Prawdziwi mężczyźni chcą pić Guinnessa, ale nie oczekuj, że za niego zapłacą

Prawdziwi mężczyźni chcą pić Guinnessa, ale nie oczekuj, że za niego zapłacą

 

Kliknij tę reklamę. To wspaniale, internet mi to powiedział, mówi, że reprezentuje coś dobrego w ludzkości. Będziesz płakał i myślał o przyszłości, a potem rozważysz zamówienie Guinnessa. To znaczy, chyba że już lubisz Guinnessa, a wtedy będziesz miał zupełnie inną reakcję, na przykład przejście na Belhaven.

 

Kliknij w tę reklamę. To wspaniale, internet mi to powiedział, że reprezentuje coś dobrego odnośnie ludzkości. Będziesz płakał i myślał o przyszłości, a potem rozważysz zamówienie Guinnessa. To znaczy, chyba że już lubisz Guinnessa, a wtedy będziesz miał zupełnie inną reakcję, na przykład przejście na piwo Belhaven

„Wybory, których dokonujemy, ujawniają prawdziwą naturę naszego charakteru”.

Tak, jesteśmy owcami. Wiadomość odebrana. To nie było przesłaniem? Jesteś pewny?

Według krytyków społecznych w Internecie ta reklama jest „tak odświeżającą zmianą”, „wspaniale widzieć połączenie wrażliwości i siły”, „promuje nowy rodzaj męskości”. Chciałbym wiedzieć, co było nie tak z dawną męskością? Ta, która pojawiła się w „Grze o tron”? Czy to było zbyt męskie?

Zanim pochwalisz tę reklamę za „przełamywanie schematów reklam piwa”, warto pamiętać, że wszystkie reklamy mają charakter aspiracyjny, a nie reprezentacyjny a na pewno nie inspirujący, tj. twórcy reklamy myślą, że komunikat zadziała w docelowej wersji demonstracyjnej, ponieważ opisuje aspiracyjny obraz demonstracyjny, tj. reklama zawiera kilka ważnych założeń dotyczących rodzaju osoby, która może polubić tę reklamę – nie produkt, ale reklamę – i nie spodobają się one Tobie. Nadal tego nie widzisz? Cofnij się do roku 1990. Jak wyglądałaby ta reklama?

W 1990 roku reklama pokazywałaby męskość i bohaterstwo kalekiego faceta: on, na swoich kółkach, dotrzymujący kroku dwunożnym, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, oddający strzały i rzucający na prawo i lewo kąśnymi uwagami.

Koleś na kółkach (śmiejąc się): Nadal rzucacie cegłami?  Co to jest, zjazd masonów?  Mam pomysł, zbierzmy te wszystkie cegły i zbudujmy schronisko dla bezdomnych, żeby twoja mama miała gdzie mieszkać.

Grupa (śmiech): O nie, on właśnie wspomniał o twojej matce!

Dwunogi (śmiech): Czy ktoś może zastąpić pana Skurwiela od zbierania drobniaków?  Musi wziąć wolne na dwie godziny, żeby obejrzeć program 60 Minutes.

Grupa (śmiech): Ooooohhhhh!  W morde!  Jego mama wygląda jak [facet] Morley Safer!

Koleś na kółkach (śmiejąc się, faulując wielkoluda): Sorry albo jeździsz na wozie, albo pod wozem. A ty właśnie wpadłeś pod koła!

Dwunogi (śmiejąc się): Wielkolud! O, to jest śmieszne na dwóch poziomach!!!

(Koleś na kółkach rzuca, ale zostaje zablokowany przez dwunożnego)

Dwunogi (śmiech): To prawda, biali nie potrafią skakać!

(“dobra gra”, przybijanie piątek dookoła).

