Natura kobiety: Niesamowite Mamy

– Po tym jak sędzia odrzucił zarzut gwałtu, który wysłał go do więzienia na ponad pięć lat.

“24. One cię strzegą przed złą kobietą, przed obcą, choć język ma gładki:
25. jej wdzięków niech serce twoje nie pragnie, powiekami jej nie daj się złowić” – “Księga Przysłów, 6”

– Koleżanka z klasy oskarżyła Banksa o zgwałcenie jej na klatce schodowej ich liceum w Long Beach.

“26. bo nierządnicy wystarczy kęs chleba, zamężna zaś czyha na cenne życie.” – Księga Przysłów, 6

– Moim jedynym marzeniem była wolność.

Natura kobiety: Jej niegodziwość – Red Femme Diaries
O Rozgoryczeniu i Kłamstwach Kobiet – Naila u Poor Mans Podcast

Natura kobiety: Niesamowite Mamy

Naila: Cześć. Witajcie z powrotem na moim kanale, Red Femme Diaries. Zanim przejdę do omawiania naszego dzisiejszego tematu, chciałabym wam wszystkim bardzo podziękować. Wygląda na to, że mam już ponad 1000 subskrybentów, mimo, że opublikowałam zaledwie dwa filmiki, więc bardzo wam dziękuję za wasze wsparcie. Może nie tyle za wasze wsparcie, co cierpliwość, jako że uczę się pewnych rzeczy w trakcie nagrywania. Powiem to kolejny raz, świat YouTube’a wciąż jest dla mnie czymś nowym. Wszystkie te rzeczy są dla mnie nowe, więc muszę się naprawdę sporo nauczyć. Także bardzo wam dziękuję za to, że jesteście tak cierpliwi w stosunku do mnie.

W tym filmiku chcę się zająć tematem samotnego macierzyństwa. Jego tytuł brzmi „Niesamowite matki”, ale tak naprawdę chcę zagłębić się w temat samotnego macierzyństwa i skutków braku ojca. Mam trzy klipy, które chcę wam pokazać i szczegółowo omówić. Wszyscy słyszeliśmy o statystykach na ten temat. Zajmę się teraz ich omówieniem.

Chcę opowiedzieć o tym co dzieje się z dziećmi, gdy są wychowywane bez ojca, gdy wychowuje je samotna matka. Jednak tak naprawdę nikt nie przygląda się powodowi tej sytuacji. Wielu ludzi nie rozumie dlaczego skutki bycia wychowywanym przez samotną matkę są tak katastrofalne. Na początek szybko rzućmy okiem na niektóre z tych statystyk. Skutki braku ojca. Sama wyszukałam te statystki.

Mówią one, że 63% samobójstw wśród młodzieży dotyczy nastolatków wychowywanych bez ojca. 70% ciężarnych nastolatek, 70% nastolatków nadużywających substancji chemicznych, młodocianych narkomanów, 80% więźniów było wychowanych przez samotne matki. 90% bezdomnych i dzieci, które uciekły z domu pochodzi z domów, w których byli wychowywani przez samotne matki.

Jeszcze kilka innych przykładów.

Jeśli jesteś wychowywany przez samotną matkę masz 5-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że popełnisz samobójstwo, 9-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że rzucisz szkołę średnią, 10-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że będziesz nadużywał substancji chemicznych, 14-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że dopuścisz się gwałtu, 20-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że skończysz w więzieniu, jeśli jesteś wychowywany przez samotną matkę w porównaniu do bycia wychowywanym przez samotnego ojca albo przez oboje rodziców. I 32-krotnie wyższe prawdopodobieństwo, że uciekniesz z domu.

To liczby wprawiające w osłupienie. Jednak tak naprawdę nikt nigdy nie przygląda się temu, dlaczego te liczby są jakie są. Tak więc pokażę wam 3 klipy, które w pewnym sensie wyjaśnią wam co tu się dzieje, dlaczego mamy tak koszmarne skutki tej sytuacji. Wiem, wiem, teraz pojawi się ktoś, kto powie: „Red Femme Diaries, moja matka była uzależniona od kokainy, ale była czarną królową i dobrze mnie wychowała. Moja matka była aniołem“. Rozumiem, ale naprawdę uwielbiam używać w takich sytuacjach słów Jessego Lee Petersona: „Nie wszyscy, nie wszyscy, nie wszyscy, ale większość”.

