Strategia seksualna jest amoralna

9 Lipiec 2013

Strategia seksualna jest amoralna

Strategia seksualna jest amoralna. Możesz trzymać się swoich wartości, ale ci, którzy uprawiają seks… uprawiają seks.

Najlepiej widać to na przykładzie naszych przodków. Pomysł polegał na tym, że niezależnie od tego, czy lubimy stosowane metody, czy nie – ktokolwiek się rozmnażał, robił dzieci, a ci, którzy tego nie robili… nie robili tego.

Twoje rozumienie tego, jak działa moralność, jest tutaj nieco błędne. Widzisz, nie ma uniwersalnej moralności. We wszechświecie nie ma nic, co stosowałoby jakiekolwiek prawa inne niż prawa fizyki. Reszta to abstrakcja.

Moralność nie jest czarno-biała.

Spójrzmy na przykład na kradzież. Gdybym ukradł bochenek chleba, normalnie uznalibyśmy to za złe. Ale co, jeśli byłbym głodującym dzieckiem na ulicy i nie miałbym innego sposobu na przetrwanie? Gdybym ukradł ten chleb i zjadł go, aby przetrwać noc, czy byłoby to właściwe? Czy jest to szara strefa?

Ludzie codziennie dokonują oceny wartości, aby określić najlepszą strategię przetrwania (i zmaksymalizować szczęście, jeśli podstawowe potrzeby są zaspokojone).

Większość ludzi bardzo wcześnie zdała sobie sprawę, że jedną z dobrych strategii przetrwania jest nie dać się zamordować. Brzmi dość prosto. Opracowano więc umowę społeczną. Nie zamorduję cię, jeśli ty nie zamordujesz mnie!

Ale jeśli ktoś zaatakuje naszą grupę, możemy go zabić!

Widzimy więc, że nawet zabijanie nie jest dobre lub złe w czarno-białym sensie.

Morderstwo, kradzież, gwałt, to wszystko były koncepcje, które większość ludzi zawierających umowę społeczną powiedziała: nie chcę tych rzeczy, moją najlepszą strategią jest współpraca, dlatego nie powinienem tego robić. I tak powstały podstawowe ramy moralności.

Zabijanie nazistów w Niemczech? Moralne. Zabijanie bliźniego? Niemoralne. Prosty kod przekazujący umowę społeczną, która umożliwia istnienie społeczeństwa i naprawdę pomogła nam jako gatunkowi!

Myślę, że oboje zgadzamy się z tą koncepcją. Nie chcę być mordowany i dobrowolnie biorę udział w umowie społecznej o niezabijaniu. Większość ludzi ma tę koncepcję wbudowaną ewolucyjnie – nazywa się to empatią! Empatia pomogła grupom przetrwać. Empatia jest zgodna z tym modelem, ponieważ większość ludzi odczuwała poczucie sprawiedliwości lub obojętności wobec zabijania wrogów i za pożywienie.

Tak więc, tak, istnieją ramy, które nazywamy moralnością, ale zrozum, co doprowadziło do ich powstania oraz jak i dlaczego działają.

Zrozum również, że moralność nie jest stała ani obiektywna, a niektórzy ludzie ustalili, że inny zestaw zasad najlepiej zmaksymalizuje ich sukces lub szczęście. Jeśli złamią nasze zasady, uznamy, że jest to szkodliwe dla naszego przetrwania, ponieważ istnienie zależy od umowy społecznej!

Dlatego karzemy morderców. To zniechęca do łamania naszego kodeksu moralnego. I nie mam nic przeciwko temu.

Tutaj sprawy stają się nieco bardziej skomplikowane. Jeśli moją strategią godową jest odrzucenie maksymalnej liczby potencjalnych partnerów (hipergamia) i powiem ludziom, że pewne strategie godowe są niemoralne, to mogę skłonić innych ludzi, by się na to zgodzili.

Ale co się stanie, jeśli te ramy nie są oparte na umowie, która przynosi korzyści wszystkim, którzy w niej uczestniczą?

Co by się stało, gdybyś podpisał umowę, która mówi, że zapłacisz mi 40 dolarów miesięcznie, ale nie dam nic w zamian?

W końcu zdajesz sobie sprawę, że umowa nie ma sensu!

