Wpis po pijaku na Facebooku rujnuje nadzieje niewiernej narzeczonej

Nadzieje i marzenia niewiernej narzeczonej roztrzaskane, po opublikowaniu wpisu na Facebooku po pijaku. Wpis po pijaku na Facebooku rujnuje nadzieje niewiernej narzeczonej

Witamy ponownie w na kanale Strong Successful Male (SSM). Dzisiaj zajmiemy się emailem podesłanym od subskrybenta. Facet ma dwadzieścia dziewięć lat i dzieli się swoją historią, jak zaledwie kilka tygodni temu, w czerwcu, zakończył swój czteroletni związek ze swoją teraz już byłą narzeczoną po tym, jak – uwaga – odkrył, że ona nie prowadzi się dobrze. Co mam przez to na myśli? Pojechała rzekomo na jakiś „babski” weekend z jakimiś starymi znajomymi z liceum i dlatego, że piła i najwyraźniej nie zwracała na to uwagi, niezbyt dobrze zacierała swoje ślady i nasz bohater oczywiście połączył kropki w mediach społecznościowych. Nasz bohater zabrał sprawy w swoje ręce jak nieźle ogarnięty koleś i zerwał z nią związek. Oczywiście rozwiązanie atomowe zastosował po tym, jak dała mu ku temu podstawy. Mam zatem dla was kolejną historię zakończoną sukcesem, powiedzmy, że to historią sukcesu, ponieważ nasz bohater problem rozwiązał koronkowo, ale przy tym marnował cztery lata swojego życia i złamał sobie serce, ale sukcesem jest to, że uniknął najgorszego scenariusza. Duży wkład, jak zobaczycie, miał ojciec naszego bohatera, który bardzo mu pomógł. Jego tata jest facetem, którego wszyscy polubicie, typowy gość ze starej szkoły. Rasowy czerwono pigułkowiec pewnie nawet nie wiedzący, co do jest czerwona pigułka. Panowie, jako przypomnienie dla wszystkich facetów w związkach, że jeśli gdzieś tam jest dym, to jest i ogień i jeśli widzisz, że coś jest nie tak postarajcie się dociec w czym rzecz. Zwracajcie uwagę na czerwone flagi [sygnały ostrzegawcze] i oczywiście, jeśli jest ich zbyt dużo, zerwijcie związek. Nie łykajcie jej bzdurnych wyjaśnień, gdyż to niesamowite, doprawdy zdumiewające, jak kobiety potrafią kłamać prosto w twarz z gracją aktorek. Jeśli uważasz, że wszystko jest w porządku, a tymczasem ona cię zdradza, wtedy ona jest panią waszego związku. Nie chciałbym, aby się wam to przytrafiło. Przy okazji także nasz bohater szuka jakiejś informacji zwrotnej, ponieważ chce się upewnić, choć jest prawie pewien, że dokonał właściwego wyboru, ale mimo to macie szansę utwierdzić go, że dokonał słusznego wyboru. Oto jego historia:

„Cześć SSM. Niedawno odkryłem Twój kanał i zdecydowałem się opisać moją historię po obejrzeniu kilku Twoich filmów. Film, sprzed kilku miesięcy, który zadecydował o mojej decyzji, to ten, w którym podzieliłeś się historią faceta, który spędził weekend ze swoim tatą i dziadkiem po zerwaniu ze swoją dziewczyną.”

Pamiętam. To ten wrzucony tuż przed Bożym Narodzeniem, był cholernie dobry. Jeśli jeszcze go nie obejrzeliście, to polecam, zamieszczę linka w opisie oraz na górze sekcji komentarzy dla widoczności, to naprawdę dobry materiał.

„Niektóre z mądrości, którymi podzielono się w tym materiale to czysto złoto i przypominały mi mojego własnego ojca. Moja historia dotyczy niedawnego rozstania w czerwcu 2024 roku z moją wtedy jeszcze narzeczoną, ale bardziej dotyczy mądrości, którą podzielił się ze mną mój tata w tamtym okresie. Mam nadzieję, że znajdziesz w niej coś przydatnego, ale jeśli nie, po prostu przyjmij moje podziękowania za filmy, które publikujesz. Naprawdę pomagają mi postrzegać rzeczy wyraźniej i pokazują, że to nie tylko ja zmagam się z takimi problemami.

