Spojrzenie w głąb umysłu zdradzającej żony, która wniosła pozew o rozwód

Spojrzenie w głąb umysłu zdradzającej żony, która wniosła pozew o rozwód

Jeśli wbudowane w mózg oprogramowanie “Muszę znaleźć nowego, lepszego partnera, z którym będę mogła się rozmnażać” zaczęło działać, to nie ma zmiłuj się. Nie ma absolutnie nic, co mógłby zrobić mąż, żeby powstrzymać tryby tej maszyny od działania. Nic. To dlatego pojednanie i próba “odzyskania” żony jest tak bezowocna.

Pewna kobieta zamieściła w 2018 roku bardzo szczerą i uczciwą historię w sekcji “Rozwód” na super popularnej stronie Reddit. W poście przedstawiła warunki, które doprowadziły ją do zakwestionowania swojego małżeństwa i ostatecznie do romansu. Ten spójny chronologiczny podział daje nam rzadkie i niefiltrowane spojrzenie na to, co dzieje się w umyśle zdradzającego małżonka. Pomyślałem, że byłoby to interesujące, aby rozłożyć jej historię na części pierwsze i dodać swoje przemyślenia, jak rozwijała się ta historia.

„W moim przypadku nie było żadnego nadużycia. Byliśmy razem przez 8 lat, które były głównie dobre i mamy 4 dzieci. Właśnie około 5 lat dostałam awans w pracy i w mojej głowie zaczęła kiełkować myśl, że mój obecnie były mąż ciągnie mnie w dół, lub przynajmniej blokuje mnie przed większym sukcesem i lepszym życiem. Nigdy nie mieliśmy dużo pieniędzy, ale dzięki mojemu awansowi zarabiałam więcej niż on.”

Nie jestem w stanie powiedzieć, ile razy słyszałem dokładnie ten scenariusz. Nie bez powodu zaczęła swoją opowieść od awansu zawodowego. To był przełącznik. Tak wiele historii o niewierności zaczyna się od jakiegoś “przełącznika”, który przełamuje granice zdradzającego i sprawia, że maszyna prowadząca do zdrady zaczyna się kręcić. Dla wielu kobiet prosty akt zarabiania więcej pieniędzy niż współmałżonek rozpoczyna ten proces. Dlaczego? Ponieważ jej szacunek do współmałżonka właśnie został ugodzony. Ona CHCE się na nim wzorować. Chce się nim chwalić. Chce widzieć go jako super kochanka-żywiciela, o którym marzy każda kobieta. Ponieważ jest mężem i ojcem, jego cechy kochanka prawdopodobnie wyleciały przez okno dawno temu. Był Żywicielem… teraz już nie jest. Co mu pozostało? Nic, poza wściekłą żoną, która staje się coraz bardziej urażona.

Istnieje zjawisko znane jako hipergamia“. Termin ten odnosi się do tendencji kobiet wychodzących za mąż w poprzek lub w górę ich społecznego łańcucha pokarmowego. Kobiety na stanowiskach dyrektorskich mają tendencję do nie poślubiania męskich śmieci, innymi słowy. Odwrotnie jest w przypadku mężczyzn. Mężczyzna prezes chętnie poślubi sekretarkę, nauczycielkę lub kasjerkę.

Mężczyźni wolą poślubić swoje sekretarki niż szefowe
Seksualna Wartość Rynkowa (SMV) – Rollo Tomassi

„Hipergamia o nic się nie troszczy” – Rollo Tomassi

 

Zanim wszyscy napiszą mi: “Nieeee! Jestem ojcem w domu, a moja żona jest lekarzem i jesteśmy małżeństwem od miliona lat!”. …

Świetnie. To jest niesamowite. Chciałbym, żeby taki układ normą. Niestety ale nie jesteś. Jesteś wyjątkiem.

