Jak zdradzać i nie dać się złapać – Shallon Lester
Witajcie z powrotem, Shallonersi. To tydzień zła. Właśnie tak. Wracamy do omawiania siedmiu grzechów głównych i tego, co możemy wynieść z każdego z nich. Bo czasem bycie dobrym robi się trochę nudne. Czy nie jest zabawniej być złym? Czy nie fajniej jest być zwycięzcą niż ofiarą? Tak sądzę.
A dziś porozmawiamy o jednym z moich ulubionych grzechów – chciwości. Nie o pieniądzach, nie o własności, ale o ludziach. Co robisz, kiedy nie możesz zadowolić się jednym mężczyzną? Musisz mieć wielu mężczyzn.
Dzisiaj nauczę cię, jak zdradzać, żeby uszło ci to na sucho. Lecz najpierw chcę ci przypomnieć, że jeśli chcesz porozmawiać ze mną prywatnie, jeden na jeden, o wszystkim, co złe lub nie takie złe w twoim życiu, znajdź mnie na mojej stronie internetowej, shallonlester.com, a także wejdź na nią, aby kupić coś z moich produktów.
Mam kilka świetnych bluz, etui na telefon, tablic marzeń i krótkich topów, które na pewno pokochacie. I upewnijcie się, że śledzicie mnie na Instagramie, na profilu ShallonXO, gdzie głosujecie na listy tematów na tydzień zła i na wszystkie inne filmiki mojego autorstwa.
Jak wiecie, tutaj, na kanale, zazwyczaj mówimy o byciu pozytywnym, byciu złą suką, o tym, jak pomagać innym ludziom. Cóż, jak już mówiłam, czasem to się trochę nudzi. Niekiedy musimy dogodzić mroczniejszej stronie życia, prawda? Bo wiem, że macie dość bycia manipulowanymi. Słyszę to cały czas. Jesteście zmęczone tym, że jesteście zdradzane. Zatem czy odpowiedzią jest stanie się tym, czego najbardziej się boicie i nienawidzicie – osobą zdradzającą?
Akademio, nie podpisuję się pod tym jako ogólnym sposobem na życie, ponieważ sytuacja wygląda tak, że zdradzałam wielu ludzi. Tak było.
A zdrada coś z tobą robi. Rozdziela cię na dwie różne osoby. Tak jest. Dysonans poznawczy to bardzo potężna rzecz. Dysonans poznawczy oznacza, że otoczenie, twoje okoliczności, rzeczywistość, nie zgadza się z tym, co nie tylko myślisz o sobie, swojej uczciwości i swoich wartościach, ale przede wszystkim z tym, co chcesz, żeby się działo, tak?
Naprawdę trudno jest być z jedną osobą, a potem mieć faceta na boku. I na potrzeby tego filmiku będziemy ich nazywać kochankami. To naprawdę obraźliwe, że nie ma angielskiego odpowiednika tego słowa, np. „misters”. Co to w ogóle znaczy? Będziemy nazywać facetów na boku kochankami, dobrze? Rozumiecie, no nie?.
Bardzo trudno jest być tak samo zakochaną w obu, prawda? Po jednej lub drugiej stronie pojawi się uraza. To może być naprawdę męczące dla waszego partnera, co znacie z bycia zdradzanymi.
Powiedzmy więc, że nie chcesz być osobą zdradzającą. Powiedzmy, że zaczynasz oglądać ten filmik i myślisz sobie: „Czuję się źle ze sobą”. No dobra. Oglądaj mimo wszystko, bo to pomoże ci zidentyfikować osobę zdradzającą w twoim własnym życiu. Czasami, aby złapać zabójcę, sami musimy stać się myśliwym. Wiesz o co mi chodzi? Musimy założyć płaszcz zła i wejść do środka jako kret i szpieg, aby wykurzyć ludzi i zrozumieć. Bo dobrzy ludzie nie łapią złych ludzi. W pewnym sensie to źli ludzie łapią złych ludzi. I niekiedy właśnie tacy musimy być. Spójrzmy więc na wskazówki dotyczące zdradzania. Dochodzi do zmiany. To nie tylko zmiana np. w harmonogramie, to zmiana w zachowaniu, wzorcach, a co najważniejsze, postawie.