I nawet w przypadku tych statystyk, które przytoczyłam, żadna nie sięgała 100%. Nie twierdzę, że jako osoba wychowana przez samotną matkę nie możesz wyjść z takiego domu, jako wartościowa osoba. I nie mówię też, że tylko dlatego, że masz dwoje rodziców będziesz dzięki temu idealny. Posłużmy się tu zdrowym rozsądkiem jak dorośli ludzie. Patrzymy na statystyki, na liczby.

W większości przypadków wskaźniki te znacznie przekraczają 50%. Mamy 70%, 80%, a czasami 90% negatywnych skutków, jeśli jesteś wychowywany przez samotną matkę. Właśnie o tym mówimy. Nie mówimy o wyjątku, mówimy o zasadzie. Zerknijmy więc na nasze pierwsze nagranie. Jest o młodym mężczyźnie. Właściwie to zobaczymy na nim, jak jego matka, która wychowywała go sama, wyrzuca go z domu. Zobaczmy.

– Musisz opuścić mój dom.
– Patrzcie jak mnie robi. Nie masz żadnego powodu, by to robić. Nie masz powodu żeby mnie wyrzucać. Obudziłaś się i postanowiłaś mnie wyrzucić. Kto tak robi? Kto budzi się i postanawia wyrzucić z domu własnego syna?
– Nie nagrywasz tego.
– Obudziłaś się i… Właśnie, że nagrywam.
– Nie jesteś moim synem. Nie jesteś moim synem!
– Obudziłaś się i…
– Nie jesteś moim cholernym synem! Więc lepiej się stąd zabieraj!
– Obudziłaś się i chcesz mnie wyrzucić!? Obudziłaś się i chcesz mnie wyrzucić.
– Nie jesteś moim synem! Jesteś dzieckiem kogoś innego.
– Obudziłaś się i chcesz mnie wyrzucić.
– Nie będziesz mnie dłużej lekceważył! Zobaczcie co odjebała. Obudziła się i chce mnie wyrzucić z domu. Kto tak robi? Twoja mama. Jesteś moją mamą. Ale twierdzisz, że nią nie jesteś. Mam gdzieś to, jak mnie traktujesz. Nie rozumiem tego.
– Lekceważysz mnie, jak te inne skurwysyny.
– A ja mam mamę, która mnie nie szanuje!
– Ten skurwysyn ze mną nie zostanie! Ma się stąd zabierać! Nie będę znosiła braku szacunku! Jestem twoją matką!
– Co to znaczy?
– Mam cię dość! Masz się wynosić! Wynocha!
– Nie zrobię tego. Nie.
– Wynoś się!
– K**wa.
– Wstawaj i wynoś się!
– Lekceważysz mnie. Obchodzi cię tylko twój facet. Nie masz do mnie żadnego pieprzonego szacunku, ale jesteś moją mamą! Kto, do cholery, budzi się i każe się komuś wynosić z domu?! Przechodzimy przez to gówno. Prawie tu nie zagląda. Prawie tu nie bywa. Nie wyjdę stąd. Nie obchodzi mnie to, k**wa. O, Boże, możesz tu sobie sprowadzić tego asfalta. W każdym razie naprawdę mnie, to k**wa nie obchodzi. Nie obchodzi mnie to, k**wa. Zostawiłaś swoją szmatę po to żeby związała się z innym asfaltem. Lepiej nie pokazuj mi się na oczy.
– Chodź tutaj! Chodź tutaj, bo wszystko wywalę! Wszystko ci wywalę, suko! Wszystko ci wywalę, dziwko!
– Dałem ci ją.
– Wszystko ci wywalę, suko! Kłamiesz za każdym pieprzonym razem! Zrobiłeś to!
– Mam tego dość.
– Kłamiesz za każdym razem na temat moich pieniędzy, suko!
– Co?
– Roztrwoniłeś moje pieniądze! Ukradłeś moje rzeczy!
– Jest naprawdę zabawna! Zrzuca całą winę na mnie.
– Zabrałeś moje rzeczy! Zabrałeś moje rzeczy, suko! Nie oddałeś mi wczoraj reszty! Wynoś się!
– To twoja reszta?
– Wynoś się!
– Dopiero co mówiłaś, że to twoje pieniądze. Teraz mówisz o reszcie.
– Wynocha!
– Nie wziąłem twojej reszty. Nie wziąłem jej.
– Nigdy niczego nie bierzesz! Mam dość! Jesteś dla mnie martwy! Jesteś dla mnie martwy!
– Nie wziąłem twoich pieniędzy.
– Chcesz to udostępnić na żywo żeby zrobić show!
– Nie jesteśmy na żywo!
– Będziemy!
– Wypieprzaj z mojego domu!