Wracając do historii…

„Zaczęłam pracować dłużej i w tym samym czasie jego godziny pracy zostały obcięte, więc przebywał w domu więcej. Zaczęłam mieć do niego pretensje, że jest w domu i że spędza czas z naszymi dziećmi. Przez większość dni, kiedy wracałam do domu, one już szykowały się do snu, jeśli jeszcze nie spały. Po kilku miesiącach mojej nowej pracy było dla mnie jasne, że w domu nie dzieje się dobrze beze mnie. Od czasu do czasu naczynia nie były pozmywane, kiedy wracałem do domu, dzieci nie jadły i inne różne takie rzeczy na które mogłam się złościć, żeby być na niego złą. To naprawdę nie miało znaczenia. Wciąż powtarzał, że będzie się bardziej starał, ale ciężko jest być cały czas w domu. To zawsze doprowadzało mnie do szału.”

Ona jest zazdrosna. Jest zła. Nie jest szczęśliwa będąc panią Żywicielką. To wywołuje w niej ogromną niechęć. To nie jest to, co sobie wyobrażała, gdy wychodziła za mąż. Zwraca uwagę na to, że dom nie jest wystarczająco czysty… ale prawda jest taka, że nie ma nic, co on mógłby zrobić, żeby ją uszczęśliwić w tej sytuacji. Absolutnie nic. W tym momencie to już koniec.

„Przez następne kilka lat było coraz gorzej. Moje godziny pracy nie były krótsze, a jego nie były na pełnym etacie. Nie było dogodnego czasu, żeby mógł pracować na pełen etat z powodu moich godzin, ale potrzebowaliśmy też pieniędzy. Zawsze, gdy mówił mi, że może dostać dodatkowe godziny, zawsze narzekałam, a im mniej godzin pracował, tym bardziej narzekałam, że nie przynosi wystarczająco dużo pieniędzy. Za każdym razem, gdy wspominał mi o tej sprzeczności, mówiłam mu, że musi to jakoś ogarnąć. Wiedziałam, że to go drażni, więc zaczęłam o tym wspominać [zrzędzić] często i o wszystko, co mogłam się doczepić.”

W tym miejscu zaczyna go bez ogródek odpychać. Nie ma nic, co on może zrobić, aby ją uszczęśliwić. A ona nie zamierza powiedzieć mu: “Nie ma nic, co możesz zrobić, aby mnie uszczęśliwić, więc po prostu weźmy rozwód już”.  Ona podąża za powszechnym wzorem zdradzającej żony, traktując męża z takim brakiem szacunku, że właściwie jak się jej nie postawi i nie rozwiedzie się z nią (tak jak ona chce) to jeszcze bardziej się na niego złości.

„Naprawdę zaczęłam mieć do niego pretensje i urażę, oraz zdystansowałam się od niego. Wiedziałam, że to go rani, ale nie obchodziło mnie to. Jeśli nie chciałby być zraniony, to przynajmniej próbowałby mnie uszczęśliwić. Użyłam tej samej wymówki do usprawiedliwienia, kiedy zaczęłam rozmawiać z innym facetem w pracy. Myślałam, że to tylko przyjaciel, ale rozmowa w pracy przerodziła się w pisanie SMS-ów w domu, potem w zdjęcia i filmy, a potem w próby spotykania się z nim na osobności. Wiedziałam, że to było złe, ale dzięki temu czułam się tak żywa, a mój mąż nie sprawiał, że czułam się tak od lat. Byłam zmęczona byciem nieszczęśliwą i robiłam to dla siebie.”

I oto się zaczęło. Nie trwało to długo. Wbudowane oprogramowanie [firmware] “Muszę znaleźć nowego, lepszego partnera, z którym będę mogła się rozmnażać” zaczęło działać. Racjonalizacje wchodzą na scenę z pełną mocą. “Robiłam to dla siebie.”

„Najgorsza była noc, kiedy wróciłam do domu o rozsądnej porze i okazało się, że posprzątał cały dom, ugotował całej rodzinie obiad i wybrał dla nas wszystkich film do wspólnego oglądania. Kilka lat wcześniej to sprawiłoby, że ścięło by mnie z nóg, ale tej nocy nie mogłam nawet na niego patrzeć i udawałam, że jestem chora. Resztę nocy spędziłam w łóżku, podczas gdy on na mnie czekał i sprawdzał co u mnie, a nawet zrobił mi inne jedzenie i przyniósł je do łóżka. To sprawiło, że czułam się okropnie, a potem to sprawiło, że byłam zła, że sprawił, że czułam się w ten sposób i pod koniec nocy pisałam SMS-y z innym facetem.”