Jak wspomniałeś w kilku swoich filmach. Zmieniłem wszystkie imiona bohaterów, mi możesz mówić David, mam dwadzieścia dziewięć lat, a moja była narzeczona, Rachel, ma dwadzieścia sześć lat. To, jak się poznaliśmy, nie jest wcale interesujące, ani istotne. Ale spotykaliśmy się przez nieco ponad trzy lata, zanim się zaręczyliśmy, ustalając, że będziemy narzeczeństwem co najmniej dwa lat, aby upewnić się, że stanowimy dobrą parę.”

Weryfikacja pod kątem związku – Rian Stone
Rama to nie Stoicyzm, to coś znacznie lepszego – Rian Stone

Liść dla ciebie. Brachu, znasz się z nią ją trzy lata i zaręczyłeś się? To za wcześnie. Wiem, że teraz zdajesz sobie z tego sprawę. Dobrze, że zamierzałeś czekać dwa lata, spędzić z nią dwa lata życia razem po to, żeby upewnić się, wiesz, zobaczyć, jak to jest naprawdę mieszkać z nią razem. Cieszę się, że tak postąpiłeś, ale trzy lata to zdecydowanie za wcześnie, by się oświadczać. Niektórzy się ze mną nie zgodzą, ale gdy już tak długo w tym siedzisz, słyszysz te historie facetów, nie wspominając już o moich osobistych doświadczeniach życiowych, czterdzieści sześć i pół roku życia na tej planecie, zdecydowanie twierdzę, że to za wcześnie, by się oświadczyć.

„Wspólne mieszkanie przez ten czas pozwoliło nam przekonać się, czy jesteśmy w stanie wytrzymać przebywanie ze sobą przez tak długi czas. Zasadniczo wszystko układało się świetnie. Owszem, że mieliśmy drobne różnice zdań, ale nic, co uznałbym definitywny koniec związku. Głównie dotyczyły tego, jak umeblować mieszkanie, które filmy lub seriale oglądać, tego typu rzeczy”.

Tak, to są normalne niesnaski. Kto ma dzierżyć pilota do telewizora to w ogóle osobna bitwa sama w sobie. Dlatego dobrze jest mieć dwa piloty do telewizora. Podział władzy.

„Zasadniczo byliśmy zgraną parą, żadne z nas nie lubiło wychodzić do klubów czy na imprezy, a większość naszych przyjaciół była w trwałych związkach. Nie spędzaliśmy czasu z samotnymi przyjaciółmi i od samego początku ustaliliśmy, że nie ma czegoś takiego jak prywatność, jeśli chodzi o telefony i komputery. Oboje zgodziliśmy się nie posiadać przyjaciół płci przeciwnej. Wiem, że pewnie brzmi to bardziej jak rozmowa kwalifikacyjna, ale za namową taty jasno i otwarcie przedstawiłem jej swoje oczekiwania – wyraziłem się jasno co do moich oczekiwań – i zachęciłem ją, żeby postąpiła tak samo. Krótko mówiąc, planowaliśmy wspólną przyszłość i myślałem, że jesteśmy co do tego zgodni”.

Wykonał już jakąś pracę. Przybliża nam nieco postać swojego ojca. Jego ojciec radził mu, by przedstawił jej swoje warunki. Wyznacz granice, aby nie dochodziło do sytuacji, wiecie, niespodzianek. Ty ustalasz swoje granice, ustalasz swoje warunki, aby i dla niej nic nie było zaskoczeniem. Podoba mi się też zasada żadnych przyjaciół płci przeciwnej. Znajomi, nie ma problemu. Ale to jest nikt, z kim się spotykasz, nie spotykasz się z innymi laskami, nie piszesz z innymi laskami, a ona nie powinna tego samego robić z innymi facetami.

„Tak więc jesteśmy razem od nieco ponad czterech lat, kiedy wszystko runęło, na początku tego roku w czerwcu, rok po naszych zaręczynach, nie zauważyłem żadnych zachowań, które by mnie zaniepokoiły, więc kiedy to wszystko się zawaliło, czułem się zdruzgotany, ale dzięki mojemu tacie udało mi się zebrać do kupy i iść naprzód.

Mieszkamy w moim rodzinnym mieście, niedaleko moich rodziców, Rachel i moja mama świetnie się dogadują. Co również spowodowało pewne problemy, ale o tym później. Mój ojciec… Co mogę powiedzieć o nim? On jest najsilniejszym facetem, jakiego znam. Nie tylko fizycznie. Ma 180 cm wzrostu, jest łysy, i wygląda, jakby mógł oderwać ci rękę i pobić cię nią na śmierć. Ale ja znam jego sekret. Zawsze skory do pomocy każdemu i nigdy nie traci stoickiego spokoju. Był najbardziej kochającą osobą jaką znam, kiedy dorastałem.

