„Nie potrzebuję mężczyzny” – jak niezależne kobiety stają się niechcianymi kobietami.

„Nie potrzebuję mężczyzny” - jak niezależne kobiety stają się niechcianymi kobietami-

ReplicantPhish: Zanim zaczniemy, chcę z wyprzedzeniem was przeprosić z mękę, którą wam sprawię.

– Hej wszystkim. Witam ponownie na moi kanale. Dzisiejszy materiał będzie nieco inny niż zwykle. Ty i ja, jak dziewczyna z dziewczyną i może jeden czy dwóch facetów.

ReplicantPhish: Oraz ReplicantPhish i kilka tysięcy facetów i zapewne parę kobiet udających, że mnie nie oglądają.

Witam. Dzięki, że jesteście ponownie ze mną, ReplicantPhish z tej strony. Mam nadzieję, że macie się dobrze, mieliście udany tydzień. Mamy dzisiaj środę, poruszymy temat “kobiet-ochłapów/kobiecych niedobitków”, które nie mogą liczyć na uciechy łóżkowe tylko dlatego, że wierzą w pewne narracje czy kierują się pewnym nastawieniem, głupim sposobem rozumowania, głównie tym najpopularniejszym, czyli filozofią “wcale nie potrzebuję faceta”. Tak, tak. Nie potrzebuję mężczyzny, jestem silną i niezależną kobietą.

– Bzdura

Dokładanie tak, całe te bzdurne, urojone wyobrażenia. Wyśmienicie. Chcemy więcej. Otóż moim zamiarem nie jest powstrzymywanie kobiet przed głoszeniem tej mantry czy realizowania jej, nie, wręcz przeciwnie – ten rok poświęciłem na przysłowiowe dawanie im liny do ręki. Zgadza się. Tak długiej liny, jak tylko potrzebują. Rozumiem bowiem, że zamiast z kimś walczyć o pewne rzeczy, lepiej oddać ich los w ich ręce i albo się ogarną, albo niech sami sprowadzą na siebie katastrofę. Czyniąc tak wykażemy, ile naszych wniosków okazało się słusznych. Ile doniosłych, inspirujących tez znajdzie swoje potwierdzenie. Ale dosyć tego ględzenia, Wróćmy do bohaterki naszego materiału. (Mój boże) Wybaczcie proszę za te tortury. Zacznijmy zatem.

– Porozmawiamy na temat bliskiemu memu sercu, a mianowicie o NKKNPŻM

ReplicantPhish: Że co?

– …czyli “Niezależna kobieta, która nie potrzebuje żadnego mężczyzny”.

– Oczywiście w rzeczy samej, jasne.

ReplicantPhish: Typowe dla kobiet, że każda mówi o tym samym.

Innymi słowy – twarda i despotyczna suka. Zanim jednak zacznę, muszę wyjaśnić 2 kwestie: możesz być NKKNPŻM i wciąż mieć chłopaka czy męża.

ReplicantPhish: Chciałaś chyba powiedzieć simpa, simpa raczej, ponieważ pod pantoflem to tylko simpa możesz trzymać, by móc czuć się potężną, apodyktyczną, dominująca kobietą niezależną.

– Okej? Ja takiego mam. Nie oznacza to, że nie powinnaś mieć czy chcieć chłopaka, że nie powinnaś wyjść za mąż, itp. Oznacza to po prostu, że mężczyzna do szczęścia nie jest ci potrzebny.

ReplicantPhish: Wiele kobiet sobie to wmawia. Często powtarzam mężczyznom, żeby inwestowali w produkcję karmy dla kotów. Polejcie mu! Niech czuje waszą pogardę.

– Jesteś singielką? Fajnie, jest okej, żaden problem. Bycie NKKNPŻM to umiejętność zajęcia się sobą, zapewnieniem sobie szczęścia. Twoje szczęście zależy tylko i wyłącznie od ciebie. Nie szukaj szczęścia u innych. Co jeśli zerwiecie związek? Co jeśli on okaże się dupkiem lub powie ci, że Beyonce jest do kitu?. Hasztag #NaraChłopie

ReplicantPhish: Serio? Serio? Raczej hasztag #NaraS*ko, hasztag #NaraS*ko

– Nie możesz trwać w związku tylko dlatego, że boisz się samotności. Otóż laska – nie. Tu właśnie wkracza NKKNPŻM. Jesteś super lachonem, nie potrzebujesz nikogo do szczęścia.

ReplicantPhish: Tak, wmawiaj to sobie dalej. Panowie, nie starajcie się dać kobiecie szczęścia, tylko ukontentowanie. W porządku? Tyle wystarczy.

– Sama sobie zagwarantujesz szczęście. Oto 4 proste kroki, jak stać się NKKNPŻM.

Krok 1. Zarabiaj własne pieniądze.