– Niczego ci nie zrobiłem, do cholery. Tak właśnie żyję. Właśnie tak żyję i nie obchodzi mnie to, k**wa. O, Boże. Kłamię. Kłamię, bo wy nie musicie przechodzić przez to gówno. Kłamię, bo wy nie musicie przechodzić przez to gówno. Mam w to dupie Tombay! Wyrzuciła własnego syna. Pieprz się, Tombay! Skończyłem z tym. Nie mam zamiaru tego dłużej słuchać. Pieprz się, Tombay! Szanuję moją mamę, ale ona mnie nie. „Masz mnie szanować. Jesteś obłąkany.” Bo co? Bo wziąłem twój pieprzony telewizor. Po prostu chciałaś się mnie pozbyć. Co jest, ku**a? Nie mam na to czasu. Nie obchodzi mnie to, ku**a. Naprawdę nie mam. Nie wiem dokąd pójdę. Nie mam pojęcia. Jestem zdany na siebie.

Naila: OK. To dość niepokojące, kiedy widzisz coś takiego w czasie rzeczywistym, czyż nie? Rzeczą, która naprawdę rzuciła mi się w oczy, jeśli chodzi o to konkretne nagranie, są wyzwiska jakich matka użyła wobec swojego syna. Jedną z pierwszych rzeczy jakie powiedziała – wybaczcie mi, że pokazałam jedynie fragmenty tego nagrania, ale jest dość długie – – wydaje mi się, że powiedziała do swojego syna: „Nie jesteś moim cholernym synem!”. O mój Boże! „Nie jesteś moim cholernym synem.” Co według was robi to z mentalnością młodego człowieka wkraczającego w ten świat? Kolejną rzeczą na jaką zwróciłam uwagę to to, że kilkukrotnie nazwała swojego syna dziwką – wybaczcie mi moje słownictwo – i nazwała go też suką. Powiedziała mu również, że jest dla niej martwy. O mój Boże.

Mój wniosek z tego jest taki i to, co według mnie umyka tak wielu ludziom, to fakt, że osoby czarnoskóre wciąż są mocno indoktrynowane i postrzegają siebie jako ofiary i osoby prześladowane. Mówimy o rasie i o tym, że my, jako osoby czarnoskóre, nie mamy takiego samego startu jak inni ludzie. Wielu z nas wini za to wyższość białych [białą supremację]. Mówimy, że to iż jesteśmy tak zacofani to wina wyższości białych.

Chodzi mi o to, że naprawdę wielu z nas, niekoniecznie ja sama, ale wielu z nas jest wychowywanych przez samotne matki, co w rzeczywistości przekłada się na to, że to ich własna matka postawiła ich od samego początku w niekorzystnej sytuacji. To nie wina wyższości białych.

Co zrobi ten mężczyzna? Został wyrzucony z domu. Nie ma żadnej struktury/organizacji. Nie ma żadnej dyscypliny. Matka, która nazywa go dziwką. I wybaczcie mi moje słownictwo, ale nazywa go też suką. I mówi, że nie jest jej synem. To właśnie w tym leży ta trudność. Musi wejść w życie z takim zrozumieniem tych rzeczy.

Feminizm, trójkąt Karpmana i szukanie kozła ofiarnego

Zamiast winić wyższość białych musimy przyjrzeć się temu jak ci młodzi ludzie są wychowywani. Mamy całą masę samotnych matek w czarnej społeczności. Domy bez ojców. Ale mimo to chcemy winić białych za to, że rozpoczęliśmy swoje życie od niekorzystnej sytuacji. Nawet moja własna historia. Byłam wychowywana przez mojego biologicznego ojca i biologiczną matkę.

Musiałam wynieść się z domu w wieku 18-stu lat, ponieważ moje siostry opuściły dom w tym wieku. Tak jak ten mężczyzna. Tylko w moim przypadku to ja sama odeszłam z domu. Tak więc w zasadzie byłam w tym świecie owieczką rzuconą wilkom na pożarcie. Nie będę winić za to wyższości białych.

