Zakładka | Kiedy mówię NIE, czuję się winny – rozdział 2: Naruszanie Głównych Asertywnych Praw Człowieka
Rian Stone: No dobra, zobaczmy z czym tu pracujemy. Jak na razie jest dobrze. „Kiedy mówię „nie”, czuję się winny” autorstwa Manuela Smitha. Jesteśmy przy drugim rozdziale. Ta część naprawdę wam się spodoba.
“Naruszanie głównych asertywnych praw człowieka”
Zaczynamy. Witam wszystkich. Dzięki za dołączenie. W każdym razie, przejdę od razu do rzeczy. Rozdział 2. Jak już mówiłem, jeśli jeszcze go nie widzieliście, wróćcie do odcinka 1. Zdecydowanie dobrze się go ogląda. Opiera się na książce „Koniec bycia Miłym Gościem!” dr Roberta Glovera, przez którą przebrnęliśmy wcześniej. Jest dziewięć odcinków. Jeden odcinek na każdy rozdział.
Powinienem uprzedzić, że te omówienia nie zastąpią wam czytania tych książek. Jest to raczej ich rozszerzenie, ponieważ wiele osób musiało przebrnąć przez nie raz, dwa, a czasem trzy razy, aby w pełni zrozumieć koncepcje, które tu przedstawiamy.
Mam więc nadzieję, że to oszczędzi ci trudu czytania ich po raz drugi i trzeci. Ale tak jak powiedziałem, przebiegłem szybko wzrokiem wiele przykładów, których używają do wyrażania argumentów lub wielu rzeczy, które naprawdę rezonują z ludźmi tutaj. Chcę to teraz wyjaśnić.
Rozpoczynając nasz wywód, autor opowiada o tym, jak w zasadzie kończy się brak asertywności, jak ludzie nie dążą do własnej asertywności. Na początku używa przykładu, w którym pewien facet musi zawieźć swoją mamę na lotnisko. Chce, żebyś to zrobił, zmusza cię do tego, a ty czujesz się z tym naprawdę źle. Ale też nienawidzisz tego robić.
„W takich sytuacjach każdy z nas ma ochotę powiedzieć: “Kiedy mówię nie, czuję się winny, ale jeśli powiem tak, znienawidzę samego siebie”.
Kiedy mówisz to sobie, twoje prawdziwe pragnienie jest w konflikcie ze szkoleniem z dzieciństwa i zostajesz bez wskazówek, które podpowiedziałyby ci, jak poradzić sobie z tym konfliktem. Więc kiedy mówisz:
„Jeśli powiem ‘NIE’, czy mój przyjaciel poczuje się zraniony lub odrzucony? Czy przestanie mnie lubić? Czy pomyśli, że jestem egocentryczny, a przynajmniej niezbyt miły? Jeśli tego nie zrobię, to czy jestem nieczułym sukinsynem? A jeśli powiem ‘TAK’, to dlaczego zawsze robię te rzeczy? Czy jestem frajerem? Czy jest to cena, którą muszę zapłacić za życie z innymi ludźmi?”.
Te wewnętrzne pytania dotyczą radzenia sobie, są wywoływane przez zewnętrzny konflikt między nami a inną osobą. Chcemy zrobić jedną rzecz, a druga osoba chce zrobić inną rzecz i zmanipulować nas do zrobienia czegoś innego.
Przechodząc więc do sedna sprawy. Jest to zasadniczo jedno z najsilniejszych narzędzi manipulacyjnych, które… Czy patrzyłeś na to z punktu widzenia związku? W przypadku samotnych facetów, którzy flirtują z dziewczynami, chodzą na randki, ma to doskonałe zastosowanie.
Lecz ta zdolność do manipulowania oparta na twoim poczuciu winy i niepewności jest jednym z głównych sposobów, w jakie faceci stają się simpami [wazeliniarzami]. Jest to więc ostatnia rzecz, której naprawdę chcesz.
Usłyszymy o niektórych sposobach, w jakie to się dzieje, a także o niektórych podstawowych kwestiach, które to powodują. I powiążemy to z kilkoma innymi koncepcjami, które już omówiliśmy na naszym kanale. Spodoba ci się to. Myślę, że to pominiemy. Okej, więc przytacza kilka anegdot i historii. Idziemy dalej. Wracając do jego przykładu z przyjacielem proszącym o odebranie jego mamy z lotniska, chodzi o to, że
„W farsie tej przeciwdziałającej manipulacji wymiany jest to, kto jedzie na lotnisko, ty czy Harry, co nie zależy od tego, czego chcesz, ale od tego, kto może sprawić, że druga osoba poczuje się bardziej winna“.
I właśnie tutaj [STFU – shut the fuck up], czyli „Zamknij kurwa mordę!” jest naprawdę silną strategią początkową dla facetów, W przypadku facetów z Czerwonej Pigułki, będziemy rozwiązywać ich problemy w związkach, rozwiązywać kwestię martwej sypialni, i inne tego typu rzeczy.
Ponieważ w większości ludzie mają te narzędzia i są one budowane od dzieciństwa. Wiele z nich naprawdę rezonuje z tym samym paradygmatem miłego faceta, o którym mówiliśmy wcześniej. A kiedy otwierasz usta, nie możesz powstrzymać się od ponownego użycia tych narzędzi, ponieważ to wszystko, co naprawdę znasz.
To tak naprawdę nie pomaga, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Nie stajesz się bardziej asertywny, tylko pasywnie agresywny. A to nie jest zbyt atrakcyjne, ani zbyt skuteczne. Więc generalnie po prostu się zamknij, bo chociaż możesz nie powiedzieć właściwej rzeczy, na pewno nie powiesz głupich rzeczy, takich jak ta.
Tak czy inaczej, mówi o tym, że narastają rzeczy takiej jak uraza, frustracja, wszelkiego rodzaju złe uczucia. Wrzucimy tam słowo-ogólnik i nazwiemy go simpem. Tak to zostawmy.
„Pierwszym krokiem do stania się asertywnym jest uświadomienie sobie, że nikt nie może manipulować twoimi emocjami lub zachowaniem, jeśli na to nie pozwolisz.”
To prawdopodobnie jeden z kluczy do tego wszystkiego. Jeśli byłeś w tej przestrzeni lub przestrzeni jednej z innych osób, które wpływają na markę w tej przestrzeni – jakkolwiek chcesz je nazwać – to dostrzeżesz analogię.
