Feministce stuknęła 30-stka i nie jest już w stanie usidlić wymarzonego faceta

Feministce stuknęła 30-stka i nie jest już w stanie usidlić wymarzonego faceta

Candy: Ok, niedługo kończę 34 lata, jestem singielką i to od kilku lat, miałam kilka randek tu i tam przez te lata.

 Taylor The Fiend: Witam ekipę, Taylor the Fiend z tej strony z kolejnym reakcyjnym materiałem, dzisiaj zmierzymy się z nagraniem zatytułowanym. “Plotki i ploteczki. Cała prawda o byciu 30-letnią singielką” autorstwa influencerki Candy Dawn Amber. Film na życzenie użytkownika Contenial, mam nadzieję że nie pomyliłem nicka, podesłane mailem i nie mogłem przejść obok tego materiały, więc wielkie dzięki ziomkowi za rekomendację.

Candy: Ale nic poważnego z tego nie wyszło. Bycie singielką przeważnie ma swoje plusy, ale w niektórych sytuacjach powoduje nadmierne zainteresowanie twoją osobą, takie jak śluby znajomych, spotkania rodzinne, gdzie inne kobiety są z mężami, dziećmi, a ty krępująco sadzana jesteś przy stoliku dla dzieci. Staram się, by mój status matrymonialny nie wchodził mi na psychikę ale owszem, chciałabym poznać kogoś wyjątkowego i byłoby fajnie, gdyby już nie musiała czekać.

Profilaktyka w relacjach – część I | Rollo

T: Jakie to jest wspaniałe, że to facet ma do niej przyjść? Nigdy to ona nie jest tą, która coś od siebie da jako pierwsza, że to facet zawsze musi “stanąć na wysokości zadania”. Interesujące.

Candy: Rzadko mówi się o byciu singlem w kontekście bycia szczęśliwym singlem, najczęściej ten stan jest postrzegany negatywnie. Problemy, z którymi osobiście zmagam się jako singielka w moim wieku, często jest tak, że starsze pokolenie… przepraszam za moje emocjonalne wstawki.

T: Pamiętajcie panowie, że ona jest szczęśliwą singielką. Miejcie to z tyłu głowy.

Candy: Postaram się nie rozpłakać w tym nagraniu, nie wiem skąd te łzy, powinnam być szczęśliwa. Tak czy inaczej, będąc singelką w moim wieku zmagam się z problemem tego typu, że często starsze pokolenie – znajomi, członkowie rodziny itd. pytają mnie, dlaczego wciąż jestem sama? Jesteś taka piękna, dlaczego wciąż jesteś singielką? Czasem powoduje to, że mam wrażenie, że coś jest ze mną nie tak. Że nie zasługuję na miłość…

T: Niezmiennie, nie mogę powstrzymać śmiechu, gdy przytaczają ten argument. Otóż miłość nie ma z tym nic wspólnego. Miłość to mit wmawiany nam od małego dziecka. Ponieważ miłość to nic innego jak transakcja. Jako facet o pewnej wartości, który ułożył sobie życie, wygląda nieźle, posiada zasoby, taki bez problemu znajdzie sobie kobietę, która go pokocha. Zgoda? Ale gdy jesteś brzydalem, bez grosza przy sobie, niskiego wzrostu i posiadasz szereg innych atrybutów działających na twoją niekorzyść, to wszystko to nie da ci od kobiety miłości. Ok? A to dlatego, że miłość jest warunkowa. Miłość jest warunkowa. W przypadku kobiet warunkami są, generalnie rzecz ujmując, młodość oraz płodność, a w przypadku mężczyzny, gdy pragnie miłości, musi być w stanie zapewnić zasoby, być przystojnym. Mężczyzna musi spełnić znacznie więcej warunków, tak szczerze mówiąc, by zdobyć “miłość” kobiety. Bawi mnie, gdy mówi, że nie zasługuje na miłość. Droga pani, miłość nie ma tutaj nic do rzeczy. Zmarnowałaś swoją szansę, by usidlić faceta, kiedy miałaś najlepsze warunki, by to zrobić. Zapewne kilku oglądających ten materiał pomyśli sobie, jak to ona nie jest biedna, szczerze jest poruszona swoją sytuacją i życzę jej, by kogoś sobie znalazła. Nic złego w takiej perspektywie nie widzę pod warunkiem, gdyby ona nie odrzuciła wszystkich tych osób, gdy miała te dwadzieścia parę lat. To byłoby zrozumiałe, gdyby to ona sama się w tej sytuacji nie postawiła. Stąd mój brak współczucia dla niej. A dalej jest jeszcze gorzej – w pewnym momencie popada w płacz. Zero współczucia. Sama zgotowała sobie ten los. To był jej wybór.