Lektor: Prawdziwy mężczyzna nie widzi ograniczeń.  Nie widzi niepełnosprawności.  Bierze na siebie wszystko, co życie rzuca mu na drogę, ustawia się i strzela za 3.   Nie chodzi o najlepszą sztuczkę , chodzi o punkty na tablicy.  A sposób, w jaki radzi sobie ze zbiórkami, określa go jako człowieka.  Życie to sport zespołowy, a większość ludzi gra po to, by przegrać.  Dla zwycięzców jest Guinness.

Potem podajemy sobie bongo i oglądamy powtórki serialu Simon & Simon.  Może nie pamiętam wszystkiego dokładnie, to było dawno temu.

Męska matryca społeczna: powrót do piaskownicy

Męskie docinki – Biali nie potrafią skakać

https://rumble.com/v27lari-meskie-docinki-biali-nie-potrafia-skakac.html

 

Ale ta reklama robi coś dokładnie odwrotnego: pokazuje grupę „mężczyzn” – na co wskazują współczesne zewnętrzne cechy tatuaży tricepsów, szerokich chodów i starannie pielęgnowanego zarostu – którzy schodzą do poziomu Davrosa, nie jako jednorazowe wydarzenie, ale jako regularna cotygodniowa gra.

To bardzo delikatna sprawa, ale z ciekawości, czy ci faceci, którzy biorą prysznic w szatni, mają co tydzień kolejny mecz koszykówki, w którym grają na stojąco, czy to wszystko, czego potrzeba, aby zaspokoić ich zainteresowanie rekreacyjną atletyką? Bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto naprawdę lubi grać w koszykówkę, mógł to robić tylko w ten sposób. Może ich dziewczyny z Cosmo dają im dwa wieczory wolne w tygodniu na posiadówe z ziomkami?

Przygotuj się na super seksistowski komentarz, który jest jednak w 100% prawdziwy, dobrze, że mój rum czyni mnie odpornym na twoją idiotyczną krytykę: poniżanie się, ponieważ myślisz, że to pokaz solidarności, to prosta rzecz do zrobienia, zobacz także Marsze Szmat i nadmiernie opłakiwanie zmarłego. To było bardzo odważne, że Kellie Pickler ogoliła głowę, aby wesprzeć swoją przyjaciółkę z rakiem piersi, ale o co, do diabła, chodziło? „Świadomość raka piersi!” Czy nie po to są implanty?

Najhojniejsza interpretacja jej zachowania “spójrz na mnie” brzmiałaby: “Wspieram moją przyjaciółkę, pokazując, że ludzie mogą być piękni nawet bez włosów, zwłaszcza jeśli mają spektakularne ciało, biorą udział w programie typu talent show, są celebrytami, noszą perukę, i nie są na chemii”.  Wiadomość odebrana, onkologia może mnie cmoknąć, dzwonię do stylistki.

 

Scena z obcinaniem włosów – Pół na pół

 

Słyszę zrzędzenie, więc wprowadzę drobną modyfikację: tylko kobieta pozwoliłaby innej osobie zredukować się w ramach okazania wsparcia.  Kiedy Joseph Gordon-Levitt zaimprowizował scenę golenia głowy w filmie Pół na pół (2011), Seth Rogen nie chwycił potem za nożyce do żywopłotu i nie powiedział: “Nie pozwolę, żeby mój kumpel czuł się źle z samym sobą”, bo to byłoby, no wiecie, ___________________.  “Czy to gej?”  “Nie, nie, czy jest upośledzony?”  Oboje macie rację.  Każdy jest zwycięzcą!

Mógłbym użyć tego ogłoszenia jako komentarza na temat zmizernienia Ameryki, “winy przywilejów”, Krainy Trenowania Wrażliwości, itp., itd, ale to byłoby złe, a i tak nie mam tyle czasu.  Zacząłem pisać książkę o porno, ta książka stała się moim osobistym koszmarnym Hamletem, przerażającym przykładem z prawdziwego życia, jak wygląda “powrót represjonowanych”, a dla twojej informacji wygląda to przerażająco. Pamiętacie scenę w horrorze Ju-on: Shiroi Rōjo, gdzie cokolwiek do cholery jest tym duchem, materializuje się w oknie, nie po to, by patrzeć na kogoś konkretnie, ale… tylko po to, by ujawnić, że obserwuje?

