Sprawianie, że mężczyźni są nieszczęśliwi
Utucz go!
“- Gdy poznałam mojego chłopaka, wyglądał tak. Poznał mnie, a moje gotowanie wygląda tak. Teraz wygląda tak”.
Rian Stone: Stary! O tym właśnie mówiłem, powtarzałem to od lat. Laski są podłe. Podłe! Kobiety to zło! One wszystkie tak robią, wszystkie. Ma to swoje źródło w kobiecym mózgu, wyjaśnię wam ten proces. Laska znalazła faceta, super ciacho, jest świetny, przystojny, co tam jeszcze – taki cholo. Cholo to chyba pozytywne określenie. A może rasistowskie? A może nie. Lepiej używajmy określenia “koleś” Tak czy inaczej, mamy super przystojnego faceta i pierwsze co laska sobie myśli, “k*rwa, inne na pewno będą chciały się z nim przespać”, Być może, ale ona w to wierzy i jest zestresowana, nie daje jej to spokoju. “Będzie bzykał się z inną. Będzie spał z inną. Będzie spał z inną.”
Więc co robi. Tak na marginesie, ona się w nim zakochała, i czuje się wspaniale, więc wpada na pomysł, że będzie piec mu churros każdego dnia, bo tak bardzo go kocha i że akurat tak się składa, iż to sprawi, że nie będzie nadawał się do bzykania, a jak laski nie będą chciały z nim się bzykać, to tym lepiej dla niej. Im bardziej ona będzie go tuczyć, przy czym on widzi, że ona tyle jedzenia mu robi, bo go kocha, dlaczego miałby nie zjeść jej churros.
Przygotowała dla mnie churros, tosta z awokado, to byłoby z mojej strony niegrzeczne. To kobieta, którą kocham, dlaczego miałbym nie dać się jej tuczyć.
Potem on mówi jej, że chce tylko jej, bo inne laski nie chcą takiego spaślaka. Więc ona jest szczęśliwa, on jest szczęśliwy zajadają sobie codziennie churros i pewnego dnia ona mówi, że dzisiaj boli ją głowa, nie chce wiadomo czego, wtedy do kolesia dociera, o ta sucz, wpakowała mnie na minę [wydymała mnie].
Kobiety tak robią, to jest strategia zatrzymania przy sobie partnera.
Co więcej – przyjmijmy, że tym kolesiem jesteś ty – zauważysz, gdy pewnego dnia, gdy przed lustrem staniesz i dotrze do ciebie, że za dużo churros żresz i że czujesz się jak spasła świnia, postanawiasz uczęszczać na siłownię, zrzucasz kilogramy, zjadasz codziennie koktajle białkowe – czy raczej pijesz, jak tam wolisz, laska patrzy na ciebie i cieszy się, że będziesz znowu gorącym ciachem i w tym samym momencie w jej głowie odzywa się ten mały karzełek i szepta, że gdy ona nie będzie widzieć to on zacznie posuwać jej młodszą siostrę.
“K*rwa”, pomyśli sobie laska i zacznie sabotować twoją dietę, albo kiedy będziesz szedł na siłownie to nagle będzie chciała się przytulać cały dzień, różne tego typu działania sabotażowe.
Panowie, powiem wam tyle, olejcie to, ciut pogniewajcie się na kobietę, że ona i jej churros to diabeł wcielony, każcie diablicy odejść i róbcie swoje. Wiecie, jak ci wszyscy faceci od siłowni na YouTubie mówią, że masz pracować dla siebie, oni mają rację, bo jeśli pracujesz dla niej, to ona da ci w zamian churros.
Nie róbcie tego, nie dajcie się na to złapać, to jest podstępne, nie chcecie tego. Jeśli spróbuje, to odpowiednio się tym zajmiesz. Na siłowni – podobne jak kolesie od churros – jeśli nie robisz tego dla siebie, to ona znajdzie sposób by cię utuczyć. Albo coś innego. Właściwie co jest gorsze,
Może jakąś ankietę zrobię. Co byś wolał: twoja laska tuczy cię churrosami, czy twoja laska robiąca loda na parkingu? W sumie lubię churros, więc i tak wiem jaki wynik by był. Tak czy inaczej, spoko facet.
Wyrocznia: “Stary, czy ty w ogóle podnosisz ciężary?”
Palce? Uczucia!
(Cele w związku… Żadnego przeklinania)
(Zachowaj spokój i odejdź)
Rian: Jasny h*j! Obejrzałem ten filmik z 15 razy i za każdym razem jest jeszcze zabawniejszy. Dlatego właśnie… Dlatego właśnie z moją kobietą – raz próbowaliśmy – nie możemy razem robić remontów. Oczywiście tego typu sytuacje nie mają miejsca, bo nie jest debilką, ale to zawsze kończy się kłótniami bez powodu, więc spokojnie wychodzimy z pomieszczenia. Wiesz, że coś się szykuje, kiedy jedno z nas wychodzi po jakieś jedzenie na wynos. Jedno z nas potrzebuje minutę na ochłonięcie.
