Wywiad z Corey Worthingtonem

Wywiad z Corey Worthingtonem

Tłumaczenie wywiadu dla tych co czytali polską wersję Mężczyzny Racjonalnego, ale nie za bardzo wiedzą o co chodzi z tym kolesiem z Australii.

– Tym razem coś o ryzykownych przedsięwzięciach. Nastolatek zorganizował zakrapianą alkoholem imprezę dla setek rówieśników kiedy jego nic niepodejrzewający rodzice byli na wczasach. 16-letni Corey Worthington nie tylko będzie musiał zmierzyć się gniewem rodziców, ale także grzywną od policji w wysokości 20 tys. dolarów. Zaledwie kilka minut temu rozmawiałam z chłopakiem.

– Corey, dziękuję za ten wywiad i jedyne pytanie jakie sili się na język, to co ty sobie myślałeś?

– W ogóle nie myślałem.

– Czy rodzice zgodzili się na imprezę w domu?

Corey Worthington: Nie. Nie pozwolili.

– To dlaczego?

Corey Worthington: Nie wiem, na początku miało to być spotkanie z kumplami, ale później pomyśleliśmy, że można imprezę zrobić, potem wszystko wymknęło się spod kontroli…

– Cóż, pojawiło się 500 osób, policja poderwała śmigłowiec, przybyły jednostki z psami, samochody sąsiadów zostały zdemolowane. Co na to twoi rodzice, Corey?

– Nie rozmawiałem z nim, bo gdy dzwonią nie odbieram. Pewnie by mnie zabili.

– To jest jakaś metoda na krótką metę, ale w końcu będziesz musiał z nimi porozmawiać. Co im powiesz?

– Przepraszam?

– Naprawdę ci przykro?

– Tak, przykro mi.

– Jakoś tego nie słychać.

– Nie można mnie za wszystko winić, bo to nie działo się w domu tylko na ulicy, jak nic nie zrobiłem, policjant powiedział że mam zostać w domu i to zrobiłem, więc…

– Może skorzystasz z tej okazji i przeprosisz rodziców i sąsiadów, którym napędziłeś stracha.

– Powiedziałem już, że gdy wrócą to przeproszę. Przepraszam za wszystko co się wydarzyło.

– Może zdejmij okulary, pokaż twarz i przeproś sąsiadów za to że napędziłeś im stracha.

– Nie, tak mi dobrze. Lubię te okulary.

– Rodzicom grozi grzywna w wysokości 20 tys. dolarów. Czy zapłacisz za nich?

– Tak, ale to że muszą zapłaci nie jest fair, to co się stało, to była moja impreza, ale przecież mogła to zrobić jakaś osoba z ulicy, to się często przecież często zdarza.

– Rodzice wyjechali, ty zaprosiłeś ludzi, ty to zacząłeś więc zachowaj się jak osoba dorosła i przyjmij odpowiedzialność za to wszystko, zdejmij okulary i przeproś osoby, które bały się o swoje życie, policjantów, którzy zmuszeni byli wycofać się z interwencji i których samochody zniszczono, oraz społeczność, która poniosła tego koszty. Zdejmij okulary i przeproś nas wszystkich.

– Przeproszę, ale okularów nie zdejmę.

– Dlaczego?

– Bo tak. Są sławne.

– Ponieważ twoje okulary są sławne?

– Ta.

– Dlaczego są sławne?

– Nie wiem, wszystkim się podobają. Nie zdejmę ich.

– Czujesz się zadowolony ze swojego wyglądu i postawy, prawda?

– Tak, moi rodzice nie, ale ja tak.

– Dobrze Corey, musimy kończyć. Co masz do przekazania innym dzieciakom, którzy planują imprezę gdy rodziców nie ma w domu?

– Dajcie mi ją zrobić za was.

– Żeby poprosili ciebie byś ty ją zorganizował? Nie żeby jej nie robili?

– Nie, żeby mnie o to poprosili. Najlepsza impreza, tak wszyscy mówią, więc…

– Musimy już kończyć, a tobie radzę stanąć przed lustrem i mocno się sobie przyjrzeć.

– Tak zrobiłem i wszystkim się podoba.

– Corey Worthington…

Zobacz na: Rollo Tomassi o dychotomii związanej z samcami alfa i beta
Mentalny Punkt Wyjścia
Drogi SIMPie: Kobieta, której pragniesz, nigdy cię nie będzie szanować – S.G. Cheah

 

Wywiad z Corey Worthingtonem

https://rumble.com/v2y9aqk-wywiad-z-corey-worthingtonem.html