Według psychoanalizy to właśnie mnie kręci.

 

II.

 

Wszystkie psychologicznie niezbędne pochwały dla tej reklamy można przypisać dwóm rzeczom: 1) jedna to dla Guinnessa, który jest już rodzajem męskiego produktu; 2) żałośnie złudne założenie, że reklamy próbują sprzedać ci tożsamość poprzez swój produkt.  O mój Boże, który to rok?  Przestań, to jest BŁĄD.

Reklamy nie próbują sprzedać ci produkt, a swoją drogą czy serial Mad Men nie został jeszcze skasowany?  W tej teraz nieoglądalnej operze mydlanej kreatywni zostają całą noc jedząc chińszczyznę i wymieniając się tagami, próbując uchwycić istotę produktu.  Esencję produktu… dla kogo?  W tamtych czasach był tylko jeden telewizor i jeden portfel na gospodarstwo domowe, więc reklamy były trochę bardziej szerokie, przez co rozumiem kobiety.  W porządku, i nic więcej.  Teraz reklamy celują w konkretne grupy demograficzne, i dostosowują aspiracyjny komunikat /obraz dla tej reklamy, do którego podczepiony jest produkt za który zapłacono. PRODUKT JEST NIEISTOTNY.  Napisz to na kartce samoprzylepnej obok A-B-C, to pomoże.

Jeśli reklama działa, w konsekwencji będziesz chciał produktu bez względu na to, co to jest. Co więcej to jest to, co mam na myśli, kiedy mówię, że reklamy uczą nie tego co chcesz, ale jak tego chcesz.  Można użyć tej samej treści reklamy co dla piwa Guinness by sprzedać coś tak niemęskiego jak lody o smaku gumy guar i będzie działać równie dobrze, a wiem to ponieważ podobny motyw wykorzystano w reklamie lodów Mother Dairy Chillz.

Podczas gdy zastanawiasz się, kto co od kogo skopiował i dlaczego, pozwól mi zauważyć kluczową różnicę między tą hinduską reklamą i amerykańską: w reklamie u Hindusów, każdy jest niepełnosprawny, a jeden chodzący dwunożny dołącza nich.  Jego wrodzone znaczenie jest sygnalizowane przez koszulkę z napisem Iverson jaką ma ubraną, należy pamiętać, że jest to 2006 rok.  To jest twoja metafora aspiracyjnego, zachodniego, uprzywilejowanego, ale wciąż świadomego społecznie młodego człowieka w Indiach otoczonego przez… resztę Indii.

 

III.

 

Interesują mnie tu nie sztuczki, jakich używa reklama, by skłonić cię do polubienia Guinnessa, ale to, co fakt istnienia takiej reklamy mówi o dzisiejszych amerykańskich mężczyznach.  Jest źle.  Jest naprawdę, naprawdę źle.

Wróćmy do założeń reklamy co do jej grupy docelowej.  Co to jest grupa docelowa?  Pomyśl o tym.   Nie kto już pije piwo Guinness j, to nie jest “wzmocnienie marki” reklamą.  Kim są ludzie, których reklama próbuje przyciągnąć?   Reklama nie komentuje pijących Guinnessa, robi założenia na temat ludzi, którzy lubią reklamę.  Kogo reklama próbuje przyciągnąć?

“Czy to sparaliżowani?”  To dziwne przypuszczenie.  “Czy to koszykarze?”  Mam zamiar założyć, że nie.  “Czy to faceci po 30-tce, którzy grają w koszykówkę, a potem chodzą do barów, żeby poznać kobiety?”  Nie, to jest chwyt stosowany przez Heinekena.    Aspiracyjny – spójrz na reklamę: kto nie jest tymi mężczyznami, ale uważa ich za męskich, widzi coś bardziej męskiego od siebie? 