Kiedy byliśmy sami, mój ojciec zrzucał maskę i mieliśmy wspaniałe rozmowy. Powiedział mi kiedyś, że to w porządku, że mężczyzna okazuje miłość, ale okazywanie słabości grzech śmiertelny.

Pracuje jako elektryk, a w czasie wolnym jeździ na swoim Harley’u. Jest jedyną osobą na świecie, z którą mogę porozmawiać o wszystkim i mam na myśli o wszystkim. Czasami jego rady były subtelne, a czasami dosadne, ale każda z nich miała na sercu moje dobro. Ufam mu i jego osądowi”.

Rozpoznawanie wzorców: Randkowy makijaż, randkowe kłamstwa i zdrada [They Did What?]

Otóż to, panowie, potrzebujcie kogoś, kto powie ci prawdę, prosto w twarz. Oczywiście nie chcesz wyjść przy tym na palanta, ale wcale nie pomaga, gdy ktoś ci słodzi lub krąży wokół problemu. Kobiety są właśnie z tych, które cackają się, nie chcą zranić czyiś uczuć. Nie sugeruję, byś był wobec ludzi palantem, kiedy trzeba komuś przemówić do rozsądku, ale jakoś musisz im powiedzieć prawdę.

„Rodzice Rachel mieszkają dwa stany dalej, a w czerwcu tego roku Rachel pojechała odwiedzić ich na kilka tygodni. Nie mogłem z nią jechać ze względu na pracę, ale to nie stanowiło problemu. Zwykle widuje się z nimi dwa lub trzy razy w roku, a oni byli u nas z wizytą kilka razy od kiedy jesteśmy parą. Z tego, co zauważyłem, polubili mnie, a nasi ojcowie świetnie się dogadywali. To właśnie podczas tego wyjazdu nasz związek dobiegł końca. A teraz, kilka miesięcy później, nadal mam kilku wspólnych znajomych, którzy obwiniają mnie za to, jak zakończyłem nasz związek”.

Cóż, powiedz im, żeby się odjebali. To nie ich sprawa, to twoje życie. To są tego typu sytuacje, kiedy przekonujecie się na własnej skórze, kto jest twoim przyjacielem, a kto nie jest.

„Przez pierwsze kilka dni po wyjeździe Rachel dzwoniła do mnie i pisała regularnie każdego dnia. Ale po trzecim dniu kontakt stał się rzadszy. Pomyślałem, że po prostu spotyka się z przyjaciółmi i spędza czas z rodzicami. Dzwoniła do mnie przed snem, żeby porozmawiać, a po kilku dniach rozmowy stawały się krótsze i co raz rzadziej opisywała mi swój dzień. Wtedy nie zastanawiałem się nad tym zbytnio, ale podczas jednej z tych rozmów powiedziała mi, że spotyka się z grupą przyjaciół z liceum i najbliższy weekend wybierają się do parku rozrywki i życzyłem jej udanej zabawy”.

Nasz bohater stara się, ufa jej i życzy udanej zabawy, baw się dobrze i do zobaczenia po powrocie. Po kilku dniach coraz mniej rzeczy mają do rozmowy, w porządku, dobrze, ale on czuje, że coś jest nie tak.

„Następnego dnia w ogóle się do mnie nie odezwała, na dzień przed wypadem do parku”.

Oto i czerwona flaga. Kontaktujecie się codziennie, nawet jeśli to nic wielkiego, raczej nie ma o czym wielkim rozmawiać, a tu nagle przez cały dzień nic?

„Pomyślałem, że po prostu się przygotowuje i jest zajęta. Zadzwoniła do mnie rano w dniu wycieczki i przez chwilę rozmawialiśmy. Przerwała rozmowę, mówiąc, że podjechali po nią znajomi. Życzyłem jej udanej zabawy i poprosiłem by zadzwoniła, kiedy wróci do domu. Nic podejrzanego. Była sobota i większość dnia spędziłem w mieszkaniu nadrabiając zaległości w spaniu. Było około południa, kiedy zajrzałem na jej Facebooka i zobaczyłem, że opublikowała kilka swoich zdjęć, jej i jej przyjaciół bawiących się w parku. Była z trzema parami. Jedną z dziewczyn rozpoznałem jako jej najlepszą koleżankę z liceum, ale pozostałych dwóch nie kojarzyłem. Cieszyłem się, że dobrze się bawił i spędziłem dzień bez zmartwień. Później tego samego wieczoru zajrzałem na jej profil, około ósmej i zobaczyłem kolejne opublikowane zdjęcia. Wszystkie z gatunku tych poprzednich. Znów, nic podejrzanego. Położyłem się spać dopiero około jedenastej wieczorem i nadal nie dostałem wiadomości od Rachel. Domyślam się, że była razem z przyjaciółmi i nie martwiłem się tym zbytnio”.

