Na szacunek trzeba sobie zasłużyć
To historia stara jak czas: Facet zostaje rzucony przez swoją dziewczynę, bo znalazła sobie kogoś lepszego. Chyba mogę rozwinąć ją z nieco większą ilością szczegółów.
Facet i jego dziewczyna wprowadzają się do nowego mieszkania. Dziewczyna zaczyna zadawać się z niektórymi osobami w tym otoczeniu, pewnego wieczoru nie wraca do domu, a następnego dnia rzuca swojego chłopaka. Mówi, że poznała kogoś innego, bardzo ją pociąga i była z nim ostatniej nocy. Facet pyta, czy się z nim pieprzyła, a ona odpowiada,
“Jeszcze nie, ale mam zamiar”.
Słowa te oznaczały, że nie chciała go zdradzić, więc czekała aby z nim zerwać i stać się oficjalnie singlem. Szczerze mówiąc, ten mały fakt nie jest ważny, część, w której spędza całą noc z tym innym facetem, rozmawiając o:
— Jak zamierzają się pieprzyć.
— Upewniając się, że ma pewne poukładane rzeczy w kolejce przed porzuceniem swojego obecnego chłopaka [monkey branching].
To była jej zdrada, w równym stopniu jak pieprzenie się z tym nowym facetem. Równie dobrze mogła go przelecieć, bo granice zostały już przekroczone. Nasi [czerwono pigułkowi” bracia przewidywalnie zalewają ten wątek komentarzami o tym, jak irytujące są kobiety lub jak mogła go tak bezdusznie lekceważyć. Uważam, że to odświeżające, jak bezpośrednie i szczere są kobiety wobec mężczyzn, których nie szanują. Kiedy kobieta już Cię nie potrzebuje, nie ma potrzeby, aby Cię okłamywać. Obstawiam, że ta dziewczyna mówiła swojemu facetowi prawdę, że nie pieprzyła się jeszcze z innym facetem. Zrywa z nim, wyraźnie go nie szanuje i niewiele zyskuje okłamując go. To nie jest tak, że ona poważnie oczekuje, że ten facet pozostanie jej przyjacielem lub będzie ją podziwiał za to, że faktycznie nie go nie zdradziła. To są rzeczy, które mówi mu dla jego korzyści, aby łatwiej mu się było ogarnąć. Ona nie czerpie z tego korzyści.
Gry o władzę: przewodnik terenowy – Rian Stone
Jednak tak czy inaczej, Nasi „czerwono pigułkowi” bracia przewidywalnie narzekają. “Kobiety nie mają honoru, nie mają szacunku, w kółko, i tak dalej”. Jest coś, co nasi ojcowie nam mówili, co ma tu zastosowanie, albo przynajmniej powinni przekazać. Coś, co społeczeństwo powtarza nam codziennie: na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Pomyśl, o co prosimy tę dziewczynę, o co prosisz kobiety w ogóle. Jeśli oczekujemy lojalności, to prosimy kobietę, która spotyka innego mężczyznę, który jest lepszy od ciebie – czy to lepiej wyglądającego, o wyższym statusie, bogatszego, dającego większe poczucia bezpieczeństwa, z lepszym wyczuciem społecznym, z ciekawszymi umiejętnościami, hobby i bzdetami do gadania, cokolwiek – żeby zrezygnowała z tej lepszej okazji tylko dlatego, że ty przyszedłeś pierwszy. Prosimy kobiety, aby zobowiązały się do związku z Tobą, tak jakby oczekiwały, że będą z Tobą na zawsze. Ona nie może nigdy oszukiwać, nie może rzucić Cię dla lepszej oferty; po prostu ma się ciebie trzymać na zawsze lub do czasu, aż ją rzucisz, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. Co by nie mówić, to jest to wyścig, a ty pojawiłeś się pierwszy. Każdy, kto pojawia się później, musi być ignorowany.
To nie jest uczciwe aby wymagać tego od kobiet.