Stary, on stara się jej dawać instrukcje, a ona się martwi, by być miłą osobą. Technicznie rzecz biorąc jest to solipsyzm. Solipsyzm, czyli laska zawsze patrzy przez pryzmat jak ona wygląda w oczach innych w danej sytuacji. Facet daje jasne instrukcje, przesuń to i tamto , ona sobie myśli, że on ma ją za idiotkę, że jest złą osobą, ale zapominają w tym wszystkim, że trzymają betonową płytę przed upadkiem.
Solipsyzm vs Empatia – Kobiety nie potrafią być mężczyznami
Myślę sobie: “o stary” Czuję to na własnych palcach, serio. Naprawdę żal mi gościa, to instynktowna chęć by przywalić żonie z bani. Nie rób tego! Odejdź spokojnie, jak najbardziej. Ten jego krzyk. To będzie nowy krzyk Wilhelma w filmach, jestem przekonany.
To nie Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego!
“Ja gdy mówię mężowi że go zostawiam i jest najbardziej nieznośnym człowiekiem”
“Godzinę później dostaję okres”
Rian: To jest niemożliwe, że jeśli kiedykolwiek mieszkałeś z dziewczyną tego nie wiedziałeś. Właściwie to wielu facetów o tym nie wie. Wielu musiałem to wytłumaczyć. Wygląda to tak.
“Moja laska jest humorzasta, jest nie do zniesienia, raz zaczęła na mnie krzyczeć po powrocie do domu” i że gdy ona mówi to on musi jej wysłuchać, bo kluczem jest dobra komunikacja, tak powiedział dr Oz, dr Phil czy Andrew Tate tak powiedział, więc tak muszę robić, i mówi że mnie nie cierpi, przy czym nie zdają sobie sprawy… mówię mu weź głęboki oddech i policz do 30. Jak to do 30?
Zacznij od dnia gdy miała okres, niech to będzie dzień 1. Teraz policz do 30. No dobra, mówi. Teraz gdy ona zacznie na ciebie wrzeszczeć czy szukać kłótni czy co tam jeszcze, zapamiętaj ten dzień. Dajmy na to 14 dzień miesiąca. To jej miesiączka, powiedzą.
Tak, ale oto gdzie często popełnia się błąd, bo wydaje im się, że każda laska jest zołzą w 3. dniu okresu, ma wysokie libido w 10. dniu i co tam w innych dniach. To nie tak.
Każda dziewczyna jest inna, ALE, ALE każda jest konsekwentnie inna. Zatem jeśli widzisz, że w 7. dniu truje ci dupsko, to możesz się przygotować tak, że w 6. dniu, ty robisz swoje, a ona przychodzi i chce cię ustawić [mówi “ej Ty cioto”], ty sprawdzasz zegarek, jest 7. dzień cyklu, nie chodzi o mnie, jestem niewinny. Możesz jej to nawet w twarz powiedzieć.
“”Ty dupku ble ble ble …”
“Jesteś w 7. dniu cyklu, wyluzuj”
“Ty myślisz, że to tylko okres? To poważna sprawa!”
Im więcej narzeka, tym bardziej zaczyna się śmiać, ponieważ… Oczywiście nie róbcie z tego arkusza w Excelu i pokazujcie jej, po prostu zanotuj to sobie w pamięci i miej tego świadomość i w TE dni – nie wiem – zaplanuj sobie wypad na ryby czy coś tam.
“Co ty? Umówiłeś się ze znajomymi?Chce pokrzyczeć na ciebie by poczuć się lepiej”
Zjedz churros i ci przejdzie. Proszę, właśnie ocaliłem wasz związek. Gdy to sobie uświadamiasz, posiądziesz autentyczną super moc.
Gdy już to rozpracujesz i uświadomisz sobie, jak bardzo hormony wpływają na nasz stan mentalny i nasze fizyczne zachowania, posiądziesz prawdziwą super moc. Dotrze do ciebie, że wasz kłótnie, 80 proc. z nich, dotyczą głupstw, bo zwyczajnie jej organizm każe się jej kłócić. Właśnie wtedy dociera do ciebie, że gdy kobieta mówi o “swojej prawdzie”, zaczynasz rozumieć co ma przez to na myśli Masz po prostu zespół napięcia przedmiesiączkowego! Ona się wścieknie, ale to nie tak, że się mylisz. To cena za bycie dupkiem, ale w końcu zabiorą zemstę na tobie.
Czy nasienie jest dobre na kobiecą depresję?