Napisanie wiadomości to kilka sekund. Jeśli są zaręczeni… Są razem ze sobą od czterech lat, są zaręczeni, myślę, że chciałaby sprawdzić co u niego itd. Krótka wiadomość, pochwalić się przed przyjaciółmi, że rozmawia ze swoim narzeczonym, jakim to niesamowitym jest facetem itp.

„Rano sprawdziłem telefon i zobaczyłem wiadomość od Rachel, w którym przepraszała, że do mnie nie zadzwoniła i powiedziała, że jest zajęta. Wiadomość nie była tym, co mnie niepokoiło, ale czas, w którym ją wysłała. Napisała do mnie około czwartej nad ranem. Jeśli poszła spać tak późno… Jeśli poszła spać dopiero tak późno, zastanawiałem się, co robiła i postanowiłem o to spytać się ją później, ponieważ prawdopodobnie będzie spać do późnego popołudnia.

Nie miałem nic innego do roboty, wstałem i zacząłem swój dzień. Po śniadaniu postanowiłem sprawdzić, czy zamieściła jeszcze jakieś zdjęcia i ponownie sprawdziłem jej profil. Zdjęć było więcej. Ostatnia sesja miała miejsce w barze gdzie najwidoczniej wszyscy świetnie się bawili. W dłoniach były drinki i dużo uśmiechu. Oprócz tego, że była w knajpie, nadal nie widziałem niczego podejrzanego. To tłumaczyło, dlaczego nie odezwała się do mnie poprzedniej nocy. Już zamykam stronę, gdy nagle coś przykuło moją uwagę”.

Cóż to takiego może być?

„Nie spostrzegłem tego od razu, ale z jakiegoś powodu Rachel nie miała na sobie pierścionka zaręczynowego”.

Czerwona flaga! Nie żeby już ich nie było wcześniej, ale ta jest bardzo czerwona. Panowie, wiadomości z ostatniej chwili. Kiedy dziewczyna jest zaręczona odlicza dni do ślubu, przegląda katalogi w poszukiwanie kiecki ślubnej, szuka kto będzie jej druhną i tego typu bzdety. Jest przeszczęśliwa mogąc pochwalić się pierścionkiem zaręczynowym. Wykorzysta każdą szansę, by się pochwalić swoim pierścionkiem z jebitnym diamentem czy co tam za kamień jest. Wygląda na to, że ona go zdjęła celowo. To nie jest przypadek. Zdjęła pierścionek, jest w towarzystwie kilku dziewczyn, w barze, w którym leje się alkohole, są inni faceci… Oczywiście ona też spożywa alkohol, umykają jej takie szczegóły, a ludzie fotki robią.

„Nie miało to dla mnie żadnego sensu i zacząłem oglądać wszystkie wcześniejsze zdjęcia. A teraz, kiedy już wiedziałam, czego szukać, zauważyłem, że na wszystkich zdjęciach nie ma pierścionka na palcu”.

Więc to nie jest tak, że ona po prostu zdjęła pierścionek, by umyć ręce czy tym stylu i zostawiała go, by wysechł. Nie miała na sobie pierścionka przez cały czas.

„To mnie zaniepokoiło i próbowałem wymyślić jakiś racjonalny powód, dla którego nie miała na go na palcu. Rozmyślałem nad różnymi możliwościami. Sprawdziłem, czy jej najlepsza przyjaciółka wrzuciła jakieś wspólne zdjęcia. Było tam wiele tych samych zdjęć, które już tam widziałem, ale było też kilka innych, które sprawiły, że zebrało mi się na wymioty. Trzy fotki w szczególności przykuły moją uwagę. Rachel nie miała być na żadnej z nich. Zakładam, że to dlatego, że na jednym z nich ona i jakiś koleś trzymają się za ręce w tle i dwie fotki przy barze również z nią i kolesiem obejmującym ją w tle”.