Siedem sygnałów, że twoja żona cię zdradza
Spojrzenie w głąb umysłu zdradzającej żony, która wniosła pozew o rozwód
Kiedy patrzę wstecz na ludzi, którzy mnie zdradzili… Dzieje się to w obu kierunkach. To nie tak, że tylko ja byłam złoczyńcą, to nie tak, że tylko ja byłam ofiarą. Byłam po obu stronach. Kiedy patrzę wstecz, to najbardziej bolesną rzeczą w zdradzie nie było nawet to, że wsadzili swojego kutasa w kogoś innego. Mój były mąż mi to powiedział. Nie zdradziłam go. Nie zdradzaliśmy się, ale po prostu rozmawialiśmy na ten temat.
Mówi mi: „Paskudną rzeczą w zdradzaniu jest to, że podejmujesz decyzje w oparciu o obraz rzeczywistości, który faktycznie nie istnieje”.
Czy to nie jest prawda? Bo patrząc wstecz, po byciu zdradzoną, myślisz sobie: „Co za głupek”. Czujesz się upokorzona. Czujesz się upokorzona. I nawet jeśli to prawdopodobnie nie jest intencją twojego partnera, to jednak czasami tak jest. Czasami tak jest. To naturalna konsekwencja zdrady. Zgadza się, czasami ludzie po prostu nie są zbyt dobrzy w monogamii. Są słabi. Są napaleni. Potrzebują cholernie dużo uwagi. Mają wiotkie ego, mają słabe mechanizmy radzenia sobie z samotnością, nudą, stresem, czymkolwiek. A czasami ludzie zdradzają, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Ludzie ci należą do pierwszej kategorii: słabe umiejętności radzenia sobie z problemami, wszystkie te rzeczy. Można to zmienić. Można. Możesz nad tym pracować.
Jeśli zdradzasz, żeby wbić szpilkę partnerowi, to jest to złe. Możesz robić rzeczy, które ranią mnie przypadkowo. Lecz jeśli robisz określone rzeczy, by celowo mnie zranić, to nie ma od tego powrotu. Po prostu nie ma. I nie powinno być. Umyślne okrucieństwo jest niewybaczalne. Wiesz dlaczego? Bo jest bezdenne. Gdzie znajduje się dno takiego zachowania?
Jeśli możesz celowo mnie zdradzać i ranić, to pewnie możesz mnie uderzyć, możesz mówić złośliwe rzeczy. Mógłbyś mnie zabić? Mógłbyś zabić mojego psa? Mógłbyś zrobić coś tak strasznego? Gdzie jest kres tej patologii?
Wiele kobiet nie wie i po prostu schodzi tą drogą bez powrotu, nad urwiskiem, w przepaść. I zatracają siebie w toksycznym związku. Jednak dzisiaj niekoniecznie będziemy rozmawiać o ludziach zdradzających nas. Będziemy mówić o zdradzaniu ich.
Ale przywołuję to wszystko, ponieważ jeśli zdradzasz, aby zranić swojego partnera, to po prostu odejdź od niego, dziewczyno. Dosłownie, po prostu odejdź. Po prostu odejdź. Bo rzekomo chcesz zdradzać i nie dać się na tym przyłapać. Jednak jeśli chcesz zdradzać i zostać celowo przyłapana, to sama skażesz się na porażkę, ponieważ wtedy to ty jesteś czarnym charakterem.
Powiedzmy więc, że twój chłopak jest palantem i naprawdę masz uzasadnione powody, aby się na nim zemścić i przyczepić się do niego. Jeśli wyjdziesz i przyjmiesz płaszcz czarnego charakteru, to pozbędziesz się tym samym swojej pozycji, pozbędziesz się jedynego wpływu, jaki masz. Mówimy o mentalności ofiary. Zazwyczaj na tym kanale mówimy o dobrych rzeczach i akceptacji, o tym, jak toksyczna jest mentalność ofiary, jak bardzo jest do bani i jak bardzo denerwuje wszystkich wokół ciebie. Lecz jest naprawdę przydatna, gdy twój chłopak jest do dupy. Musisz kurczowo trzymać się tej narracji ofiary. To twoja moc, a nie zdolność wywierania nacisku, ok?
