Nikt mi nie będzie mówił, co mam robić
Taylor The Fiend: Przejdźmy do następnego filmiku.
– …ludzie reagują w ten sposób, że mówią, że gdyby te wszystkie złe rzeczy się tobie nie przytrafiły, to dzisiaj nie byłabym tą samą osobą. Ja nie chcę być osobą, którą jestem, pragnę mentalnej stabilizacji.
Taylor The Fiend: Ten właśnie problem poruszaliśmy w dyskusji na kanale, że kobiety mają jednocześnie bardzo wysokie i bardzo niskie mniemanie o sobie. Wyobrażam sobie, że ze pewne myślicie… Rzecz w tym, że wielu osobom błędnie wydaje się, że kobiety mają wysoką samoocenę. Okej? Spójrzcie tylko – ma założony mocny makijaż, jest przystrojona, zrobiła sobie włosy, zrobiła, co mogła, by jak najlepiej zaprezentować się w tym nagraniu. Ale nie dajcie się zwieść – osoby takie jak ona nie lubią samych siebie. Trudno im pogodzić się z tym kim są i żyć, są to osoby – jak sama powiedziała – niestabilne psychicznie. Nie podoba się im, kim są. Spauzujmy na chwilę i przyjrzyjmy się tej frazie. “Ja nie chcę być osobą, którą jestem”.
To jest właśnie problem wielu kobiet – wiele z nich opiera swoje poczucie wartości na opiniach innych osób. Mówiąc o opinii innych osób mam na myśli to, że facet, którego ona pragnie, a który w ogóle nie jest nią zainteresowany, to właśnie on jest źródłem jej poczucia własnej wartości.
To dlatego właśnie wiele kobiet przejawia taką mentalną mieszankę. Dziewczyny takie jak ona mają dostęp do nieskończonego źródła walidacji i doceniania jej osoby z samego tylko faktu, że istnieją. Z jednej strony powoduje to, że uderza im woda sodowa do głowy, myślą sobie, że są królowymi, jakie to nie są ach i och, ale z drugiej facet, którym się interesują, dla niego ona jest po prostu kolejną laską i w ogóle nie jest nią zainteresowany.
W konsekwencji znajdują się w dziwnej sytuacji, kiedy jednocześnie lubią swoją osobę myślą sobie, że są wspaniałe i jednocześnie nienawidzą siebie. Taki stan psychologiczny możemy nazwać “zakompleksionym narcyzmem”, pozwolę sobie użyć takiego określenia. Przejdźmy do kolejnego nagrania.
– Czym się trudnisz?
– Błyszczę – fizycznie, mentalnie, finansowo, emocjonalnie, Błyszczę. Robię to i będę to robić, więc załóż okulary przeciwsłoneczne, by nie oślepnąć.
Taylor The Fiend: O tym właśnie mówiłem. Początkowo gdy montowałem ten odcinek nie zdawałem sobie sprawy, że te nagrania ściągnięte z jej profilu były w chronologicznej kolejności. Zauważcie proszę ogromną różnicę pomiędzy tymi filmikami – w tym pierwszym zwierza się, że nie chce być osobą, którą jest, że nie podoba się jej, kim jest, a na drugim nagraniu twierdzi, że “błyszczy”, że błyszczy – jak ona to ujęła? – fizycznie, mentalnie, finansowo i emocjonalnie. To mam właśnie na myśli, gdy mówię o swoistym “rozdwojeniu jaźni” u tych kobiet. Są zakompleksionymi narcyzami, tak to nazwijmy.
Przy czym moją intencją nie jest sprawić je przykrość czy znęcać się nad nią, a raczej by pokazać, że w błędzie są faceci którzy uważają, że takie kobiety mają wysoką samoocenę. Otóż tak nie jest. Poczucie własnej wartości czerpią z otoczenia i najczęściej największą wagę przykładają do opinii facetów, którzy w ogóle się nimi nie interesują. To dlatego właśnie niektóre laski wydają się być “zlepkiem” różnych facetów. Nie będę się tutaj wdawał zbyt daleko w szczegóły, bo wiecie – YouTube, ale łatwo możecie zauważyć, że np. w kontekście uciech łóżkowych stosują one zabiegi, podchwycone od różnych facetów, które jak sądzą usatysfakcjonują tego faceta i wiele lasek wokół tego niejako buduje swoją osobowość, co samo w sobie jest dosyć niepokojące, gdy obserwujesz taki proces przemiany.