To są samce beta. Najlepsi z mężczyzn, poza faktycznymi mężczyznami.  Co to jest samiec beta?   To taki mężczyzna, który z niepokojem szuka czegoś, co pozwoli mu określić się jako mężczyzna, a jednocześnie nie robi nic, by stać się mężczyzną.  Dla niego jest Guinness.

“Chwila.  Chcesz powiedzieć, że Guinness zakłada, że jeśli podoba mi się ta reklama, to jestem… frajerem?”.  Tak.  Albo dziewczyną.  Slogany:

Poświęcenie.
Lojalność.
Przyjaźń.

Przepraszam, czy to reklama piwa czy golden retrievera?  Dlaczego nie “dobre odżywianie” albo “nie jojczy o swoich wrogach”? To, że facet wypowiadający je brzmi jak mężczyzna, nie oznacza, że te słowa są brandingiem dla mężczyzn. Zazwyczaj “męskie” wartości to rzeczy, których trzeba uczyć lub do których trzeba zachęcać ludzi, jak odwaga, poświęcenie czy stoicyzm, gdzie domyślną, łatwiejszą rzeczą jest nie robić tych rzeczy.  

Poświęcenie i przyjaźń nie są czymś wyjątkowym dla mężczyzn, są to zbyt podstawowe rzeczy dla mężczyzn, kodują po prostu osobę, chociaż kobiety są z nimi kojarzone, ponieważ… niewiele więcej oczekuje się od kobiet.  Z jakiegoś powodu społeczeństwo zauważyło, że kobiety wydają się być gorsze w przyjaźni niż mężczyźni, a ten powód nazywa się telewizja, sposób na ustawienie poprzeczki naprawdę bardzo nisko, tak Shonda Rhimes.  “Jesteś… moją… osobą.”   W mordę.  Nie chodzi o to, że te wartości są gorsze, chodzi o to, że nie wyobrażasz sobie, że ktoś inny musi je chwalić – albo że jakakolwiek osoba żywa lub martwa czułaby się dobrze ze sobą ze względu na ich posiadanie – albo dążyłaby do bycia opisaną w ten sposób.  “Jestem dobrym przyjacielem“.  Oczywiście, że jesteś, nie ma w tym żadnego poświęcenia, plus daje ci to kogoś, z kim możesz porozmawiać.  Ta reklama Guinnessa jest dla demografii, która aspiruje do pozytywnych doświadczeń i udawanych wyzwań pochowanych w retorycznej okładce, aby uniknąć poczucia winy z powodu jej bezsensu.  “Szparagi pieczone w cedrze mają dobrą przeżuwalność. Nie wiem, jak się nimi cieszyć, więc będę je wrzucać na Instagrama”.

Koszykówka na wózku jest fajna, ale nie ma nic wspólnego z byciem mężczyzną lub męskością, lub kobietami i kobiecością, lub czymkolwiek, a chodzi tu o to, że publiczne pragnienie powiązania jej z męskością jest oznaką trzech bardzo złych rzeczy:

a) wszechobecnego poczucia niepewności i nieadekwatności występującej u wielu mężczyzn, którzy mają precyzyjną psychoanalityczną charakterystykę, nad którą nie będę się tu rozwodził, a co do której reklama zapewnia cię, że jest bardzooo nieprawdziwa, ty wierny przyjacielu, ty – jesteś prawdziwym mężczyzną;
b) kolejnego przykładu mediów uczących ludzi, jak mają chcieć, jak mają myśleć, w tym przypadku o sobie;
c) zmęczenie ogółu społeczeństwa męskimi mężczyznami, którzy nie wywiązują się ze swojej męskości, tzn. i np. są trzymani w ryzach, kontrolowani i zapobiega się temu, by stali się zbyt wielcy lub potężni.