Będę za to obwiniała sposób w jaki zostałam wychowana, a nie wyższość białych. Musimy przestać to robić. Przepraszam, ale reaguję na to naprawdę emocjonalnie. Przejdźmy do drugiego nagrania. Na tym drugim filmiku zobaczycie kolejną samotną matkę i to, w jaki sposób zwraca się do swoich dwóch, nastoletnich córek. Omówię go po tym, jak się skończy.

– Cześć Instagramie. Zwracam się do tych z was, którzy znają Kiandrię i Tevianę alias Faith i Kimberly. Jestem ich matką. Dałam im mnóstwo szans na to by:
a) poprawiły swoje słownictwo,
b) prezentowały się jak młode kobiety, i
c) zaopiekowały się moim sześciolatkiem, kiedy wyjdę z domu.

Wyszłam wczoraj z domu, by świętować Dzień Ojca z moim mężem i coś podpowiadało mi, żeby zostawić im telefon, trochę nimi pokierować, zostawić im moją komórkę. Jeśli zachowają się w porządku, to odpuszczę kim karę. Przede wszystkim te dziwki opieprzają się cały czas. Nie robią niczego. Nie sprzątają. Ledwo mogą podetrzeć sobie tyłek. Nie mówiąc już o utrzymaniu porządku w moim domu. Lubią uganiać się za czarnuchami, którzy są gówno warci.

Po pierwsze, nie prowadzą się należycie. Mówię to do tych, którzy naprawdę je znają. Dałam im szansę. Więcej ich nie dostaną. Przyszedł czas, by przewietrzyć ich tyłki. Lubią tu przesiadywać i twerkować [trząść tyłkiem]. Okazują brak szacunku ojcu moich sześciolatków, kiedy robią transmisję na żywo. A powinny w tym czasie zajmować się dziećmi. Ale trzęsą swoimi dobrami na darmo. Wstrętne, pieprzone dupy. Słownictwo. Wiedzą, że nie akceptuję tego gówna. Ale czekają aż wyjdę z domu, bo żadna z tych dziwek nie jest na tyle nawalona, by używać tego słownictwa wobec mnie. Bo wiedzą, że wybiłabym im za to pieprzone zęby z ich przeklętych ust. Bo nie są tymi, za które je uważacie.

Ty i twoja siostra jesteście wstrętne jak cholera. Wciąż muszę na was krzyczeć żebyście się wykąpały. Chcesz o tym pogadać? Twoje włosy trzeba umyć a nie wietrzyć. Muszę was zmuszać żebyście się wykąpały. Plątacie się po domu śmierdząc jak czarnuchy. Nosicie kurtki w czasie lata. Panienka Teviana, prawie w ogóle nie myje swoich gadżeciarskich zębów. Wymieniajmy dalej. Przychodzi tu i udaje, że codziennie zmienia ubranie. Suko, weź się za życie. Robisz to tylko, jak jesteś na Instagramie. Normalnie go nie nakładasz.

– Do kogo mówisz?
– Użyj środków higienicznych, które dałam wam wszystkim. Idziemy teraz do pracy i będziecie opiekować się dziećmi. Wy nawet nie kupujecie środków higienicznych. Kontynuuj. Nie chcę być ostatnia. Zróbcie pranie. Ty i twoja siostra z wstrętnym tyłkiem.
– Nakładam go wszędzie.
– Prawie wcale.
– Nie, wcale nie.
– Prawie wcale.
– Nakładam go wszędzie.
– Prawie wcale.
– Myję zęby każdego dnia.
– Prawie wcale.
– I biorę prysznic.
– Prawie wcale.
[niesłyszalne]
– Prawie wcale. Muszę wam pokazać jak należy się kąpać, bo nawet nie wiecie jak to zrobić właściwie. Nie rób tego. Nie pokazuj się w świetle. Bo będziesz leżała w tej wannie z krwawiącą twarzą.
– Jesteście nieistotnymi skurwielami.
– Musisz je wyprać i wysuszyć. Nie widzę, żebyście prały bieliznę i staniki. To mówi mi, że twój tyłek wygląda tak samo, jak te wyświechtane majtki i brudne staniki.
– Jakoś ich nie widzę, a sama nastawiam pranie. Więc gdzie są wasze ubrania?
– Piorę je.
– Nosicie te same ubrania. Uspokój się, do diabła! Kontynuujmy. No dalej.
– Myję je każdego dnia.
– Kontynuujmy. Nie lubisz tego gówna, no nie? Wyglądasz teraz naprawdę słabo. Naprawdę słabo.
– Nie o to chodzi. Po prostu nie chcą się rozczesać.
– Dość tego, paniusiu. Nie jesteś urocza.
– Nagle źle się zachowuję. Nie robię tego.
– Tak właśnie się zachowujesz kiedy wywalasz na wierzch język. Byłam wczoraj na Instagramie.

