Stephen A. Smith wyjaśnia, dlaczego nie ma takich problemów jak Will Smith – separacja życia zawodowego od prywatnego

Stephen A. Smith wyjaśnia, dlaczego nie ma takich problemów jak Will Smith-

MHD: Denise, słyszysz mnie?

– Do usług.

MHD: Połącz mnie z Stephenem A. Smithem.

– Wedle życzenia.

Stephen A Smith: Zmierzam do tego, powiem tak – wie to moja dziewczyna, każdy to wie. Jedno piśnięcie o moim życiu prywatnym, a nie będzie dla ciebie w nim miejsca. Ja się nie bawię w takie gierki. Nie pozwolę, by ktokolwiek upubliczniał szczegóły mojego życia prywatnego i nadal był jego częścią.

MHD: Stephen A. Smith wyjaśnia nam, dlaczego nie na takich problemów, jak Will Smith. Rozdziela życie zawodowe od prywatnego. Witam w MHD. W trakcie przygotowywani tego materiału na Gali Oscarów doszło do incydentu z Willem Smithem, dlatego też postanowiliśmy nieco zmodyfikować materiał, w którym znalazły się odnośniki do osoby Willa Smitha, ale zważywszy na policzek wymierzony przez Willa, zdecydowaliśmy się położyć większy akcent na te fragmenty materiału. Stephen A. Smith nie omieszkał się skomentować zachowania Willa. Posłuchajmy.

Stephen A Smith: Zachowanie Willa Smitha dzisiejszego wieczoru to oczywista wtopa. Propsy za wygranie Oskara, bo mu się należał. Kocham go jak brata i jestem z niego dumny, ale za to zachowanie powinien ze wstydu zapaść się pod ziemię. Wyjść na scenę i spoliczkować Chrisa Rocka. Ma szczęście, że nie dostał lania, zwłaszcza już potem, kiedy gala się skończyła. Może nie od Chrisa, ale jego znajomych. Żeby Denzel (Washington), Bradley Cooper i Tyler Perry musieli go uspokajać? Żeby twój agent musiał cię zabrać na bok i uspokajać? Serio, stary? Ogarnij się. Takie zachowanie nie ma usprawiedliwienia i nie starajcie się nawet go bronić. Chris Rock powiedział lat parę temu, że gdy czarnoskóry coś zrobi, to możesz mieć pewność, że inny czarnoskóry to schrzani. W najśmielszych snach nie sądziłem, że będę to musiał powiedzieć o Willu Smith. Czarnoskóry aktor zrobił fenomenalną robotę prowadząc Oskary, a Ty wylatujesz z czymś takim, hańbiąc siebie i Nagrodę Akademii? No kurde.

MHD: Poruszaliśmy ten temat w poprzednim materiale i zgadzam się z Stephen. W wywiadzie dla Pivot (podcast,) – link w opisie – Stephen A. Smith wyjaśnia, dlaczego życie osobiste traktuje jak rzecz prywatną. Czas więc zabrać się do dzieła, w końcu jesteśmy facetami, nie?

– Wypytywano mnie, jakim kawalerem jest Stephen, jak się zajmuje swoją wybranką?.

Stephen A Smith: Bez komentarza.

– Na wszystkie inne tematy jesteś taki otwarty.

Stephen A Smith: Na wszystkie inne.

– Jesteś otwarty na wszystkie inne tematy.

Stephen A Smith: Otwarcie mówię o tematach związanych z życiem zawodowym, o różnych problemach społecznych, ale życie osobiste to moja prywatna sprawa i to się nie zmieni.

– Dlaczego nie?

Stephen A Smith: Ponieważ…

MHD:  To ciekawe, bo to prawda. Życie prywatne Stephena A. Smitha nie pojawia się w żadnych mediach. Nie opowiada o swojej dziewczynie czy dzieciach, nie dzieli się swoim życiem osobistym w mediach społecznościowych w przeciwieństwie do Willa Smitha i Jady Pinkett. Owszem. Pytanie zatem brzmi: dlaczego? W trakcie tego wywiadu podał kilka przykładów, dlaczego rozdzielanie tych dwóch sfer jest kluczowe. Kontynuujmy zatem.