“Uważam, że twoja interpretacja reklamy jest błędna”.  Może mówi tak z powodu zażywania Dekstroamfetaminy, a tak naprawdę myślę, że reklama ci się podobała.  Przeprowadź sprawdzenie systemu: czy reklama ci się podobała?  “Cóż, w pewnym sensie podobała mi się piosenka“.  Tak.  Dlatego była też w serialu Chirurdzy.

 

IV.

 

Być może słyszałeś, że trudno jest być współczesną kobietą z powodu “niemożliwych oczekiwań, jakie stawiają media”, ale powinnaś spróbować być kobieta od strony penisa.   Nie dorównywanie w Ameryce generuje wyraźną reakcję u mężczyzn, zobaczmy, czy uda mi się ją wywołać u ciebie.  Nie wywołam?  Chcesz się założyć?

Oto reklama, która jest kobiecym analogiem dla reklamy Guinnessa, tzn. była puszczana w tym samym programie i czasie.  Przeprowadźmy eksperyment.

 

Reklama Cadillaca SRX z 2013 r , Piosenka „Rainy Run” Sereny Ryder

Scenopis obrazkowy: Pada deszcz.  Ładna brunetka w krótkim płaszczu marki Iris & Ink i spódnicy lekko powyżej kolana wychodzi z roboty i, ups, nie ma parasola. O mój Boże, to takie histeryczne.  Podbiega więc do przechodzącego korposzczura i wtula się pod jego parasol.   On jest oczywiście zaskoczony, ostatnim pół-Azjatą, który wpadł na białego faceta w deszczu była postać w filmie The Ring i wszyscy wiemy, jak to się skończyło.  (Kod na “Azjatę” przez przejście obok chińskiej restauracji). Ona wpatruje się w jego oczy i pyta “zmierzamy w tę samą stronę, prawda?”, on odpowiada  “Tak!”, ale pięć kroków później można zobaczyć, jak jego rozrusznik serca gaśnie, gdy ona wskakuje pod inną parasolkę, która przecina ich drogę, tym razem koszykarza.  (Nadążacie za mną? To kontynuujmy.) Kilka kroków później, ona odskakuje w kierunku następnego przechodzącego faceta, którego zamurowało w miejscu, gdy ich kontakt wzrokowy utrzymuje się dłużej niż ten żonaty facet miał w ciągu ostatniej dekady.   “Proszę przodem”, mówi w jakiś taki sposób, który oznacza jakiegoś rodzaju rzecz.   Jeszcze trzy kroki, i ona porzuca go oraz jego oszczędną torbę na zakupy na rzecz luksusowego SUV-a.   Zamyka drzwi, z westchnieniem ulgi.  Udało jej się.

I co?  Jak się czujesz?  Oto hasło przewodnie: “wszystko zależy od tego, jak się tam dostaniesz”.  Więc, jak się tam dostała?

Oto jedna z interpretacji: jest cipą, przez co rozumiem kobietę.   Reklama przedstawia rzeczywistość kobiet, skaczących od faceta do faceta, biorących, biorących i biorących.  A to westchnienie na końcu to to, co ona naprawdę myśli o mężczyznach = pindole.

Zauważycie, że ta harpia nigdy nie podziękowała, nawet nie powiedziała przepraszam.  Po prostu założyła, że to jest w porządku, że jest uprawniona, że świat należy do kobiet, a kiedy dotarła tak daleko, jak jego pięć i pół centymetra mogło ją zaprowadzić, poszła do następnego faceta, czarnego faceta i na końcu rozwaliła związek.  Nawet lepiej, jest dumna z tego, jak to zrobiła, ponieważ dotarcie do samochodu nie jest jedynym celem, uczenie się, jak manipulować wykastrowanymi mężczyznami jest równie ważne, zauważ, że nigdy nie wykorzystała kobiety.  Slogan przypomina kobietom, że nie powinny czuć się winne, że mężczyźni są zbędni.   Na marginesie, kupcie Cadillaca.

