Stadia rozwoju moralnego według Kohlberga – dr Saul McLeod
Etapy rozwoju moralnego Lawrence’a Kohlberga
Brak równowagi odgrywa kluczową rolę w etapach rozwoju moralnego Kohlberga. Dziecko napotykające kwestię moralną może rozpoznać ograniczenia w swoim obecnym podejściu do rozumowania, często pod wpływem kontaktu z punktami widzenia innych osób. Poprawa w przyjmowaniu perspektywy jest kluczem do przejścia przez etapy rozwoju moralnego Kohlberga. W miarę dojrzewania dzieci coraz lepiej rozumieją kwestie z punktu widzenia innych osób. Na przykład dziecko na poziomie przedkonwencjonalnym zazwyczaj postrzega daną kwestię przede wszystkim w kategoriach osobistych konsekwencji. Z kolei dziecko na poziomie konwencjonalnym ma tendencję do bardziej znaczącego uwzględniania perspektywy innych.
Poziom 1 – Moralność przedkonwencjonalna
Moralność prekonwencjonalna to pierwszy poziom rozwoju moralnego, trwający do około 8 roku życia. Na tym poziomie dzieci akceptują autorytet (i kodeks moralny) innych.
Moralność prekonwencjonalna ma miejsce, gdy ludzie przestrzegają zasad, ponieważ nie chcą mieć kłopotów lub chcą otrzymać nagrodę. Ten poziom moralności opiera się głównie na tym, co mówią ci autorytety, takie jak rodzice lub nauczyciele, a nie na tym, co uważasz za dobre lub złe.
Autorytet jest poza jednostką, a dzieci często podejmują decyzje moralne w oparciu o fizyczne konsekwencje działań.
Na przykład, jeśli działanie prowadzi do kary, musi być złe; jeśli prowadzi do nagrody, musi być dobre.
Ludzie na tym poziomie nie mają jeszcze własnego poczucia dobra i zła. Uważają, że coś jest dobre, jeśli zostaną za to nagrodzeni, a złe, jeśli zostaną za to ukarani.
Na przykład, jeśli dostaniesz cukierka za dobre zachowanie, myślisz, że byłeś dobry, ale jeśli dostaniesz besztanie za złe zachowanie, myślisz, że byłeś zły.
Na poziomie przedkonwencjonalnym dzieci nie mają osobistego kodeksu moralnego. Zamiast tego decyzje moralne są kształtowane przez standardy dorosłych i konsekwencje przestrzegania lub łamania ich zasad.
Etap 1. Orientacja na posłuszeństwo i karę. Dziecko/osoba jest dobra, aby uniknąć kary. Jeśli dana osoba zostanie ukarana, musi zrobić coś złego.
Etap 2. Indywidualizm i wymiana. Na tym etapie dzieci/ludzie uznają, że nie ma tylko jednego słusznego poglądu przekazanego przez autorytety/władze. Różne osoby mają różne punkty widzenia.
Poziom 2 – Moralność konwencjonalna
Moralność konwencjonalna to młodzieńcza faza rozwoju moralnego skoncentrowana na normach społecznych i zewnętrznych oczekiwaniach dotyczących odróżniania dobra od zła, często oparta na tradycji, praktykach kulturowych lub ustalonych kodeksach postępowania.
Internalizujemy standardy moralne cenionych dorosłych wzorców na poziomie konwencjonalnym (większość nastolatków i dorosłych).
Autorytet jest internalizowany, ale nie jest kwestionowany, a rozumowanie opiera się na normach grupy, do której należy dana osoba.
System społeczny, który podkreśla odpowiedzialność za relacje i porządek społeczny, jest postrzegany jako pożądany i musi wpływać na nasz pogląd na dobro i zło.
Tak więc ludzie kierujący się konwencjonalną moralnością wierzą, że ważne jest przestrzeganie zasad i oczekiwań społeczeństwa w celu utrzymania porządku i zapobiegania problemom.
Na przykład, odmowa oszukiwania na teście jest częścią konwencjonalnej moralności, ponieważ oszukiwanie może zaszkodzić systemowi akademickiemu i stworzyć problemy społeczne.