Naila: O mój Boże. Znowu niesamowicie niepokojące nagranie. Opowiem o rzeczach, które najbardziej rzuciły mi się w oczy. Po raz kolejny, wyzwiska. W tym konkretnym nagraniu, matka nazywa swoje nastoletnie córki – i po raz kolejny przepraszam za moje słownictwo, ale tylko powtarzam to co mówi – nazwała je dziwkami, sukami, powiedziała, że są słabe i wyglądają głupio, jak cholera. Przepraszam, że to mówię. Powiedziała, że do niczego się nie nadają i są wstrętnymi dupami. Powiedziała, że chciałaby je zobaczyć leżące w wannie z zakrwawionymi twarzami. Powiedziała, że wybiłaby im zęby. Chciała, żeby pilnowały swoje pięcioletnie i sześcioletnie rodzeństwo, podczas gdy ona wyszłaby ze swoim mężem. I właśnie w tym miejscu rozbiorę dla was na czynniki pierwsze problem z samotnym macierzyństwem.

Prawda o samoocenie kobiet i dlaczego TY masz władzę
Oto dlaczego mężczyźni powinni traktować kobiety tak, jak one chcą być traktowane.

Powiedzmy, że ta okropna matka wyjdzie za mąż zanim będzie miała dzieci. Wyjdzie za niego, a dopiero potem będzie miała dzieci.

Gdyby to był Dzień Ojca – właśnie z tej okazji wychodziła z domu – to nie wychodziłaby jedynie ze swoim mężem. Oczywiście jej mąż nie jest ojcem jej nastoletnich córek. To on byłby głową rodziny w tym domu. Tak więc wszyscy w tym domu świętowaliby Dzień Ojca, łącznie z jej dwoma nastoletnimi córkami i dwojgiem młodszych dzieci.

Lecz jako że jest samotną matką to w domu występuje swego rodzaju podział. Ona wychodzi z domu ze swoim mężem, nie z ich ojcem. Dostrzegacie to?

Dla mnie jest to naprawdę wyraźne. To naprawdę widoczne i oczywiste, ale bardzo wielu ludzi tego nie rozumie. Mężczyzna, który jest teraz jej mężem, nie jest ojcem jej nastoletnich córek.

Tak więc chce, by jej nastoletnie córki zajęły się swoim pięcioletnim i sześcioletnim rodzeństwem, kiedy wyjdzie na miasto ze swoim mężem. To tak nie działa.

Jeśli świętujesz Dzień Ojca, oznacza to, że wszystkie dzieci w domu są dziećmi/potomstwem tego mężczyzny, tego męża. Jednak w przypadku samotnego macierzyństwa to tak nie działa. Jej dzieci są wyłącznie jej dziećmi. Tak więc jest w stanie nazwać je dziwkami, nieistotnymi – wybaczcie mi moje słownictwo – sukami, słabymi, głupimi, wszelkiego rodzaju epitetami.

Oczekuje, że jej nastoletnie córki zajmą się swoim pięcioletnim i sześcioletnim rodzeństwem podczas gdy ona wyjdzie z domu i zajmie się swoimi sprawami. To właśnie obnaża problem z samotnym macierzyństwem. Powoduje ono podział, stwarza podziały w domu. Nie jest on spójny. Kiedy masz biologicznego ojca i biologiczną matkę wspólnie wychowujących dzieci, to w domu panuje porządek. Natomiast w tym domu panuje chaos.

Jednak gdy to mówię i przyznaję, że w domu samotnej matki panuje chaos, to wtedy ze mną jest coś nie tak. Ale to nic. Nadal będę mówiła prawdę. Przejdziemy teraz do trzeciego nagrania. Jeśli nie możesz ich przełknąć, to to będzie najtrudniejsze do oglądania. Zazwyczaj przy tych najtrudniejszych mówię wam, żebyście oglądali je do końca. Rzućmy na nie okiem. Chciałabym, żebyście w trakcie oglądania naprawdę skupili się na postawie matki. Jak będziecie słyszeć w jaki sposób mówi to zastanówcie się nad tym, czy mówiłaby w ten sposób, gdyby to była córka jej męża. Pomyślcie o tym, jak będziecie jej słuchać. No dobra, odpalamy nagranie.

