Dotrzymywacze Obietnic – Rollo Tomassi

21 Listopad 2012

Dotrzymywacze Obietnic - Rollo

Niedawno pewien 25-letni facet opowiedział mi, jak bardzo jest rozczarowany sobą. Związał się z nową dziewczyną, zobowiązał się do monogamii i miał szlachetne intencje, jakie większość samców Beta zakłada, gdy wchodzi w taką formę pseudo-małżeństwa. Problem polegał na tym, że miał kumpelę do pieprzenia przez kilka miesięcy przed „legalnym” spotykaniem się ze swoją obecną dziewczyną i niestety musiał ją wyrzucić ze swojego życia. Jak można było przewidzieć, kumpela od seksu była zdenerwowana, tak jak większość, gdy staje przed utratą inwestycji we wszystkie te spotkania seksualne bez żadnych lub z niewielkimi nagrodami emocjonalnymi. Facet był zdeterminowany, aby uszanować swój układ z nową dziewczyną, ale kumpela od seksu upierała się i stawała się bardziej emocjonalnie zaangażowana, aż doszli do rozwiązania jakim jest „tylko przyjaciele” dla ich poprzedniego zaangażowania.

Po tygodniu facet ma wątpliwości co do dziewczyny i ponieważ on i kumpela od seksu są „nadal przyjaciółmi”, spotykają się, aby omówić te wątpliwości. Nie trzeba dodawać, że ta dyskusja prowadzi do wygodnego, niezawodnego, „pewnego” seksu z byłą kumpelą do seksu, a teraz dochodzimy do żalu i rozczarowania, które czuje w stosunku do samego siebie. Można by pomyśleć, że to prosty przypadek 25-latka, który ustala, co działa dla niego seksualnie i jego zmagania z monogamią w świetle innych możliwych opcji, ale jego rozczarowanie nie wynika z tego.

„Czuję się jak gówno, ponieważ obiecałem sobie ponad 10 lat temu, że nigdy tego nie zrobię. Złamałem jedyną obietnicę złożoną sobie, której zawsze dotrzymywałem”.

Wydało mi się interesujące, że 15-letni wówczas chłopak miałby na tyle zdolności jasnowidzenia, aby złożyć przysięgę wierności przyszłej dziewczynie (lub żonie) samemu sobie. Z oczywistych powodów nie wydawał mi się szczególnie religijny – nie miał też „pierścienia przed zaręczynowego” na żadnej z jego potencjalnych kobiet. Więc co to było?

„Mogę teraz poderwać dziewczyny i zaciągnąć je do łóżka bez problemu, ale jeśli chodzi o związki, jestem kompletnie zagubiony. I tak, czuję, że mojej obecnej dziewczynie czegoś brakuje.”

To częściowo wyjaśnia sprawę. Bycie Alfą gdy jest singlem, Betą gdy jest się monogamistą, to bardzo powszechny temat dla dzisiejszej sfeminizowanej, uwarunkowanej młodzieży. I oczywiście w świetle posiadania (i posiadania wcześniej) innych opcji seksualnych można się spodziewać konfliktu Alfa-Singiel/Beta-Monogamicznego w związku z dziewczyną, ale to wciąż nie wyjaśniało odpowiednio obietnicy ani rozczarowania.

    „Czułem się jak kupa gówna. Ponad 10 lat temu, kiedy mój tata zdradził moją mamę, obiecałem sobie, że nigdy nie będę taki jak mój ojciec i nie będę zdradzał. Nigdy nie zdradziłem, aż do dzisiejszego wieczoru. Czuję się odrętwiały, zdezorientowany i nie wiem, co robić”.

 

Zabić ojca

 

Jednym wspólnym tematem, który napotkałem wśród bardziej gorliwych Białych Rycerzy Beta, którym doradzałem przez lata, była determinacja, granicząca z fanatyzmem, w prześciganiu życiowych osiągnięć ich dupkowatych ojców. Zanim przejdę dalej, wielu z nich miało zepsutych ojców alkoholików, którzy znęcali się nad nimi i ich matkami. Inni postrzegali swoich ojców przez pryzmat „silnych i niezależnych™” samotnych matek lub obserwując, jak ich ojcowie rozwiązują swoje własne tendencje beta w życiu po rozwodzie. Niezależnie od przypadku, każdy z tych facetów miał misję – być lepszym mężczyzną niż ich ojciec, chronić swoje matki, a tym samym przyszłą matkę, którą staną się dla nich ich dziewczyny i żony. Osobiste porażki jego ojca będą jego osobistymi triumfami.