Ale powiedzmy, że należysz do pierwszej kategorii osób zdradzających, o której mówiłam, ludzi, którzy po prostu lubią chłopców. To zawsze było coś w moim stylu. Kocham chłopców. Mam bzika na punkcie chłopców i to od szóstego roku życia. I naprawdę uważam, że ktoś powinien mnie nominować do jakiejś nagrody za to, że byłam dziewicą do 22 roku życia. To znaczy, biorąc pod uwagę moje libido i to, jak bardzo kocham chłopców, ten gówniany okres powinien być liczony w psich latach, ok? Zasłużyłam na uznanie od jakiejś ważnej instytucji. „Słuchaj, trzymałaś się najdłużej biorąc pod uwagę twój stopień napalenia.”
Ale do czego zmierzam? O czym to ja mówiłam? O czym to ja mówiłam? Chłopak…
Zatem tak jak powiedziałam, jeśli nie możesz się oprzeć, jesteś jak dziecko w sklepie z cukierkami, być może studiujesz za granicą, może jesteście w związku na odległość, może go kochasz, ale on dużo pracuje, a ty myślisz sobie „Nie wiem, po prostu bardzo lubię obściskiwać się z chłopakami”, to niech tak będzie.
Ale przede wszystkim trzymaj gębę na kłódkę. Trzymaj gębę na kłódkę. Jak mówi stare powiedzenie: „Dwoje może dotrzymać tajemnicy, jeśli jedno z nich nie żyje”. I nie, prawdopodobnie nie możesz – jestem pewna, że możesz – nie powinnaś zabijać swojego kochanka. Lecz nie wolno ci też nic powiedzieć swoim przyjaciołom, tak?
Bo uważasz, że znasz swoich przyjaciół i uważasz, że są lojalni wobec ciebie, ale ludzie mają bardzo różną moralność, jeśli chodzi o zdradzanie. Przede wszystkim, nie wydałabym moich przyjaciół samemu Bogu. Zawsze dotrzymuję ich tajemnic. A mamy ich bardzo dużo. Jednak niektórzy ludzie tacy nie są. Na przykład niektórzy ludzie, którzy pochodzą z rodziny, gdzie tata zdradzał mamę, kiedy są świadkami zdrady są jak syrena alarmowa. To jak retrospekcja u weterana z Wietnamu. Nie mogą sobie z tym poradzić. Wydadzą cię.
Tak więc to naprawdę bardzo ważne, aby zachowywać swoje grzeszki w tajemnicy. Z winy gadatliwości niejedne przepadły włości. Musisz też trzymać to w tajemnicy przed swoim chłopakiem. I wiem, że to brzmi jak oczywistość. Wiem, że to brzmi jak oczywistość.
Jednak dostaję wiele wiadomości od was, w których piszecie: „Mój chłopak mnie rzucił. Mieliśmy przerwę w związku, poszłam do klubu i obściskiwałam się z tym facetem, i czuję się taka winna, bo teraz jesteśmy z powrotem razem. Powinnam mu powiedzieć?”. A ja na to: „Nie! Oszalałaś…”
Szczerość to bzdura. Przejrzystość to kapitulacja kontroli. Nikomu nie mówię wszystkiego na swój temat. Na pewno nie chłopakowi, z którym się spotykam. Zwariowałaś?! Nie powiedziałam wszystkiego nawet mojemu mężowi. Nigdy nie powiedziałam mężowi ile mam lat. To znaczy, domyślił się tego, ale to dla mnie informacja, którą nie lubię się dzielić. Wolałabym raczej podzielić się wynikami wymazu z pochwy. To ja i to jest moja granica. A ty masz prawo do tego, by twoje informacje pozostały tajemnicą. Kiedy wychodzisz z facetem, nie musisz mu opowiadać całej swojej historii, nie musisz mu mówić, że byłaś mężatką.
Jak ukryć swoją rozwiązłą przeszłość przed nowym mężczyzną
Nikomu nie należy się dostęp do twojej przeszłości, jasne? A już na pewno nie twojemu chłopakowi. Posłuchaj, musisz być ze sobą szczera. Jeśli wyjdziesz i się poślizgniesz, i spikniesz się z kimś… Miałam takiego faceta, chłopaka, którego kochałam, naprawdę kochałam, jakieś dziesięć lat temu. W skrócie, zostawił mnie dla striptizerki. I o to właśnie chodzi.