Strategia seksualna jest amoralna. Są tacy, którzy uprawiają seks i są tacy, którzy tego nie robią. Na jaki kontrakt się zdecydujesz? Ten, który prowadzi do uprawiania seksu? Czy też taką, która jest moralna, ale nie prowadzi do seksu?

Oczywiście zrozumienie, że działamy w innych ramach, w które wierzymy, przynosi nam korzyści. Oczywiście gwałt jest złą decyzją, ponieważ jest sprzeczny z umową społeczną dotyczącą wolności osobistej, według której obecnie żyjemy. I popieram ten ideał.

Ale mówi się nam również, że starszy mężczyzna zalecający się do młodej, podatnej na wpływy 19-latki jest niemoralny ze względu na różnicę wieku – jest zbyt wpływowy, byłby to przymus. Powiedz mi, jeśli unikamy robienia tego ze względu na moralność – gdzie jest nasza korzyść w tej umowie społecznej? To kobiecy imperatyw, który widzisz.

Nie wykorzystuj swojego obycia do budowania atrakcyjności, ponieważ jest to niemoralne.

To doskonały przykład tego, dlaczego strategia seksualna jest amoralna. Ponieważ ostatecznie ich strategia godowa jest uzależniona od niepowodzeń beciaków, a nasza strategia opiera się na ich niepowodzeniach! Dlatego nie ma wspólnej umowy społecznej, do której moglibyśmy się zobowiązać, a która byłaby korzystna dla obu płci. Tylko mężczyźni tak łatwo dają się nabrać na te umowy społeczne, ponieważ działają one dobrze dla społeczeństwa w ogóle, że zapominają spojrzeć na kobiecy imperatyw i zapytać, ale w jaki sposób jest to dla mnie korzystne?

Strategia seksualna jest amoralna.

Źródło: Sexual Strategy is Amoral

 

 

Zobacz na: (Nie)mierzalny Wszechświat | Psychologia totalitaryzmu – Mattias Desmet
Stadia rozwoju moralnego według Kohlberga
Kategoryczny imperatyw vs Hipotetyczny imperatyw
Izraelczycy, czy postrzegacie nie-Żydów jako równych sobie?
Różnice między płciami w preferencjach dotyczących łączenia się w pary: hipotezy ewolucyjne przetestowane w 37 kulturach – David M. Buss

 

Najbardziej niedoceniany fakt

Pierwsza duża, podstawowa różnica ma związek z tym, co uważam za najbardziej niedoceniany fakt dotyczący płci. Rozważmy to pytanie: Jaki procent naszych przodków stanowiły kobiety?

To nie jest podchwytliwe pytanie i nie jest to 50%. To prawda, około połowa ludzi, którzy kiedykolwiek żyli, była kobietami, ale nie o to chodzi. Pytamy o wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli, a których potomek żyje dzisiaj. Albo, mówiąc inaczej, tak, każde dziecko ma matkę i ojca, ale niektórzy z tych rodziców mieli kilkoro dzieci.

            Ostatnie badania z wykorzystaniem analizy DNA odpowiedziały na to pytanie około dwa lata temu. Dzisiejsza populacja ludzka wywodzi się z dwukrotnie większej liczby kobiet niż mężczyzn.

            Myślę, że ta różnica jest najbardziej niedocenianym faktem dotyczącym płci. Aby uzyskać taką różnicę, trzeba było by mieć sytuację, że w całej historii rasy ludzkiej rozmnażało się może 80% kobiet, a tylko 40% mężczyzn.” – 2007, Roy F. Baumeister, Is There Anything Good About Men?

 

John Forbes Nash o dynamice interakcji

https://rumble.com/v3zegdd-john-nash.html

 

>Jednym z powodów, dla którego tak wiele osób z IQ poniżej 90 jest socjopatami lub psychopatami. Nie mają oni wystarczającej mocy obliczeniowej, by modelować myśli i uczucia innych ludzi. Widziałem to wielokrotnie na przykładzie skazańców.
>Jak myślisz, co czuł ten człowiek, kiedy go biłeś?
> Nie wiem
>Jak myślisz, co czuła matka tego chłopca, gdy dowiedziała się, że jej syn nie żyje?
> Nie wiem
>Wygląda to na psychopatię, ale ci ludzie dosłownie nie mają potencjału intelektualnego, by zbudować nawet prymitywny model czyjegoś umysłu, nie mówiąc już o wypełnieniu go wydarzeniami z przeszłości.

 

Empatia vs Sympatia