Ona nie jest twoja, to tylko twoja kolej
Prawo Briffaulta: jedna z ważniejszych rzeczy jakie musisz wiedzieć jako mężczyzna
To nie jest jej odpowiedzialność, aby pozostać z tobą tylko dla zasady. Twoim obowiązkiem jest być typem człowieka, który nie zostanie porzucony lub zdradzony, lub przynajmniej być typem człowieka, który może przejść dalej z minimalnym oburzeniem jeśli się to stanie. Twoim obowiązkiem jest zdobycie tego szacunku i podziwu w każdej minucie każdego dnia. Jeśli zrezygnuje z lepszej oferty tylko dla zasady, spędzi resztę twojego wkrótce, bardzo krótkotrwałego związku, czując do ciebie urazę, znajdując w tobie wszystko, co w tobie złe, lub zdając sobie sprawę, jaka jest nieszczęśliwa. Przesłanie społeczeństwa, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć, jest prawdziwe. To gdzie społeczeństwo zawodzi nas, to gówniane porady, które otrzymujemy na temat tego, jak zdobyć szacunek. Można by pomyśleć, że bycie lojalnym chłopakiem, posiadanie ugruntowanej historii z kobietą, zamieszkanie razem, robienie dla niej wszystkiego, planowanie wspólnej przyszłości; że to wszystko doprowadzi do tego, że ona będzie cię szanować? Szanuje cię do tego stopnia, że może spotkać innego faceta, który ją pociąga i wzruszyć ramionami? Jasne, że ten nowy facet jest gorący i zabawny, ale ona ma z tobą wspólną historię, prawda? Zrobiłeś dla niej tak wiele przez te wszystkie lata, prawda? Gówniana sprawa. Nie tak zdobywa się szacunek.
Nie zdobywa się go szanując innych. Zdobywasz szacunek szanując siebie, co jest sprzeczne z intuicją. Będąc samolubnym, uroczym dupkiem, który stawia siebie na pierwszym miejscu i robi to, co chce, nawet kosztem innych, a cały świat zgina się na kolanach, by gonić za tobą, próbuje zdobyć twoją walidację [dowartościowanie z Twojej strony]. Wszyscy inni są tak cholernie grzeczni i szanują domyślnie, podczas gdy ty jesteś zamiast tego zajęty szanowaniem siebie. To śmieszy wszystkich, nie tylko kobiety. To sprawia, że ludzie starają się bardziej, gdy są wokół ciebie. Twoim zadaniem jest być potężnym, ważnym, odnosić sukcesy. Nie musisz być kutasem, jeśli nie chcesz, ale będąc miłym i robiąc co w Twojej mocy dla swojej dziewczyny?
To jest droga do bycia zastąpionym. Twoją pracą jest robienie co w Twojej mocy dla siebie, co jako efekt uboczny przynosi korzyści twojej dziewczynie. Twoim zadaniem jest być człowiekiem, który podnosi innych, który zachęca innych do podnoszenia się wraz z tobą. Podnosi wartość każdego w pokoju tylko przez to, że tam jesteś. Być mężczyzną, którego każda kobieta chce przelecieć i każdy mężczyzna chce nim być. Nie unikniesz bycia zdradzanym i porzucanym przez bycie milszym chłopakiem. Unikasz bycia zdradzanym i porzucanym przez bycie mężczyzną, z którym nikt przy zdrowych zmysłach nie zaryzykowałby spieprzenia sprawy.
Ja na przykład nie chcę, aby kobiety były lojalne, pryncypialne i honorowe. To tylko zachęciłoby mnie do lenistwa lub nagradzania głupców i farciarzy. Faceci we właściwym miejscu, we właściwym czasie, którym zdarzyło się dotrzeć tam jako pierwsi?
Źródło: The Archwinger Series: Respect is Earned
Zobacz na: Zdradziła Cię… co teraz?
Zdrada: Prawdziwe wyrzuty sumienia? A może imitacja wyrzutów sumienia?
Poprawną reakcją na zerwanie jest krótka odpowiedź: “Okej”.
Najnowsze komentarze