Stephen A Smith: Po pierwsze, nikomu nic do tego i po drugie i najważniejsze: jestem facetem… Czy mam kobietę? Oczywiście. Oczywiście, że tak.

– Jedną?

Stephen A Smith: Jedną. Chodzi mi o to… Oczywiście, że jedną. Serio, czasy playboya mam już za sobą. Swoje mam za uszami, ale to już przeszłość. Jestem ojcem, mam 4 starsze siostry i z 15 siostrzenic i siostrzeńców.

MHD: No co ty stary, Stephen ma 54 lata. Jest w tym samym mniej więcej wieku, co Will Smith. Dlaczego niby miałby być bawidamkiem? Dlaczego gdy mówi, że ma jedną kobietę, nie wierzysz mu? Szykujemy materiał na temat posiadani wielu dziewczyn/kobiet, i zapewniam was, że wasze wyobrażenia na ten temat są dalekie od rzeczywistości. To nie jest dla każdego. Wysłuchajmy, co Stephen ma dalej do powiedzenia.

Stephen A Smith: Mam to szczęście, że nie muszę być sam. Jestem szczęśliwy. Zmierzam mianowicie do tego: nie mam zamiaru być jednym z tych kolesi, gdzie publicznie widzą mnie z kobietą, po czym gdy zrywamy związek, ludzie krzyczą: “To ona! To była Stephena A.!” Co to, to nie.

Will Smith: “Nie waż się k**wa wypowiadać imienia mojej żony!”

MHD: O tym właśnie mówię: dbaj o swoją reputacje na każdym kroku. Oto cytat z Warrena Buffetta:

“Reputację buduje się 20 lat i wystarczy zaledwie 5 minut, by ją zrujnować. Świadomość tego całkowicie zmienia twoje postępowanie”. Koniec cytatu. Idźmy dalej.

Stephen A Smith: No nie, nie rozumiem, jak ktoś może zrobić coś takiego? Co komu do tego? Przed momentem rozmawialiśmy o dramie z Kanye i Petem Davidsonem. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji z moim udziałem. “Kim ona jest? Nie wiem, o kim mówisz. Nie mam pojęcia o co chodzi”.

MHD: Kanye West jest znakomitym przykładem tej błazenady. Czego oczekujesz, będąc parą z Kim Kardiashian czy Amber Rose? Jeśli chcesz robić z siebie głupca, to właśnie z takimi kobietami się umawiaj, obracaj się w ich kręgach towarzyskich. Stephen A. to rozumie. Nie da się zachować twarzy i reputacji zadając się z osobami żyjącymi skandalami.

Stephen A Smith: Znałem pewnego gwiazdora, pewnego wieczoru zawitał do Chicago, cały zapłakany, cały we łzach, bo musiał wracać do domu do swojej kobiety. Wolał być w trasie, niż wracać do domu. Jeśli chodzi o jego rozpacz – mówię wam, coś niewyobrażalnego. Niezliczoną ilość razy byłem świadkiem sytuacji, gdy ludzie pękali wewnętrznie, duchowo z powodu swojego partnera czy partnerki. Wiecie, co się okazało? W 90 proc. tych przypadków powodem nie było samo zdarzenie, lecz fakt, że ludzie o tym wiedzą.

MHD: Dokładnie, to fakt.

Stephen A Smith: To wstyd i upokorzenie. Fakt, że wiedzą o tym wszyscy.

– Czyste złoto z jego ust. To dlatego właśnie Willowi Smith się oberwało w związki ze skokiem w bok Jady Pinkett. To nie miało wyjść na światło dzienne. Miało zostać pomiędzy nimi. Jada Pinkett to taki wstyd dla Smitha i jego reputacja, wizerunek otrzymały potężny cios. Stał się przedmiotem memów i dlatego też należy unikać kobiet szukających rozgłosu. Modelki z Instagrama, aktorki, kobiety, które zrobią wszystko dla sławy. Will Smith nie spoliczkował Chrisa Rocka z powodu żartu, uderzył go, ponieważ obiektem żartu był on sam od kiedy ona przyprawiła mu rogi. Teraz nasz super samiec beta musiał udowodnić światu swoją męskość. Głupota. Posłuchajcie tylko, co czym mówił podczas odbierania Oskara.

