35 lat i więcej – miłość i przelotne związki w epoce Internetu

35 + Miłość i przelotne związki w epoce Internetu

35+ – Miłość i przelotne związki w epoce Internetu. Kobiety stają się zdesperowane – cz. 2

ReplicantPhish: Trudno uwierzyć, jak wiele rzeczy zmienił Internet. Jaką ewolucję przeszła scena randkowa – jeśli “ewolucja” to dobre określenie, ponieważ są i takie głosy, który mówią, że to jeden wielki syf, burdel, zbieranina kut*sów i cip*k, gdzie każdy robi to z każdym w nadziei na odnalezienie miłości w tym chaotycznym tyglu.

Dziś mam dla was interesujący materiał, jak zwykle zresztą. Jest to długi film dokumentalny, który odpowiednio skróciłem i zmontowałem, niemniej w samym filmie jest kilka ciekawych argumentów.

Zanim zaczniemy – ReplicantPhish z tej strony, witam ponownie. Mam nadzieję, że mieliście udany tydzień, udany weekend. Ja sam dałem sobie kilka dni na odpoczynek i regenerację. Teraz czuję się znacznie lepiej. Przejdźmy zatem do naszego filmu pt. Randkowanie we współczesnej epoce Internetu – zmiany i różnice. Tak. Ale dosyć tego ględzenia. Zacznijmy zatem.

Miłość i przelotne związki w epoce Internetu

– Początki są zawsze trudne, ale postaram się jakoś zacząć. Kto z was jest singlem? Szacuje się, że obecnie mamy około 20,5 mln singli i singielek [panien i kawalerów] na niemieckojęzycznych obszarach Europy. – Internet i romansowanie świetnie do siebie pasują.

– Pozytywnym aspektem jest to, że umożliwia ci wyjście ze swojej strefy komfortu i poznawanie osób, których normalnie nie miałbyś szansy poznać.

– Szanse znalezienia odpowiedniej osoby rosną.

– Jeśli będziesz biernie czekał, aż szczęście do ciebie przyjdzie, to możesz czekać nawet wieczność.

ReplicantPhish: Smutne jest to, że wiele osób tak właśnie czyni. Czekają biernie, aż pojawi się w ich życiu miłość, niczym z powietrza. Życzę powodzenia.

– Zawsze, wszędzie, prosto i bezboleśnie. Wystarczy cyfrowy profil i już możemy szukać kontaktów. Wydaje się, że wybór jest praktycznie nieograniczony. Obecnie działa ponad 2500 platform cyfrowych umożliwiających poszukiwanie idealnego partnera romantycznego, a przycisk “usuń” pozwala łatwo odsiać nierokujących kandydatów. Polubienie – Randka – Usuń. Miłość i seks w epoce Internetu. Reportaż autorstwa Constanze Griessler i Franziski Mayt-Keber

– Osoby poszukujące partnera mają w czym przebierać. Ile potrzeb, tyle dedykowanych platform. Niezobowiązujący seks, skok w bok, związek na dłużej – każda z tych potrzeb może być zaspokojona z pomocą Sieci.

ReplicantPhish: Pomijając wcześniejsze przykłady, jak wam się zdaje, ile osób odnajduje takie długotrwałe związki miłosne w Sieci? Raczej niewiele osób. Pytanie brzmi, czy tak duży wybór, rozbudowany do tego stopnia, że powoduje, iż wielu nie potrafi się zdecydować na coś lub kogoś. Zbyt wiele decyzji, zbyt wiele egoistycznych osób, niechętnych ustatkowaniu się. Będąc kobietą – tyle jest kut*sów do zaliczenia, a będąc obrotnym mężczyzną – tyle jest przecież cip*k do wydymania. Po co więc się ustatkować? Ale znów, wszyscy zdajemy sobie sprawę ze skutków takiej mentalności – dużo ruch*nia, mało przywiązania.

Paradoks wyboru – Barry Schwartz

– Wiele osób korzysta aktywnie z szeregu platform jednocześnie, jak ta oto 37-letnia Sarah.