– Mamo. Mamo. Mamo.
– Co?
– Chcę z tobą pogadać.
– Pogadać o czym?
– Znów był w moim pokoju.
– Co?
– Przyszedł do mojego pokoju.
– Znowu te same bzdury. No dobra, był w twoim pokoju i co? No i co?
– Dotknął mnie.
– W jaki sposób cię dotknął? Jak cię dotykał, do cholery? Jestem naprawdę wkurzona. W tym momencie naprawdę zaczynasz mi działać na moje pieprzone nerwy. To dobry człowiek. Znowu zaczynasz gadać te same bzdury. Myślałam, że już mamy za sobą tę pieprzoną rozmowę. Nawet nie wiem co mam dalej robić z tym gównem? Mam dość. Co jeszcze chciałaś mi powiedzieć? Powiedz mi. Dotyka cię. Co zrobiłaś? Co zrobiłaś kiedy cię dotknął?
– Nic nie zrobiłam. Spałam. To było po tym jak wróciliście z klubu. Wiesz co? Ty oślico, słyszę tę samą śpiewkę za każdym razem kiedy wracamy z klubu. Przyszedł do twojego pokoju zeszłej nocy. Co zrobiłaś? Co do cholery zrobiłaś?
– Spałam.
– No dobra. Co zrobił potem? Co do cholery zrobił? Co ci zrobił?
– Dotykał mnie.
– Gdzie cię dotykał?
– Dotykał mnie w niewłaściwych miejscach.
– Mam dość tego pieprzenia. Serio. To naprawdę cholernie dobry facet! Cały dzień paradujesz w tych ledwo przykrywających tyłek szortach! Co do cholery robiłaś, kiedy przyszedł do domu i rzekomo wszedł do twojego pokoju?!
– Dlaczego wściekasz się na mnie? Przecież to twój chłopak.
– A ty jesteś moją pieprzoną córką i próbujesz mi odebrać mojego pieprzonego faceta! W tym cały problem.
– Nie zamierzam odebrać ci twojego faceta!
– W tym właśnie tkwi problem. Dlaczego nosisz szorty, które ledwo przykrywają ci tyłek, kiedy tu jest?
– Obchodzi cię to?
– OK. Nie będę się tym przejmować. Ale kiedy mój facet przychodzi do tego pieprzonego domu, nie powinnaś mieć ich na sobie.
– Więc mi nie wierzysz. I nie mogę sama decydować w co mam się ubrać.
– To nie ma z tym nic wspólnego. To cholernie dobry facet. Płaci rachunki.
– Ale nie chcę żeby tu był, więc po prostu wezwę policję.
– Wzywaj sobie policję, suko! Możesz wynosić się z mojego cholernego domu!

Naila: No dobrze. Naprawdę ciężko się to oglądało. Puściłam całe nagranie, ponieważ było nieco krótsze od poprzednich. Chcę żebyście skupili się na tym co mówi ta kobieta. Będę cytować. „Możesz wynosić się z mojego cholernego domu!” Mówi to własnemu dziecku. „Próbowałaś mi odebrać mojego cholernego faceta.” „Mam dość tego pieprzenia.” „Działasz mi na moje pieprzone nerwy.” „Działasz mi na nerwy.” „To gówno prawda.” „Co zrobiłaś żeby cię dotknął?”

To mówi matka do swojej nastoletniej córki, która jest molestowana przez jej chłopaka. Bardziej obchodzi ją jej chłopak niż jej własne dziecko. W tym miejscu zagłębiamy się w problem samotnego macierzyństwa, braku mężczyzny w domu.

Jeśli najpierw wychodzisz za mąż, przed tym jak rodzisz dziecko, to my, jako kobiety podporządkowujemy się temu mężczyźnie, rodzimy jego dzieci.