To jedna z interpretacji, ale uderzającą rzeczą w reklamie jest to, jak wyraźnie nie puszczała się od mężczyzny do mężczyzny.  Wszystko, co zrobiła, to poprosiła o skorzystanie z ich parasola – i dostała się pod niego. To jest kobieca siła.  To co jest oburzające to nie to, że kobiety są dziwkami, ale to, że są w stanie manipulować mężczyznami, dostać to czego chcą, bez płacenia za to.  To przesłanie dla widzów płci żeńskiej jest tym, co wścieka mężczyzn.

Problem z tą analizą polega na tym, że zakłada ona, iż przekaz jest przeznaczony tylko dla kobiet, tak jakby to kobiety kupowały sobie Cadillaki, i tak jakby mężczyźni nie byli narażeni na tę reklamę, chyba że przez żonę, która zaciąga przez TV na nią męża, “oooh, spójrz na tę świetną reklamę!  Chcę mieć samochód!”  Ale ta reklama była nadawana o 16:00 na kanale sportowym ESPN, w tym samym czasie co reklama Guinnessa, dla specyficznej męskiej demografii, która… jest w domu oglądając ESPN o 16:00, np. faceci w domu o 14. Jaki jest przekaz aspiracyjny dla tych mężczyzn?   Ona jest dokładnie taką kobietą, jaką chcieliby, aby była w nich zakochana.  “Chcę tego rodzaju kobiety z maksymalną kobiecą mocą, która może dostać wszystko, co chce, i którą wszyscy chcą, ale nikt nie może dostać – i ona wybrała mnie”.  Zobacz też na kobiece superbohaterki.

Ok, ale dlaczego ona musi manipulować mężczyznami?  Co reklama zakłada, że kobiety zakładają o mężczyznach?

W tej reklamie jest gigantyczny błąd, a jednak dla większości ludzi reklama jest całkowicie wiarygodna, wygląda jak filmik kręcony z ukrytej kamery, ten błąd jest dla nich niewidoczny, a jeśli ten błąd zostałby poprawiony to reklama nigdy nie byłaby możliwa.

Czy widzisz to?  Dlaczego jeden z tych “mężczyzn” nie odprowadził jej do samochodu?   Trzech facetów, żaden nie pomyślał o tym?  Ona jest pod waszym parasolem, a waszym naturalnym instynktem nie była ochrona, tylko pomoc?  Tak zaprzątnięty tym, co to wszystko znaczy i brakiem równowagi sił, że nie mogłeś po prostu… się zachować?  Ok, zapomnij o rycerstwie – z czystego egoizmu, z powodu podania na Zdrowaś Mario?  Jasne, bez oczekiwań, ale co tam, zobaczmy jak to się potoczy, może zaprosi cię na Guinnessa?  Czy byłeś tak obrażony jej “pozycją”, że nie mogłeś po prostu spróbować?  Czy też byłeś tak zdenerwowany, że kobieta, którą pozbawiłeś zwykłego człowieczeństwa i zmusiłeś do bycia symbolem wartości, zdecydowała się być blisko ciebie, że twój mózg nie mógł wymyślić, co dalej?  W tym przypadku jej decyzja, by zostawić cię dla innej parasolki, była bardzo trafna, dziwne, jak ona i reklama to wiedziały.  Wszystko, do czego nadają się mężczyźni, to parasol, ponieważ nie może ona polegać na mężczyznach, którzy zachowują się jak… mężczyźni.

Nie chodzi po prostu o to, że ci mężczyźni powinni byli odprowadzić ją do samochodu, chodzi o to, że reklama wiedziała ze 100% pewnością, że żadnemu oglądającemu ją mężczyźnie nie przyszłoby do głowy, żeby to zrobić; że żadnej oglądającej ją kobiecie nie przyszłoby do głowy, że to dziwne, że żaden mężczyzna nie pomyślał, żeby to zrobić.  Tymczasem to, co przyszło mężczyznom do głowy, to fakt, że to kretynka.