Prawo Briffaulta: jedna z ważniejszych rzeczy jakie musisz wiedzieć jako mężczyzna

Candy: Mając te trzydzieści parę lat stajesz się bardziej wybredna, mając na względzie to, co w życiu doświadczyłaś…

T: Nie, nie jesteś bardziej wybredna z powodu doświadczeń życiowych, ale dlatego, że zegar tyka a tych chcesz zaangażowania w związek od partnera. Zgadza się? Potrzebujesz jego [formalnego] zaangażowania. Stąd twoja wybredność. Nie jesteś wybredna z powodu uszczerbku na duszy czy innej bzdury, nie, nie, nie, przestań się okłamywać.

Żelazne Zasady Rollo Tomassiego
STREFY Relacji Damsko Męskich | hoe_math
Ciemna triada a atrakcyjność seksualna kobiet

Candy: Jeśli oglądaliście moje wcześniejsze materiały to wiecie o moich problemach w poprzednim związku, jak bardzo złamały moją psychikę, zrujnowały duszę…

T: Panowie, że wierzcie kobietom, gdy mówią tego typu bzdury. Powód, dla którego śpieszy im się uwiązać ze sobą faceta spełniającego jej wymagania jest taki, że mają coraz mniej czasu. Owe standardy czy wymagania pojawiają się wtedy, kiedy kobiecie kończy się czas na znalezienie sobie partnera do stabilnego związku. Przy czym rzecz w tym, że byłbym w stanie owe standardy zaakceptować pod warunkiem, że te standardy miałyby charakter uniwersalny, ale łatwo możecie zauważyć, że kobiety nie stosują standardów wobec seksownego łajdaka [Chada]. Po prostu nie. Dlatego wielu jest takich facetów, którzy później płacą rachunek za takie jak ona, ponoszą konsekwencje jej błędów z przeszłości. Ona zapewne zaliczyła mnóstwo partnerów, być może bardzo dużo. Potem przychodzą do niej faceci myśląc, że natrafiła im się wartościowa kobieta, gotowi sprostać wymaganiom i standardom wybranki, kiedy Chad w ogóle nie musi owych wymagań spełniać. Nie mówię tego, by się wymądrzać, mówię to całkiem poważnie.

Byłem w związkach, gdzie kobieta prosto z mostu nalegała, żebym nie stosował antykoncepcji. Oczywiście każdorazowo takową stosowałem. Bylem z kobietami, które jawnie nalegały, bym nie używał prezerwatywy. Powód jest taki, że gdy kobieta jest z partnerem, który ją faktycznie pociąga, staje się osobą skrajnie nieodpowiedzialną. Skrajnie nieodpowiedzialną. Zatem gdy jesteś w związku z dziewczyną, czy może startujesz do kilku dziewczyn, musisz zdawać sobie sprawę, do której kategorii ona cię zalicza. Ważne, by mieć świadomość, czy widzi się w kategorii faceta, wobec którego ma bzdurne standardy, które wcale nie są uniwersalne, czy może w kategorii standardów dla faceta, który ją pociąga, czytaj: zerowych standardów. No dobrze, idziemy dalej.

Zostałam zraniona w przeszłości – Archwinger
Dlaczego Kobiety Uprawiają Seks – Cindy Meston i David Buss

Candy: Wymagało to długotrwałego leczenia ran, by znaleźć się, tu gdzie jestem teraz, a ponieważ zaszłam tak daleko, postawiłam wyżej poprzeczkę mężczyznom. Kolejnym problem jest to… Nie wiem, skąd zbiera mi się na łzy. Kolejny problem to to, że często zostaję sama. Większość moich znajomych jest po ślubach i mają dzieci, znajomi spotykają się razem, ich dzieci bawią się razem, a ty nie masz z nimi w tym kontekście wiele wspólnego, ja natomiast wolałabym iść do Anais czy Paddy’s na drinka i może poznać kogoś, ale nie mam z kim iść, ponieważ znajomi muszą być w domach, bo dzieci trzeba wcześniej położyć spać.

T: Wspomniane lokale to nie są raczej miejsca, gdzie znajduje się partnerów do poważniejszych związków. Powiem to jasno – nie idziesz na miasto, jeśli szukasz długotrwałych związków. To trochę jak używanie aplikacji randkowych celem znalezienia partnera do dłuższego związku. Nie polecam tej metody, nie polecam. Przewinę nagranie do fragmentu, gdzie kompletnie się załamuje i moim zdaniem to kluczowy moment nagrania. Obejrzyjmy zatem.

Tinder i początek „randkowej apokalipsy”.