Etap 3. Dobre relacje interpersonalne. Dziecko/osoba chce być postrzegane przez innych jako dobra osoba. Dlatego odpowiedzi odnoszą się do aprobaty innych. („Bądź miły dla innych”)
Etap 4. Prawo i porządek moralny. Dziecko/osoba staje się świadoma szerszych zasad obowiązujących w społeczeństwie, więc osądy dotyczą przestrzegania zasad w celu utrzymania prawa i uniknięcia poczucia winy.
Bycie w błędzie?
Mężczyźni wychowywani na wybrakowane kobiety – Rian Stone
[Kobiece] Manipulacje: Poradnik dla początkujących – Rian Stone
Pragnienie posiadania mistrza | Psychologia totalitaryzmu – Mattias Desmet
Potrzeby walidacji, które mogą zatruwać życie seksualne
Ojciec kobiety jest jedynym mężczyzną dającym jej walidację w celach innych niż seks
Poziom 3 – moralność postkonwencjonalna
Moralność postkonwencjonalna jest trzecim poziomem rozwoju moralnego i charakteryzuje się zrozumieniem przez jednostkę uniwersalnych zasad etycznych.
Moralność postkonwencjonalna ma miejsce wtedy, gdy ludzie podejmują decyzje w oparciu o to, co uważają za słuszne, a nie tylko przestrzegają zasad obowiązujących w społeczeństwie. Oznacza to, że ludzie na tym poziomie moralności mają własne zasady etyczne i wartości, a nie tylko robią to, co nakazuje im społeczeństwo.
Na tym poziomie ludzie myślą o tym, co jest uczciwe, sprawiedliwe i jakie wartości są ważne.
To, co jest uważane za moralnie akceptowalne w danej sytuacji, zależy od tego, jaka reakcja jest najbardziej zgodna z tymi zasadami.
Myślą także o tym, jak ich wybory mogą wpłynąć na innych i starają się podejmować dobre decyzje dla wszystkich, a nie tylko dla siebie.
Wartości są abstrakcyjne i źle zdefiniowane, ale mogą obejmować: ochronę życia za wszelką cenę i znaczenie ludzkiej godności. Indywidualny osąd opiera się na wybranych przez siebie zasadach, a rozumowanie moralne opiera się na prawach jednostki i sprawiedliwości.
Według Kohlberga jest to najwyższy poziom rozumowania moralnego jaki ludzie mogą osiągnąć.
Tylko 10-15% jest zdolnych do abstrakcyjnego myślenia niezbędnego dla etapu 5 lub 6 (moralność postkonwencjonalna). Oznacza to, że większość ludzi przyjmuje swoje poglądy moralne od otaczających ich osób, a tylko mniejszość samodzielnie rozważa zasady etyczne.
Etap 5. Umowa społeczna i prawa jednostki. Dziecko/osoba zdaje sobie sprawę, że chociaż zasady/prawa mogą istnieć dla dobra jak największej liczby osób, to są sytuacje, w których będą one działać wbrew interesom konkretnych osób.
Kwestie te nie zawsze są jednoznaczne. Na przykład w dylemacie Heinza ochrona życia jest ważniejsza niż złamanie prawa zakazującego kradzieży.
Etap 6. Uniwersalne zasady. Ludzie na tym etapie opracowali swój własny zestaw wytycznych moralnych, które mogą, ale nie muszą być zgodne z prawem. Zasady mają zastosowanie do wszystkich. Np. prawa człowieka, sprawiedliwość i równość.
Osoba będzie gotowa działać w obronie tych zasad, nawet jeśli oznacza to działanie wbrew reszcie społeczeństwa i konieczność poniesienia konsekwencji w postaci dezaprobaty lub więzienia.
Kohlberg obawiał się, że niewiele osób osiąga ten etap.
Problemy z metodami Kohlberga
1. Dylematy są sztuczne (tj. brakuje im trafności życia codziennego).
Większość dylematów jest nieznana większości ludzi (Rosen, 1980). Na przykład w dylemacie Heinza bardzo dobrze jest zapytać badanych, czy Heinz powinien ukraść lek, aby uratować żonę.
