matrycy Społecznej złożoną u JEJ stóp, a nie u twoich… ponieważ „jest mężczyzną i nie wie pewnych rzeczy”. Ale przez wiele miesięcy będzie przedmiotem plotek zabijających pozycję społeczną.

Kłótnie o torebki i łzy w toalecie. Kiedy ta producentka założyła firmę telewizyjną przeznaczoną wyłącznie dla kobiet, myślała, że pożegnała się z konfliktami…

(Uwaga na marginesie: To niesamowite, jak feminizm jest spuszczany w kiblu, gdy kobiety zaczynają mówić o innych kobietach. Jeśli kiedykolwiek będziesz miał okazję podsłuchać swojej żony i jej przyjaciółek, kiedy myślą, że nie słuchasz, usłyszysz takie rzeczy o nieobecnych kobietach i ich facetach, które gdybyś ty je wypowiadał, to skończył byś w jakimś obozie reedukacyjnym przez następne sześć miesięcy za czystą mizoginię. Kiedyś miałem okazję obserwować, jak mój przyjaciel i jego feministyczna żona wdali się w kłótnię, ponieważ pomimo jej nalegań, że istnieją tylko niewielkie różnice fizyczne między mężczyznami i kobietami, płeć jest pojęciem kulturowym, a seksizm w jakiejkolwiek formie (z wyjątkiem zwykłego dojeżdżania [bicia] mężczyzn) jest przerażający, była wściekła na fakt, że wspomniał coś o jej kiepskiej garderobie mimochodem do jej wysoko postawionej starszej siostry, która była podekscytowana, aby pomóc swojej młodszej siostrze w zakupach. Feministka wpadła w szał, bo teraz wyglądała niechlujnie i biednie przy swojej starszej siostrze, a to zostanie użyte do osądzenia jej i nastawienia reszty ich rodzinnej Kobiecej Matrycy Społecznej przeciwko niej, więc przystąpiła do oskarżenia jej o bycie manipulantką, intrygantką i oszustką, totalną dziwką, o niskim moralnym charakterze, itd. — i że ON powinien wiedzieć lepiej. Taka tam dygresja)

Dziwka - każda kobieta łądniejsza od CIebie

Pamiętaj więc, że kiedy kobieta jest z tobą w związku, ma to o wiele większe znaczenie dla jej relacji z Kobiecą Matrycą Społeczną, niż myślisz. W rzeczywistości, nie jesteś z nią samą w związku, jesteś w związku z całą jej siecią, a myślenie że jest inaczej wpędzi cię w kłopoty. Niezależnie od tego, czy cię kocha, czy nie, twoja obecność w jej życiu daje jej premię — ponieważ bycie starą panną po 30. roku życia i bezdzietność po 35. znacznie obniża jej pozycję w Kobiecej Matrycy Społecznej. To, co robisz lub czego nie robisz, wpływa nie tylko na ciebie i na nią, ale na nią i na jej związek z Kobiecą Matrycą Społeczną.

W przyszłości będziemy wielokrotnie wracać do tego tematu. Jest dużo więcej do omówienia. Obiecuję.

Źródło: Swingsets and Sandboxes – Playground Rules for the Female Social Matrix

 

Zobacz na: Męska Matryca Społeczna: powrót do piaskownicy – Ian Ironwood
Czerwono Pigułkowe role: Prakseologia dominującego mężczyzny – Ian Ironwood
Płeć a środowisko akademickie

10 praw ogarniętego mężczyzny – dr Paul Dobransky
77 Praw powodzenia… z kobietami – David Deangelo

Eksperyment Beara Gryllsa, który uwypukla kobiecą naturę
Uprzywilejowana kobieta nie jest w stanie zadbać o swoje przetrwanie | TBYS