Powiedział: „Bzykałem się z pewną dziewczyną na Florydzie”. A ja na to: „Dlaczego mi to mówisz?”. A on na to: „Co?”. A ja na to: „Kiedy ktoś zdradza, to albo nigdy więcej tego nie zrobi, albo będzie to robił cały czas. Więc do której z tych kategorii należysz? Bo jeśli nigdy więcej tego nie zrobisz, to nie musiałam o tym wiedzieć.”
Nie muszę wiedzieć, co napędza twój rozwój osobisty w tym związku, zwłaszcza jeśli jest to coś, co mnie zrani, bo teraz jest to problem. Teraz jest to problem w tym pokoju, o którym muszę myśleć i który muszę sobie wyobrazić, bla, bla, bla. Staje się to od teraz informacją nie do pominięcia. Ale jeśli będziesz to robił cały czas i zostawisz mnie dla niej, to też nie musiałam tego wiedzieć. Nie musiałam tego wiedzieć. Mógłbyś po prostu odejść i być w drodze do niej”. A on na to: „Cóż, tak będzie”. Ja na to: „Świetnie, dziękuję. Mogłeś mnie po prostu rzucić. Nie musiałam wiedzieć, że kiedy pisałam do ciebie SMS-y i mówiłam te wszystkie rzeczy, ty wbijałeś się w striptizerkę. Dzięki”.
Nie powinnam mówić bzdur o striptizerkach. Wiecie, że uwielbiam striptizerki. Uwielbiam je. Ale to po prostu, to banał. Był członkiem zespołu. Po prostu fuj. No weź. Zachowywała się jak dziecko. Oczywiście nie miała opieki. Ty naszpikowany metą śmieciu! Miała brwi jak po mecie. Wiesz o co mi chodzi. Wiesz o co chodzi, kiedy je widzisz.
Zatem musisz zamknąć buzię. Jeśli raz się przyznasz, będzie ci o wiele trudniej dalej zdradzać. A prawdopodobnie będziesz to robić dalej, dziewczyno. Prawdopodobnie będziesz zdradzać.
Drugą rzeczą, którą musisz zrobić, to przewidzieć sygnały ostrzegawcze, które pojawią się w związku z wydaniem się tego, co robisz.
Jak już powiedziałam, kiedy ludzie zdradzają, dochodzi do pewnych zmian. O wiele częściej korzystają z telefonu, uśmiechają się, zmieniają swoje kody dostępu. Dosłownie, jeśli masz zamiar wieść grzeszne życie, powinnaś kupić drugi telefon lub ustalić z kimkolwiek, z kim zdradzasz swojego partnera, pewne godziny.
A to jest trudne. Niekoniecznie chcesz dać mu znać, że jesteś w związku – nie, jeśli to od ciebie zależy – bo może to wykorzystać przeciwko tobie. Ludzie zwrócą się przeciwko tobie. Szantażują cię. Tak się zdarza. Nie chcesz, żeby twój kochanek wysadził twoje życie w powietrze.
Sama możesz to zrobić. Tak więc po prostu powiedz mu: „Hej, wiesz, kiedy jestem w domu w nocy, wyłączam telefon”.
Zmyślaj. Okłamujesz jednego faceta, okłamuj drugiego. Kogo to obchodzi?
Bo musisz trzymać informacje z zachowaniem odpowiedniej hierarchii, prawda? Musisz trzymać informacje na zasadzie potrzebnych do działania w danej chwili, a nie tak, żeby wypływały luźno i nie wiesz kto co wie, bla, bla, bla. Ustalcie pewne zasady, zanim się w to zagłębicie.
Zacznij też brać udział w jakichś nowych zajęciach. I miej dwa. Cóż, właściwie to może będziesz miała tylko jedno. Drugie to będzie zmienna aktywność z luźnym harmonogramem. Oto co mam na myśli. Bo planowanie to duża zmiana, jeśli chodzi o zachowanie. Twój facet myśli sobie: „Nie wraca teraz do domu i nie wiem, gdzie chodzi po szkole” i tego typu rzeczy. Tak więc chcesz się zapisać na dwa rodzaje zajęć.
Powiedzmy, że jedna z tych aktywności to zajęcia z garncarstwa, ok? Zajmujesz się garncarstwem codziennie po pracy. Wtedy będziesz mogła mówić: „Och, trenuję też crossfit na siłowni. Ciężko się na niego dostać, więc czasami jedyne dostępne zajęcia są od 20.00 do 21.00. To takie denerwujące”.
