Konformizm – eksperyment w poczekalni

Konformizm – eksperyment w poczekalni

Narrator: Stop! Przyjrzyj się tej scenie. Spójrz tylko na tę poczekalnię pełną ludzi. Osoby te z pozoru wyglądają na osoby oczekujące na wizytę u okulisty, ale tak naprawdę czekają na przybycie naszej pierwszej uczestniczki ukrytego eksperymentu. Oto i ona, zgodnie z czasem na umówioną wizytę na godz. 12.

– Dzień dobry. Jak samopoczucie?
– Dzień dobry.

N: Nasza pacjentka sądzi, że przybyła na umówione darmowe badanie wzroku.

– Czy była pani już u nas wcześniej?
– Nie, to moja pierwsza wizyta.

N: Nie zdaje sobie jednak sprawy, że wszystkie osoby w tym pokoju pracują dla nas.

– Doktor przyjmie panią z kilka minut.

N: Dzisiaj przeprowadzamy eksperyment dotyczący konformizmu społecznego i oto właśnie się zaczął.

N: Słyszeliście ten sygnał? Te osoby jak najbardziej. Nie trzeba długo, by nasz obiekt badawczy dostrzegł pewien schemat – krótki sygnał dźwiękowy oznacza, że trzeba wstać. Pytanie tylko, w jakim celu? Gdybyście znaleźli się w jej sytuacji, co byście zrobili na jej miejscu po usłyszeniu sygnału? Choć może wam się wydawać, że swoje decyzje podejmujecie samodzielnie, ale jeśli chodzi o presję społeczną, nasze mózgi mają często tendencje do podążania za stadem.

Z podobnymi sytuacjami mamy do czynienia na co dzień. Jest to swego rodzaju niewidzialna siła, o istnieniu której zapewne nawet nie zdajemy sobie sprawy. Wpływa ona na nasze zachowania, jak myślimy i kim jesteśmy. Nosi ona nazwę konformizmu społecznego czy też presji społecznej. Choć z pozoru brzmi to dość złowieszczo, tak na prawdę nie jest to zupełnie negatywne zjawisko.

Prawda jest taka, że nasze mózgi pragną synchronizacji z innymi mózgami i czują się komfortowo podążając z prądem. Dotyczy to naszego codziennego ubioru, kibicowanie swojej ulubionej drużynie w ważnym meczu, czy nawet udziału w wojnie. Każdy z nas jest zaprogramowany by szukać bycia częścią jakiejś grupy.

Wynika to z tego, że nasze mózgi wiedzą, że liczebność to siła. Postanowiliśmy przeprowadzić ukryty eksperyment by sprawdzić, czy ta kobiet powstanie na dźwięk sygnału tylko dlatego, że inni tak czynią. Myślicie sobie zapewne, że w jej sytuacji nigdy byście nie wstali. Ale czy na pewno? Zaledwie po 3 sygnałach i nie mając pojęcia, dlaczego, kobieta ta konformistycznie naśladuje zachowania grupy. Co się jednak zmieni, gdy zostanie sama?

– Elaine, zapraszam.

N: No dobra, teraz została sama. Pozostałe osoby opuściły poczekalnię i teraz została sama. oczywiście, nasze ukryte kamery nadal ją obserwują. Jak sądzicie, jak się zachowa? Nasza “ofiara” uskutecznia zachowania konformistyczne poprzedniej grupy, pomimo, że osoby z tej grupy już opuściły pomieszczenie. Teraz zobaczcie, co się stanie, gdy do pomieszczenie wejdzie osoba spoza grupy, która nie zna reguł.

– Proszę sobie usiąść, za parę minut będzie pan przyjęty.
– Okej, dziękuję.
– Dlaczego wstajesz?
– Wszyscy tutaj tak robili, więc myślałam, że tak trzeba.

N: Sądzicie, że nauczy nową osobę “prawidłowego” zachowania? Nasze kamery rejestrowały kolejne niczego nie podejrzewające osoby. Powoli, ale skutecznie coś, co dla tej kobiety było arbitralną regułą, stało się nową normą społeczną dla osób w tej poczekalni. Procesy zachodzące w mózgach tych osób wyjaśni nam Jonah Berger z Uniwersytetu w Pensylwanii.

Prof. Jonah Berger: Tego typu forma zinternalizowanego zachowania stadnego jest jednym z elementów mechanizmu tzw. społecznego uczenia się. Ten proces zaczyna się już we wczesnym etapie naszego życia. Kiedy obserwujemy osobę z naszej grupy wykonującą jakąś czynność nasze mózgi dosłownie nagradzają nas za naśladowanie tej czynności.

– Gdy zobaczyłam, że wszyscy wstają, czułam, że muszę do nich dołączyć, inaczej będę przez nich wykluczona. Gdy tylko postanowiłam iść za ich przykładem, wtedy zaczęłam czuć się bardziej komfortowo.

Prof. Jonah Berger: Konformizm to droga do socjalizacji, ale może być także przyczyną wykształcenia złych nawyków czy skłonności do powtarzania błędów z przeszłości.

N: Dlatego właśnie nawet ten buntownik który nie był skłonny brać udziału w tym bzdurnym rytuale, koniec końców dołączył do grupy. Rzecz bardziej zaskakująca niż sam fakt, jak konformizm wpływa na nasze zachowania, to to, że podobne mechanizmy nieświadomie wpływają na sposób w jaki rozumujemy.

Zobacz na: Niebieska Pigułka vs Czerwona Pigułka
Eksperyment Beara Gryllsa, który uwypukla kobiecą naturę
5 eksperymentów psychologicznych, które pomagają zrozumieć współczesny świat

 

Konformizm – eksperyment w poczekalni

https://rumble.com/v2jzjrc-konformizm-eksperyment-w-poczekalni.html