Will Smith:Mam świadomość, że w naszym zawodzie, musisz być przygotowany na bycie ofiarą pastwienia się, bycia tematem bzdurnych plotek. W tym zawodzie musisz być gotowy na to, że będą cię traktować bez szacunku. A ty musisz się uśmiechać i udawać, że wszystko jest w porządku”.

MHD: Ale Will Smith nie jest przecież nowicjuszem. To jest część bycia sławnym – nie chcesz dymu, to trzymaj swoje życie prywatne z dala od mediów. Jesteś superbetą i pozwoliłeś [żonie] Jadzie prowadzić ten cały cyrk, a Jada Pinkett to narzędzie chaosu, dlatego musiałeś spoliczkować Chrisa Rocka, ponieważ inaczej zrobiłaby ci piekło w domu. Stephen A. Smith ma pełną rację. Znów.

Stephen A Smith: Niezliczoną ilość razy byłem świadkiem sytuacji, gdy ludzie pękali wewnętrznie, duchowo z powodu swojego partnera czy partnerki.

MHD: Will Smith jest zwycięzcą! Wielu z nas może tylko pomarzyć o ty, co jemu udało się osiągnąć, ale jego życie osobiste stanie się jego gwoździem do trumny, jak wielu, wielu innych starających się przypodobać ci**czkom.

Stephen A Smith: Zmierzam do tego, wie to moja dziewczyna i wie to każdy – jedno piśnięcie o moim życiu prywatnym, a nie będzie dla ciebie w nim miejsca. Ja się nie bawię w takie gierki. Nie pozwolę, by ktokolwiek upubliczniał szczegóły mojego życia prywatnego i nadal był jego częścią. Jedyną dosłownie różnicą pomiędzy byciem częścią mojego życia lub nie to czas, w którym dotrze do ciebie moja decyzja.

MHD: Czyste złoto! Jedynym czego brakuje, to dramatyczna muzyka w tle dla spotęgowania efektu. “Jedno piśnięcie o moim życiu prywatnym, a nie będzie dla ciebie w nim miejsca. Ja się nie bawię w takie gierki. Nie pozwolę, by ktokolwiek upubliczniał szczegóły mojego życia prywatnego i nadal był jego częścią”. Stiwenator, zlikwiduje każdego, kto publicznie odważy się mówić o jego życiu prywatnym. Stiwenator już niedługo na kanale MHD. “Jedno piśnięcie o moim życiu prywatnym, a nie będzie dla ciebie w nim miejsca”

– To interesujące, że przywołujesz sprawę Kanye, kiedy przyłapano Kim i Pete’a Davidsona wchodzących do restauracji. Zdjęcia zrobiono z ukrycia. Właśnie. Dlatego mówię, że ty czy tu celowo i z premedytacją unikasz paparazzich? Nigdy cię nie widziałem z twoją kobietą.

MHD: W wywiadzie mówi o tym, jak to stacja ESPN zapewnia mu ochroniarzy, których zadaniem jest dbać, by był bezpieczny. Jak mniemam jego kontrakt obejmuje także jego dziewczynę. Wiecie, jakie są kobiety. Posłuchajmy dalej.

Stephen A Smith: Powiem tak: widywano mnie z kobietami nie raz, ale nigdy się nie dowiesz, z kim jestem w związku, a z kim nie, ponieważ nie okazuje moich afekcji publicznie. Po prostu.

– Nawet przytulania?

Stephen A Smith: Nie i koniec.

– Nawet muskania po biodrach?

Stephen A Smith: No może bez przesady, czasami owszem. Zmierzam do tego, że to nie mój styl. Ponieważ dla mnie… Sprawa ma się następująco: odrzuca mnie od kobiet, które tak się zachowują. To jest proste pytanie: jesteś ze mną, czy ze Stephen A.?

MHD: To jest jakaś zasada. Zdaje sobie sprawę, że kobiety lecą na jego popularność, dlatego musi dbać o swoją reputację. Spójrzmy na to zdjęcie.