I faktycznie zajmuj się tym, żeby nadać realizmu twoim kłamstwom. Wracasz do domu, jesteś spocona, jeden czort. Twoje ciało się zmienia. Możesz podać normalne, zrozumiałe szczegóły, ponieważ faktycznie tam jesteś. Czasami. Lecz nie cały czas.
Powtórzę się, chcesz wybrać coś, co sprawia, że twój harmonogram trochę się zmienia, ale nie jakoś bardzo. „Och, poszłyśmy na crossfit i spędziłam tam noc.”
Jeśli to jest to, co musisz zrobić, jeśli chcesz mieć konkretny romans, w który angażujesz się na całego spędzając noc z innym facetem, to będziesz musiała odpowiednio potęgować te kłamstwa. Będziesz musiała podróżować z powodu pracy. Czasami będziesz musiała spać u swojej siostry. Będziesz musiała spać w domu twojej tajemniczej, najlepszej przyjaciółki, Grażynki, dwie noce w tygodniu, bo ma jakiś kryzys. Wiesz, pracuj mądrzej, a nie ciężej.
Bo wtedy da ci to pole manewru, jeśli twój facet stanie się podejrzliwy.
Mów coś w stylu: „Wiem kochanie, wiem. Po prostu te zajęcia się rozpoczęły, więc przepraszam, ale na nie pójdę. Nie wiem dlaczego to taki wielki problem. Przecież było tak w zeszłym tygodniu”. Zaangażuj też swojego chłopaka w te rzeczy. Jeśli jest zajęty, to nie będzie zwracał tyle uwagi na to, co robisz, tak?
Ale – i to jest naprawdę złe. To jest złe. Jesteście na to gotowe?
Musicie zacząć stosować wobec niego rodzaj manipulacji nazywany gasnącym płomieniem, czyli robić z niego wariata.
[ang. gaslightning – rodzaj przemocy psychicznej, polegającej na takim manipulowaniu drugą osobą, by stopniowo przejmować kontrolę nad jej sposobem postrzegania rzeczywistości]
Robienie z drugiej osoby wariata to narzędzie osoby zdradzającej. Wiemy już, czym jest gasnący płomień, czyli robienie z kogoś wariata. Jeśli nie wiecie, to jest to oparte na tym filmie z lat 40-tych zatytułowanym „Gaslight”.
Chwileczkę. Mój stolik do kawy właśnie zaczął drgać i to jest trochę niepokojące. W porządku. Zło jest tutaj. I tak ten film… W każdym razie, ten facet, gówniany mąż, reguluje płomienie gazowe w lampach tak, aby migotały. Żona mówi: „One migoczą!” On na to: „Wcale nie”. Może wariujesz, może powinniśmy cię oddać do zakładu dla obłąkanych, a wtedy ja dostanę cały twój spadek.
Gasnący płomień. Przyzwyczailiśmy się do postrzegania gasnącego płomienia jako czegoś, w przypadku czego facet nazywa cię wariatką. Lecz tak naprawdę jest to każdy, kto mówi ci, że nie widzisz tego, co w rzeczywistości widzisz, tak? Może to przyjmować wiele form.
„Nie wiem, dlaczego robisz z tego takie wielkie halo. To nie jest…”
Pojawia się to w wielu formach, więc staraj się posługiwać tym na tyle różnych, subtelnych i niespójnych sposobów, na ile możesz, tak?
Jedną z rzeczy, którą zawsze robią osoby zdradzające, to oskarżanie, co jest ironią, bo tak naprawdę chcesz rzucić światło na czyjeś zachowanie. Właśnie dlatego to robią. Jest to technika odwracania uwagi i odpierania ataku. Zatem, kiedy tylko ktoś mnie zdradza, nagle oskarża mnie o wiele rzeczy, których sam jest winien.
„Dlaczego rozmawiasz z Robertem przy basenie przez dwie godziny? Co robicie?”
„Po prostu… Dosłownie nic nie robimy. Byłeś w pracy. Nie wiem.”
To dlatego, że sami robią coś złego. A kiedy ludzie są kryminalistami, dostrzegają zbrodnię wszędzie, tak?
Tak więc jeśli twój chłopak zacznie być podejrzliwy lub nawet zanim się taki stanie, zacznij stosować wobec niego metodę gasnącego płomienia. Sprawiło to, że poczułam niepokój w mojej klatce piersiowej, ponieważ nie lubię tego mówić.