Spójrz na to z perspektywy swojej córki: czy powinna umawiać się z facetem, który odprowadza ją do samochodu, czy z tym, który nie odprowadza jej do samochodu?  “Nie możesz oceniać na podstawie tego!”  A na jakiej innej podstawie mogę oceniać?  Czy nie oceniałeś jej na podstawie tego, że chciała pozostać sucha?

“Chwila.  Mówisz, że Cadillac zakłada, że jeśli nienawidzę tej reklamy, to jestem… frajerem?”  Itp. i tak dalej.  Miłość i nienawiść są przeciwieństwami dla kochanków, a nie reklamy, dla reklam celem jest stymulowanie chęci przez każdą poręczną emocję.

Slogan: Panie, wszystko rozchodzi się oto, jak się tam dostaniecie, bo jesteście na swoim.

To jest to, co reklama mówi kobietom, a ty, jej założeniem: zmęczenie społeczeństwa mężczyznami, którzy nie dostarczają ich męskości, ich ogólnej utraty ambicji, zapału, szacunku … i celu; w połączeniu z mężczyznami których prześladuje podejrzenie, że ich prawdziwa wartość – “w umysłach innych ludzi” – jest sygnalizowana przez opinie kobiet o nich, po tym wszystkim, pieniądze, praca – wszystko to jest fałszywe.  Stąd potrzeba czegoś, co zredefiniuje męskość, urealni ją.

“No cóż, feminizm pozbawił męskości [wykastrował]  mężczyzn”.  Naprawdę?  Jakaś dziewczyna ci to zrobiła?

 

V.

 

Reklama Guinnessa proponuje, że tym, co czyni mężczyzn mężczyznami jest to, że nie zachowują się jak stereotypowi mężczyźni, wtedy i tylko wtedy, gdy wyglądają jak stereotypowi mężczyźni, w przeciwnym razie nie są mężczyznami.  To zdanie jest w 100% poprawne, ale mógł je napisać tylko szaleniec.  Nakręćcie ponownie tę reklamę z użyciem obsady The Big Bang Theory i całe aspiracyjne przesłanie zostanie zatarte.  Sam fakt, że wzięli stereotypowo wyglądających mężczyzn do wykorzystania jako kontrast do “stereotypowych mężczyzn” oznacza, że sami zakładają, że “stereotypowi mężczyźni” są rzeczywiście prawdziwymi mężczyznami, wszyscy inni czekają na etykietę, przez jakiś inny wszechmocny podmiot, że są blisko.  A jeśli to jest mylące, to wystarczy zmienić “mężczyzn” na “kobiety”.

Jest to mylące, ponieważ reklama Guinnessa jest bałaganem sygnałów i symboli, które zwykle widzisz tylko celowo zmieszane razem dla parodii, jak kelnerka Hooters, która również okazuje się być naprawdę inteligentna.

 

Reklama – Trener Jon Gruden Hoot Camp

W porządku, ona jest tylko inteligentny w sztuce przyrządzania drinków i footballu, ale dla faceta oglądającego kanał sportowy ESPN o 4 po południu, nie przypadkowo jest to, ten sam czas i miejsce na odpalenie reklamy piwa Guinness i Biegu w Deszczu, te sygnały są genialne.  Pytanie, dlaczego ta oglądająca to grupa demograficzna, chciałaby, żeby była również inteligentna?  Spójrz na nią, czego więcej potrzeba?  Co jest tym samym pytaniem co, dlaczego grupa demograficzna oglądająca te reklamy chciałaby, żeby faceci pijący Guinnessa byli “nowym rodzajem męskości”?   Jakie jest dokładne pochodzenie tego pragnienia?