Candy: Nie wykluczam facetów po 40-stce, ale zazwyczaj facet w tym wieku jest najczęściej po rozwodzie i ma dzieci. Nie wykluczam możliwości, że będę chciała sama mieć dzieci, stąd prawdopodobieństwo, że taki facet będzie chciał mieć kolejne dzieci jest bliskie zeru. Może nawet przeszli wazektomię, kto wie. Wielka niewiadoma. Przepraszam, ale musiałam zrobić sobie przerwę, nie wiem skąd te łzy, nie sądziłam, że to będzie taki trudny materiał do zrobienia. Zazwyczaj, gdy spotykam faceta zbliżonego do mnie wiekiem, a ponieważ mój zegar biologiczny nieubłagalnie tyka, wiem czego, chcę od życia, szukam osoby do ustatkowania się, do poważnego związku, ale gdy już na pierwszej randce poruszasz z nim te tematy, ponieważ nie chcę marnować swojego czasu, nie chcę randkować z kimś przez 3 miesiące, by dowiedzieć się, że facet nie szuka niczego poważniejszego. Stawiam na pełną szczerość, bez owijania w bawełnę, czego pragnę od życia, a najczęściej, gdy zbyt wcześnie poruszysz ten temat, facet zazwyczaj kończy znajomość…

T: Otóż taka rozmowa z nim byłaby znacznie łatwiejsza, gdybyś była młodsza. Facet byłby bardziej skłonny do zaangażowania się, gdyby jego wybranka nie miała na koncie ponad 100 facetów i która nie byłaby na przedsionku drugiej połowy 30-stki. Rzecz w tym, że zmarnowałaś swoją kartę przetargową, taka prawda. Ale przejdźmy to sedna, to chyba kolejny fragment.

Candy: To, co najbardziej martwi mnie w moim wieku…

T: To ten moment…

Candy: …że w ostatnich 2 latach straciłam (pra)dziadków w odstępie 9 miesięcy. Siłuję się z poczuciem winy, że ich zawiodłam, ponieważ nigdy nie było im dane zobaczyć wnuków. Mam nagrania i zdjęcia gdzie moi (pra)dziadkowie przytulają dzieci mojej kuzynki i jacy są szczęśliwi, a ja nigdy nie doświadczę tego przeżycia, tej miłości…

T: No i proszę, panowie. Oto sedno sprawy. Ona nie będzie miała szansy doświadczyć tego typu miłości. To dlatego, że zmarnowała swoje lata płodności na facetów, którzy tę jej płodność zmarnowali. Rzecz w tym, że miała okazję, by znaleźć sobie faceta do stałego związku, miała absolutnie ku temu sposobność, ale zmarnowała tę okazję. Chciałem pominąć fragment, w który płacze, ponieważ często oglądamy tu kobiet dzielnie twierdzących, że nie potrzebują faceta, że nie muszą wypełniać określonych ról, by być szczęśliwą, ale gdy osiągają określony wiek, wtedy wygląda to właśnie tak.

Zgadza się? Jak mądrze powiedział komandor Krennic: “Uderzą w ścianę z prędkością światła”. Stąd sytuacje taka jak ta i będzie już tylko gorzej, ponieważ kobietom wmówiono i wzajemnie sobie wmawiają, że nie muszą się śpieszyć. Nie masz co się śpieszyć. Masz sporo czasu. Tak czy inaczej panowie, chciałem tylko wskazać, nie pamiętam czy pokazałem fragment, gdzie mówi, że chce mężczyzny, by dorósł i się z nią ustatkował. Jako faceci nie dajcie się kobiecie wzbudzić w sobie poczucie wstydu, by dorosnąć i związać się z nią. To jest zwyczajnie obrzydliwe. Tak czy inaczej, na tym skończymy zapraszam do komentowania i dzielenia się opiniami, nie mogę się doczekać waszych przemyśleń i zachęcam do subskrypcji kanału. Do zobaczenia w kolejnym odcinku. Pokój.

Zobacz na: Dlaczego jestem antyfeministką – Janice Fiamengo
Mam 40 lat, jestem silna i niezależna. Dlaczego faceci mnie nie podrywają?
Zepsutych kobiet nie da się naprawić | Feministka ze łzami w oczach wyjaśnia, dlaczego żałuje bycia zdzirą
O starzeniu się z wdziękiem | Paulina Porizkova jest sfrustrowana na mężczyzn – Gad Saad
„TULLY” uwydatnia trudną prawdę między kobietami przed i po fazie olśnienia [ścianie] – wzrost liczby kobiet z depresją

 

Feministce stuknęła 30-stka i nie jest już w stanie usidlić wymarzonego faceta

https://rumble.com/v4nn7ok-feministce-stuknea-30-stka.html