Teraz już wiemy, dlaczego nie miała pierścionka zaręczynowego. Pamiętajcie panowie, one pragną chwalić się tym głupim pierścionkiem i sprawić, by wszystkie dziewczyny były o nią zazdrosne i tego typu bzdury. Jej durnowata przyjaciółka wrzuciła te fotki kompletnie bezmyślnie. Oto ona, złapana na gorącym uczynku, trzymając się za ręce z innym kolesiem, obejmują się, tego typu rzeczy. Teraz wiesz, dlaczego się nie odzywała, dlaczego nie miała pierścionka zaręczynowego. Teraz musisz zadać sobie wiele pytań. Czy to ma miejsce za każdym razem, gdy wyjeżdża, aby zobaczyć się z rodziną? Jak sam wspomniałeś, robi to dwa czy trzy razy do roku. Jak długo już to trwa? Kim jest ten dupek na zdjęciu? I tak dalej. Nie wygląda na to, że jest w tobie naprawdę zakochana. Bez urazy. Tylko współczuć facetowi!

„Początkowo miałem zamiar pokazać jej te fotki i zażądać wyjaśnień, ale doszedłem do wniosku, że jeśli ona robi coś, czego nie powinna, po prostu by mi skłamała. Postanowiłem odwiedzić rodziców, żeby poznać ich opinię, zanim zrobię coś drastycznego.

Kiedy się z nimi spotkałem, pokazałem im zdjęcia, że starałem się jak mogłem znaleźć jakieś wytłumaczenie tak, by sprawić, by nie wyglądało to tak fatalnie, jak wyglądało. Moja mama była żarliwie wspierała Rachel mówiąc, że ona nigdy by mnie nie zdradziła”.

To tak już jest, panowie, żaden facet [przed samym sobą] nie chce przyznać, że jego dziewczyna go zdradza. Chcesz mieć nadzieję, że to twoje oczy mogą płatać ci figle, że na pewne jest jakieś inne wytłumaczenie, ponieważ nie chcesz przyznać, że ona jest zdradziecką suką. To złamałoby ci serce. Dlatego warto się z nim skonsultować z kimś, komu ufasz w tych sprawach. Na dodatek jego matka jej broni?

„Ojciec milczał przez większość rozmowy, ale w końcu zapytał mnie, co o tym myślę. Powiedziałem mu, że chcę jej zaufać i nie wierzę, że by mnie zdradzała. Potrząsnął głową i powiedział mi kilka rzeczy, których nie chciałem słyszeć, ale myślę, że musiałem usłyszeć”.

Jak na dobrego ojca przystało.

„Oto, co mi powiedział, a przynajmniej na tyle na ile potrafię to odtworzyć. ’Masz przed sobą kilka zdjęć, na których ona nie ma założonego pierścionka w towarzystwie osób, których nie znasz. Powiedziałeś, że przestała dzwonić i wysyłać wiadomości tak często, jak wcześniej. Żadna kobieta nie zdejmie pierścionka zaręczynowego w towarzystwie przyjaciół. To symbol statusu i powód do dumy’.”

A nie mówiłem?

” 'Jedynym powodem, dla którego kobieta zdejmuje pierścionek, jest to, że nie chce, aby inny mężczyzna wiedział, że nie jest dostępna’.”

Już świta? Jestem pewien, że te słowa zabolały, ale ojciec chce ci pomóc.

’Potem masz jej zdjęcia z tym samym facetem w dwóch różnych miejscach, robiącą rzeczy, których żadna zaręczona kobieta nie powinna robić. Pomyśl o tym. Jak myślisz, kto zrobił te wcześniejsze zdjęcia? Rachel opublikowała zdjęcia jej i jej przyjaciół, ale faceta, z którym jest w tle, nie ma na żadnym z nich. Dlaczego? Dlaczego próbuje go ukryć, skoro to tylko stary znajomy z liceum?’ Do dziś pamiętam, jak głupio się poczułem mówiąc mu, że może po prostu zapomniała. Roześmiał się ze mnie i zapytał, czy czasem nie uderzyłem się w głowę, ponieważ nie pamięta, że wychowywał syna na takiego głupca.

Jeśli naprawdę wierzyłem, że mnie nie zdradza, to on jako ojciec zawiódł.”

Muszę ci oddać, oczywiście, że nie chciałeś dopuścić myśli, że ona cię zdradza, bo to oznaczałoby, że się myliłeś co do niej, źle ją oceniłeś i wyjdziesz na głupca itd., ale niemniej dowody masz przed sobą.