Ta mądrość jest zwykle ujmowana w zwięzłym stwierdzeniu: jesteś swoim jedynym sędzią, musisz działać bez wstydu i poczucia winy. I jest w tym trochę prawdy. Zrobimy teraz krok w tył. Powtórzę się. Często cytuję tu The Last Psychiatrist, ale jest wiele innych źródeł, z których mógłbym skorzystać. Po prostu umieszczę to w opisie. Pomyślałem, że będzie to miłe i dobre odniesienie do wykorzystania. Ale nie krępuj się zajrzeć do innych.
Tak więc dzięki pokoleniu wyżu demograficznego i wspaniałemu pokoleniu przed nimi, które przygotowało tych facetów do odniesienia sukcesu, skończyło się na tym, co autor nazywa narcyzmem społecznym.
Nie będę wdawał się w zbyt wiele szczegółów na ten temat, bo zejdziemy przez to z tematu. Jednak dla dobra sprawy wiedz, że narcyz nie ma poczucia winy, czuje tylko wstyd, co oznacza, że robiąc coś, nie ma wewnętrznego wyznacznika [czujnika] tego, co sprawia, że czuje się źle. Mają tylko zewnętrzne konsekwencje.
Chcemy opowiedzieć o współczesnej myślowej apokalipsie lub randkowaniu z dziewczynami. Dziewczyny rozwinęły teraz wyższe poczucie narcyzmu niż w przeszłości. Częścią tego jest coś w stylu „Dajesz, dziewczyno”. Wszyscy w zasadzie rozpieszczają kobiety do granic absurdu. I nie można nic na to poradzić. Lecz ktoś w końcu buduje to zawyżone poczucie własnej wartości i wielkości, które staje się narcyzmem.
Narcystyczne i Echoiczne fantazje, paliwo, zranienie i wściekłość
Wiedząc o tym, staje się dla ciebie logiczne to, że gdy zaczynasz widzieć wiele dziewczyn, które atakują wstyd:
„Nie możesz zawstydzać dziewczyny z powodu jej nadwagi”, „Nie możesz jej zawstydzać”, nie możesz zawstydzać tego, nie możesz zawstydzać tamtego, ponieważ wstyd jest jedyną rzeczą, którą już znają.
Wina jest wewnętrznym wskaźnikiem, który nie istnieje. Myślę, że możemy do tego przejść. Jednym z dobrych powodów jest to, że wszyscy mieli to całe wyzwolenie i postępowe dążenie do normalizacji wszelkiego rodzaju rzeczy. Wiem, że to będzie trochę głupi przykład i wkroczy na terytorium konserwatyzmu tradycjonalistycznego, ale kiedyś ludzie wstydzili się pornografii.
Wiesz, co mam na myśli? Wchodzenia na Pornhub. Kiedyś była to jedna z tych rzeczy, które były zdecydowanie krępujące. Kiedyś mieli takie małe domy filmowe, w których można było oglądać filmy porno. Lecz zostało to znormalizowane do tego stopnia, że ludzie nie tylko nie wstydzą się tego oglądać lub nie czują się winni, gdy to oglądają, ale są konta OnlyFans, których popularność szaleje. Właśnie tam jest twój największy wskaźnik tego, że poczucie winy już nie działa. A więc wszystko związane z tym, że kobiety powinny zachowywać się w określony sposób lub atrakcyjne kobiety zachowują się w ten sposób, sprowadza się do tego, że odwołujesz się do poczucia wewnętrznej etyki, która już nie istnieje. I nie wiem, czy kiedykolwiek istniała. Wiem tylko, że teraz nie istnieje. Dlatego nie będę się do tego odnosił.
Stadia rozwoju moralnego według Kohlberga
Narcystyczne i Echoiczne fantazje, paliwo, zranienie i wściekłość
Wracając do artykułu, do którego udostępniłem link. Narcyzi nie mają poczucia winy, czują jedynie wstyd. A ponieważ jesteśmy pokoleniem narcyzów, nie widzimy perspektywy innych ludzi, więc ją przewidujemy. Zakładamy, że nikt inny też nie czuje się winny. I prawdopodobnie jest to prawda. Jeśli więc nie ma poczucia winy, to nie ma wewnętrznej kontroli nad zachowaniem danej osoby, a jedynie zewnętrzna.
Problem z byciem miłym facetem lub byciem facetem, który w końcu zostaje oszukany i tkwi w umierającym związku, ma martwą sypialnię, polega na tym, że mają tendencję do odwrotnego problemu narcyzmu, brakuje im go.
W takim przypadku poczucie winy jest bardzo skutecznym narzędziem. I chociaż możemy spierać się o to, jaki jest moralny i sprawiedliwy sposób organizacji grupy lub społeczeństwa, musimy spojrzeć na to z punktu widzenia własnego interesu. W tym przypadku robimy to, co nazywano teorią gier, strategią „wet za wet”. Bo jeśli działasz z altruizmem lub masz poczucie winy temperujące twoje zachowania, a druga osoba tego nie robi, nie ma tego, to w końcu cię pokona. Wet za wet.
Musisz grać w grę tak, jak jest poukładana teraz, a nie według zasad, które mogły mieć zastosowanie 50 lat temu, ale nie musiały. Nawet nie wiem, jak to było. Powiem jedną negatywną rzecz o feminizmie.
To znaczy, łatwo to zrobić, ale staram się nie używać tego jako czarnego charakteru, ponieważ nie podoba mi się pomysł uczynienia 23-letniej dupy, która jest 5 na 10, moim arcynemezis. Ty też nie powinieneś tego robić. Jedyną rzeczą, którą robią bardzo dobrze, jest posiadanie gigantycznego zrzędzącego obozu lub kampanii PR-owych, które w zasadzie uwalniają wszystko od paradygmatu opartego na wstydzie.
A jeśli to popuści wodze ludzkich zachowań, doprowadzi to do sytuacji, w której ludzie będą na równych prawach. Z wyjątkiem tej wrodzonej stronniczości wobec kobiet. Zatem wyrównując szanse, automatycznie stawiasz kobiety na piedestale, co nie działa. Ominęliśmy ten punkt. I mówimy tutaj o dziecinnych założeniach. Przepraszam. O, to dziwne.