Ale powtórzę się, chcę, abyś użyła tego do zauważenia takich ludzi w swoim życiu. Nie chcę, żebyś wychodziła na miasto i zdradzała ludzi. Bo jak już mówiłam, takie postępowanie rozdziela cię na dwie części. To naprawdę źle na ciebie oddziałuje. A społeczeństwo nie kocha osób zdradzających. To nie jest przyjemna rzecz, do której trzeba się przyznać przed innymi ludźmi lub samą sobą. Tak jest. Nie śpisz w nocy zbyt dobrze myśląc sobie: „Zdradziłam ludzi, którzy mi zaufali”. To okropne. To jest okropne. I bycie zdradzaną jest okropne.
Lecz przynajmniej, kiedy jesteś zdradzana, to ty jesteś ofiarą. Kiedy jesteś osobą zdradzającą, to ty jesteś czarnym charakterem. I to nie w taki zabawny sposób jak Billie Eilish. W naprawdę beznadziejny sposób.
Zatem tak, zwichruj swojego chłopaka psychicznie. „Gdzie byłeś? Z kim jesteś? Nie wiem. Kim jest ta laska, Natalia, z którą pracujesz? No nie wiem. Zawsze o niej mówisz. Okej. W porządku. Po prostu się z nią umów. Nie obchodzi mnie to.”
Wtedy poczuje się zlekceważony, co jest uczuciem jakie my odczuwamy, gdy ludzie stosują wobec nas metodę gasnącego płomienia. I będzie mniej skłonny do mówienia o tym, gdy zobaczy, że ty robisz coś złego, tak? Ponownie, to jest to, czego musimy szukać, gdy przypuszczamy, że ktoś nas zdradza.
Zerknijmy. Co jeszcze? Zmiana w harmonogramie. Wymyślcie powody. I naprawdę ważne jest też to, żeby nie zmieniać swojego nastawienia do partnera. Bo, kiedy spojrzałam wstecz na ludzi, którzy mnie zdradzili i widzę to w pytaniach, które mi zadajecie – mówicie:
„Z moim chłopakiem układa mi się bardzo dobrze, a nagle stał się nieczuły i zdystansowany. Jednak ma te przebijające się momenty, kiedy jest dla mnie naprawdę miły i czarujący. Po prostu taki do przytulania. A potem to jakby wyparowuje i wraca do bycia zdystansowanym. Cykl się powtarza”.
A ja na to: „Wiesz dlaczego? Ponieważ kiedy jest dla ciebie miły, to dlatego, że właśnie dostał wiadomość od swojej kochanki albo dopiero co ją widział”.
Czy to nie sprawia, że jest ci niedobrze? To sprawia, że robi mi się niedobrze. Ale taka jest prawda. I kiedy patrzę wstecz, kiedy mój chłopak z liceum mnie zdradzał, to uświadamiam sobie, że zachowywał się dokładnie w ten sposób. Dokładnie tak. A kiedy ja zdradzałam, też się tak zachowywałam. To jest straszne. To jest straszne.
Tak więc musisz być naprawdę ostrożna, żeby zachować równowagę. Dziewczyny, po prostu bądźcie singielkami, po prostu zakończcie związek.
Coś, co tak często od was słyszę, to usprawiedliwianie facetów. „Cóż, ma dziewczynę, nie może jej zostawić, bla, bla, bla…” Gówno prawda! Jeśli facet nie chce z kimś być, to nie będzie. Tak samo jest z tobą. Faceci nie zostawią swojej dziewczyny dla swojej laski na boku. Nagraliśmy o tym cały filmik. Travis miał laskę na boku. Nie był zadowolony. Przepraszam. Jestem tylko lustrem. Nie jestem problemem. Nie wznieciłam tego ognia, ok? Ja tylko grzeję przy nim dłonie. Zarabiamy na tym pieniądze. Przepraszam.
Animowany filmik w sprytny sposób przekazuje prawdę o uzależnieniu, która jest druzgocąca
Ale jeśli masz zamiar zdradzać, to po prostu bądź singielką. Po prostu bądź singielką. A jeśli nie chcesz nią być, to naprawdę nie możesz być taką egoistką i ciągnąć ludzi w dół, bo zniszczysz tego faceta dla następnej laski. I pewnie myślisz sobie: „Nie obchodzi mnie następna laska“. Ale to ty jesteś następną laską dla kogoś innego.