“- Chcesz być toksyczna, oto moja rada odnośnie pisania”.
Taylor The Fiend: Następne nagranie, zatytułowane “Toksyczne pisanie – porada nr 15” Po tytule możemy wnioskować, że zrobiła takich filmików przynajmniej 14, odnośnie pisania toksycznych wiadomości. Ale zanim przejdziemy do nagrania to należą wam się słowa ostrzeżenia – to nagranie, samo to nagranie zdobyło 1,2 mln polubień. Ilość polubień to zazwyczaj niewielka część wszystkich obejrzeń, więc jak sądzę to nagranie ma więcej niż 10 mln wyświetleń. Tak więc jeśli… To jest już niebezpieczne. Platformy takie jak TikTok – wmawiamy sobie, że to wyłącznie spaczeni ludzie mają kontakt z tego typu informacjami. Otóż nie, tego typu informacje są publicznie dostępne i docierają do mnóstwa osób. Jeśli masz dziewczynę, która używa TikToka, to istnieje duża szansa, że natknęła się na to nagranie lub coś w podobnym stylu. Posłuchajmy zatem, co ma nam do powiedzenia.
“- Uwaga: to działa tylko wtedy, gdy nie zostałeś dodany do zablokowanych. Piszesz swojemu ex o waszym “szczególnym miejscu”. Jeśli jest to restauracja, spytaj jak się nazywał ten lokal, gdzie jedliśmy takie i takie danie. To musi być szczegółowy opis. Gdy otrzymasz odpowiedź co to był za lokal, to podziękuj uprzejmie. On zacznie zachodzić w głowę, z kim się tam wybierasz, bo jasnym jest, że nie jest to on. To sprawi, że to “specjalne miejsce” straci urok bycia tym “specjalnym”.
Taylor The Fiend: Otóż laski… Dla mnie to jest zabawne. Dla mnie jest to zwyczajnie śmieszne. Otóż laski mają tendencję… Mała rada z mojej strony jeśli dopiero wchodzicie w całe to randkowanie lub wracanie na rynek randkowy po dłuższej przerwie. Powiem tak – jeśli dziewczyna widzi w tobie potencjalny materiał na partnera romantycznego, ale nie angażujesz się tak, jak ona by tego chciała, taka dziewczyna zazwyczaj zacznie prowadzić z tobą gierki, by przyciągnąć twoją uwagę, by wmanipulować cię w większe zaangażowanie z nią.
Jedną z metod, specyficzną dla Instagrama, jest następująca. Załóżmy, że masz dziewczynę, nie angażujesz dla niej w pełni, choć ona by tego chciała. Dziewczyna może zrobić coś takiego, że wybierze się na “randkę” z innym. Więc zaprosi jakiegoś znajomego faceta, przyjaciela czy coś w tym stylu i wybiorą się np. na piknik. Podczas tego pikniku zabierze do ręki telefon i zrobi fotkę na tle jeziora czy innego krajobrazu pod ręką i celowo zawrze w kadrze fragment ręki, nogi czy co tam chce i wrzuci fotkę na platformę społecznościową, najczęściej w formie Instagram Story.
Jej zamiarem jest byś ty oglądając to zdjęcie, jako że to ty jesteś obiektem jej zainteresowania, jest wywołanie u ciebie zazdrości. Warto zwrócić uwagę na kilka aspektów tej sytuacji, ale puszczę wam to nagranie, niech leci w tle, żebyście mieli coś ruchomego na ekranie. Dziewczyny posuwają się to takich rzeczy i warto nieco więcej o tym powiedzieć. Po pierwsze, facet, którego ze sobą zabiera na “randkę” by wywołać w tobie zazdrość, nie zdaje sobie sprawy, że jest wykorzystywany instrumentalnie. Z jego perspektywy może sobie myśleć, że wreszcie ma szansę na rozmowę z tą dziewczyną, którą tak lubi, że wreszcie dostał od niej szansę. Naiwniak.