Widzisz? Nie ma absolutnie nic, co mógłby zrobić, żeby powstrzymać tryby tej maszyny od działania. Nic. To dlatego pojednanie [godzenie się] i próba “odzyskania” żony jest tak bezowocna. Byłoby mu o wiele lepiej, gdyby rozpoczął proces dbania o siebie i odbudowy. On marnuje miesiące i lata, których nie może odzyskać.

„Przez następny miesiąc albo dwa od tamtej nocy to nie miało znaczenia co zrobił. Był zły tylko z samego faktu, że oddychał przez większość dni. Denerwował się tym, jak go traktowałam, a ja tylko czekałam, żeby go podpuszczać i nakręcać, bo wiedziałam, że to się w końcu stanie. Po większości naszych kłótni przepraszał za wszystko co zrobił źle, a co mu wypomniałam, jeśli w ogóle było coś takiego do czego można było się doczepić, ale ja nigdy go nie przeprosiłam. Zazwyczaj znajdowałam sposób, aby sprawić, że czuł się jeszcze gorzej. Wiedziałam, że mam rację, bo on się mylił i to było wszystko, co się dla mnie liczyło.”

Ona naciska, wierci mu dziurę w brzuchu i odpycha go. Jest to odpowiednik kopania go w jaja i nienawiści do niego za to, że wije się z bólu. Będzie to robiła tak długo, aż on albo umrze, albo się opamięta.

„Nawet udawałam, że mnie to nie obchodzi, gdy dowiedział się o moim związku z facetem z pracy. Naprawdę niszczyło mnie to w środku, gdy widziałam, jak powstrzymuje łzy, ale nie zamierzałam pozwolić mu tego zobaczyć. Był wtedy w swoim najsłabszym życiowym miejscu i właśnie wtedy zdecydowałam się powiedzieć mu, że chcę rozwodu. Mogłam niemal usłyszeć, jak jego serce pęka w piersi. Rozmawiał i walczył i powiedział, że możemy to przepracować i wyjść z tego. Ja naprawdę nie byłam zainteresowana naprawą naszego małżeństwa. Koniec końców skończyłam z tym drugim facetem, ale tylko dlatego, że wiedziałam, że mogę to odzyskać, jeśli będę tego chciała.”

Brutalny chłód zdradzającej żony jest zawsze zdumiewający. W jej umyśle nie ma człowieka niższego od mężczyzny, którego uznała za “niegodnego bycia swoim partnerem”. Ich wspólna historia nie znaczy absolutnie nic.

Odpowiedź na wypowiedź Jordana Petersona na temat MGTOW – Karen Straughan

„Widziałam, że się stara i od czasu do czasu dawałam mu znać, ale przez większość czasu byłam dla niego wredną suką z byle jakiego powodu, jaki przyszedł mi do głowy. Nie jestem pewna, ile jeszcze ten człowiek mógł zrobić, żeby mnie uszczęśliwić, oprócz znalezienia pracy, która płaciła wystarczająco dużo, żebym nie musiała w ogóle pracować. Powiedział, że szuka, ale szukanie i znajdowanie to 2 różne rzeczy. Miało to miejsce w czasie gdy odkryłam tę grupę i kilka innych. Zaczęłam zamieszczać wpisy o nim, tylko z mojej perspektywy, i dostałam tyle pozytywnych opinii na temat tego, jak się czuję, że wiedziałam, że mam rację. Im więcej pisałam, tym więcej otrzymywałam potwierdzeń. Nie tylko ja wiedziałam, że mój były mąż nie był warty trzymania go w swoim pobliżu. Cały internet mówił mi, jaki on jest okropny. Zaczęłam mówić okropne rzeczy do niego, a nawet jawnie go ignorować. Byłam tak pewna swojej i cudzych opinii, że skontaktowałam się z prawnikiem i w ciągu kilku tygodni złożyłam wniosek o rozwód. Nadal korzystałam z tej strony i kilku innych, aby potwierdzić swoje uczucia i utwierdzić się w przekonaniu że przez to przejdę, i w końcu to się stało.”