Jednak osoby badane przez Kohlberga były w wieku od 10 do 16 lat. Nigdy nie byli małżeństwem i nigdy nie znaleźli się w sytuacji podobnej do tej z opowiadania.
Skąd mieliby wiedzieć, czy Heinz powinien ukraść lek?
Fakty o Psychiatrii [DSM] i Wielkiej Farmacji — dr James Davies
2. Próba jest stronnicza
Teoria Kohlberga (1969) sugerowała, że mężczyźni częściej przekraczają czwarty etap rozwoju moralnego, co sugerowało, że kobiety dużo rzadziej posiadają umiejętności rozumowania moralnego na poziomie postkonwencjonalnym.
Jego asystentka badawcza, Carol Gilligan, zakwestionowała to, argumentując, że rozumowanie moralne kobiet różni się, a nie jest wadliwe.
Skrytykowała teorię Kohlberga za skupienie się wyłącznie na białych mężczyznach z wyższej klasy, argumentując, że kobiety cenią sobie więzi międzyludzkie. Na przykład kobiety często sprzeciwiają się kradzieży w dylemacie Heinza ze względu na potencjalne konsekwencje, takie jak separacja z żoną, jeśli Heinz zostanie uwięziony.
Carol Gilligan (1982) przeprowadziła nowe badania z udziałem zarówno mężczyzn, jak i kobiet, stwierdzając, że kobiety częściej kładły nacisk na opiekę, relacje i kontekst niż na abstrakcyjne zasady. Gilligan argumentowała, że teoria Kohlberga przeoczyła ten relacyjny „inny głos” w moralności.
Według Gilligan (1977), ponieważ teoria Kohlberga opierała się na próbie złożonej wyłącznie z mężczyzn, etapy odzwierciedlają męską definicję moralności (jest androcentryczna).
Moralność mężczyzn opiera się na abstrakcyjnych zasadach prawa i sprawiedliwości, podczas gdy moralność kobiet opiera się na zasadach współczucia i troski.
Co więcej, kwestia uprzedzeń ze względu na płeć podniesiona przez Carol Gilligan przypomina o znaczącej debacie na temat płci wciąż obecnej w psychologii, która, gdy jest ignorowana, może znacząco wpłynąć na wyniki uzyskane w badaniach psychologicznych.
Płeć a środowisko akademickie
Dlaczego kobiety (nieproporcjonalnie) głosują za tyranią?
3. Dylematy są hipotetyczne (tj. nie są rzeczywiste).
Podejście Kohlberga do badania rozumowania moralnego opierało się w dużej mierze na jego częściowo ustrukturyzowanym wywiadzie dotyczącym oceny moralnej. Uczestnikom przedstawiano hipotetyczne dylematy moralne, a ich uzasadnienia analizowano w celu określenia ich etapu rozumowania moralnego.
Niektórzy krytykują metodę Kohlberga za to, że brakuje jej ekologicznej trafności [życia codziennego], usuwa rozumowanie z rzeczywistych kontekstów i wąsko definiuje moralność w kategoriach rozumowania sprawiedliwości.
Psychologowie zgadzają się z teorią rozwoju moralnego Kohlberga, ale podkreślają różnicę między rozumowaniem moralnym a zachowaniem.
To, co twierdzimy, że zrobilibyśmy w hipotetycznej sytuacji, często różni się od naszych działań w obliczu rzeczywistych okoliczności. Zasadniczo nasze działania mogą nie być zgodne z głoszonymi przez nas wartościami.
W rzeczywistej sytuacji to, jakie działania podejmie dana osoba, będzie miało realne konsekwencje – czasami bardzo nieprzyjemne dla niej samej. Czy podmioty rozumowałyby w ten sam sposób, gdyby znalazły się w prawdziwej sytuacji? Nie wiemy.
Fakt, że teoria Kohlberga w dużym stopniu zależy od reakcji jednostki na sztuczny dylemat, podważa wiarygodność wyników uzyskanych w tym badaniu.
Ludzie mogą reagować zupełnie inaczej na rzeczywiste sytuacje, w których się znajdują, niż na sztuczny dylemat przedstawiony im w komfortowym środowisku badawczym.