ReplicantPhish: “37-letnia Sarah”. Nie żebym miał coś do 37-latków, sam w tym roku kończę 37 lat. Jak już poniekąd wspominałem, w kwestii wieku istnieją różnice pomiędzy mężczyznami i kobietami. W przypadku mężczyzn wiek 37 lat to jego najlepsze lata. Kombinacja zarobków, atrakcyjności, niekiedy dojrzałości psychicznej. W przypadku wielu kobiet sprawa wygląda inaczej. Zaczynasz się zastanawiać, co ona robiła? Ale dość żartów.

– Sarah mieszka w Wiedniu i od 6 lat jest singielką.

ReplicantPhish: Od 6 lat? Jedną z wielu korelacji pomiędzy tego typu materiałami jest to, że kobiety w nich prezentowane od wielu lat nie są w związkach. Nie rok czy dwa. Zwróćcie na to uwagę – to nigdy nie jest rok czy dwa, lecz kilka lat. Jednakże jak powszechnie wiadomo, kobiety te przez ten czas bynajmniej nie żyły w celibacie. Jasne, że nie. Nic w tym złego, że kobieta od czasu do czasu chce się rozerwać, ale tu uwaga dla nas, panów – to, że kobieta jest singielką nie oznacza, że żyje w celibacie.

– Sarah mieszka w Wiedniu i od 6 lat jest singielką. Wiele tego typu aplikacji pozwala na dokonanie selekcji wstępnej na podstawie fotografii kandydatów, a lokalizacja GPS umożliwia wyszukania potencjalnych partnerów z najbliższej okolicy. Jeśli kandydat nam odpowiada, wystarczy wykonać gest palcem w prawo na ekranie, a jeśli nie, to przesuwamy palcem w lewo. Jeśli obie strony akceptują się nawzajem, to aplikacja kojarzy nas ze sobą i otwiera prywatny pokój do czatowania.

ReplicantPhish: Myślę, że coś jeszcze się otwiera oprócz czatu. Sarah, pracownica biurowa: Poszukuję stabilnego związku. Szukam osoby, która gotowa jest się otworzyć przede mną i poświęcić mi czas.

Nie chcę obrażać kobiet w jej wieku, ale takie panie muszą zrozumieć, że owszem, mężczyźni mogą się z nimi umawiać, wielu z nich robi tak dla zabawy, wyłącznie dla seksu. Wielu z nich gotowych jest kłamać kobiecie, jak czyni to wielu podłych facetów, że traktują poważnie ten związek xD, by zaangażować kobietę w związek udając, że sami się angażują, gdyż wielu mężczyzn wie, że czasami trzeba okłamać kobietę, by w końcu dała mu to, czego chce. Tak i smutne jest to, że wiele kobiet szuka kolejnego i kolejnego faceta, gdyż w takim wieku (“Nikogo to nie obchodzi”). Kiedy ona szuka związku, faceci w zbliżonym wieku szukają raczej zabawy u takich kobiet, a czegoś poważniejszego raczej u młodszych, znacznie młodszych kobiet. Może, kto wie.

Sarah: Pragnę otwartości i wspólnego spędzania czasu, a później zobaczymy, co z tego wyjdzie.

– Liczba osób korzystających z platform randkowych wciąż rośnie. W przypadku Niemiec jest to 9,6 proc. obywateli. Stawkę zamyka Austria z wynikiem 6,3 proc. Oprócz aplikacji na smartfony, gdzie użytkownicy swatają się na podstawie zdjęć, swoje usługi swatania oferują także wyspecjalizowani pośrednicy.

Doświadczenia mężczyzn i kobiet na Tinderze

ReplicantPhish: Mała uwaga – kiedy słyszymy, że osobowość, itp. są istotne i owszem, dla niektórych mają znaczenie. Ale żyjemy w świecie, gdzie ludzie dobierają sobie parterów przede wszystkim na podstawie wyglądu zewnętrznego. Następnie zadaj sobie pytanie, co jest prawdą – czy dobieramy sobie parterów przede wszystkim na podstawie wyglądu, co jest zjawiskiem obecnie powszechnym – oraz w jakim stopniu prawdziwa jest teza, że niektórzy szukają czegoś więcej, że faktycznie biorą pod uwagę osobowość i inne cechy potencjalnego partnera romantycznego?

– Użytkownik wypełnia kwestionariusz, a stosowny algorytm wyszukuje odpowiedniego kandydata. Bezuczuciowy program komputerowy staje się fundamentem przyszłego uczucia romantycznego.