Dla zdradzającej żony nie brakuje walidacji i sentymentów “No dalej dziewczyno!” od jej przyjaciół i obcych ludzi w internecie. Ona w końcu nie mogła zrobić nic złego. To doprowadza męża do kompletnego szaleństwa. To po prostu ludzka natura.

„Poszło całkiem gładko. Mój były mąż nie prosił o wiele poza tym, żeby się nie rozwodzić i spróbować to wszystko przepracować. Nie obchodziło mnie to jednak. On był załamany, ale ja byłam wolna. Mogłam robić wszystko, co chciałam, bez poczucia winy i konieczności odpowiadania przed kimkolwiek. To było niesamowite uczucie wolności. Nie trwało to jednak długo. W pierwszym miesiącu po tym, jak się wyprowadził, 3 razy przegapiłam dzień odbioru śmieci. Jakby tego było mało to rzadko kiedy znajdowałam pojedynczy czysty talerz, a rzeczy do prania był cały stos. Doszło do tego, że musiałam wąchać ciuchy, żeby dowiedzieć się czy nadają się do noszenia. Co więcej nigdy wcześniej nie widziałam moich dzieci bardziej nieszczęśliwych. Moja najstarsza córka widziała niektóre wiadomości od innego faceta miesiące wcześniej i wiedziała, że mój były mąż nadal chciał spróbować naprawić tę sytuację. Nie zajęło jej dużo czasu, by w ogóle przestać ze mną rozmawiać, z wyjątkiem powiedzenia, że chce iść do domu moje byłego męża. Pozostałe dzieci powiedziały mi, że też chcą mieszkać z moim byłym mężem. Zrobiłam co mogłam, aby spróbować uczynić je szczęśliwymi, ale skończyło się tylko na kupowaniu im zabawek przez cały czas, a czas pozornego szczęścia można było liczyć w minutach. Miałam też wiele problemów z pracą. Będąc sama nie mogłam pracować tyle dodatkowych godzin, ile ode mnie oczekiwano. W końcu poddałam się i zaczęłam dzwonić do byłego męża, żeby pilnował dzieci. Zawsze przychodził tak szybko jak tylko mógł i zawsze pytał mnie czy czegoś nie potrzebuję. Kiedy wracałam do domu, znajdowałam czyste naczynia i pranie, a nawet czasami obiad. Nigdy nie mówił zbyt wiele po tym, jak wróciłam do domu. W zasadzie mówił tylko, żebym zadzwoniła do niego, gdybym czegoś potrzebowała i wychodził. Pewnej nocy wyniósł śmieci, a kosze podstawił pod krawężnik, ponieważ była to noc wywożenia śmieci, a ja znowu o tym zapomniałam. Zawsze wyglądał tak smutno, gdy nadchodził czas odejścia.”

O Boże. Biedny i urobiony facet . Tak długo kopano go w jaja i opluwano… a mimo to nadal wierzy, że ona jest jego jedyną prawdziwą miłością. Czy można go za to winić? Całe życie mówiono mu, że to JEDYNA rzecz, dla której miał żyć. W jego mniemaniu, zawiódł. Zawiódł w zapewnianiu i utrzymywaniu związku. Wszyscy na świecie mówią jej, że jest “laską”. W jego umyśle wszyscy wydają się spiskować, aby powiedzieć mu, jak bardzo jest bezwartościowy. On musi się poprawić i ogarnąć sposób na tę sytuację… bo w przeciwnym razie będzie szumowiną, którą każdy z niego robi.

Mit bratniej duszy – mit tego jedynego/tej jedynej – Rollo Tomassi

„W końcu po kilku miesiącach moi przyjaciele przekonali mnie do wyjścia na randkę. Była to kolacja i film, byłam podekscytowana i pełna nadziei, ale podczas kolacji zaczęło mnie nachodzić uczucie przytłaczającej winy. Zrobiło mi się tak źle, że skończyło się na tym, że nawet nie poszłam do kina. Tydzień i około miliona łez później byłam na kanapie u terapeuty. Opowiedziałam terapeutce wszystko, co się wydarzyło, zaczynając od awansu, który dostałam w pracy. Nie zgodziła się ze mną ani z żadną z zachęt do rozwodu, które dostałam. Lądowałam w jej gabinecie 2, a czasem 3 razy w tygodniu, a im więcej mówiłam, aby udowodnić, że mam rację, tym bardziej zaczynałam dostrzegać, jak bardzo się myliłam. To było naprawdę bolesne, łamało mi to serce. Nie wiem, czy przez całe życie płakałam tyle samo, jak przez pierwszy miesiąc w jej gabinecie.”