Udają się więc na “randkę”, nie szczędzi na nią pieniędzy, spędzają miło czas. Pełen nadziei, że może na następnej randce dostanie szansę na buziaka w policzek może ona go bardziej polubi i dalej zobaczymy, co z tego wyniknie. Nie zdaje on sobie sprawy, że jest zwyczajnie wykorzystywany, niczym marionetka, bo ona chce zwrócić twoją uwagę. Widzicie panowie, do czego zmierzam? Niektóre osoby są wykorzystywane jak marionetki w celu wymuszenia określonych działań na facetach. Panowie, mój cynizm nie bierze się znikąd, nie uwierzylibyście, ile razy spotkałem się z takim właśnie postępowaniem. To całe pisanie w określony sposób czy wykorzystywanie innych facetów by wzbudzić zazdrość u faceta, jest znacznie powszechniejszym zjawiskiem, niż wam się wydaje.
A teraz najsmutniejszy element tej sytuacji – największy przegrany. Owszem, w pewnym sensie przegrywa dziewczyny bo robi z siebie pośmiewisko, jeśli zachowasz czujność, ale prawdziwymi przegranymi w tej całej sytuacji są ci instrumentalne wykorzystywani, nieświadomi niczego faceci. To jest bardzo smutne, że aż tylu facetów jeszcze wierzy w to, co kobiety mówią. Przejdźmy do następnego nagrania. Jeśli się nie mylę, dotyczy on porad randkowych, Posłuchajmy zatem.
“- Ostatnio rozmawiałam z kimś o randkowaniu, o pewnych nieprzekraczalnych granicach, na pytanie odnośnie jakiejś tak kwestii odpowiedziałam, że to mi nie przeszkadza, na co ona powiedziała, czy to nie wzbudza we mnie zazdrości. Odpowiedziałam, że nie. Naprawdę nie jestem zazdrosną osobą i rzeczy, które komuś może przeszkadzają, mnie nie ruszają i to nie dlatego, że niby jestem wyżej w hierarchii ewolucji”.
Taylor The Fiend: To, co teraz powiem to czysta spekulacja, ale oto moja hipoteza, okej? Nadto cyniczna, może doszukuję się rzeczy, których tam nie ma, zbyt ekstrapoluję na jej intencje. Kiedy powiedziała, że u niej zazdrości nie wzbudzają rzeczy, które u innych wzbudzają, sądzę, że powodem, dla którego to powiedziała, podświadomie, jest to, że była w związku z facetem, który był w trakcie zrywania związku z inną, przychodził do niej do domu, by spędzać czas z nią, z naszą bohaterką i mówił jej, jaka to nie jest wyluzowana, że nie jest jak inne dziewczyny, które w takiej sytuacji byłyby zazdrosne. Ona mu wtóruje, że jasne, że nie jest jedną z tych zazdrośnic.
Widzicie, o co mi chodzi? Facet jest w trakcie zrywania związku, spotyka się z nią i mówi jej, jak to fajnie, że jest taka wyluzowana i nie popada w zazdrość jak normalni ludzie. Ona bierze sobie to do serca i przyznaje mu rację, zaczyna traktować to jako pozytywną cechę swojej osobowości i do dnia dzisiejszego nosi się z tym z dumą. Ale jak mówię, to tylko moje domysły dlaczego o tym wspomina.
“- Dlatego, że ktoś mi kiedyś dał radę, które zapadła mi w pamięci. Rada jest następująca – wcale nie musisz ufać opinii innych. Wystarczy, że wystarczająco ufasz sobie, by zostawić tę drugą osobę”.