Ta sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby była żoną biologicznego ojca swojego dziecka. Oto co dzieje się z samotną matką. Próbują to obejść. Sposób w jaki możesz zapewnić sobie męża/małżonka polega na tym, że stajesz się uległa. Służysz swojemu mężowi i robisz to, co powinnaś robić jako kobieta. A jak tylko cię poślubi, rodzisz mu dzieci. Jednak kobiety zamiast robić to, co należy, by zostać żoną, chcą to obejść i złapać mężczyznę w pułapkę.

Mężczyźni i moi synowie, posłuchajcie tego – nie dajcie się złapać w sidła kobiety.

Nie chcą się sprawdzić w roli uległej żony, ale chcą was uwięzić, zajść w ciążę, a potem oczekiwać od was, że zostaniecie mężem i ojcem. To nie ta kolejność. To odwrotna kolejność. Najpierw wychodzisz za mąż. Potem rodzisz dzieci.

To właściwa kolejność. Jako że tego nie zrobiła, to nie ma takiej samej więzi z tą córką. Zamiast współczuć córce i zdać sobie sprawę z tego co ten mężczyzna, z którym się spotyka, jej robi, po prostu się tym nie przejmuje. Ponieważ zależy jej na tym facecie. Nie obchodzi jej przez co przechodzi jej córka. Wiem, że to wszystko jest trudne do przełknięcia, ale czy rozumiecie już dlaczego samotne macierzyństwo, domy bez ojców są problemem?

Bo w tych scenariuszach dziecko nie jest priorytetem. Gdy najpierw wychodzisz za mąż, a potem rodzisz dzieci swojemu mężowi, wówczas powstaje jednostka, jednostka rodzinna i solidarność, których nie ma w domach samotnych matek. Dziecko staje się ciężarem. Wydawało ci się, że urodzisz dziecko poza małżeństwem i wtedy możesz szukać drogi na skróty, by zdobyć mężczyznę, a w zasadzie podporządkować go sobie. Tego właśnie chcą kobiety, ale to się nie sprawdza. Najpierw musisz podporządkować się mężczyźnie. Następnie poślubia cię, rodzisz mu dzieci, a potem ty i twoje dzieci jesteście pod jego opieką. Lecz nie chcemy tego robić, bo to za trudne. Bycie żoną i matką nie jest łatwe.

Chcemy iść na łatwiznę i dlatego właśnie mamy te zatrważające statystyki dotyczące dzieci wychowywanych przez samotne matki. Wiem, że to naprawdę trudne do przełknięcia i przetrawienia. Jednak tak wygląda rzeczywistość czasów, w jakich żyjemy. Nic się nie zmieniło w tej kwestii. Najlepszym sposobem na to, by stworzyć rodzinę jest postępowanie według określonej kolejności.

Mianowicie: spotykasz mężczyznę, podporządkowujesz się mu, zostajesz jego żoną, a dopiero potem rodzisz dzieci. Kiedy próbujesz to obejść, kończy się to naprawdę źle. Pojawiają się statystyki, które przeczytałam wam na samym początku. W każdym razie, w tym miejscu zakończę swój wywód na ten temat. Po raz kolejny chcę wam bardzo podziękować za wspieranie mojego kanału. Mam już ponad 1000 subskrybentów, a opublikowałam do tej pory jedynie dwa filmiki. Także bardzo wam dziękuję. Ponownie proszę was o wykazanie cierpliwości wobec mnie. W trakcie budowania mojego kanału każdego dnia uczę się czegoś nowego i rozwijam się.

Naprawdę chciałam podzielić się z wami tymi informacjami, nie tylko ze względu na moich synów, ale na wszystkich was, którzy tego słuchają. Naprawdę mam nadzieję, że czarnoskórej społeczności uda się to wszystko ogarnąć. Jednak uda nam się to wyłącznie jeśli przedłożymy Chrystusa nad mężczyznę, mężczyznę nad kobietę, kobietę nad jej dzieci. Właśnie tak wygląda ta kolejność. Nie możemy tego robić poza tą kolejnością. No dobra, to wszystko na dzisiaj. Jeszcze raz wam dziękuję. Do zobaczenia następnym razem.

Zobacz na: Monogamia i jej wpływ na rozwój społeczny – Józef Kossecki
Dlaczego mężczyźni nie powinni umawiać się z samotnymi matkami | kompilacja
5 powodów, dla których nigdy nie powinieneś umawiać się z samotną matką

 

Natura kobiety: Niesamowite Mamy – Red Femme Diaries

https://rumble.com/v2c4f74-natura-kobiety-niesamowite-mamy-red-femme-diaries.html