“Rujnowanie dziewic dla innych” (kolejny przypadek mitu kobiecej niemożności)
Niektóre mity są jak chodzące trupy. Bez względu na to, ile razy im zaprzeczasz, obalasz, wbijasz kołek w ich serce, odcinasz im głowę, napełniasz usta solą i zaszywasz, zakopujesz twarzą w dół na poświęconej ziemi i zalewasz szesnastoma tonami betonu, te bzdury po prostu ożywają.
„Każdy mężczyzna chce mieć swoją dekadę ruchania na prawo i lewo dziesiątek nietkniętych dziewic, zanim w końcu poślubi jedną i będzie miał z nią dzieci. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy żyjemy w tradycyjnym społeczeństwie, w którym on łamie tradycyjne zasady, według których gra każdy inny mężczyzna. To trochę jak odwrócone Alfa szmaci, Beta płaci, męska wersja oszukiwania systemu. (Rujnowanie dziewic dla wszystkich innych)?”
Nie rujnujemy dziewic. One rujnują się same.
To jest zupełnie proste.
Kobiety są strażniczkami seksu. Doprowadzenie do seksu jest obowiązkiem mężczyzny.
Mężczyźni są strażnikami związków. Doprowadzenie do związku jest obowiązkiem kobiety.
Jeśli mężczyzna zostanie zaprowadzony do strefy przyjaźni, to jego wina, ponieważ nie był godny seksu dla kobiety, której zdecydował się poświęcić swój czas, energię, uwagę, pieniądze i inwestycje emocjonalne. Powinien albo mieć lepszą grę, albo wybrać łatwiejszy cel.
Jeśli kobieta zostaje wyruchana i porzucona, to jej wina, ponieważ nie była godna związku z mężczyzną, na którego kutasa zdecydowała się wskoczyć. Powinna była albo lepiej grać, albo wybrać łatwiejszy cel.
Tak jak wszystkie kobiety można uwieść w określonych okolicznościach, tak wszyscy mężczyźni mogą kurczowo trzymać się kobiety w określonych okolicznościach. Bycie ruchaną i porzuconą oznacza po prostu, że byłaś wystarczająco dobra, do bzykania, ale nie żeby trzymać cię na dłużej. Podobnie jak wylądowanie w strefie przyjaźni oznacza, że byłeś wystarczająco dobry, aby spędzać z nią czas, ale nie wystarczająco dobry, aby się z nią pieprzyć.
Rynek seksualny to gra szczęścia i umiejętności dla każdego. Wchodzisz, rozgrywasz swoje najlepsze karty, ryzykujesz i wykorzystujesz swoje szanse.
Możesz grać ryzykownie lub bezpiecznie. Jeśli grasz bezpiecznie, jest mało prawdopodobne, że stracisz dużo lub wygrasz dużo. Grając bardziej ryzykownie, wygrywasz więcej, tracisz więcej.
Bzykając się z seksownym facetem, lepiej graj na bardzo wysokim poziomie, ponieważ konkurujesz nie tylko ze wszystkimi innymi kobietami, które on pieprzy, ale ze wszystkimi kobietami, które może przelecieć w przyszłości. Nie chcesz ponosić takiego ryzyka, to zdecyduj się na bzykanie z betą.
Łatwo jest dostrzec facetów, którzy mogą cię zerżnąć i porzucić. To ci atrakcyjni. Chcesz zmniejszyć to ryzyko? Przeleć nieatrakcyjnego faceta.
Kobiety, które narzekają na “graczy”, próbują po prostu mieć ciastko i zjeść ciastko. Chcą seksownego łajdaka, ale nie chcą wystarczająco pracować nad utrzymaniem go lub ryzykować, że zostaną porzucone.
Źródło: “Ruining Virgins for Everyone Else” (Another Case of the Myth of Female Hypoagency)
Zobacz na: Szesnaście przykazań bzykania – Roissey
Żelazne Zasady Rollo Tomassiego
Ostatnia przed ołtarzem wygrywa
Historia Michaela, WSZYSTKIE komentarze Michaela
Rotacyjna poliandria – i jej egzekutorzy – F. Roger Devlin
ciutek nieaktualne foto tej metha-sandberg 😉 tak o porządne 15 lat. Taką promocję pysia ktoś walnął z zakurzonego archiwum? 😉
https://en.wikipedia.org/wiki/Sheryl_Sandberg
chyba, że prześmiewczo jest cytowana, bo to jej działanie raczej spowodowało promocję ‘silnych i niezależnych’. (za billa klina).
Parafrazując: “Rzeczy, które sprawiają, że złe dziewczyny są seksowne, nie czynią z nich dobrych żon”.
Ta fotka mi podeszła tylko z tego powodu, że miała czarne tło i nie musiałem się bawić w zmiany kolorów. Cytat pochodzi z jej książki z 2013, więc była wtedy bardziej zbliżona do tego wyglądu.
Czy “Starsza siostra w wierze Jana Pawła 2” Sheryl Sandberg (Zandberg?) to rodzina Adama Zandberga z partii Razem?
“Starsza siostra w wierze Jana Pawła 2” żymianka Susan Wojcicki z Google to kuzynka Mateusza Morawieckiego więc kto wie?