Pewien terapeuta powiedział mi kiedyś: “Nie potrafię powiedzieć, ile razy zdradzające żony płakały na tej kanapie, mówiąc mi, że nie mogą uwierzyć w to, co zrobiły… że działały całkowicie poza kontrolą. Te same kobiety były tymi, które kończyły robiąc to ponownie i ponownie”.

To badanie stawia kobiety w BARDZO niekorzystnym świetle.
Funkcja żalu związanego z uprawianiem przygodnego seksu i biernością seksualną: badanie podłużne

„Po około 2 tysiącach wydanych dolarów na sesje terapeutyczne dowiedziałam się, że mój były mąż miał swoje wady, ale zorientowałam się, że moje były o wiele gorsze. Zrobiłam tak wiele okropnych rzeczy i powiedziałam mu tak okropne rzeczy, że gdyby sytuacja obyła odwrotna to nie chciałabym z nim być, ale on jakimś cudem chciał być ze mną. Wciąż pamiętam, jak prosił mnie na spotkaniu z prawnikiem, żebym się powstrzymała. Zrobiłam to jednak, a później chwaliłam się tutaj, jak świetnie się czułam. Byłam w wielkim błędzie i teraz to widzę.

Potrzeba było wydać 2000 dolarów na terapię, aby wywołać uczucie empatii. To nie jest coś dobrego.

„Kilka tygodni temu wyszłam z nim na zewnątrz, kiedy wychodził z domu. Zapytałam go o powrót do siebie. Kiedy spojrzał na mnie jego oczy były pełne łez, a kilka spłynęło po jego policzkach. Powiedział mi, że nie wie czy jest w stanie. Powiedział, że ból był zbyt duży przez zbyt długi czas i że jeśli wrócimy do siebie, to mogę po prostu odwrócić się i zrobić mu to ponownie. Powiedział, że zawsze myślał, że zdam sobie sprawę, jak bardzo mnie kocha i przestanę, aż do momentu, gdy podpisałam papiery rozwodowe i wydałam z siebie wielkie, przesadzone westchnienie ulgi. Powiedział, że boli go to bardziej niż cokolwiek innego i że nie wie, czy kiedykolwiek będzie mógł mi zaufać. Nie winię go. Zniszczyłam człowieka, który patrząc wstecz był wspaniałym mężem. Pozbawiłam moje dzieci możliwości posiadania wspaniałego ojca w domu i odebrałam mu dzieci. A ja, ta która naciskała na rozwód oczekując szczęścia i życia w wolności, spędzam cały swój wolny czas siedząc w domu lub na kanapie u terapeutów.”

Dobrze dla niego. Ma rację. Nie ma mowy, żeby przyjął ją z powrotem… bo nie jest pewien, czy wytrzyma kolejne złamanie serca, a w gdzieś w głębi wie, że to nie będzie jedyny raz, kiedy ją najdą uczucia zwątpienia i skończy się ponownym zdradzaniem.

To leży w jej naturze. Jest zdradzającą żoną.

Źródło: A Look Inside The Mind of a Cheating Wife Who Filed For Divorce

 

Zobacz na: Żałuję, że byłam szmatą – Bridget Phetasy
Jak ukryć swoją rozwiązłą przeszłość przed nowym mężczyzną
Rozwiązłe kobiety. Świat staje się bardziej hedonistyczny dzięki kobiecemu wyzwoleniu.
Oto dlaczego mężczyźni powinni traktować kobiety tak, jak one chcą być traktowane.
Pozytywy życia jako kawaler – Dlaczego dobrzy faceci powinni pozostać singlami.