Robert Lewis Dabney o konserwatyzmie
W 1897 roku Robert Lewis Dabney przepowiedział triumf prawa wyborczego kobiet, opierając się na swojej ocenie historii i charakteru jedynej przeciwnej mu siły, konserwatyzmu [Northern conservatism]:
„To jest partia, która nigdy niczego nie konserwuje. Jej historia polegała na tym, że sprzeciwiała się każdej agresji partii postępowej i starała się ratować swoje uznanie przez przyzwoitą ilość narzekania, ale zawsze w końcu godziła się na innowację. To, co wczoraj było odrzucaną nowością, dziś jest jedną z przyjętych zasad konserwatyzmu; teraz jest konserwatywna tylko w tym, że ma zamiar oprzeć się następnej innowacji, która jutro zostanie wymuszona na jej nieśmiałości i zastąpiona przez jakąś trzecią rewolucję, która zostanie potępiona, a następnie przyjęta. Amerykański konserwatyzm jest jedynie cieniem podążającym za radykalizmem, który zmierza ku zagładzie. Pozostaje za nim, ale nigdy go nie opóźnia i zawsze zbliża się do swojego przywódcy…
Jego bezsilność nie jest trudna do wyjaśnienia. Jest on bezwartościowy, ponieważ jest to konserwatyzm oportunistyczny, a nie oparty na mocnych zasadach. Nie zamierza on ryzykować niczego poważnego dla dobra prawdy i nie ma pojęcia o byciu winnym szaleństwa męczeństwa. Zawsze, gdy ma zamiar przystąpić do protestu, bardzo uprzejmie informuje dziką bestię, której drogę zamierza zablokować, że jego „szczekanie jest gorsze niż kąsanie” i że zamierza jedynie ocalić swoje maniery poprzez odegranie przyzwoitej roli oporu: Jedynym praktycznym celem, któremu służy teraz w amerykańskiej polityce, jest zapewnienie radykalizmowi wystarczającej dawki ruchu, aby „prawdopodobnie wydarzyło się to co planuje” i zapobieżenie temu, by stał się dychawiczny i leniwy, nie mając nic do biczowania. Bez wątpienia, po kilku latach, gdy prawo wyborcze dla kobiet stanie się faktem dokonanym, konserwatyzm milcząco wpisze je do swojego credo i odtąd będzie szczycił się swoją mądrą stanowczością w przeciwstawianiu się podobną bronią skrajnemu prawu wyborczemu dla dzieci; a gdy i ono zostanie zdobyte, będzie można usłyszeć, jak oświadcza, że integralność amerykańskiej konstytucji wymaga przynajmniej odmowy prawa wyborczego dla osłów. Tam przyjmie, z wielką godnością, swoją ostateczną pozycję.” – Robert Lewis Dabney, “Women’s Rights Women”, Discussions, vol. IV, p. 496.
Zobacz na: Teorie etyki
Czy widzimy rzeczywistość taką, jaka ona jest – Donald Hoffman
Bardziej śmiercionośna niż wojna: Rewolucja Komunistyczna w Ameryce – Edward Griffin
Religia Postmodernistyczna i Wiara w Sprawiedliwość Społeczną
Konserwatyści
– Zbyt leniwi, by studiować, jak działają neokomuniści i ich język, jak np. ESG [E – Środowisko, S – Społeczna odpowiedzialność i G – Ład korporacyjny]
– Wierzą, że komunizm jest ideologią dotyczącą wyłącznie ekonomii, tkwiąc w sposobie myślenia z lat 80-tych.
– Reagują na lewicowe prowokacje i ich przynęty.
– Wystarczająco łatwowierny, by uwierzyć w lewicowe obietnice i przeprosiny.
– Gotowy poddać się przy pierwszych oznakach dyskomfortu lub bycia nazwanym rasistą/seksistą/transfobem.
– Nie angażują się w aktywizm jako powód do dumy, argumentując to „jesteśmy zbyt zajęci prawdziwą pracą!”.
Antykomuniści
– Zawsze badają, jak działają neokomuniści i ich język, jak np. ESG.
– Rozumie, że komunizm jest fanatyczną religią, która stara się odeprzeć lub obalić wszystkie inne religie.
– Ma plany, by zmusić lewicę do reakcji i wpadnięcia w pułapki.
– Wie, jak działa narracja i gra medialna oraz jak ją zmienić.
– Rozumie, że neokomuniści obrzucą cię wyzwiskami bez względu na to, co zrobisz, jeśli nie będziesz im posłuszny.
– Rozumie, że jeśli neokomuniści wygrają, i tak pożegnasz się z pracą.
Prof Bogusław Wolniewicz powiedział kiedyś, że “libertyni to jest taka pusta rura, w która można wlać wszystko. Następnie wylać i wlać coś nowego”