Korzenie [współczesnego] ruchu antynatalistycznego

„Aby uczynić zło, człowiek musi najpierw uznać je za dobro albo za rzecz rozumną i zgodną z prawem. Taka już jest, na szczęście, natura człowieka, że dla swoich czynów musi on szukać usprawiedliwienia. (…) Ideologia – to ona dostarcza upragnionego usprawiedliwienia łotrostwu i koniecznej, wieloletniej odporności zbrodniarzowi. Potrzebna mu jest teoria społeczna, która pomoże mu – przed sobą samym i przed innymi – wybielić własne postępki i słyszeć – nie wyrzuty, nie przekleństwa, tylko pienia pochwalne i wyrazy czci. W ten sposób inkwizytorzy szukali oparcia i usprawiedliwienia w chrześcijaństwie, konkwistadorzy – w chwale ojczyzny, kolonizatorzy – cywilizacji, hitlerowcy – w rasie, jakobini i bolszewicy – w równości, braterstwie i szczęściu przyszłych pokoleń” – Aleksander Sołżenicyn

Korzenie [współczesnego] ruchu antynatalistycznego

 

Jefferey Jaxen: Pewien dżentelmen o którym ostatnio był głośno, gdy udzielił się w kilku wywiadach, nazywa się Paul Ehrlich i napisał książkę w 1968 r. pt. Bomba populacyjna. Dla tych, którzy może nie pamiętają, to było duże wydarzenie i stała się ona wiralem, zanim to pojęcie weszło do obiegu, książka ta wzbudziła burzliwą dyskusję. Oto fragment jednego z wywiadów z tym panem. Wystarczy zwrócić uwagę na ton jego wypowiedzi.

– Biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost populacji tylko w tym kraju. Co może czy powinien rząd z tym problemem zrobić?

Paul Ehrlich: Powinien zrobić, co następuje – po pierwsze, jestem przeciwnikiem ingerencji rządu w nasze życie, trzeba to zminimalizować. Pierwszą rzeczą, którą rząd powinien zrobić, to zahamować presję na prokreację. W naszym społeczeństwie jest obecnie dużo presji na prokreację. Jeśli jesteś singlem, ludzie próbują cię nakłonić do ślubu. Wiesz, twoja żona, gdy odwiedza cię znajomy kawaler, żona zastanawia się, czy nie powinna zaprosić także jakiejś miłej dziewczyny. Nikt nie może uciec. Mamy więc presję, by się żenić. Młode pary, jeśli nie mają dzieci, ludzie pochopnie sądzą, że para jest bezpłodna. Nie zastanawiają się, że może lubią dobre wino, albo kino itd., że wolą to niż prać pieluchy. Mamy zatem presję na posiadanie dzieci.

Po pierwsze, prezydent powinien oświadczyć, że od teraz żadna inteligentna, patriotyczna rodzina amerykańska nie powinna mieć więcej niż dwójki dzieci, najlepiej jedno dziecko, jeśli zakładasz teraz rodzinę. Nie w formie pisanego prawa, ale jako obowiązek odpowiedzialnych ludzi.

Należy sprawić, aby Federalna Komisja Łączności zadbała o to, by duże rodziny były zawsze przedstawiane w negatywnym świetle w telewizji czy w innych mediach. Należy przeznaczyć dużo czasu antenowego na emitowanie spotów reklamowych podobnych do tych zniechęcających do palenia tytoniu, np. w odcinku “Beverly Hillbillies” umieszczamy scenę pokazuje panoramę Los Angeles pokrytego smogiem z podpisem “Miasto cierpi na śmiertelną chorobę zwaną przeludnieniem” i tym podobne.

W tego typu kampanii można by sporządzić ankietę by sprawdzić, czy osiągnęła pożądany efekt. Jeśli nie, można by spróbować dawać kobietom dodatki za nieposiadanie dzieci, to prawie na pewno by zadziałało. Jeśli nie sprawdziłoby się, to można zmienić strukturę podatkową w ten sposób, by zamożni płacili za swoje dodatkowe dzieci. Innymi słowy, podniesienie podatków dla dużych rodzin, zamiast je obniżyć ponieważ mają więcej dzieci, a więc korzystają bardziej z usług publicznych.

Jeśli to nie zadziała, rząd będzie musiał prawnie ograniczyć wielkość rodziny. Ludzie powiedzą, że to niemożliwe, że rząd nie może ingerować w to, ile dzieci powinniśmy mieć, więc mam przykrą wiadomość – już dawno to zrobił określając, ile żon możesz mieć. I nie ma wątpliwości, że jeśli nie okiełznamy rozrostu populacji dobrowolnie, oznacza to, że w niedalekiej przyszłości rząd zwyczajnie narzuci ile dzieci możemy posiadać i zamknie cię do więzienia, jeśli będziesz miał ich za dużo.