Dziecinne założenia w tej sprawie. A to zagłębia się w nieco inną kwestię. Omówię to pokrótce. Jest to pojęcie zwane analizą transakcyjną lub rodzic-dorosły-dziecko. Oznacza to, że zwykle narzędzia, które rozwinęliśmy i wyćwiczyliśmy w dzieciństwie, są przez nas dalej używane w dorosłym życiu, co powoduje różnego rodzaju problemy.
W tym przypadku dziecko i rodzic. Pojęcie dziecka polega na tym, że pamiętasz swoją przeszłość, pamiętasz rzeczy, które robiłeś, kiedy byłeś wychowywany, ale dziecko nie ma funkcji poznawczych, aby móc to wyartykułować.
Tak więc, kiedy mówimy o modelu dziecka, zwykle chodzi o to, jakie emocje wywołała w tobie jakaś rzecz. Kiedy twoja mama nazwała cię „złym chłopcem” i powiedziała ci, że dobrzy chłopcy robią to, i że twój tata jest kutasem, wszystkie te rzeczy związane z ludźmi, którzy dotrzymują obietnic…
Prawdopodobnie zapoznałeś się z „Mężczyzną Racjonalnym”, o którym często mówi Rollo Tomassi. To, o czym mówimy, to model psychiczny dziecka. Poczucie winy, wstyd, wszystko to ma zastosowanie do tych rzeczy, bo traktujesz drugą osobę jako autorytet i traktujesz ją jako źródło aprobaty [walidacji].
Tak więc poczucie winy ma oczywiście zastosowanie, gdy myślisz, że będziesz miał to poczucie porzucenia. Co to oznacza w praktyce? Tak, myślisz jak dziecko, będziesz zachowywać się jak dziecko, a twoje uczucia w zasadzie kierują twoimi decyzjami. I to nawet nie aktualne uczucia. Uczucia, które miałeś w podobnych sytuacjach z różnymi ludźmi.
W przypadku modelu rodzica chodzi o to, że tak naprawdę nie jest to bycie rodzicem. To z perspektywy dzieciństwa, na przykład, to, jak postrzegasz zachowanie rodziców i jak dobrze sobie z tym radzisz. Posłużę się tu przykładem. Powiedzmy, że twój tata mówi „Nie oglądaj telewizji, to niszczy twój mózg”. A ty nie oglądasz telewizji, ale potem, w pewien weekend, jest zajęty i mówi: „Słuchaj, jestem zajęty, po prostu idź pooglądać telewizję, mam trochę pracy”.
Z perspektywy osoby dorosłej nie uczysz się, że telewizja jest czasami dobra, a telewizja jest czasami zła, uczysz się, że ten, kto ma największą władzę w tej sytuacji, może ustalać zasady. Dlatego właśnie modele rodzica i dziecka są bardzo manipulacyjnymi i w pewnym sensie szkodliwymi sposobami patrzenia na rzeczy.
Model dorosłego, co jest zabawne, ponieważ kiedy się temu przyjrzysz… Jest świetna książka, która odnosi się do tego tematu. Może zajmiemy się nią później. Nosi tytuł „Nic mi nie jest – Nic ci nie jest” („I’m OK – You’re OK” – Thomas A Harris). Ale zaczynasz odkrywać, że dorosły sposób patrzenia na rzeczy niemalże odzwierciedla sposób, w jaki większość facetów mówiła ci o Czerwonej Pigułce.
Wymiana notatek [doświadczeń], obiektywne obserwowanie świata takim, jakim jest, a następnie działanie zgodnie z własnym najlepszym interesem, który jest w zasadzie modelem dziecka lub dorosłego.
Więc jest to całkiem sprytne. W pewnym sensie można niemal powiedzieć, że to przechodzenie społeczeństwa na czerwoną pigułkę, to chłopcy, którzy wyrastają na mężczyzn. Z psychologicznego punktu widzenia. Nie mówię, że wezmę cię i pokażę jak rąbać drzewo. Prowadzi to do wszelkiego rodzaju maskowania.
Rzeczą związaną z brakiem asertywności jest to, że zawsze wiąże się ona z bardzo osłoniętymi emocjami. Wielu ludzi boi się okazywać swoje prawdziwe uczucia miłości i bliskości, ponieważ uważają, że mogą zostać zdeptani i nie mają sposobu na to, aby poradzić sobie z odrzuceniem. W tym przypadku dokładnie to dzieje się, gdy żona zrzędzi, abyś częściej zmywał naczynia, a potem nadal nie uprawia z tobą seksu. Wykorzystuje poczucie winy, by podłączyć je do twoich uczuć lub strachu przed porzuceniem.
DODAĆ – jak będzie gotowy art o odrzuceniu
I to nie jest świadoma rzecz, to nie jest tak, że ciągle zmagasz się z kompleksem tatusia. Jednak musisz przyznać, że te rzeczy mają wpływ na okres formowania się twojej osobowości. W rzeczywistości mamy o wiele więcej rozwodów i o wiele mniej mężczyzn w domu, o wiele więcej kobiet w domu, o wiele więcej uczących kobiet. Ma to swoje uzasadnienie jedynie w tym, że w pewnym sensie masz opóźniony okres dojrzewania, ponieważ zasadniczo jesteś wychowywany na wybrakowaną kobietę.
A to prowadzi do tego, co, jak sądzę, nazywa Kartą Praw Asertywnych. To urocza nazwa. Może nie jest tak fajna jak Żelazne Zasady, ale mówi się trudno.
„Asertywne Prawo I – Masz prawo oceniać własne zachowanie, myśli i emocje oraz brać na siebie odpowiedzialność za ich inicjację i konsekwencje.”
Kropka. Jesteś swoim własnym sędzią. Znasz działania, znasz konsekwencje. To ładniejszy sposób powiedzenia nie czuj winy, tylko wstyd. Czy to narcystyczne? Czy jest to niezdrowe? Zapewne nie.
Przynajmniej twoje życie staje się znacznie lepsze, gdy zaczynasz przyjmować takie nastawienie.
I jest mnóstwo facetów, którzy – tego jestem pewien – będą ci teraz mówić na czacie dokładnie dlaczego tak jest i jak to się stało. Choć narcyzmu używamy jako pejoratywnego określenia, to w głębi duszy uświadom sobie, że narcyzm jest zasadniczo zaburzeniem opisującym skrajną męskość. W ten sam sposób, w jaki osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline, opisuje skrajną kobiecość. Oczywiście kobiety stają się coraz bardziej męskie. Stąd wzmożony poziom narcyzmu.