Kategoryczny imperatyw vs Hipotetyczny imperatyw
Potęga narracji w podejmowaniu decyzji
4. Słaby projekt badawczy
Sposób, w jaki Kohlberg przeprowadził swoje badania podczas konstruowania tej teorii, niekoniecznie był najlepszym sposobem sprawdzenia, czy wszystkie dzieci przechodzą przez tę samą sekwencję etapów rozwoju.
Jego badania były przekrojowe, co oznacza, że przeprowadzał wywiady z dziećmi w różnym wieku, aby sprawdzić ich poziom rozwoju moralnego.
Lepszym sposobem sprawdzenia, czy wszystkie dzieci podążają w tej samej kolejności przez etapy, byłoby przeprowadzenie badań podłużnych na tych samych dzieciach.
Jednak badania podłużne nad teorią Kohlberga zostały przeprowadzone przez Anne Colby et al. (1983), którzy przetestowali 58 mężczyzn uczestniczących w oryginalnym badaniu Kohlberga.
Przetestowała ich sześć razy w ciągu 27 lat i poparła pierwotny wniosek Kohlberga, zgodnie z którym wszyscy przechodzimy przez etapy rozwoju moralnego w tej samej kolejności.
Współczesne badania wykorzystują bardziej zróżnicowane metody wykraczające poza podejście wywiadu [ankietowania] Kohlberga, takie jak analiza narracyjna, aby badać doświadczenie moralne. Te nowsze metody mają na celu zrozumienie rozumowania moralnego i rozwoju w autentycznych kontekstach i doświadczeniach.
— Mark Tappan i współpracownicy (1996) promują podejście narracyjne, które bada, w jaki sposób jednostki konstruują historie i tożsamości wokół doświadczeń moralnych. Czerpie to ze społeczno-kulturowej tradycji badania tożsamości w kontekście. M. Tappan twierdzi, że narracja zapewnia bardziej kontekstowe zrozumienie rozwoju moralnego.
— Badania empiryczne Colby’ego i Damona (1992) wykorzystują pogłębione wywiady z historiami życia do badania wzorców moralnych – ludzi oddanych sprawom moralnym. Zamiast hipotetycznych dylematów, proszą uczestników o opisanie rzeczywistych wyzwań i zobowiązań moralnych. Ich celem jest respektowanie wzorców jako współbadaczy moralnego nadawania znaczeń.
— Badania Walkera i Pittsa (1995) wykorzystują otwarte wywiady, prosząc ludzi o omówienie rzeczywistych dylematów moralnych i refleksję nad domeną moralną własnymi słowami. Wywołuje to bardziej naturalistyczne koncepcje moralności w porównaniu z abstrakcyjnym, zdekontekstualizowanym podejściem Kohlberga.
(Nie)mierzalny Wszechświat | Psychologia totalitaryzmu – Mattias Desmet
Problemy z teorią Kohlberga
1. Czy istnieją odrębne etapy rozwoju moralnego?
Kohlberg twierdzi, że istnieją, ale dowody nie zawsze potwierdzają ten wniosek.
Na przykład osoba, która uzasadniła decyzję opartą na rozumowaniu opartym na zasadach w jednej sytuacji (etap 5 lub 6 moralności postkonwencjonalnej), często powracałaby do konwencjonalnego rozumowania (etap 3 lub 4) w innej sytuacji.
W praktyce wydaje się, że rozumowanie dobra i zła zależy bardziej od sytuacji niż od ogólnych zasad. Co więcej, jednostki nie zawsze przechodzą przez kolejne etapy, a Rest (1979) odkrył, że jedna na czternaście osób cofnęła się.
Dowody na istnienie odrębnych etapów rozwoju moralnego wydają się bardzo słabe. Niektórzy twierdzą, że za tą teorią kryje się kulturowo stronnicza wiara w wyższość amerykańskich wartości nad wartościami innych kultur i społeczeństw.
Carol Gilligan (1982) nie odrzuciła psychologii rozwojowej ani moralności. Przyznała, że dzieci przechodzą rozwój moralny etapami, a nawet pochwaliła logikę etapową Kohlberga jako „genialną” (Jorgensen, 2006, s. 186). Wolała jednak model Eriksona od bardziej sztywnych etapów Piageta.