Problemem nieodłącznie związanym z tym współczesnym scenariuszem Edypa jest to, że kobiecy imperatyw jest bardziej niż szczęśliwy mogąc wykorzystać go dla swojej uniwersalnej przewagi społecznej. Feminizacja i Niebiesko Pigułkowe warunkowanie chłopców, by byli lepszymi „mężczyznami”, jest definiowane przez to, jak dobrze ten „mężczyzna” jest akceptowany przez kobiecą kulturę. W ten sposób dochodzi do rozmycia płci, a chłopcy są uczeni sikania na siedząco przez samotne matki, ponieważ „twój dupek tata zawsze robił bałagan i zostawiał podniesioną klapę”. Lepsi „mężczyźni”, wyjątkowo akceptowalni przez kobiety, sikają jak kobiety.

Nienawidzący ojca chłopiec staje się nienawidzącym męskości dorosłym samcem beta. Kobiece uwarunkowania społeczne są z pewnością okrutne, ale nic nie utrwala tego uwarunkowania lepiej niż żywy przykład tego, kim mężczyzna nie powinien być, a następnie poświęcenie swojego życia, aby nie stać się nim. Jak wspomniałem wcześniej, te rozważania mogą być uzasadnione, ale efekt końcowy jest taki sam; beta, który myśli, że kobiety kategorycznie docenią jego oddanie kobiecości poprzez obietnicę, że nie stanie się jak „inni faceci” – jak jego dupkowaty ojciec.

W rzeczywistości jest to bardzo solidne rozszerzenie założenia Gry Bety [Beta Game], że kobiety będą postrzegać go jako wyjątkowego wśród innych mężczyzn, ponieważ jest tak dobrze przystosowany do identyfikacji z kobiecością. I oczywiście większość kobiet, którym bardziej zależy na dominujących cechach Alfy, które nie doceniają jego „obietnicy bycia lepszym mężczyzną”, staje się dla niego „niskiej jakości” zwykłymi kobietami.

To właśnie jest źródłem konfliktu, którego doświadcza facet z mojego przykładu. Dochodzi do bardziej dojrzałego zrozumienia tego, czego jego ojciec doświadczył ze swoją matką i kobietami, i zderza się to z tą młodzieńczą deklaracją poświęcenia się temu, co uważał i co w tamtym czasie było jego imperatywem.

„Jeśli będę lepszym mężczyzną niż tata, będę zasługiwał na miłość taką, jaką sobie wyobrażam, będę doceniany, a hipergamia będzie nieistotna ze względu na kapitał, jaki zainwestuję w nasz związek”.

Dopiero w wieku 25 lat stopniowo odkrywa, że jest tak samo ludzki, tak samo męski, jak jego ojciec.

 

Wznieść się ponad Edypa

 

Nic dziwnego, że jest to bardzo trudny schemat psychologiczny do wykopania z bety, który zainwestował w niego swoje ego przez tak długi czas. Nawet gdy doświadcza na własnej skórze traumy uświadomienia sobie, że kobiety nie są takie, jak zawsze wierzył, że będą, i przyjmuje czerwoną pigułkę, ta „obietnica bycia lepszym” utrzymuje się. Nakładając na to społeczne wzmocnienie postrzegania mężczyzny  jako śmiesznego i/lub nagannego i łącząc to z wrażliwością jego matki lub jej konsekwentnie negatywną charakterystyką jego dupkowatego ojca, masz przepis na stałą egzystencję Niebiesko Pigułkowym obrazie świata.

To powiedziawszy, nie jest niemożliwe odłączenie „dotrzymywaczy obietnic” od wystarczająco surowej, doświadczanej rzeczywistości, aby obudzić ich z paradygmatów dorastania. Uświadomienie ich jest najtrudniejszym zadaniem, ale introspekcja z ich strony jest kolejnym krokiem. Bardzo ważne jest, aby opowiedzieć, w jaki sposób „zły tata” i twoja reakcja na niego wpłynęły na twoje interakcje z kobietami. Dla „dotrzymujących obietnic” niezwykle niewygodnym objawieniem jest uświadomienie sobie, że mama jest tak samo powszechna jak odrzucające go kobiety, które pomagają mu uświadomić sobie, że jego młodzieńcze przypuszczenia były błędne. Większość „dotrzymujących obietnic” jest budzona przez dwa źródła: konsekwentnie niezgodne zachowanie z deklarowanymi motywacjami kobiet lub przez jego własną wewnętrzną walkę z dotrzymaniem obietnicy w obliczu tego, czego nie może do końca określić jako tego, co leży w jego najlepszym interesie seksualnym.

Źródło: Promise Keepers

 

Zobacz na: Niebieska Pigułka vs Czerwona Pigułka
Kto lub co zniszczyło małżeństwo?
Podstawowy błąd w rodzicielstwie: Jaka jest różnica między mamą tygrysicą a tatą wilkiem?
Zakładka | Kiedy mówię NIE, czuję się winny – rozdział 1: Walka, Ucieczka, Unieruchomienie, Asertywność Werbalna
Czy kult poczucia własnej wartości rujnuje nasze dzieci?