Stąd zwiększona częstotliwość występowania wszelkiego rodzaju zachowań. Myślę, że na razie możemy uznać to za aktualne. Jeśli twoje osobiste doświadczenia tego nie odzwierciedlają, to nie wiem, co ci powiedzieć, ponieważ mam dziesięć tysięcy przykładów, gdzie tak jest.
W tym przypadku jest to niemal wyścig zbrojeń, w którym ktoś musi być najbardziej męski, w każdym narzeczeństwie, związku lub sytuacji randkowej. Jeśli ty się tego nie podejmiesz, ona to zrobi.
A dziewczyny mają teraz lepsze narzędzia. Doszliśmy więc do wyścigu zbrojeń, w którym faceci muszą stanąć na wysokości zadania. W przeciwnym razie po prostu nie dostaniesz nic, a to, co dostaniesz, prawdopodobnie będzie seksem z kłodą, seksem z obowiązku i będzie obwarowane wszelkiego rodzaju warunkami. Więc jeśli chcesz, aby twoje życie miłosne było udane, czasami po prostu musisz zrobić to, co musisz zrobić.
W następnej części zszokuję cię. W następnej części zmieniamy biegi. Jak stoimy z czasem? Co do diabła? Och, dobrze, wciąż mieścimy się w czasie. Okno zapowiedzi jest ustawione. A ja się zastanawiam, dlaczego wciąż wyświetla się intro. Widzę, że jesteście teraz bardzo zajęci na czacie. Jak już mówiłem, staram się jak mogę, aby rzucić na niego okiem, ale jest to trudne, ponieważ mam tu wiele notatek do podsumowania. Nie chcę więc niczego pominąć.
W każdym razie, w tej części wyjaśnię w bardzo jasny sposób, dlaczego fantazja konserwatyzmu tradycjonalistycznego na temat tego, że mężczyźni są po prostu mężczyznami, a kobiety kobietami, a stare zasady są dobrymi zasadami i ten stan rzeczy nie powinien się zmieniać, jest tak naprawdę bliższa sferze zaburzeń psychicznych niż światopoglądu.
„Ta sama koncepcja osobistej niepewności skłaniającej nas do wymyślania zasad i kontrolowania zachowania odnosi się do innych, bardziej znaczących rzeczy. Jaki jest ‘właściwy’ sposób uprawiania seksu? Jak powiedzieć matce, by przestała czepiać się twojej żony? Jakie są zasady i jak matki i synowe ‘powinny się’ zachowywać wobec siebie nawzajem? I dlaczego twoja żona sama nie zajmuje się tym problemem? Czy tylko nasi synowie ‘powinni’ zajmować się matkami? Skąd wzięły się te wszystkie arbitralne sposoby ‘właściwego’ postępowania? Odpowiedź jest prosta. Wymyślamy zasady na bieżąco(…)”
„WYMYŚLAMY ZASADY NA BIEŻĄCO.”
Pomyśl o tym. Wszystkie te rzeczy dotyczące konserwatyzmu tradycjonalistycznego, to wszystko jest wymyślone. Użyję świetnego przykładu. Zawsze się z tego nabijam, nazywam to fantazją Normana Rockwella. Jeśli tego nie wiecie, był on malarzem, artystą, grafikiem w latach 40-tych, 50-tych i 60-tych. Wydaje mi się, że nawet w latach 70-tych XX wieku. Malował wszelkiego rodzaju reklamy papierosów, ustawy o darmowej edukacji dla zdemobilizowanych żołnierzy, i wszelkiego rodzaju szaleństwa. W pewnym sensie spopularyzował pojęcie Americany (ogółu przedmiotów uważanych za typowe dla amerykańskiej tradycji i historii).
Wielu facetów mówi obecnie: „Takiego życia chcę. Chcę jedynie grilla na moim podwórku”. I będą to pokazywać, jak obraz z reklamy Normana Rockwella. To będzie wymagało trochę wysiłku intelektualnego. Naprawdę nienawidzę ci tego robić, ale chrzanić to.
Luksusowa marka przyszłych liderów świata [Patek Philippe]
Negacja Rzeczywistości – James Linsday | Sekretne Religie Zachodu, cz. 1 z 3
Cały czas używamy odniesienia do „Matrixa”, jeśli chodzi o czerwoną pigułką, czarną lub niebieską pigułką. Więc stwierdziłem, że równie dobrze możemy się w to zagłębić. Zawsze źle wymawiam jego nazwisko – ale Baudrillard, w swojej książce „Symulakry i symulacja”, zawsze mówi o tym, że istnieje matrix, gdzie nie można stwierdzić, czy się w nim jest, czy nie.
Film nie do końca dobrze to przedstawił, bo chociaż w prawdziwym świecie istnieje fałszywy świat, to albo jesteś wyraźnie w jednym, albo wyraźnie w drugim. Bardziej wiernym matrixem jest sytuacja, w której widzisz coś, co jest kopią czegoś, w tym przypadku reklam Normana Rockwella, jako namiastka tradycyjnego życia klasy średniej z lat 50-tych XX wieku.
Podoba ci się to, ponieważ uważasz to za tak autentyczne, bo nie masz dla tego ram lub punktów odniesienia. Z technicznego punktu widzenia właśnie tak wyglądałby matrix. Jesteśmy teraz w miejscu, w którym nostalgia za czasami, których nigdy nie doświadczyliśmy, kieruje zachowaniami ludzi. Więc, jeśli się nad tym zastanowić, to jest to w zasadzie matrix. Nie lubię jednak mówić zbyt wiele na ten temat, ponieważ ma to w sobie coś z ignorancji [trzymania głowy w dupie].
I to naprawdę nie pomaga, ponieważ pod końcu tego filmu pojawią się pytania: dlaczego moja żona mnie nie dotknie, dlaczego moja dziewczyna chce być tylko przyjaciółmi, dlaczego mnie zdradziła? To są właśnie te istotne pytania, na które staramy się odpowiedzieć. Lecz od czasu do czasu musimy się w to zagłębić. O to właśnie chodzi. I tworzą te arbitralne zasady jako bufor, aby zapobiec manifestowaniu się tej niepewności.
„Odpowiedź jest więc prosta. Wymyślamy zasady na bieżąco, używając przekonań wpojonych nam w dzieciństwie jako zarysu. Następnie manipulacyjnie używamy w stosunku do innych ludzi, aby kontrolować ich zachowanie poprzez naruszanie ich asertywnych praw, a tym samym złagodzić nasze osobiste poczucie niepewności związane z tym, że nie wiemy, co robić i jak sobie radzić.”