Moja matka próbowała bronić Rachel mówiąc, że nie powinienem podejmować żadnych decyzji przed rozmową z nią, ale mój ojciec wybił jej ten pomysł z głowy. Powiedział matce, że nie ma wątpliwości co do postępowania narzeczonej i jeśli będzie bronić ją zamiast syna, może pakować walizki.”

Stary, twój ojciec jest moim nowym bohaterem. Tak jak wam mówiłem, jego ojciec jest ze starej szkoły, kwintesencja egzekwowania granic w ogóle nie mając pojęcia co to jest czerwona pigułka. Suko wynoś się. Dlaczego twoja matka jej broni? Prawdopodobnie dlatego, że twoja matka… Wszyscy znamy odpowiedź na to pytanie, co oznacza, że twój tata powinien także pobawić się w detektywa, ale pomijając już to, prawdopodobnie dlatego, że matka jest podekscytowana weselem, cieszy się, że zostanie babcią i te emocje, to podniecenie, zaślepiają jej lojalność wobec ciebie.

„To zapoczątkowało małą kłótnię między moimi rodzicami, ale matka w końcu przyznała, że najprawdopodobniej narzeczona mnie zdradza.

Wtedy mój ojciec zniszczył wszelką nadzieję, że uda mi się cokolwiek uratować. Powiedział, że jeździ do rodziców kilka razy w roku bez ciebie i skąd wiem, że to był pierwszy taki przypadek? I miał rację. Nie pomyślałem o tym i gdyby nie trzy zdjęcia, nigdy bym się o tym nie dowiedział. Mój tata powiedział mi, że ona pokazała ci, kim jest naprawdę, kiedy nie jest ze mną. 'Teraz musisz podjąć decyzję. Weź ją a spędzisz resztę życia w niepewności, albo natychmiast ją rzuć’.

Domyślasz się zapewne, co zrobiłem, gdyż opisuję ją per była narzeczona. Rachel przez kolejny tydzień będzie poza domem, a to dało mi mnóstwo czasu na wyprowadzkę z naszego mieszkania…

Zostały nam tylko trzy miesiące wynajmu, wróciłem do domu rodziców i powiadomiłem właściciela lokalu, że nie przedłużę umowy najmu. Zapłaciłem pozostałą część z góry i spędziłem następny tydzień unikając telefonów i wiadomości od Rachel, które pod koniec tygodnia coraz to bardziej gorączkowe”.

Ona pewnie teraz odchodzi od zmysłów. Założę się, że teraz myśli sobie, że „może on wie”. Ale z drugiej strony, jeśli nie miała od ciebie wiadomości przez cały tydzień, myślisz sobie, że gdyby naprawdę jej zależało, to nie pisałby gorączkowo wiadomości tylko natychmiast wróciła do domu, zadzwoniłaby do twoich rodziców by upewnić się, czy jesteś zdrowy, ale jak widać nic z tego. Pisze dalej:

„Nie jestem dupkiem, odebrałem ją z lotniska po powrocie i przez całą drogę do pytała, dlaczego nie kontaktowałem się z nią w ostatnim tygodniu…

Powiedziałem, że byłem zajęty i porozmawiamy, kiedy wrócimy do domu. Próbowała mi powiedzieć, jak świetnie się bawiła i jak bardzo chciała, żebym pojechał razem z nią. Nic jej nie odpowiedziałem.

Kiedy dotarliśmy do mieszkania, chciała iść wziąć prysznic, ale poprosiłem ją, żeby usiadła, żebyśmy mogli porozmawiać. Było super! W ogóle nie wyglądała na zdenerwowaną. Zacząłem się zastanawiać, ile razy mi to zrobiła przez te wszystkie lata.”

Dokładnie. Zdradzi raz, będzie zdradzać regularnie. Gwarantuję ci, że jeśli zachowuje się jak gdyby nigdy nic, wszystko jest super, to zdradza cię od dłuższego czasu. Ma dwadzieścia sześć lat.

„Zapytała o co chodzi, a ja zapytałem, jak udała się jej podróż. Uśmiechnęła się i powiedziała, że udanie spędziła czas z dawnymi znajomymi. Zapytałem o ich wspólną wycieczkę do parku rozrywki i odpowiedziała, że miło spędzili czas. Zero oznak poczucia winy na jej twarzy. Gdyby nie te zdjęcia, do teraz żyłbym w nieświadomości. To przerażające odkryć, że osoba, z którą kupę życia spędziłeś razem tak doskonale potrafi porozdzielać swoje uczucia”.