Optymalny wiek do pierwszej ciąży to jest 20-24 lata
Sterowanie społeczne – pośrednie i bezpośrednie – Józef Kossecki

Del: Wiesz, muszę się przyznać do czegoś, że jest tu coś… Jak sądzę wiele osób jest zszokowane tymi słowami, ale gdy oglądałem ten fragment to muszę przyznać, że ponieważ wychowałem się w środowisku zwolenników demokratów to są idee, które w pewnym sensie żywiliśmy.

Nigdy nie widziałem tego nagrania, nie miałem pojęcia, co to za osoba, ale pamiętam jeszcze jak w liceum w grupie dyskusyjnej prowadziliśmy debaty na takie tematy jak populacja właśnie, kiedy uważałem, że osoby na zasiłkach nie powinny mieć dzieci, dlaczego nie zaoferować kobietom pieniędzy na zakup pigułek antykoncepcyjnych czy innych środków, które ostatecznie opracowaliśmy, prawda?

To może być czasowe do momentu, kiedy znajdzie sobie pracę. Tego typu dyskusje są tak naprawdę powszechne wśród demokratów, a teraz, gdy jestem politycznie bezstronny, przyznaję, że muszę nadal wyzbywać się pewnych schematów myślenia.

Płynie z tego taki komunikat, że wiele osób jest zbyt głupich, by zadbać o siebie, to główny temat, jesteśmy zarazą na tej planecie i jest nas za dużo, co w sumie kłóci się z moim chrześcijańskim wychowaniem, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Więc co? Czy jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, czy jesteśmy tylko chorobą na tej planecie? Staram się o tym otwarcie mówić. To są niektóre rzeczy, kiedy mówią, że świat się zmienił, ale nie do końca jestem przekonany, że tak to wygląda.

Jefferey: Tak. Słuchanie jego ówczesnych wypowiedzi było szokujące, ponieważ mówił to w sposób otwarty i lekceważący, ale jak powiedziałeś, miało to przełożenie na myślenie kolejnych pokoleń oraz działań ludzi na całym świecie. Jego idee dały impuls takim inicjatywom jak ruch na rzecz klimatu oraz dało paliwo krucjacie w postaci ruchów antypopulacyjnych [kontroli populacji], który skutkowały naruszeniami praw człowieka na całym świecie. Jego książka… Oto co dominuje teraz nagłówki prasowe, ponieważ “60 Minutes” niedawno zrobiło z nim wywiad, stąd powrót jego osoby w mediach. Oto nagłówek: “Ludzkość jest na wymarciu” ’60 Minutes’ powołuje się na skompromitowanego autora zajmującego się przeludnieniem jako autorytet od środowiska naturalnego [‘Humanity Is Not Sustainable’: 60 Minutes Cites Discredited Population Bomb Author as Environmental Authority]”.

Pamiętajmy, że jego książka z 1968 r. przewidziała powszechny głód i koniec cywilizacji ciągu następnej dekady, co oczywiście nie miało miejsca. Zaczęliśmy ten fragment programu wspominając o tej postaci, autorze, który 10 lat później napisał wraz z inną osobą kolejną książkę, która ukazała się w 1977 r. pod tytułem “Ekonauka. Populacja, zasoby, środowisko [Ecoscience: Population, Resources, Environment]”, a współautorem książki był niejaki John P. Holdren, radzę zapamiętać to nazwisko, bo ten pan później zostanie dyrektorem Biura ds. Polityki Naukowej i Technologicznej [Office of Science and Technology Policy] za kadencji Baracka Obamy jako prezydenta. Wybierzmy kilka cytatów z książki “Ekonauka” Holdrena z 1977 r. Widać, że ich intelektualne dociekania obracają się wokół idei, które usłyszeliśmy w wywiadzie Ehlricha. Przytoczymy tutaj kilka cytatów, oto jedne z nich:

“Stworzenie długoterminowej kapsułki sterylizacyjnej, która może być wszczepiona podskórnie i usunięta, gdy kobieta chce zajść w ciążę, daje kolejną możliwość przymusowej kontroli płodności. Kapsułka może być wszczepiona w okresie dojrzewania i usunięta za urzędową zgodą na ograniczoną liczbę porodów”.

Oto kolejny:

“Program sterylizacji kobiet po urodzeniu 2. i 3. Dziecka pomimo stosunkowo większych komplikacji takiego zabiegu może być łatwiejszy do wdrożenia niż sterylizacja mężczyzn”.