Odłóż to na później. Wrócimy do tego za chwilę.
“Ale kiedy zachowujemy się tak, jakbyśmy byli sędzią najwyższym własnego zachowania, a czyjeś arbitralne zasady muszą najpierw zostać przez nas zatwierdzone, zanim zaczniemy ich przestrzegać, poważnie zagrozimy temu arbitralnemu, zorganizowanemu porządkowi, którego ludzie nieasertywni używali do radzenia sobie z nami. W związku z tym osoba nieasertywna będzie niechętnie przyznawać innym ludziom jakiekolwiek asertywne prawa i uprawnienia do wpływania na ich relacje z nią. Jako środek samoobronny będzie psychologicznie manipulować tobą za pomocą zasad i standardów dobra i zła, sprawiedliwości, rozsądku i logiki, aby kontrolować zachowanie, które jest w konflikcie z jego własnymi osobistymi pragnieniami, upodobaniami i niechęciami.”
Zauważ, że dodał tam logikę. Myślę, że to pomoże, ponieważ wyjaśniłem to już kilka razy wcześniej, mówiąc, że logika i racjonalność nie są narzędziami, które istoty ludzkie opracowały, aby zrozumieć obiektywny świat. W rzeczywistości są to narzędzia komunikacyjne, które opracowaliśmy, aby przekonać ludzi do działania w taki czy inny sposób. W tym przypadku pokazuje to, w jaki sposób można je wykorzystać jako technikę manipulacyjną do sugerowania winy, aby skłonić ludzi do robienia więcej z tego, czego chcesz.
(Nie)mierzalny Wszechświat | Psychologia totalitaryzmu – Mattias Desmet
Teoria ‘Dostosowanie Przebija Prawdę’ – Donald Hoffman
Powtórzę się. W ten sposób wielu facetów daje się na to nabrać. Mam artykuł na moim starym blogu – myślę, że przeniosłem go na nowy blog – o różnych rodzajach manipulacji. W zasadzie istnieje pięć szerokich kategorii.
Jest gniew. Jeśli ktoś się wścieka, a ty masz tendencję do unikania ryzyka, masz wówczas tendencję do ustępowania. Dziewczyna zaczyna na ciebie krzyczeć, a ty zaczynasz robić to, czego ona chce. Mając nadzieję, że cię nie porzuci, bo jest taka wściekła. A potem może coś dostaniesz. Nigdy nie dostajesz, ale to w zasadzie przeraża facetów.
Po złości przychodzi płacz. Dziewczyna będzie płakać, wychwyci twoją empatyczną potrzebę ochrony kobiety. I bardzo się boisz, że jeśli ją zasmucisz, porzuci cię, więc robisz, co możesz, aby ją rozpieszczać. Miejmy nadzieję, że w ten sposób uda ci się coś uzyskać. To nigdy nie działa. Co my tu mamy? Płacz.
Ego to ta, w której ktoś odwoła się do twojego poczucia wrodzonej szlachetności: „Och, jesteś takim wielkim, silnym mężczyzną, który robi dla mnie te wszystkie rzeczy, to świetnie”. Zgrywanie białego rycerza w zasadzie się do tego zalicza. Powiem to kolejny raz. To nie działa. Lecz wykorzystuje to uczucia tych facetów, to, że jeśli będą miłym facetem i będą robić wszystko, czego się od nich oczekuje, to dostaną ciasteczko. Nigdy nie działa.
Ale ważna jest tutaj zmiana Ramy [struktury obrazu rzeczywistości]. W tym miejscu pojawia się logika. Większość dziewczyn jest bardzo dobra w prowadzeniu rozmowy. Robią to odkąd skończyły 12 lat. Są bardzo towarzyskie. Ty w międzyczasie siedziałeś w piwnicy rodziców, gdy miałeś 15 lat, aż do 23. roku życia – w jakimkolwiek wieku wtedy byłeś – rozmawiając z ludźmi online, rzucając kurwami i czarnuchami na czacie i Xbox Live. Więc tak naprawdę jesteś jakieś pięć do siedmiu lat do tyłu, co jest w porządku. Niektórzy z was mogą nie być. Te rzeczy mogą brzmieć dla ciebie staromodnie, ale to w porządku. Ta zmiana Ramy [obrazu rzeczywistości] jest sposobem na nadanie sensu, tworzenie wzorców i umożliwienie drugiej osobie zmiany sposobu myślenia o pewnych kwestiach poprzez nadanie im sensu.
Ludzie są dojrzali. Wspominaliśmy już o tym wcześniej, że ludzie tak naprawdę boją się, gdy nie mają ścisłego zestawu zasad. Jak to się tam znalazło? No i proszę.
„Poważnie zagroził jego arbitralnemu zorganizowanemu porządkowi, którego nieasertywni ludzie używają, aby sobie z nami radzić.”
Jeśli więc nie jesteś osobą asertywną, problem z logiką i racjonalnością polega na tym, że zapewniają one strukturę, która daje osobie komfort pozwalania sobie na bycie zmanipulowanym. To naprawdę zmusza do ponownego przyjrzenia się logice i racjonalności, czyż nie? A jeśli nie, to powinno. W ten sposób cię zdobywają i podbijają.
„Tragedia tego manipulacyjnego radzenia sobie polega na tym, że manipulator nie zdaje sobie sprawy, że jedynym uzasadnieniem, którego naprawdę potrzebuje, aby dokonać zmiany w czymkolwiek, jest fakt, że chce zmiany. Nie potrzebuje zewnętrznej struktury ani arbitralnych zasad jako manipulacyjnego wsparcia dla tego, czego chce. Aby negocjować z tobą swoje pragnienia, wszystko, co musi zrobić, to dokonać oceny, że jego upodobania i antypatie są wystarczającym uzasadnieniem dla wysiłku, jaki włoży w negocjacje.”
Co to oznacza prostymi słowami. Oznacza to po mojemu albo wcale. To w zasadzie wszystko. Tak wielu facetów stosuje arbitralne zasady dotyczące zachowania, ale nie są to uzgodnione zasady, ale tajne [ukryte] umowy [kontrakty]. Niebezpieczne jest to, że wiele osób ma bardzo podobne. Internet tylko to rozwinął.