Panowie, one potrafią kłamać po mistrzowsku. One wręcz są mistrzyniami kłamania. Szkoda tylko, że nie wykorzystują ten umiejętności nie przeciwko tobie czy ukochanym osobom, lecz przeciwko wrogom. Oskara otrzymuje Rachel!

„Wydrukowałem niektóre jej zdjęcia i umieściłem pierwsze na stoliku pytając, dlaczego zdjęła pierścionek zaręczynowy, który teraz miała ponownie na palcu. Po raz pierwszy wyglądała na zdenerwowaną i przez chwilę się zawahała z odpowiedzią. Po chwili jednak odpowiedziała, że zostawiła pierścionek u rodziców, bo bała się go zgubić w parku”.

„Zgubić w parku rozrywki?” Pierścionek zaręczynowy ma to do siebie, że raz założony trudno go ot tak zgubić. Co takiego miała zamiar robić w parku rozrywki? Co, pierścionek zsunie się je z palca na rollercoasterze?

Przyjąłem jej argumentacje, a następnie pokazałem kolejne zdjęcie i wtedy osłupiała. Zapytałem, co to za facet, z którym trzyma się za ręce. Po obejrzeniu wielu twoich filmów to, co następnie powiedziała, rozbawiło mnie. Powiedziała… 'To nie tak, jak myślisz’. Odpowiedziałem, że nie o to pytałem. Kim on jest, zapytałem. Odpowiedziała, że to jeden z jej znajomych z liceum”.

O, jak wiedzę u ciebie w liceum chłopaki i dziewczyny cały czas chodzą za rękę nawet, gdy nie są parą. W porządku. Przepraszam kochanie za nieporozumienie.

„Zapytałem, dlaczego tak usilnie starała się, by nie było go na zdjęciach wrzuconych na Facebooka. Nie odpowiedziała i wtedy pokazałem jej dwa ostanie zdjęcia, na których przytulają się przy barze. Zamiast wymówek dostałem od niej łzy i obietnice, że to nie tak, jak wygląda i jest w stanie to wytłumaczyć”.

Podręcznikowa reakcja. Przyłapana na gorącym uczynku, kiedy kończą się jej bzdurne wytłumaczenia, czas zacząć ronić łzy. Ona, bracie, postrzega ciebie jako takiego, któremu można wciskać kit, rozpłakać się itd.

„Widziałem to nie raz, ale nadal nie dostałem od niej wyjaśnienia, zatem zostało na tym, że zdjęła pierścionek. Spędziłaś dzień z kolesiem, którego nie znam i którego starałaś się przede mną ukryć, a potem napisałaś do mnie wiadomość o czwartej rano. Wytłumacz mi to, powiedziałem. Nabrała wody w usta nie wiedząc, co powiedzieć. Przez minutę czy dwie nic nie powiedziała, więc mówię jej, że ma zdjąć pierścionek i że z nami koniec. Powiedziałem jej, że zapłaciłem swoją część czynszu i że się już wyprowadziłem. Zrobiło się niemiło, ona zarzekała się, że nie zrobiła nic złego, odpowiedziałem, że ma to gdzieś i że jej nie ufam”.

Zaufanie nie jest uczuciem, jest przekonaniem – Rich Diviney

I bardzo dobrze. Załóżmy, hipotetycznie, że za każdym razem, gdy pojechała odwiedzić rodzinę, do niczego nie doszło, że to był pierwszy raz, gdy coś takiego zrobiła, że wcale nie bzykała się z tym kolesiem, nie zrobiła mu loda w kiblu czy nie lizali się, że tylko zdjęła pierścionek i po prostu przytulali się, nieważne. To bez znaczenia, gdyż to jest nadal zdrada. Do tego kłamie i konfabuluje. Nawet jeśli nie doszło do niczego więcej poza przytulaniem i trzymaniem się z ręce, w co trudno mi uwierzyć, to gwarantuje ci, że prędzej czy później tak by się stało, a ona cię oszukuje. Związek bez zaufania nie ma prawa bytu. Postąpiłeś słusznie. Podziękuj swojemu ojcu. Tak na marginesie, co by było, gdybyś posłuchał rady matki? Dlatego powtarzam, by nie szukać u kobiet rad odnośnie do związków, podrywu, itp.