Tak więc wszystkie musimy zacząć być trochę bardziej odpowiedzialne i przestać robić naprawdę gówniane rzeczy, bo tworzymy gównianych facetów. Tworzymy super wirusy w postaci mężczyzn.
Nie martwi mnie nawet tak Chlamydia u misiów koala, która jest nieuleczalna. Jestem zaniepokojona wirusami w postaci ludzkich samców. Zatem zastanówcie się długo i poważnie zanim zaczniecie kogoś zdradzać.
I wiem, że nikt nie budzi się rano i nie myśli: „Dziś jest dzień na to, żeby przygruchać sobie kochanka”. To nie jest jakiś doskonały plan, który ktoś realizuje. To się dzieje stopniowo. Przestępczość eskaluje, tak?
Więc jeśli czujesz, że masz na to wielką ochotę, spójrz na swój związek, spójrz najpierw na siebie. Z czym nie mogę sobie poradzić? Nie mam żadnego mechanizmu radzenia sobie z problemami, więc wejdę na Tindera, tak? Przed czym uciekam wewnętrznie albo zewnętrznie w moim życiu, wewnątrz mojego związku? Ten kochanek, którego chcę zdobyć, jest emocjonalnym samochodem służącym do ucieczki od czego? Zacznij od tego. Bo zdobycie kochanka, gdy jesteś nieszczęśliwa w swoim związku, jest jak uzależnienie się od amfetaminy, gdy jesteś nieszczęśliwa w swoim życiu. To zły pomysł. To stworzy wtórny problem, który stanie się o wiele większy niż ten pierwotny. I naprawdę łatwiej jest po prostu zająć się tym początkowym problemem i iść dalej.
Bo tak, jak powiedziałam, nie chcesz zdradzać. To jest do bani. To jest bolesne. Nie chcesz w tym tkwić. To bałagan. O wiele lepiej jest znać siebie.
A jeśli wsłuchasz się w siebie, słyszysz: „Nie, nie, nie chcę być puszczalską szmatą”. Idź i pruj się jak stare prześcieradło. Idź i bądź rozwiązła. Zrób to. To świetna zabawa. Tylko się zabezpiecz.
Możesz zamówić pigułkę „Plan B” na Amazonie, tylko nie Prime. To tylko 12 dolarów, ale potrzeba trzech dni, żeby się tam dostać. Tak więc zaplanuj swoje dziwkarskie przygody z wyprzedzeniem. Miej go pod ręką. Kup go dla swoich przyjaciółek. To świetna oferta. Im więcej wiesz…
To tyle na dziś w ramach tygodnia zła. Mam nadzieję, że czujecie się trochę bardziej nikczemne, może trochę mądrzejsze, może trochę lepsze. Wrócę z kolejnymi grzechami i kolejnymi tematami. Jednak w międzyczasie, jak powiedziałam, jeśli chcesz nawiązać ze mną kontakt i jeśli chcesz zrobić zakupy, udaj się na stronę shallonlester.com i znajdź mnie na Instagramie, na profilu ShallonXO. Bądź nikczemna. Bądź nieokrzesana.
Zobacz na: Przekształć się w potwora – prof. Jordan Peterson
Mężczyźni i kobiety nie mogą być „tylko przyjaciółmi” [Scientific American, 2012]
Kobiety są bardziej skłonne do zdrady niż mężczyźni – oto dlaczego
Jak zdradzać i nie dać się złapać – Shallon Lester
Dlaczego pozytywny bohater zawsze ginie… Poryczałam się na tym fragmencie że skonał.
A może kiedy dobiega czas budzi się w nas ukryty kod, że mamy tu coś do zrobienia dla dobra przyszłych pokoleń…
Jednym z tego typu przekazów jest poświęcenie się bohatera, w imię czegoś większego niż sam bohater
W takim razie lepiej zginąć z bohaterem bo bez niego życie staje się jałowe….
Nie chce mi się czytać całego artykułu bo ma ciężką energię ale jak bardzo się różni od legendy Tczewa… Dwa różne języki.
Na chwilę obecną to mnie to nie interesowało.
To usuń to i inne też. W sumie co to kogo obchodzi herb z jakiegoś ziemskiego przedszkola. W serduszka. Chyba tylko Mały Książę mógł wpaść na taki pomysł.
Ok.