Ponieważ wszyscy rozmawiają między sobą, budują nawzajem swoje tajne umowy i wszyscy mają rodzaj tego masowego złudzenia. Kilka przykładów, które podam, to czekanie z seksem przed ślubem. Jesteśmy w punkcie, w którym jeśli nawet zamierzasz myśleć o związku z dziewczyną, musisz wiedzieć, że to absolutne minimum. Wszyscy tam są, nie mają poczucia winy z powodu seksu przedmałżeńskiego. Możemy spierać się o to, czy jest to słuszne, możemy spierać się o to, czy jest to złe. Nie jestem tu po to. Mówię tylko, że o to tu chodzi. A jeśli nawet nie dotarłeś tak daleko, to nie masz związku. A jeśli zaczniesz traktować to jak związek, w zasadzie dajesz komuś amunicję do manipulowania tobą. Wykorzysta to jako pogróżkę i broń. A potem dostanie od ciebie wszystko, a o to właśnie chodzi w małżeństwie.
To znaczy, kiedyś było to dobre, ponieważ tylko faceci mogli pracować na farmie, tylko faceci mogli pracować w fabryce, dziewczyny potrzebowały cię jako wsparcia. To był ich jedyny środek nacisku, by zapewnić sobie [formalne] zaangażowanie.
„Tak, żadnego seksu do tego czasu”. Dodatkowo, z medycznego punktu widzenia, było to bardziej niebezpieczne. Więc możemy to jakoś zrozumieć. Ale obecnie wszystkie te bariery zniknęły. Kobiety mają mnóstwo kasy, są gotowe, nie potrzebują cię.
To właściwie pytanie od jednego z członków Patreon, którego mam w swojej społeczności – prawdopodobnie zajmę się nim w tym tygodniu – w którym pytał, co to znaczy pozycjonować się jako dobro luksusowe. Cóż, to jest właśnie część tego.
Musisz przestać traktować siebie jak towar. Częścią tego jest zdecydowanie zrozumienie. Rollo nazywa to sposobem myślenia starego porządku. Uważam, że to nawet nie jest stary porządek, powiedziałbym, że to ten matrix. To nasze wyobrażenie o tym jak wyglądała rzeczywistość w starym porządku, ponieważ jesteśmy od tego tak oderwani, że nawet nie wiemy, co się z tym wiązało.
I w ten sposób możemy skończyć z różnego rodzaju niespójnościami. To tak, jak w przypadku facetów, którzy mówią „Nie, nie, oszczędzam się na małżeństwo”, ale tak naprawdę nie mają pojęcia, jak podchodzić do kobiet. Używają tego jako arbitralnej zasady [buforu], by ukryć swoją niepewność [strach przed odrzuceniem]. W międzyczasie dziewczyny myślą sobie: „Tak, ten się nie liczył, nadal jestem dobrą dziewczynką, do ślubu ubiorę się na biało”. To to samo.
Wszyscy rozwijają te wszystkie rodzaje buforów przeciwko swoim prawdziwym uczuciom, prawdziwym potrzebom i prawdziwym pragnieniom. A jeśli nie wyniosłeś nic z tej serii do tej pory, przyjmij tę pierwszą zasadę. Jesteś sędzią własnych czynów i sam poniesiesz ich konsekwencje. To tyle. I jest ci z tym dobrze. Wymusza to dobre zachowanie w tym sensie, że weźmiesz to na siebie, zrozumiesz, że te konsekwencje to twoja wina.
„Zdecydowałem się na działanie A, które miało konsekwencję B, no cóż, A było dla mnie ważne, więc to bez znaczenia, mogę z tym żyć.”
Wymusza to dwie rzeczy. Wymusza na tobie: a) byś zaczął bardziej przyglądać się konsekwencjom swoich działań, ponieważ wiele osób tego nie robi.
Wielu ludzi po prostu żyje na czuja. Wymyślają głupie zasady.
Stąd biorą się głupie rzeczy, takie jak mem „Gdzie się podziali wszyscy dobrzy mężczyźni”, w którym jest grupa dziewczyn zastanawiających się czy zmarnowały życie po 20-stce i mówiących o tym, że teraz chcą mężczyzny w wieku 32 lat, trójki dzieci od pięciu różnych tatusiów, i o wszystkich innych bzdurach. Jest też męski odpowiednik tego zachowania. „Mam 35 lat, mam dobrą pracę i kocham moją mamę”. I to jest w pewnym sensie to samo.
Oboje są równie nieatrakcyjni i kierują się tymi dziwnymi, arbitralnymi zasadami i cnotami, które nie istnieją.
Ale myślisz sobie: „Wiesz co, przespanie się z tą szaloną dziewczyną prawdopodobnie nie jest najlepszym pomysłem” albo „Potrzebny mi pogromca depresji, pójdę do niej”.
A jeśli próbuje cię dźgnąć, gdy wychodzisz z domu, cóż, takie były konsekwencje i zaakceptowałeś je. Najlepsze jest to – to wstęp do drugiej części – że to pozwala ci przestać się tak bardzo przejmować. Ludzie boją się wszystkiego.
„O mój Boże, jest epidemia super grypy, umrę”.
O nie, terroryści to, a feministki tamto. Wszyscy się wszystkiego boją. Hollywood i to jego „MeToo”. I nawet nie mogę sobie przypomnieć, o co chodzi z tym ostatnim oburzeniem odnośnie czegokolwiek. Och, Epstein. „Epstein się nie zabił”. Świat schodzi na psy. Ale w tym rzecz. Wszystko to w zasadzie opiera się na strachu.
Duna – Litania przeciw strachowi
Wszyscy boją się wszystkiego tak bardzo, że wszystkie te konsekwencje są w ciężkim położeniu. Lecz kiedy zaczynasz akceptować konsekwencje, nie ma w tym strachu. Zgodziłeś się na nie. I to jest bardzo istotne dla wielu facetów. Wszystkie te problemy, o których mówimy, są problemami, na które się zgodziliśmy.
Małżeństwo z samotną matką – problem, na który się zgodziliśmy. Randkowanie z dziwką – problem, na który się zgodziliśmy. Siedzenie i dąsanie się, bo nie ma już dobrych dziewczyn, takich, jak babcie – problem, na który się zgodziliśmy. Wszystkie te rzeczy to problemy, które sami sobie stwarzamy.
A skoro sami je sobie stwarzamy, to możemy je też dla siebie usunąć i po prostu żyć zgodnie z własnymi potrzebami i pragnieniami, pozwalając, by konsekwencje tych decyzji się zmanifestowały. A następnie pogodzić się z tym, ponieważ gra była warta świeczki.