Podczas gdy Gilligan popierała teorię etapową Kohlberga jako racjonalną, wyrażała dyskomfort z powodu jej opisów strukturalnych, którym brakowało kontekstu.
Wyraziła również obawy dotyczące uniwersalności teorii, wskazując, że odzwierciedla ona przede wszystkim kulturę zachodnią (Jorgensen, 2006, s. 187-188).
Model schematu Neo-Kohlbergowski
James Rest i współpracownicy (1979) opracowali teoretyczny model oparty na etapowym podejściu Kohlberga do rozwoju moralnego, ale wykraczający poza jego ramy. Ich model obejmuje cztery komponenty zachowań moralnych: wrażliwość moralną, osąd moralny, motywację moralną i charakter moralny.
Rest i in. proponują, by w ramach oceny moralnej jednostki korzystały raczej ze schematów moralnych niż przechodziły przez kolejne etapy rozumowania moralnego.
Schematy to uogólnione struktury wiedzy, które pomagają nam interpretować informacje i sytuacje. Jednostka może mieć wiele dostępnych schematów, aby nadać sens kwestiom moralnym, zamiast ograniczać się do jednego etapu rozwoju.
Niektóre przykłady schematów moralnych zaproponowanych przez Jamesa Resta i współpracowników obejmują:
— Schemat interesu osobistego – koncentruje się na indywidualnych interesach i preferencjach,
— Schemat utrzymywania norm – kładzie nacisk na przestrzeganie zasad i norm,
— Schemat postkonwencjonalny – uwzględnia ideały i zasady moralne.
Zamiast postrzegać rozwój jako przejście do wyższych etapów rozumowania, podejście neo-Kohlbergowskie postrzega rozwój moralny jako nabywanie dodatkowych, bardziej złożonych schematów moralnych. Niższe schematy nie są zastępowane, ale schematy moralne wyższego rzędu stają się dostępne w celu uzupełnienia istniejących.
Koncepcja schematu próbuje odnieść się do krytyki modelu etapowego, takiej jak jego sztywność i brak wrażliwości na kontekst. Korzystanie ze schematów pozwala na większą elastyczność i integrację czynników społecznych z rozumowaniem moralnym.
2. Czy osąd moralny odpowiada moralnemu zachowaniu?
Kohlberg nigdy nie twierdził, że istnieje bezpośredni związek między myśleniem a działaniem (tym, co mówimy, a tym, co robimy), ale sugeruje, że są one ze sobą powiązane.
Bee (1994) sugeruje jednak, że musimy również wziąć pod uwagę:
a) nawyki, które ludzie rozwinęli w czasie.
b) czy ludzie postrzegają sytuacje jako wymagające ich udziału.
c) koszty i korzyści związane z zachowaniem się w określony sposób.
d) konkurencyjne motywy, takie jak presja rówieśników, interes własny itp.
Ogólnie rzecz biorąc, Bee wskazuje, że zachowanie moralne jest tylko częściowo kwestią rozumowania moralnego. Ma ono również związek z czynnikami społecznymi.
3. Czy sprawiedliwość jest najbardziej podstawową zasadą moralną?
Tak uważa Kohlberg. Jednak Carol Gilligan (1977) sugeruje, że zasada troski o innych jest równie ważna. Ponadto Kohlberg twierdzi, że rozumowanie moralne mężczyzn często wyprzedza rozumowanie kobiet.
Dziewczęta często znajdują się na etapie 3 w systemie Kohlberga (orientacja grzeczny chłopiec-miła dziewczynka), podczas gdy chłopcy częściej znajdują się na etapie 4 (orientacja Prawo i porządek). Carol Gilligan (s. 484) odpowiada:
„Właśnie te cechy, które tradycyjnie definiowały dobroć kobiet, ich troskę o potrzeby innych i wrażliwość na nie, to te, które wyróżniają je jako niedorozwinięte w rozwoju moralnym”.
Innymi słowy, Gilligan twierdzi, że w teorii Kohlberga występuje uprzedzenie ze względu na płeć. Ignoruje on kobiecy głos współczucia, miłości i niestosowania przemocy, który jest związany z socjalizacją dziewcząt.