To jest najważniejszy krok, gdyż jest to niezbędne do tego, byś sama się utrzymywała i spełniała swoje potrzeby. Dla mnie oznacza to płacenie za mieszkanie, regulowanie rachunków, oraz owszem, dziewczyny, pieniądze na kosmetyki.

ReplicantPhish: Co niektóre dziewczyny kosztuje jakieś 1500 funtów [7500 zł] miesięcznie, mówimy tu o dosłownym kupowaniu poczucia własnej wartości. Mój boże.

– Lubię takie marki jak MAC, Urban Decay, NARS, Anastasia Beverly Hills, okej?

ReplicantPhish: Kompletnie nie mam pojęcia co to za marki, ale cóż, nie jestem kobietą.

– Ale nie zniżę się do poziomu kosmetyków z sekcji dla dzieci w Wallmart, bo nie mam faceta, który kupiłby mi ulubione kosmetyki. (porządna tkanina do wycierania podłóg) Litości laski, sama zadbam o pieniądze. Mam swoje wymagania i te wymaganie są kosztowne. Więc tak, zarabiajcie własne pieniądze. Sama kupuj to, co potrzebujesz. Nie polegaj na innych w tej kwestii.

ReplicantPhish: Zachodzę w głowę, dlaczego ona ma na półce makietę TARDIS. Spotkałem się z tezą, że kobiety szczególnie lubią TARDIS, gdyż przypomina im ich waginę. Że liczy się wnętrze, a nie to co na zewnątrz. Ale już poważnie. Zgadnijcie jak nazywa się jej ginekolog? Doktor Who. To dźwięk który słyszy za każdym razem, gdy ją bada. Huuuuuu. No dobra, to był żart.

– Krok 2. Miej własnych przyjaciół.

To jest szalenie istotny aspekt. Musisz mieć przyjaciół poza związkiem. Przyjaciółki są konieczne, zaufajcie mi, okej? Zbyt wiele dziewczyn gdy tylko znajdą chłopaka zapomina o swoich przyjaciółkach.

ReplicantPhish: Otóż sam swego czasu znałem kilka dziewczyn, które nie miały zbyt wiele przyjaciółek. Gdy zapytałem, dlaczego, odpowiedź zawsze była taka sama: ponieważ wiele kobiet to szm*ty, s*ki, tkaniny do wycierania podłogi, że zachowują się dziwnie i wbiją ci nóż w plecy przy najbliższej okazji. Nie chcę się z nimi kumplować. Taką właśnie odpowiedz słyszę od kobiet na pytanie, dlaczego mają mało przyjaciółek czy jedną szurniętą przyjaciółkę. Może nie jedną, ale czasami jedną taką.

– Halo, halo, pamiętasz mnie? Twoją najlepszą psiapsiółkę od 5 lat? Tak. Byłyśmy ze sobą długo przed pojawieniem się faceta i będziemy na długo po nim. Poza tym do kogo zadzwonisz o 2 w nocy, by na niego ponarzekać? Kto inny wysłucha rzewnych szczegółów na temat twojego związku?

(Nikogo to nie obchodzi)

O tych wszystkich słodkich rzeczach, które robi dla ciebie.

ReplicantPhish: To jest tak puste, że aż niedorzeczne. To jest więcej niż płytkie, to jest

– …jak kobieta…

– Twoje przyjaciółki, laska. Jesteśmy twoim głównym systemem wsparcia. Jeśli ty go nienawidzisz, to i my. Ty go kochasz, to i my. Trzymamy z tobą. Staniemy po twojej stronie zawsze, w 100 proc. Nawet jeśli doszczętnie zwariujesz.

– Że co?

ReplicantPhish: Zapamiętajcie dobrze jej słowa. Choć są to jej słowa to nie dajcie się zwieść – wiele kobiet myśli podobnie.

– Nie zwariowałaś.

(O tak, jesteś szalona)

Uwielbiam, gdy kobiety mówią, że są szalone. Irytuje mnie to, że mężczyźni im nie wierzą. Myślą sobie, że to tylko taka urocza zajawka. “Zobacz, mówi, że jest szalona, ale urocza jest”. Nie, nie i jeszcze raz nie – ona mówi to na poważnie. (Ona jest szalona) Ona nie żartuje. Robi to w uroczy sposób. Myślisz sobie, że jest taka słodka i urocza i nim się obejrzysz, wbija ci nóż w plecy i ląduje w łóżku z twoim najlepszym przyjacielem.

– …jak kobieta…

– Tak więc dziewczyny, nie zapominajcie o swoich przyjaciółkach dlatego, że macie nowego chłopaka. Te rzeczy się nie wykluczają. On odejdzie, my zostaniemy.

