Rozpoznawanie gówno testu? A może po prostu nie.

Gówno testów nie trzeba analizować, to gra pod cudze zasady. Zamiast tego śmiej się z prób wytrącenia z równowagi. Humor, dystans i własna rama dają kontrolę, a nie uleganie emocjom czy szukanie aprobaty [walidacji].
„Chcę silnego faceta, sprawdzę go, bo nie wiem, czy nie udaje. Będę złośliwą babą przed silnym facetem, moja cipka jest tego warta!”

I to, chłopcy, nazywa się miłość bezwarunkowa
Wracam myślami do /u/bogeyd6 i jego świetnej rady o bardziej zabawnym podejściu w kwestii Ramy w jego wpisie pt. Ćwiczenie Kontroli Ramy dla Opornych:
„Zrób coś drobnego, co ją wkurza, pozwól jej się zagotować, a potem drocz się z nią w dobrym humorze i stosuj technikę Zgódź się i Wzmocnij. Baw się, a kiedy odleci w kosmos, nie podążaj za nią.”
Ja idę krok dalej. Spróbuj Standardowej Procedury Testowej pod tytułem „Co ja z tego mam?”. Za każdym razem, gdy ona coś do ciebie mówi, przerób to w głowie, to nie zajmie długo. Jeśli jej słowa nie przynoszą ci bezpośredniej, mierzalnej korzyści, po prostu spójrz na nią, przechyl głowę i roześmiej się. Zrób to 100 razy, a potem oceń. I mam na myśli naprawdę roześmianie się. Nie ten nerwowy, sztuczny chichot, którym ludzie próbują wszystkich udobruchać.
Mówię o prawdziwym, szczerym śmiechu.
Przykłady:
„Nie widziałeś moich rzeczy? Moje rzeczy są tutaj… siedzisz przy złym stole.”
„Nie waż się pisać na Facebooku, że głosujesz na Trumpa.”
„Motylki w moim brzuchu zniknęły.”
Żadna z tych rzeczy nie daje ci żadnej korzyści. Jak mawiał /u/Whinemoreplease /, u/UltimateCAD … nie pamiętam dokładnie kto:
„Wszystko, co wchodzi spoza twojej ramy, jest albo pocieszne, albo intrygujące, albo zabawne.”
Epilog
Ten mały chochlik z tyłu twojej głowy, który podsuwa ci milion powodów i mądre dyskusje, czemu to zły pomysł? Dajmy mu chwilę na papierze:
— „A co ona właściwie może zrobić?” Kiedy ostatni raz słyszałeś, żeby facet wylądował w sądzie rozwodowym, bo się śmiał? A nawet jeśli, to serio myślisz, że chodziło o ten śmiech? To małżeństwo i tak było martwe od dawna.
— „Co cię niby powstrzymuje przed zrobieniem tego, co i tak chciałeś zrobić?” Ma cię fizycznie zatrzymać? Ma ochroniarza? Jeśli tak, może czas na obicie ryja. Każdy facet w życiu powinien dostać w mordę, bo wtedy wie, że to nie takie straszne.
— „Jakie marchewki ona ma, żeby cię przekonać?” Jedyna, jaka przychodzi do głowy, to seks. A jeśli gówno testy osiągnęły taki poziom, że tego potrzebujesz, to seksu i tak nie ma. Przynajmniej nie dobrego. Gogle VR i fleshlight dadzą ci więcej immersji niż kłoda drewna w łóżku.
— „A jeśli chodzi o towarzystwo i poczucie przynależności?” No to przyjmij to na klatę. Ona i tak nie daje ci tego, czego pragniesz, bo dlaczego miałaby to robić? Okazujesz czułość komuś, kto się wzdryga za każdym razem, gdy się odezwiesz? Przynajmniej masz rozrywkę. A jak ona dalej będzie się nakręcać? Popcorn robi się w kilka minut.
„A jeśli to typ, co rzuca gównem i atakuje?” Wtedy podziękuj jej za wkład w „fundusz rozwodowy z samobójczym sznurem”. Na forum Małżeńskiej Czerwonej pigułki znajdziesz mnóstwo info, jak zostawić taką Xenę Wojowniczą Księżniczkę z niczym. Witaj w rzeczywistości, baw się dobrze ze swoim Męskim Planem Działania.
Źródło: Identifying a shit test, how about no?
Zobacz na: Co to jest Gówno Test?
Jak odróżnić gówno test od testu na komfort?
Język Kobieciński
[Kobiece] Manipulacje: Poradnik dla początkujących – Rian Stone
Bronić, Wyjaśniać, Usprawiedliwiać, Racjonalizować. Kiepskie narzędzia dla ciot
Najnowsze komentarze