Carol Gilligan doszła do wniosku, że teoria Kohlberga nie uwzględnia faktu, że kobiety podchodzą do problemów moralnych z perspektywy „etyki troski”, a nie „etyki sprawiedliwości”, co podważa niektóre podstawowe założenia teorii Kohlberga.
W przeciwieństwie do bezosobowej „etyki sprawiedliwości” Kohlberga, Carol Gilligan zaproponowała alternatywną „etykę troski” opartą na współczuciu i reagowaniu na potrzeby w relacjach (Gilligan, 1982).
Jej perspektywa troski podkreśla emocje, empatię i zrozumienie ponad oderwaną logiką. Carol Gilligan postrzegała etykę troski i sprawiedliwości jako uzupełniające się orientacje moralne.
Walker i in. (1995) odkryli, że codzienne konflikty moralne często dotyczą relacji, a nie sprawiedliwości; jednostki opisują, że w dylematach polegają bardziej na intuicji niż na rozumowaniu moralnym. Rodzi to pytania o centralną rolę rozumowania w funkcjonowaniu moralnym.
Czym jest pasywna agresja?
Kobiety są „bardziej kontrolujące i agresywne niż mężczyźni” w związkach
4. Czy ludzie podejmują racjonalne decyzje moralne?
Teoria Kohlberga kładzie nacisk na racjonalność i logiczne podejmowanie decyzji kosztem czynników emocjonalnych i kontekstowych w podejmowaniu decyzji moralnych.
Jedną ze znaczących krytyk jest to, że nacisk Kohlberga na rozum może stworzyć obraz osoby moralnej jako zimnej i oderwanej od sytuacji z życia realnego.
Carol Gilligan skrytykowała teorię Kohlberga jako nadmiernie racjonalistyczną i nieuwzględniającą moralności opartej na opiece, powszechnie występującej u kobiet. Argumentowała za „innym głosem” opartym na relacjach i reakcji na konkretne osoby.
Krytyka sugeruje, że przedstawiając rozumowanie moralne jako przede wszystkim poznawcze i oderwane od czynników emocjonalnych i sytuacyjnych, teoria Kohlberga nadmiernie upraszcza podejmowanie decyzji moralnych w życiu realnym, które często obejmuje emocje, dynamikę społeczną, niuanse kulturowe i ograniczenia praktyczne.
Krytycy twierdzą, że jego model nie odzwierciedla w odpowiedni sposób wieloaspektowej natury moralności w złożonościach codziennego życia.
Źródło: Kohlberg’s Stages of Moral Development, Simply Psychology
Zobacz na: Nie obchodzi mnie to – Jack Donovan
Lewicowa osobowość: Lewicowa ideologia jako zjawisko biologiczne
Feministyczne taktyki wzbudzania wstydu – Karen Straughan
Ideologia, Strategia, Sztuka Operacyjna i Taktyka – Józef Kossecki
Teorie dowodów sądowych. Obraz polskiego sądownictwa…
Sprawiedliwość, przestępstwo i przestępca – kiedy mija zagrożenie? [John Doe: Samozwańczy strażnik]
“Siły można używać tylko jako odwetu i tylko przeciwko człowiekowi, który użył jej pierwszy. Nie, nie podzielam jego zła ani nie zniżam się do jego pojęcia moralności; ja tylko daję mu to, co sam wybrał: zniszczenie, jedyne zniszczenie, jakie miał prawo wybrać: jego własne. On używa siły w celu zagarnięcia wartości, ja jedynie po to, by zniszczyć zniszczenie. Rabuś próbuje zdobyć bogactwo, zabijając mnie; ja nie bogacę się, zabijając rabusia. Nie poszukuję wartości za pomocą zła ani nie wyrzekam się swoich wartości na rzecz niego.” – Ayn Rand
Frank Castle – oświadczenie woli
https://rumble.com/v62qztw-frank-castle.html
John Forbes Nash o dynamice interakcji
“Najlepszy efekt jest wtedy gdy każdy członek grupy zrobi to co najlepsze dla niego i dla grupy.”
https://rumble.com/v3zegdd-john-nash.html
Najnowsze komentarze