ReplicantPhish: Tak, gdy skończycie jako niechciane kobiece niedobitki. W tym chwilach samotności jako niechciane kobiety. Tak, będzie wtedy razem. Oczywiście żadnego faceta z wami nie będzie.

Dlaczego coraz więcej kobiet decyduje się na bycie singielką [starą panną]?
Duński rząd błaga mężczyzn, by uprawiali seks z feministkami

– Nie olewajcie nas.

Krok 3. Miej własne życie towarzyskie.

Nie czekaj bezczynnie, aż jakiś facet do ciebie napisze z zaproszeniem na wspólne wyjście. Wykluczone. Miej jakieś własne zajęcia. Zawsze chciałaś zobaczyć ten film, to go obejrzyj. Zrób sobie popcorn, przekąski, popij napojem gazowanym.

ReplicantPhish: Zapijaj się winem późną nocą sama w mieszkaniu.

– Nie hamuj się. Kogo to obchodzi? I tak nikt się nie dowie. Ta urocza kafejka, do której zawsze chciałaś wpaść, ale twoja druga połowa jej nie lubi? To idź sama, okej? Co ci zaszkodzi? Napijesz się świetnej kawy, poznasz nowych, fajnych ludzi, czy wreszcie skończysz książkę do której przymierzałaś się od 3 lat. “O nie, tylko nie to”. Tak, laska, sama zagospodaruj sobie czas. Nie musisz siedzieć w domu i się nudzić czekając na łaskę jakiegoś faceta. Co to w ogóle ma znaczyć? Miałkie życie, tyle powiem. Smutne życie, gdy siedzisz i czekasz aż ktoś napisze do ciebie, by mieć jakieś życie. Nie, nie. Pie*rzyć to. Żyj swoim życiem.

Krok 4. Kochaj samą siebie.

ReplicantPhish: Dobry boże, nie wiem, co w tym śmiesznego, ale tak, więcej kobiet powinno kochać same siebie.

– To jest najważniejszy element bycia twardą, apodyktyczną suką. Aby kochać innych, najpierw musisz pokochać siebie całkowicie. Nie czekaj więc i zakochaj się w kobiecie z lustra, bo będziesz z nią przez całe życie. Całe swoje życie. Poznaj tę su*ę i pokochaj. Związki zaczynają się i kończą, ale ty zawsze będziesz sobą, więc nie zatracaj swojej osoby w związku, ponieważ gdy ten szajs się skończy, jedynie ty będziesz mogła pozbierać swoje życie. Ty i twoje uczucia są na pierwszym miejscu. Nie gódź się na mniej, niż zasługujesz.

– Bzdura.

– Nie tkwij w związku tylko dlatego że obawiasz się, że nic lub nikogo lepszego nie znajdziesz. Bądź sama dla siebie.

ReplicantPhish: Mówiłem. (niechciane kobiece niedobitki)

– Bądź zawsze sobą i rób to, co uważasz za najlepsze dla siebie. Rób co uważasz za najlepsze.

4 nadrzędne zasady współczesnego satanizmu – Mark Passio

ReplicantPhish: Dobry boże, a ja myślałem, że to ja jestem toksyczny. Myślałem, że to ja jestem toksyczny. Ja pier**lę, przy niej jestem jak Bambi. Mój boże. Zdaję sobie sprawę, że nie dotyczy to wszystkich kobiet, ale właśnie takie podejście zniechęca mnie do wielu kobiet. Nawet jeśli otwarcie nie głoszą tego typu rzeczy, postępują w taki sposób. W ten sposób postępują. Na boga, ocalcie siebie i swoje klejnoty. Zabawiajcie się jeśli chcecie, ale nie angażujcie się w poważniejsze związki z tymi niezależnymi, silnymi, nowoczesnymi kobietami.

Same sobie przecież poradzą. Innymi słowy, skupcie się, obserwujcie i pamiętajcie: Świat należy do was. Życzę miłego dnia.

 

Zobacz na: 10 poważnych sygnałów ostrzegawczych odnośnie kobiet – Nie umawiaj się z tymi dziewczynami! – Courtney Ryan
35+ – miłość i przelotne związki w epoce Internetu. Kobiety stają się zdesperowane.
35+ – Miłość i przelotne związki w epoce Internetu. Kobiety stają się zdesperowane – cz. 2
Rozwiązłe kobiety. Świat staje się bardziej hedonistyczny dzięki kobiecemu wyzwoleniu.

 

„Nie potrzebuję mężczyzny” – jak niezależne kobiety stają się niechcianymi kobietami [napisy PL]

 

Kiedy ktoś mi mówi, że jest silną i niezależną kobietą… … to sobie myślę, że tak naprawdę, ona jest bardzo samotna

Kiedy ktoś mi mówi, że jest silną i niezależną kobietą… to sobie myślę, że tak naprawdę, ona jest bardzo samotna