Niebieska Pigułka vs Czerwona Pigułka

21 Styczeń 2003

W moim ostatnim wpisie pisałam o masach vs oświeconych, na co w naszej dzisiejszej kulturze zwykle patrzymy przez pryzmat filozofii Matrixa: ci, którzy biorą niebieską pigułkę, kontra ci, którzy biorą czerwoną pigułkę. Tak więc, pomimo mojej pogardy dla umiejętności aktorskich Keanu Reavesa i tandetności wielu wersów w filmie (i biorąc pierwszy film jako całość, pomijając drugą cześć), Matrix jest świetnym modelem do dyskusji o wszystkim, co dotyczy filozofii .

W każdym razie wszyscy wiedzą, że jeśli weźmiesz niebieską pigułkę, pozostaniesz zadowolony w swoim świecie marzeń – lub w stanie o nazwie „niewiedza to błogosławieństwo” – w którym wszyscy funkcjonują na co dzień, nie kwestionując, dlaczego robią to, co robią.

Życie to sekwencja wydarzeń… Wstaję rano, idę do pracy/szkoły, robię to, czego się ode mnie wymaga, wracam do domu i oglądam telewizję lub spotykam się z przyjaciółmi i kładę się do łóżka. Mogę być agresywny, chcąc iść do przodu, lub nie. Ale moim zmartwieniem jest to, z czym wchodzę w interakcje, ponieważ to jest moja rzeczywistość. To wszystko co wiem. Analogią do kontekstu religijnego byłoby to, że w każdą niedzielę chodzę na mszę, śpiewam, klękam, recytuję modlitwy i przyjmuję komunię. Same w sobie te rytuały praktycznie nic dla mnie nie znaczą, ale pociesza mnie świadomość, że mogę iść na dowolne katolickie nabożeństwo prawie wszędzie, a msza będzie prawie taka sama. Może, jeśli będę miał wyjątkowe szczęście, znajdę księdza, który wygłosi kazanie, które wniesie coś istotnego do mojego codziennego życia, ale nie wstrzymuję oddechu. Więc ponieważ nie dostaję niczego szczególnie z uczestnictwa na mszy, to zaczynam kwestionować, dlaczego na nią chodzę. Jasne, od czasu do czasu jest miło, ale stało się to tak plemienne w powtarzających się rytuałach. I jako istota rozumna, jeśli muszę zbyt intensywnie zastanawiać się nad niektórymi koncepcjami chrześcijańskimi – wiesz, że Jezus powstał z martwych, aby nas zbawić, Dziewica Maryja urodziła, chleb i wino przemieniły się w Ciało i Krew Chrystusa na każdej mszy itp. – mitologia wydaje się dość standardowa jak na starą religię sprzed około 2000 lat. Jednak tak naprawdę nie zmuszają mnie do kwestionowania tych „cudownych” aktów wiary, więc biorę to, co chcę, zostawiam resztę i żyję dalej. W ten sposób wyłania się obraz tego, jak my, pokolenie X, ogólnie postrzegamy zachodnią religię – czy to chrześcijaństwo, czy judaizm…

Jednak od czasu do czasu zdarza się coś, co każe nam kwestionować te właśnie rytuały, za którymi ślepo podążaliśmy, i stajemy przed wyborem – czy wziąć niebieską pigułkę i wybrać ignorowanie wszelkich niezgodności z naszym własnym paradygmatem, który całkiem dobrze się sprawdza, czy też wziąć czerwoną pigułkę i zbadać te niekonsekwencje, wiedząc, że może to zaprowadzić nas do świata, którego nie znamy… takiego, który kwestionuje same podstawy naszej obecnej perspektywy. Kiedy poznamy ten nowy paradygmat, nie możemy dłużej uważać starszego przekonania za naszą prawdę. Nie każdy może sobie poradzić z takim myśleniem. Wielu ludzi jest całkowicie zadowolonych, wierząc, że coś jest takie, jakie zawsze znali, i odrzuca tę nowszą zaktualizowaną wersję prawdy, ponieważ jest to zbyt bolesne do zaakceptowania – całe życie żyli w oparciu o to kłamstwo i dopiero teraz odkrywają, że świat nie jest tym, czym myśleli, że jest. W kontekście Cyphera woleliby błogo cieszyć się stekiem w Matrixie, niż stawić czoła nowej perspektywie, przed którą stoją.