Micheal Jackson - The way you make me feel

Oto dziewczyna z klipu do piosenki Micheala Jacksona “The way you make me feel”. Ten kadr pochodzi z próby na żywo, podczas której ona pocałowała go na scenie. To nie skończyło się dla niej pomyślnie. Nie powinna tego robić, to było nieprofesjonalne zachowanie z jej strony. Wszelkie plotki i spekulacje jest ona rzekomo dziewczyną Micheala Jacksona były opisywane w prasie. I nie była to popularność, jakiej życzył sobie obóz Micheala. W wywiadzie z ówczesnym menedżerem Micheala Jacksona, Frankiem DiLeo – mieliśmy problem z odnalezieniem materiału źródłowego – ale mówił on o tym, czego ona nie mogła robić na scenie, a jedną z rzeczy był zakaz całowania Micheala. Zasadę złamała i zapłaciła za to cenę. Dlaczego tak postąpiła?

Stephen A Smith: Po co ci upublicznianie naszego związku?

– A co, jeśli tak okazują sobie miłość? Może w ten sposób…

Stephen A Smith: Nie kupuję tego.

– Dlaczego?

Stephen A Smith: Ponieważ nic mnie nie obchodzi twój język komunikowania miłości, w tym konkretnym momencie, w tym momencie mówię ci: nie. Stawiam pytanie: z kim jesteś?

MHD:  To jest czysto egoistyczne zachowanie dla zdobycia rozgłosu. Musisz zrozumieć sytuację, w której się znajdujesz. Jeśli jesteś zwykłym Kowalskim, to nikogo nie obchodzi z kimś się trzymasz za rękę. Ale bycie celebrytą to zupełnie inna para kaloszy. Cokolwiek powiesz i zrobisz może być i będzie wykorzystane przeciwko tobie. Taka jest cena sławy. Stephen mówił także o czymś, czego wiele z tych silnych i niezależnych kobiet nie rozumie.

Stephen A Smith: Bo to ja tu jestem. Jestem tutaj, pełen luz, spędzam czas z chłopakami. Pełen luz, żadnego skrępowania, okej? Ja i ty to ja i ty. Przestrzeń dla wybranych. Jeśli jednak czujesz nienasycenie i pragniesz wplątać w to inne osoby, to oznacza, że szukasz dowartościowania. Ale dlaczego? Nie czujesz się dobrze traktowana, zbyt mało poświęcam ci uwagi? Nie dbam o ciebie dostatecznie? Nie okazuje przywiązania? W czym jest problem? Z tym mamy tutaj właśnie do czynienia. Zmierzam do tego, że moje życie publiczne jest jakie jest i nie chcę kobiety, która ciągnie do tego. Pragnę kobiety, która powie, że będzie tu na mnie czekać. Oczywiście w rozumieniu przenośnym. Możemy się spotkać poza godzinami mojej pracy, bo po pracy mam czas dla wyłącznie dla ciebie.

MHD: Widzicie zatem, że nie szuka on karierowiczki, która nic tylko pracuje, jak on. On nie szuka partnera biznesowego. Praca kończy się po powrocie do domu. Kobiety kochają fasadowość. Jako przykład takowego związku mamy Ciarę i Rusella Wilsonów. Oboje błyszczą, a ona nawet bardziej. Bo to wszystko się kręci wokół niej. W tym momencie na scenę chodzi super samiec beta. Ona zacznie generować różnego rodzaju uwagę, gimnastykować się w mediach społecznościowych i ludzie zaczną gadać, a ty będziesz musiał stawać w jej obronie, bo takie jest zadanie super bety.

Stephen A Smith: Ja wcale do tego nie dążę. Jeśli ona w to celuje, to nie zależy jej na mojej osobie. Zależy jej tylko na mojej karierze. Jeśli tego chcesz, to po co ci moja osoba?

MHD: Manosfera nigdy nie śpi. Stoimy na straży naszej męskości.

Zobacz na: Obsesja na punkcie celebrytów jest powiązana z niższą inteligencją [BMC Psychology]

 

Stephen A. Smith wyjaśnia, dlaczego nie ma takich problemów jak Will Smith [napisy PL]