Sarah: Od czasu do czasu trafiam na profile gdzie myślę sobie, że muszę poznać tego faceta. Czuję to w głębi serca.

– Że co?

ReplicantPhish: O boże, znów to “uczucie”, mój boże. “Uczucie”. Mając 37 lat jeśli nadal “czujesz” to, co wtedy, gdy miałaś te dwadzieścia parę lat, to szkoda mi ciebie. Przykro mi za ciebie. Stąd właśnie bierze się wiele tych “kobiecych niedobitków/ochłapów”. Wiele z nich chce się czuć jak w młodości, wiele z nich zdaje się mentalnie funkcjonować jakby byli młodsi w nadziei, że to coś zmieni. Otóż nic to nie zmieni. Przykro mi, ale to nie ma prawa działać. Bez względu na to, jak się czujesz czy co mówią ci inne kobiety, mężczyźni postrzegają cię zgoła inaczej. Bez ogródek powiem tak – nie ma znaczenia, co sobie myślą kobiety, my mężczyźni postrzegamy was inaczej.

Sarah: Na podstawie kilku zdjęć i 5 zdań. Ale to zdarza się bardzo, bardzo rzadko. W rzeczywistości jednak moje intuicje potwierdzają się. Sądzę, że jestem w stanie trafnie ocenić, co mi się podoba w mężczyźnie i od razu wiem, czy on to w sobie ma.

ReplicantPhish: Masz 37 lat, w tym wieku powinnaś już zdawać sobie z tego sprawę, ale co stało się z ostatnimi 17 latami twojego życia? Co wtedy robiłaś w życiu? Balowałaś, a teraz chcesz się ustatkować?

– …jak kobieta…

Taka mała uwaga z mojej strony.

Sarah: Niestety nie znaczy to, że zawsze randka kończy się powodzeniem.

– Za mało randkujesz. Uwierz mi, ludzie nie mają się z radości, kiedy umawiam ich na randki (sarkazm). Bo randka to coś gorszego, niż mycie zębów. Sztuka randkowania to jak nauka słówek – każdy chce mówić płynnie w języku obcym, ale nikt nie chce ciężko na to zapracować.

ReplicantPhish: Ciekawy spostrzeżenie od tego drobnego pana w okularach. Ja i wielu mężczyzn już nie raz wskazywaliśmy, że wiele kobiet nie potrafi pojąć, że by zrozumieć w pełni mężczyzn, muszą postarać się ich poznać i nauczyć, zrozumieć mężczyzn. Jeśli uważasz, że rozumiesz mężczyznę, bo wiesz, że mężczyzna pragnie seksu, nadajesz się na śmietnik, śmietnik!

Przykro mi, ale jeśli będąc kobietą uważasz, że na tym temat jest zamknięty, to sory, ale nie masz w ogóle pojęcia o mężczyznach. Kontrolowanie facetów za pomocą seksu to osobna sprawa, ale to nie jest skuteczna metoda na każdego mężczyznę, a w przypadku mężczyzn o silnej pozycji, seks to za mało, ponieważ seks on może dostać od każdej innej. Co czyni ciebie wyjątkową?

Dlaczego używanie intymności jako broni zawsze odbija się czkawką – Crystal Crowder

– Poprosiliśmy Sarę o zaciągniecie porady u jednego wielu z coachów randkowych, których na rynku jest bez liku, niejakiego “Doktora Randka”.

ReplicantPhish: Tak, doktor Randka wyleczy twoją chorobę samotności.

– Bzdura.

ReplicantPhish: Tak, samotność, pragnienie miłości, pan doktor zajmie się tobą.

– Pofolgujmy sobie nieco z faktami i weźmy na przykład słynną “regułę trzech”. 3 kilogramy, 3 centymetry, 3 lata.

ReplicantPhish: Ok, o tej regule nie słyszałem, znam za to regułę “trzech szóstek” i wiele wariacji na temat “trójszóstkowego mężczyzny”? ale reguła “trzech trójek”? Posłuchajmy zatem.

– Ale to nic złego – nadal potrzebujemy standardowych odpowiedzi na klasycznie durne pytania, np. czym się zajmujesz? Jak długo tutaj mieszkasz? bo przecież nie chcemy powiedzieć, że na platformie jesteśmy do 10 lat i poznaliśmy 2 tys. facetów.