Tak więc oczywiście, to są szokujące stwierdzenia mające na celu redukcję populacji, ale nas w “HighWire” przykuł uwagę ten oto fragment, gdzie wspomina o medycznych aspektach, które są nader aktualne dzisiaj. Oto interesujący nas cytat:

“Wraz z rozwojem technik dostępnych biologom do manipulacji genetyką mikroorganizmów, możliwości tworzenia śmiertelnych czynników chorobotwórczych zdają się nieskończone. Co więcej, niewiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone skutecznie uniemożliwiły opracowanie broni biologicznych w innych krajach. Laboratoria prowadzące badania nad bronią biologiczną są potencjalnym źródłem rozwiązania problemu gwałtownego wzrostu populacji ludzkiej”.

Del: Co za dziwne, dziwne stwierdzenie. Jesteś przeciwko temu? W sumie tak, ale, wiesz, efektem ubocznym jest dobra metoda na redukcję liczebności populacji.

Jefferey: Zgadza się. Zatem dlaczego sięgamy do książki z 1977 r.? Otóż jej autor pracował jako doradca prezydenta Baracka Obamy i był dyrektorem Biura ds. Polityki Naukowej i Technologicznej, i wystosował takie oto zalecenia P3CO (Środki ostrożności i Nadzoru względem patogenów o potencjale pandemicznym). datowane na 9 stycznia 2017 r., Według niego:

“Przyjęcie tych rekomendacji spełni wymogi dotyczące zniesienia obecnego moratorium na badania naukowe, które mogą prowadzić do zwiększenia wirulencji i/lub zakaźności i tym samym produkcji patogenów o potencjalne pandemicznym (czyli udoskonalanych Patogenów o Potencjalne Pandemicznym – PPP)” Recommended Policy Guidance for Potential Pandemic Pathogen Care and Oversight

John Holdren, który jest dyrektorem tego biura, zasadniczo publikuje moratorium na tego typu badania kiedy to miało miejsce? 9 stycznia 2017 r. Spójrz na tę datę – to miało miejsce na 2 tygodnie przed zaprzysiężeniem Trumpa na prezydenta. Ktoś zastawił pułapkę.

Del: To nic innego jak badania nad uzyskiwaniem funkcji (Gain of Function – GOF).

Jefferey: Dokładnie tak.

Del: Jest to osoba, którą można postrzegać jako potencjalnie odpowiedzialną – wiemy, że Fauci wrócił do finansowania tych badań – gdy tak się przyjrzeć, to sprawa zatacza pełen okrąg i wiele dyskusji poświęca się kwestiom kontroli populacji i facet, który jest jej zwolennikiem znosi moratorium na badania na uzyskiwaniem funkcji [GOF] i je tym samym wznawia, kiedy sam kiedyś stwierdził, że fajnym efektem ubocznym byłaby – – nie wiem czy miał na myśli wyciek z laboratorium, czy po prostu broń biologiczną – zdolność do redukcji populacji ludzkiej. Naprawdę, naprawdę obrzydliwe związki nam ujawniasz. Ciężka sprawa.

“Nienaturalna ewolucja”: niepodważalne dowody na celowe i systematyczne tworzenie krążących wariantów SARS-Cov-2

Jefferey: Tutaj widzimy połączenie z ideą kontroli liczebności populacji aspektu środowiskowego i badań nad uzyskiwaniem funkcji [GOF]. Nadal nie wiem, czy wirus miał źródło w laboratorium, czy wydostał się przez przypadek, czy celowo, ale to wszystko łączy się z tym tematem i zbliżamy się do postawienia tego jakże ważkiego pytania: Kto jest winny? Skąd wirus pochodzi? Czy powstał naturalnie czy nie? To jest jeden z elementów układanki i ludzie powinni o tym wiedzieć.

Del: Naprawdę ciekawe śledztwo, Jeffrey, świetnie to wszytko połączyłeś w całość i jak sądzę ta wiedza rzuca więcej światła na obecnie toczące się dyskusje.

Zobacz na: Memorandum Fredericka Jaffe [1969]
Manifest z Davos [1973] – Światowe Forum Ekonomiczne
Przerażające amerykańskie korzenie nazistowskiej eugeniki – Edwin Black
Kenijscy lekarze znajdują hormon hCG w szczepionce przeciw tężcowi.
Szczepienie Przeciwko Ciąży – Cud czy zagrożenie? – Judith Richter
Pomiędzy jakością a ilością: Rada Populacyjna a polityka „tworzenia nauki” w eugenice i demografii, 1952-1965, Edmund Ramsden [2001]

 

Korzenie [współczesnego] ruchu antynatalistycznego – HighWire

https://rumble.com/v40klcf-korzenie-ruchu-antynatalistycznego.html