Pomyślałem, że wrzucę tam ten drobny przytyk. Widzę, że pytacie o szefów w tym kontekście. To jest właściwie dobre, ponieważ kolejną częścią, do której przechodzi, są trzy różne, rozbudowane rodzaje kategorie relacji, które pomagają ci zaznaczyć swoją pozycję.
Są to relacje komercyjne lub formalne, relacje oparte na władzy i relacje oparte na równości. Są one uporządkowane według struktury.
W tym przypadku relacja komercyjna lub formalna jest, jak relacja między szefem a pracownikiem. Relacja oparta na władzy jest, jak relacja rodzica z dzieckiem lub policjanta z obywatelem. A relacje oparte na równości to w zasadzie wszystko inne.
Przytoczył kilka przykładów. Ma tu wiele przykładów. Zapomniałem o tym. No dobrze, w przykładzie pracownika/pracodawcy mamy do czynienia z największą strukturą. Zasady są znane. Wszyscy wiedzą, jak grać zgodnie z zasadami.
W tym przykładzie, jak radzić sobie z szefem, który stosuje taktykę wywołania poczucia winy, cóż, zazwyczaj istnieje rozwiązanie problemu. Łatwym rozwiązaniem jest po prostu odejście z pracy i rozpoczęcie innej. To dostępna opcja. Jeśli twój szef sprawił ci przykrość, możesz powiedzieć „nie”. Ma prawo cię zwolnić, ale w pewnym sensie o tym wiesz. I o to właśnie chodzi. Jeśli on jest winny tych rzeczy, a ty mówisz „nie”, znasz konsekwencje. Być może stracisz pracę. I nie masz nic przeciwko tym konsekwencjom. Dlaczego? Ponieważ podjąłeś kroki w celu złagodzenia szkód. W tym przypadku, przygotuj swoje CV, poszukaj innej pracy, miej silną sieć kontaktów, wszystkie te rzeczy, które możesz zbudować.
Powiedzmy, że nie masz tych rzeczy. I jest to dosłownie twoja jedyna opcja pracy. Możesz podjąć kroki w celu rozwiązania tego problemu. Jednak w międzyczasie, kiedy twój szef zmusza cię do zrobienia czegoś, a ty to robisz, dokonałeś tego jako świadomego wyboru, mówiąc: „Okej, więc jeśli chodzi o mnie, moje potrzeby i pragnienia, to chcę być w sytuacji, w której nie będę musiał ponownie akceptować tych rzeczy”. Ale w międzyczasie potrzebuję sześciu miesięcy na przygotowanie wszystkiego.”
Podejmujesz więc decyzję o uległości i pozwalasz sobą manipulować. Powtórzę się. Staje się to bardziej znośne, ponieważ na końcu tunelu jest światełko. Cierpisz teraz, by później otrzymać nagrodę. To bardzo uproszczony przykład. Zaufam więc wam, byście odnieśli go do własnego życia.
Druga to oparta na władzy. Jak w przypadku policjanta i faceta zatrzymanego za przekroczenie prędkości. Jest tu pewna struktura, ale nie tak dużo. Posłużę się przykładem wojska. To znacznie lepszy przykład. W wojsku zawsze istniało coś takiego jak słowo-wytrych, jeśli chodzi o większość wytycznych i przepisów. Mianowicie, że wszystkie one mogą zostać uchylone z przyczyn operacyjnych. Przyczyny operacyjne oznaczały w zasadzie, że słowo kapitana jest nadrzędne, niezależnie od tego, co mówi wytyczna. I można to później kwestionować w procesie składania zażaleń. Tak więc, choć istniały zasady, to można było mieć arbitralne zasady, które wydawał autorytet i których trzeba było przestrzegać. Lecz jednocześnie wiązało się to z konsekwencjami. Chcesz sprzeciwić się rozkazowi? Cóż, możesz zostać postawiony przed sądem doraźnym. Takie są tego konsekwencje.
Jednak jeśli jest rozkaz niezgodny z prawem, naciska na ciebie, abyś zrobił te rzeczy, to możesz złożyć skargę. Ostatecznie wszystkie te rzeczy zostają usunięte z twoich akt, a problemy rozwiązane. Chodzi jednak o to, że istnieje w tym pewna struktura. Pomaga to złagodzić twoje działania.
Te rzeczy oczywiście nie mają zastosowania do dynamiki seksualnej. Dynamika seksualna. Myślę, że źle dobrał słowa, których użył. Użył ich w odniesieniu do związków opartych na równości. A wszystko to oznacza, że nie ma w nich żadnej struktury.
Jakby nie było żadnych reguł rządzących tym, jak powinieneś się z kimś umawiać [randkować]. Czy to oznacza, że musisz zabrać ją na kolację? Czy to oznacza randkę przy kawie? Nic z tego nie istnieje. Wszystko jest arbitralne i subiektywne. I właśnie dlatego uwielbiam rzeczy związane z PUA („artyści podrywu”). Jeśli tego nie wiecie, to byłem w wojsku.
A ponieważ tak trudno było mi umawiać się na randki i zachować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, uciekłem się do nauki podrywu, ponieważ tylko w ten sposób mogłem cokolwiek wyrwać. I to stworzyło dla mnie arbitralne zasady. W tym przypadku była to metoda Mystery’ego, w której były trzy fazy. A każda faza miała trzy pod-fazy. Tak więc dziewięć kroków, aby przejść od spotkania dziewczyny do seksu. I wszystko to było arbitralne, ponieważ kiedy stałeś się w tym dobry, zacząłeś uzewnętrzniać wiele koncepcji. Mogłeś pominąć kroki, jeśli ich nie potrzebowałeś. Wszystko opierało się na drugiej osobie, na tym, jak dobre jest wasze wzajemne zrozumienie i tego typu rzeczy.
Doszedłem do tego, że to były kółka boczne i już ich nie potrzebowałem, i zrozumiałem, że to dość subiektywny plan działania. Były pewne podstawowe rzeczy, które trzeba było zrozumieć. A kiedy to zrobiłem, zadziałało. Ale o to właśnie chodzi.
Ludzie siedzieli i kłócili się, czy ich metoda Mystery’ego jest lepsza od prawdziwej dynamiki społecznej, czy jest lepsza od metod miłosnych, czy jest lepsza od tych wszystkich głupich rzeczy. Wszystkie z nich były w porządku, ponieważ nie miały znaczenia. Jak już mówiłem, chodziło o cele końcowe.