ReplicantPhish: Tak, brzmi to jak rasowa szm*ta. (“Materiał do wycierania podłogi”) Dwa tysiące facetów przez okres 10 lat? A z iloma spałaś? Nawet 10 proc. do dużo. Jezu Chryste!

– Zobaczyłem cię i pomyślałem, że może coś między nami zaiskrzy.

Sarah: Kiedy myślę sobie, jak mężczyźni naciągają prawdę, to zazwyczaj kłamią odnośnie swojego wzrostu. Sama jestem raczej niskiego wzrostu, więc w moim przypadku nie musieli zawyżać tej metryki.

ReplicantPhish: Tak, wielu z nas podkolorowuje prawdę, stąd wspomniana wcześniej zasada “trzech szóstek”, z których jedna dotyczy wzrostu – 6 stóp (ok. 182,5 cm). Sam mam poniżej 182 cm wzrostu – mój wzrost to 179 cm, olać to, w niczym to mi nigdy nie przeszkadzało. Nie jestem niskiego wzrostu, ale nigdy się tym specjalnie nie przejmowałem. Ale niższy mężczyzna w kontekście randkowania może mieć z tego tytułu kompleksy, dlatego potrafię zrozumieć niskich mężczyzn, że zawyżają swój wzrost w Sieci. Nie koniecznie akceptuję, ale rozumiem motywację.

Sarah: Niekiedy kłamią odnośnie swojego wieku lub starają się pozować na osobę, która szuka stabilnego związku.

ReplicantPhish: Ach ci podli faceci. Jak już mówiłem, oni mają świadomość, że kobiety tego właśnie szukają, tak więc by dobrać się do ich majtek udają, że szukają tego samego. Gdy już zdobędą to, czego pragną, to zainteresowanie się kończy.

(“Wszyscy mają to gdzieś”)

Sarah: Następnie nie angażują się i związek się kończy.

ReplicantPhish: Jasne że się kończy – dostał co chciał. Ocipi*nie zeszło z główki. Ci podli faceci, źli faceci. Sarah: Kobiety również oszukują, w tym ja.

ReplicantPhish: Cóż za niespodzianka, jestem w szoku. Panowie, bądźcie zaskoczeni. Cóż za niespodzianka. Dobra próba, ale serio.

Sarah: Z mojego doświadczenia wynika, że im starsza kobieta, tym jest mniej atrakcyjna, wyłącznie na podstawie jednej metryki. Moje zdjęcia na platformach są autentyczne i aktualne. Wiem, że wyglądam na mniej lat, więc nie mam problemu z zaniżaniem wieku.

ReplicantPhish: O nie, powinnaś się wstydzić za to, że uważasz, że wyglądasz na młodszą niż metryka wskazuje, ponieważ facet może szukać kobiety gdzieś na granicy 28,29 i 30 roku życia, by się zabawić, ale inny facet może szukać czegoś poważniejszego i gdy okaże się, że masz te 37 lat to pomyśli, że już dawno przekroczyłaś granicę, no kurczę.

Sarah: Odejmuję sobie maksymalnie 4 lata, ale mówię mu o tym na pierwszej randce.

– Milcz, głupcze!

ReplicantPhish: Na tym skończę, by nie przedłużać. To jest dosyć obszerny dokument i przygotowałam więcej fragmentów, więc jeśli jesteście zainteresowanie części drugą tego materiału, to dajcie mi znać. Tak, jak widzimy, desperacja nie odpuszcza. Wiele z tych kobiet jest bardzo zdesperowana. Nawet by zdobyć to, czego pragną, wiele kobiet nadal nie jest w stanie znaleźć tego jednego faceta albo jakiegokolwiek faceta. Znów, mając tyle opcji do wyboru, problemem być może nie mężczyzna jako taki, (“Polać mu!”) ale w wielu przypadkach problem tkwi w kobietach.

Miejcie się na baczności. Innymi słowy – skupcie się, obserwujcie i pamiętajcie: Świat należy do was. Życzę miłego dnia.

Dlaczego kobiety mają nierealistyczne standardy odnośnie mężczyzn, randkowania i małżeństwa – Rebecca Lynn Pope
Hipergamia i hipogamia
Skakanie z gałęzi na gałąź jak małpa [Monkey Branching]

 

35 lat i więcej – miłość i przelotne związki w epoce Internetu [napisy PL]