Mam co trzeba, idź sobie
“Minęło 2 lata od kiedy ostatni raz pocałowałam tego tutaj, by uhonorować Haloween i ludzi udających osoby, którymi nie są. Teraz możesz sobie iść. Możesz już wyjść z pokoju. Mój kochany”.
Rian: Co do ch*ja. Co do ch*ja. Stary… Dobra, rozumiem, to pewnie jakiś żart czy skecz odegrany przed kamerą, ale nie w tym sęk. Rzecz w tym, że to dziecko – gwarantuję wam – jest jego. Już wyjaśniam. Nawet jeśli są szczęśliwym małżeństwem i to było tylko ustawka, oni wiedzą, że ich widzowie są fanami tego typu rzeczy, że to niesamowicie rezonuje z wieloma matkami.
To jest taka rzecz dla matek. Pamiętacie taki komiks kiedyś był, gdzie ojciec zjadł brzoskwinie a matka go ruga za to, na Twitterze miał swoje 5 minut sławy. To trochę jak te dwudziestoparoletnie dziewczyny balujące i cieszące się życiem, seks, Tinder, wszytko jest takie fajne, potem ma te 27, 28 lat, trafia na ścianę, jest presja na dziecko, “o cholera” uświadamia sobie, że potrzebuje faceta bo chce mieć rodzinę, więc bierze sobie pierwszego dostępnego faceta, zazwyczaj jest dobry ojcem, taki który wszedł w rolę ojca, a nie ojczyma, są napalone, bo pragną mieć dziecko na już, ojciec cały zadowolony, że to był najlepszy seks w jego życiu i technicznie to prawda, ona zachodzi w ciążę z facetem, który wcale jej się nie podoba, kochała się z facetem, który jej nie pociąga, po prostu była na hormonalnym haju parcia na dziecko.
On dla niej jest typem kolesia, gdy miała te 23 lata, u którego wylewała żale, bo tamten ją zostawił, jej randka z Tindera i dziękuje mu, że jest takim dobrym przyjacielem i on teraz jest ojcem jej dziecka.
[Jak dziecko podrośnie] nagle traci jakiekolwiek zainteresowanie tym facetem.
Facet rozczarowany, bo przez chwile myślał, że jest Chadem [seksownym łajdakiem], robił wszystko jak trzeba, ogarniał dom, pracował, był dobrym ojcem, chodził do kościoła gdzie ksiądz powiedział, że musi otwarcie mówić o swoich uczuciach, poprosić ją o seks, ale nic z tego nie wyszło.
Bo ona ciebie nie kocha, stary. Ten dzieciak będzie spał pomiędzy nimi w ich łóżku “rodzinnym”. Nie bez powodu ojcowie nazywają swoje dzieci blokerami dymania [cockblockerami]. To właśnie dlatego. Stary, stary… Sami w to się pakują.
Mówi się laskom, żeby nie łączyły się w pary z facetem, którego nie kochają, nie pożądają i to jest okej, ale gdy ona ma 28 lat to do niej nie dociera, ona wtedy mówi sobie NIE… ona chce tego faceta, bo jest tu i teraz i potrzebuje go zaraz. Facetowi mówisz, żeby poczekał nauczył się reguł gry, poczekaj do po 30-stce i szukaj prawdziwego pożądania, a facet każe ci się zamknąć, bo Jezus jest po jego stronie i nie będzie słuchał czerwono pigułkowych bzdur.
Więc wchodzą w związek, mają okropne życie, budzi się dziecko – nie wiem, czy to chłopiec czy dziewczynka – zakładam, że chłopiec, bo kocyk był niebieskawy – i myśli sobie, że tak właśnie wygląda rodzina, potem dorasta i staje się takim samym SIMPem jak jego ojciec.
Siedzi w sieci i zaczyna hejtować kobiety, zaczyna kreować sobie jakąś personę w celu narzekania na kobiety w Sieci, robienia hejterskich TikToków. No ku*wa!
Tak ten cykl powtarza się w nieskończoność, wszytko przez tego typu gówno i patrz, kto to mówi, ze strony Riana po jego 30. czy 22. Tiktoku? Owszem, ale mam rację. Mam rację. Nie to co ci inni debilni alfapodcasterzy. “Jedynym celem tego filmiku jest przypomnienie wam, że mam fajne cycki”
Ziomy, to chyba moje najgorsze technicznie nagranie.
Zobacz na: Żelazne Zasady Rollo Tomassiego
Historia Michaela, WSZYSTKIE komentarze Michaela
Dlaczego seks jest tak ważny dla mężczyzn – Bettina Arndt
Profilaktyka w relacjach – część I | Rollo
Sprawianie, że mężczyźni są nieszczęśliwi
https://rumble.com/v4e7e8f-sprawianie.html
Najnowsze komentarze