Wracając do tego. Najważniejszą rzeczą w strukturach równorzędnych jest upewnienie się, że traktujesz swoje potrzeby jako święte i jesteś jedyną osobą oceniającą własne zachowanie. Musisz działać bez wstydu. Bez wstydu, bez ego, bez żadnego rodzaju inwestycji. To wyłącznie oferta wartości. Co oferuje mi ta osoba, czego nie dostanę na własną rękę i czy jest to bardziej wartościowe niż konsekwencje jej posiadania.
Jedyne pytanie, które ma znaczenie: pieprzy się z tobą, czy nie? | Archwinger
Jeśli spotykasz się z dziewczyną, a ona marnuje twój czas, jeśli cię naciąga, jeśli wysyła 500 SMS-ów,
chce, żebyś wysyłał jej relacje z domu, czy chce umówić się na randkę z wideokonferencją, to pytanie brzmi: sypiasz z nią? Wówczas nie są to asertywne prawa. To zmuszanie cię do robienia tego, czego nie chcesz (z wykorzystaniem poczucia winy) tą obietnicą szparki za jakiś czas. Uważam, że jest to prawdopodobnie jedyna zasada, którą można uznać za nietykalną w tych równorzędnych relacjach. Seks jest tak łatwo dostępny i zdestygmatyzowany, że jeśli go nie dostajesz, wysyła to silniejszy komunikat niż cokolwiek innego, co ktoś może wysyłać. Seks jest na pierwszym miejscu, a dopiero potem związek. Można się spierać, czy to słuszne przekonanie, ale tak właśnie jest.
Medium [prezentowane zachowanie] jest przekazem [wiadomością]
W porządku. Ian porusza kwestię tego, gdzie podziali się wszyscy dobrzy mężczyźni jako kopalnia złota. Szczerze mówiąc, nienawidzę tych śmieci. Nie mylą się, ale to faceci, którzy rozmyślają i szukają katartycznych powodów, by obwiniać innych za swoje okropne decyzje. Szczerze mówiąc, jest to śmieszne, ale bardzo szybko się starzeje. A ty po prostu używasz tego jako ucieczki do krainy marzeń, aby ukryć się przed własnymi problemami, z którymi możemy sobie poradzić. Zazwyczaj.
Lecz z drugiej strony, Jerry Springer był bardzo popularny, ponieważ wszyscy uwielbiali oglądać, jak białe śmieci biją się o to, czyje dziecko jest czyje i kto co zrobił.
Więc to jest Rozdział 2. Omawianie Rozdział 3-ego zaczniemy prawdopodobnie jutro. Po prostu miej oko na kanał. Powtórzę się. Kliknij „Lubię to”, kliknij „Subskrybuj”, ikonę powiadomienia, ponieważ czasami nie powiadamiam o tych filmach z dużym wyprzedzeniem. Czasami mam dobrą okazję, aby coś zrobić. A ty być może dostaniesz powiadomienie na półtorej godziny przed. Zatem jeśli chcesz przegapić te transmisje, to zdecydowanie nie subskrybuj tego kanału. Upewnię się tylko, że nie przegapię niczego ważnego na czacie. Widzę tutaj FutureMD1. Dziękuję za Super Chat za 20 dolarów.
„Dzięki, Rian. Właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że moje relacje w zasadzie nie istnieją, ponieważ podpaliłem się, aby ogrzać innych. Teraz muszę odbudować siebie i pozbyć się balastu. Pozdro.”
Tak, stary, bez obaw. Po to tu jesteśmy. Sprawy wyglądają tak. Więc to podpalanie się, by ogrzać innych, rozmawialiśmy o tym, przy okazji omawiania wywodów Glovera. Bardzo dużo. Zasadniczo wynika to ze strachu przed porzuceniem. I opiera się na tych zachowaniach z dzieciństwa, na tych uczuciach, które miałeś, bo nie masz struktury lub punktu odniesienia.
Może twoja mama codziennie chodziła do pracy. Lecz jako dziecko tego nie rozumiesz. Wygląda to, jak porzucenie. Brzmi to bardzo subtelnie, ale powoli buduje sytuację, w której mama może stosować te manipulacyjne taktyki napędzane poczuciem winy. A ponieważ dziecko tak bardzo boi się porzucenia, zacznie zachowywać się właściwie. To leniwe rodzicielstwo. To bardzo skuteczne rodzicielstwo. Ale bardzo leniwe. I w tym tkwi problem.
Jest to jeden z tych powodów, dla których potrzebujesz w domu mężczyzny lub mentora, ponieważ mają oni tendencję do szybszego usuwania się [z ciebie] tych cech, zwłaszcza po okresie formowania się twojej osobowości, kiedy mogą powodować wszelkiego rodzaju szkody. Jednak wielu z nas nigdy nie miało takiej korzyści.
Każdy mężczyzna, który pojawiłby się w naszym życiu i mógłby nauczyć nas czegoś innego, został odstraszony z systemu szkolnego, mama się z nim rozwiodła, i ogólnie był oczerniany przez wszystkich wokół. Spójrzmy prawdzie w oczy, podczas rozwodu jedyną osobą, która zawsze jest dupkiem, jest facet, prawda? Ale tak to już jest.
„Zakładaj maseczkę, by chronić innych.”
Stary, nie będę kłamał. Uważam, że ponieważ nikt tak naprawdę nie prowadzi żadnych badań nad skutecznością noszenia maseczki, jest to zasadniczo zachowanie miłego faceta jest to bardzo manipulacyjna taktyka napędzana poczuciem winy. I robi dokładnie to samo, co widzisz w innym obszarze. To po prostu bardzo smutne, że używamy światowej pandemii, aby to podkreślić, ale jest to naprawdę skuteczne.
W każdym razie, to będzie wszystko w tym odcinku. Złapię was przy okazji następnej transmisji. Przy okazji, nie zapomnijcie o „FUCCFILES”. Link jest w opisie. Świetna książka. „15 lekcji z dekady kobiet.” W dobrych księgarniach. Nigdy.
Kiedy mówię NIE, czuję się winny – rozdział 2: Naruszanie Głównych Asertywnych Praw Człowieka
https://rumble.com/v6dl18m-naruszanie-glownych-asertywnych-praw-czowieka.html
Najnowsze komentarze