Taylor The Fiend: Okej, teraz pytanie brzmi, czy te dziewczyny sobie odpuszczają? Gdy “Czad” daje jej do zrozumienia, że go nie interesują, nie chce się angażować, nie zwraca na nią uwagi, nie odpisuje na wiadomości, udaje, że ona nie istnieje, a laska tak zaangażowana uczuciowo zastanawiają się, czy nie jest może z inną, targa nią niepewność, ekscytacja, wręcz zakochanie, stado motylków w brzuchu. Sądzicie, że ona sobie go odpuści? Znów, taka laska włączy kamerę w telefonie i zacznie radzić, że trzeba wiedzieć, kiedy odpuścić i tego typu rzeczy, ale pytanie brzmi, czy rzeczywiście sobie odpuszczają? Ponieważ najczęściej odpowiedź brzmi: nie, nie rezygnują. Ale propsy dla niej, to jest autentycznie dobra rada. Jeśli facet się wami nie interesuje, to zostawcie go. Pytanie tylko, czy biorą sobie tę radę do serca?
“- Ponieważ gdzieś tam zawsze znajdzie się ktoś piękniejszy od ciebie, ktoś inteligentniejszy, z lepszym poczuciem humoru, to jest z góry przegrana walka – zawsze znajdzie się ktoś lepszy prędzej czy później. Jedyne, co możesz kontrolować, to ty. Nieważne jak będziesz się starać, nigdy nie będziesz w stanie kontrolować drugiej osoby. Ale swoje zachowanie owszem”.
Taylor The Fiend: Znów, czy te dziewczyny rzeczywiście kierują się tą radą? Zauważyliście ten uśmieszek na jej twarzy, kiedy mówiła, że nawet jeśli chcesz, to nie będziesz w stanie faceta kontrolować? Wydaje mi się, że ona na własnej skórze tego doświadczył parę razy, to znaczy że facet, który ją interesował nie zachowywał się tak, jak by sobie tego życzyła. Sytuacja wygląda tak – laska randkuje z facetem, który nie jest nią zainteresowany i będzie się strać kontrolować zachowanie faceta i jak na ironię, im bardziej będą w stanie wywierać na niego wpływ, tym szybciej stracą nim zainteresowanie.
Jest to temat bezustannie poruszany na naszym kanale, że kiedy w końcu lasce uda się wytresować faceta, najczęściej wtedy właśnie tracą nim zainteresowanie. Wtedy też słyszmy historie typu… Wtedy właśnie mamy do czynienia z motywem “oddalamy się od siebie”. Laska może użyć tego sformułowania, jeśli była na twoim utrzymaniu, ale także jeśli jesteś facetem, którego udało jej się wytresować. Oddalamy się do siebie. Wtedy padają słowa typu “musimy zrobić sobie przerwę w związku”, że ostatnio nasze ścieżki się rozchodzą. Było, minęło. Zmieniłeś się, słuchałeś mnie, robiłeś, co ci kazałam, a teraz jestem tobą znudzona.
“- …że odejdziesz. I to on zostanie sam z pokłosiem, bo to nie jest już jest twój problem, więc szkoda zachodu”.
Taylor The Fiend: Ostatni fragment wydał mi się szczególnie zabawny. Czy jej się wydaje, że Chad, facet, który ma opcje, facet, który cię interesuje, który ma inne opcje, czy jej się wydaje, że on nie będzie mógł spać po nocach, bo ją zostawił?
Kiedy Chad cię olewa, nie odpisuje na wiadomości i tak dalej i zrywasz z nim, to czy sądzisz, że się przejmie? On nie musi zmagać się z konsekwencjami swoich działań, on ma to gdzieś i w tym sęk. Moim zamiarem nie jest pastwienie się nad autorką tego nagrania, po prostu, on najprawdopodobniej ma cię gdzieś. Te dziewczyny potrzebują dla własnego spokoju wmawiać sobie, że to one wygrały. Otóż nic nie wygrałaś.
Koncept „ściany” w życiu kobiety.
Tinder i początek „randkowej apokalipsy”.