„To wszystko miało miejsce jakieś półtora miesiące temu. Mieszkam u rodziców, dopóki nie znajdę sobie mieszkania, a Rachel i nasi wspólni znajomi starają się przekonać mnie do zmiany zdania. Powiedziałem im, by nie wtrącali się w nie swoje sprawy. Nie jestem w stanie udowodnić, że bzykała się z nim, ale ona nie jest w stanie udowodnić, że tego nie zrobiła. Nie zwiążę się z kimś formalnie, komu nie mogę zaufać. Jak wiele razy mój ojciec powtarzał, niektóre rzeczy lepiej wziąć na chłopski rozum. Alternatywa, by wziąć słowa drugiej osoby na wiarę, kiedy wszystkie dowody wskazują na co innego, a to nic innego jak głupota„.

Medium [prezentowane zachowanie] jest przekazem [wiadomością]

Twój ojciec ma rację. Ale jak to kiedyś rzekła mędrzec: „Chłopski rozsądek nie zawsze chłopa znajdzie”. Uwierzcie mi. Gdy człowiek staje się starszy, zaczyna dostrzegać, jaką rzadkością jest zdrowy rozsądek.

„Jeśli chodzi o Rachel, powiedziała swoim znajomy z liceum by do mnie zadzwonili zapewniając mnie, że do niczego nie doszło. Zablokowałem ich numery”.

Bardzo dobrze. To jest niesamowite, że za każdym razem wygląda to tak samo. Dziewczyna zostaje przyłapana na niewierności, następnie jej partner jest bombardowany telefonami i wiadomościami, czy za pomocą innych środków komunikacji, ze strony jej znajomych. „Odpierdolicie się!”

„Nie życzę sobie takiej dramy w moim życiu i nie zdzierżę braku szacunku wobec mnie. Być może niektórzy faceci myślą, że jestem idiotą, ale robię to, co podpowiada mi instynkt. Być może byłem w błędzie, ale wątpię. Mam nadzieję, że coś przydatnego w tym znajdziesz z mojego pokręconego życia. Dziękują za Twoją pracę, SSM”.

Koniec. To tyle, panowie. Autor wspomniał, że niektórzy wyzwą go od idioty czy że przesadził, niemniej zrobił to, co uznał za stosowne i ja go za to szanuję. Tak czy inaczej, postąpiłeś właściwie. Szczerze ci współczuję, ale wiesz co? Na plus jest to, że stało się to, zanim się ożeniłeś. Gdybyś pobrał się z nią i potem odkrył, co zrobiła, znalazłbyś się w znacznie bardziej skomplikowanej sytuacji. Masz dwadzieścia dziewięć lat i całe życie przed sobą. Mówię to każdemu facetowi w podobnej sytuacji – krok po kroku.

To będzie niezła jazda emocjonalna. Będą dni, kiedy będziesz się zastanawiał, lub już się zastanawiasz, czy może nie przesadziłeś, itd., pojawi się zwątpienie. Nie idź tą drogą. Ponieważ oprócz tego, że ojciec ręce ci powyrywa i zatłucze nimi na śmierć, znajdę cię i osobiście sprzedam liścia. To koniec. Powinieneś być wdzięczny, że spotkało cię to przed ślubem. Moja rada jest taka, by wziąć to na spokojnie, byś skupił się na pracy, na sobie, jeśli nie jesteś aktywny fizycznego, to polecam zacząć. Będą i takie dni, kiedy nie będziesz chciał wyjść z domu, zapewne pojawi się pokus topienia smutków w alkoholu, śmieciowym żarciu, nie idź tą drogą. Utrzymuj kontakt z osobami wspierającymi cię, jak twój ojciec, przy czym uwaga na matkę, zważywszy na to, co zrobiła… z ziomkami, a wszystko będzie dobrze. W kolejnym związku będziesz bogatszy o tę mądrość, która ochroni cię przed podobnymi bzdurami albo przynajmniej pomoże odfiltrować potencjalne partnerki i będziesz czujniejszy. To nie znaczy, że cała ta wiedza pozwoli uniknąć wam tarapatów, ale będziecie wiedzieli, jak sobie radzić, gdy zaczną pojawiać się czerwone flagi. Zatem bracie, świetna historia. To tyle. Zapraszam do komentowania, jeśli materiał się podobał, podzielenie się nim ze znajomymi i zachęcam do subskrybowania kanału. Do usłyszenia następnym razem.

 

 

Wpis po pijaku na Facebooku rujnuje nadzieje niewiernej narzeczonej

https://rumble.com/v6xcyag-wpis-po-pijaku-na-facebooku-rujnuje-nadzieje.html