Modele mentalne
Czy widzimy rzeczywistość taką, jaka ona jest – Donald Hoffman
Teoria ‘Dostosowanie Przebija Prawdę’ – Donald Hoffman

Inni z kolei są bardziej gotowi zaakceptować czerwoną pigułkę i odmówić zaakceptowania tego, co teraz wiedzą, że jest fałszywym postrzeganiem rzeczywistości. Ten sposób myślenia jest bardzo podobny do metody naukowej, która opiera się na relatywistycznym przekonaniu, że choć być może, tylko być może, istnieje jedna zunifikowana teoria wszystkiego, to jeszcze jej nie znamy i nie jest prawdopodobnym, abyśmy mogli ją poznać, ponieważ istniejemy wewnątrz systemu. Jesteśmy częścią całości, a nie obserwatorami z góry z boską perspektywą. Będąc częścią całości, możemy jedynie widzieć to, co nas otacza i teoretyzować, jak się rzeczy mają. Jednakże, ponieważ jesteśmy częścią systemu, nasze działania wpływają na system, nawet jeśli są kontrolowane i monitorowane, aby wpływać na system tylko w minimalnym stopniu, nadal wchodzimy w interakcję z naszymi eksperymentami i możemy nie mieć prawdziwej perspektywy tego, co się faktycznie dzieje.  To powiedziawszy, wciąż możemy eksperymentować i teoretyzować, że wydaje się, że tak jest, więc dopóki coś lub ktoś nie jest w stanie tego obalić, jest to “wystarczająco dobry” model roboczy. Być może w pewnym momencie będziemy musieli go odrzucić. Może się okazać, że mamy tylko połowiczną rację. Jednak w nauce nigdy nie da się czegoś udowodnić. Możesz tylko próbować to obalić… i wystarczy tylko jeden wyjątek od obecnego modelu roboczego, aby obalić przynajmniej jego część.

Jednak zajęcie relatywistycznego stanowiska wobec czegoś tak dominującego jak wiara jest dla wielu ludzi bardzo trudne. Walczą oni w imię znanej im Prawdy Absolutnej, nazywając niewiernych wrogami. Przecież nasz Bóg dał nam swoją Ewangelię, a my mamy jej prawidłową interpretację, więc dlatego mamy rację. A gdy ma się kilka takich grup, nieuchronnie kończy się to konfliktem.

Źródło: The Blue Pill vs the Red Pill

 

Zobacz na: Teorie etyki
Jak nauka osadzona jest w religii – Jonathan Pageau
Myślenie pojęciowe, a myślenie stereotypowe – Andrzej Wronka, Kazimierz Ajdukiewicz, Józef Kossecki
Rozumienie pojęcia prawdy w różnych systemach sterowania społecznego – Józef Kossecki
O tworzeniu pojęć klasowych oraz teoriach adekwatnych, kulawych i skaczących – Leon Petrażycki

Prakseologia i prawda o grze [czerwonej pigułce]

Konformizm – eksperyment w poczekalni
5 eksperymentów psychologicznych, które pomagają zrozumieć współczesny świat

 

The Matrix – “Większość nie jest gotowa do odłączenia”

https://rumble.com/v3efh1e-the-matrix-wikszo-nie-jest-gotowa-do-odczenia.html

 

 

 

„Mężczyźni muszą odpuścić sobie rozglądania się za plemionami. Mamy wrodzone skłonności do szukania plemienia. Co do zasady, nie bądź członkiem plemienia, które nie chce abyś był członkiem tego plemienia. Każde plemię, które wpuści cię do siebie bez wymagania od ciebie wykazania się jakąś wartością i zasłużenia sobie na pozycję, nie jest warte bycia jego członkiem.” – Carl, Black Label Logic, Rule Zero: Who is manipulating mens emotions, and why?

Dowód to fakt, który rozróżnia jedną teorię od drugiej - Thomas Sowell

„Dowód to fakt, który rozróżnia jedną teorię od drugiej. Fakty nie „mówią same za sobie”. Fakty przemawiają za lub przeciw rywalizującym teoriom. Teorie mogą zostać zdruzgotane przez fakty, ale nigdy nie są w stanie być poprawnie udowodnione poprzez fakty. To co empiryczna weryfikacja jest w stanie dokonać, to odkryć, która z aktualnie rozważanych teorii jest bardziej spójna z tym, co jest oparte na faktach. Jutro może pojawić się inna teoria, która jest jeszcze bardziej spójna z faktami lub wyjaśnia te fakty przy użyciu mniejszej ilości, bardziej czytelnych lub bardziej możliwych do zaakceptowania założeń” – Thomas Sowell – A Conflict of Visions

Podstawowe socjocybernetyczne zasady oceny informacji w różnych systemach sterowania społeczne

 

Patrice O’Neal zadaje kobietom bardzo ważne pytanie