Nie ma pierścionka zaręczynowego, żadnego związku. Taka kobieta dobije do 40-, 50-, 60-tki i jeśli do tego czasu nadal jest singielką, pytanie brzmi, dlaczego nadal jest samotna? Jeśli 40-, 50, 60-letnia kobieta jest bez obrączki, to należy zadać sobie pytanie: dlaczego?
Kiedy kobieta ma coraz więcej wiosen na koncie i nie jest w związku i nadal go poszukuje, to jest to coraz bardziej czerwone światło dla facetów. Ponieważ ona miała mnóstwo szans na związek. Ale ich nie wykorzystała. Dlaczego? Odpowiedź brzmi: bo się zabawia. Gdy ona tak zabawiała się z tymi wszystkimi facetami, dlaczego tym masz się zaangażować w związek z nią? Dlaczego masz jej dać się moralnie wmanipulować w związek, związać się z nią i kto wie, może w pakiecie ma jeszcze dzieciaki.
Zobacz na: Ciemna triada a atrakcyjność seksualna kobiet
Czym jest Ciemna Triada i dlaczego jest tak atrakcyjna?
To badanie stawia kobiety w BARDZO niekorzystnym świetle.
Funkcja żalu związanego z uprawianiem przygodnego seksu i biernością seksualną: badanie podłużne
Nikt mi nie będzie mówił, co mam robić [napisy PL]
Faceci rujnują randkowanie – kobiety są wściekłe, bo nie są w stanie usidlić Chada [napisy PL]
“- Jeśli jeszcze raz usłyszę, że ktoś mi czy innym kobietom mówi, że mamy przestać umawiać się z dupkami, to nie ręczę za siebie. Wbrew pozorom jesteśmy inteligentnymi stworzeniami i to nie jest tak, że celowo ganiamy za dupkami i potem płaczemy nad własnym losem. Oto moja wiadomość dla ciebie – gdybyśmy wiedziały, że jesteś zjebem, w to w ogóle byśmy się z tobą nie umawiały. To nie jest tak, że na wejściu oznajmiasz nam, że jesteś dupkiem. Nie, udajesz, że jesteś super facetem, a my musimy poświęcać czas by przekonać się, czy zawartość odpowiada opakowaniu. Bez względu na to, co sobie myślisz, nam nie jest w smak cały ten festiwal dupkostwa który nam odstawiacie”.
Taylor The Fiend: Jedyne pytanie, jakie mam do niej, brzmi: kto cię skrzywdził? Musimy odpowiedzieć sobie, kto ją skrzywdził i co stało się w jej życiu, bo to wygląda na nieźle pokręconą fazę. Mała uwaga panowie – mówi ona w tym nagraniu, że kobiety nie uganiają się za łobuzami, nie mierzą w facetów o fatalnej osobowości, facetów, którzy nie myślą o żadnym trwałym związku nią, a jednocześnie najdziwniejsze jest to, że jestem w stanie nagrać praktycznie codziennie materiał na dokładnie ten sam temat pokazując, że kobiety postępują dokładnie tak samo raz za razem, czy to randkując z facetami dla pieniędzy, łowiąc facetów z nadzieją na trwały związek, czego nigdy nie dostają.
To ci niespodzianka. Podejmują ogólnie złe decyzje odnośnie randkowania, a teraz ona w swoim nagraniu zarzeka się, że nic z tych rzeczy nie ma miejsca. Wygląda to tak, jakby kobiety nie podejmowały suwerennych decyzji odnośnie randkowania i że są okłamywane i to wina facetów, że nie może sobie tego wymarzonego znaleźć.
Witam wszystkich, Taylor the Fiend z tej strony z kolejnym materiałem dyskusyjnym i dzisiaj mamy na tapecie temat odpowiedzialności w randkowaniu. Nawet jeśli to wasz pierwszy kontakt z kanałem, to pewnie z łatwością dostrzeżecie motyw, gdzie wiele z tych kobiet stara się obarczyć winą mężczyzn. To nigdy nie jest ich wina, że nie mogą zbudować związku, że nie są w stanie znaleźć sobie dobrego faceta. Zdaje się, że faceci wolą z nimi mieć przelotne związki i tylko tyle.
Najnowsze komentarze