Spójrzcie na faceta w fotelu, dżentelmena oglądającego football o 16, ten facet jest aspirującym tobą.  Przekaz jest taki, że koleś jest jakimś dowódcą batalionu, ale jedynym powodem, dla którego z nim rozmawia, jest to, że jest inteligentny, czyli fantazja dla widza polega na tym, że aby rozmawiać z taką dziewczyną jak ona, on nie musi być interesujący, ujmujący, dowcipny czy fajny, nie mówiąc już o tym, że jest młody czy atrakcyjny; ona jest “inteligentna” i lubi “inteligentnych facetów”, więc chętnie kręci się w pobliżu i rozmawia z “inteligentnymi” facetami o rzeczach, które ich interesują.   Ponownie, “inteligentny” tutaj niesie za sobą najluźniejszą możliwą definicję, więc może odnosić się nawet do czegokolwiek z Disney’a puszczanego o 16, ale sedno zagadnienia nie różni się, bez względu na to na jakie pytania by odpowiadała. Nie musisz jej uwodzić na jej warunkach (cokolwiek to może być), ona jest gotowa spotkać się z tobą na twoich.

W tym momencie będziesz bez wątpienia myśleć, że fantazją tutaj jest być w stanie zdobyć kelnerkę Hooters lub kobitę o wymiarach 90-60-90, ale to nie jest prawda dla Ciebie ani dla reklamy. Sednem dla reklamy nie jest ona per se jako fizycznie atrakcyjna, ale ona jako typ – kelnerka z Hooters – jeśli ona była 15kg cięższa, ale nadal przykuwała tę samą uwagę do jej wygląd (makijaż, itp.), i przyjęła styl oraz maniery gorących dziewczyn, to nadal powodowałaby swego rodzaju niepokój przed podejściem, nadał byłaby takim symbolem. Jestem prawie pewien, że to jest cały sztuczka związana z Kardashiankami.

Wiem, że to zabrzmi jak szaleństwo, ale w 8 sytuacjach 10 podejście lękowe jest obronne, myślisz, że chcesz czegoś, czego naprawdę nie chcesz, ta osoba nie jest dla ciebie, nie mam na myśli, że nie jest dla ciebie dobra, mam na myśli, że tak naprawdę nie chcesz tego; ale tak czy inaczej chodzi o to, że reklama miesza symbole jak coś humorystycznego, aby oszukać cię w myśleniu, że to, co jest humorystyczne, to że ten typ może grać przeciwko typowi; ale przerażająca rzeczywistość [jak w filmie z Ju-On ] jest taka, że symbol przestaje być dla ciebie symbolem w momencie, gdy ona narusza swój własny symbolizm – w momencie, gdy ją poznajesz – i wtedy pragnienie ZNIKA. Tak jak strach. Jeśli ten duch w oknie chociaż kaszlnie jak rzeczywistość, to wdrapiesz się na ścianę i rozwalisz go.

Będziesz wściekły na tę blond Kelnerkę Hooters za to, że pociąga ją tylko wyrzeźbiony brzuch i władczy fallus, ale nawet gdyby jakimś cudem zdecydowała się wejść pod twój parasol, nagle zobaczyłbyś, że jest tylko brunetką, huh, i nadal nic byś z tym nie zrobił. I odchodzi, stracona szansa. I zanim to rozpali twoje ciało migdałowate w oślepiającą nienawiść do samego siebie, przypomnisz sobie, że to wszystko wina cipy, a poza tym, nieważne są te wszystkie dziewczyny, fakt, że jesteś dobrym przyjacielem swojego mniej szczęśliwego przyjaciela, jest tym, co czyni cię mężczyzną; ale ponieważ tak naprawdę nie jesteś dobrym przyjacielem, w rzeczywistości nie masz nawet żadnych przyjaciół, cóż, ta reklama zasygnalizuje ci, że jesteś. Wiadomość otrzymana.

A tak na marginesie, pij Guinnessa.

Źródło: Real Men Want To Drink Guinness, But Don’t Expect Them To Pay For It

 

Zobacz na: Wywiad Edwarda Griffina z Yuri Bezmenovem o dywersji [transkrypt]
Dlaczego oni to robią? | Paul Joseph Watson