10 kroków do faszyzmu – Naomi Wolf [Koniec Ameryki: ostrzeżenie dla patriotów, 2007]

Wykład Naomi Wolf, autorki książki “The End of America: Letter of Warning To A Young Patriot” wygłoszony 11 października 2007 r. w Kane Hall na kampusie Uniwersytetu Waszyngtońskiego.

Demokracje nie zamykają się w sposób ciągły i postępowy. Zamykają się raczej jako następstwo serii punktów krytycznych. I wtedy osiąga punkt, w którym demokracja nie jest już w stanie uzdrowić demokracji.

Faszystowska Ameryka, w 10 prostych krokach – Naomi Wolf

10 kroków do faszyzmu - Naomi Wolf [Koniec Ameryki - ostrzeżenie dla patriotów]

Naomi  mówi o “demokracji”, podczas gdy w odniesieniu do USA powinna raczej używać innego terminu, jak np. “republika konstytucyjna”. W dużym skrócie i uproszczeniu różnica jest taka:
– Demokracja = dyktatura ludu
– Republika konstytucyjna = przywódcy państwa związani konstytucją.

“Rzadko spotykamy mężczyzn, którzy chętnie angażują się w trudne, solidne myślenie. Niemal powszechnie poszukuje się łatwych odpowiedzi i połowicznych rozwiązań. Niektórych ludzi nic nie boli bardziej niż konieczność myślenia”.

“Ostateczną tragedią nie jest ucisk i okrucieństwo ze strony złych ludzi, ale milczenie na ten temat ze strony dobrych ludzi”.

“Ten, kto biernie akceptuje zło, jest w nie uwikłany w takim samym stopniu, jak ten, kto pomaga w jego popełnianiu. Ten, kto akceptuje zło, nie protestując przeciwko niemu, tak naprawdę z nim współpracuje”.

 

Naomi Wolf: Dziś wieczorem będę mówiła o argumencie, który przedstawiam w swojej nowej książce pt. „The End of America”. Będę mówiła prosto z serca o tym co dzieje się w tej chwili i co musimy z tym zrobić. Nie chcę was ostrzegać, tak jak w przypadku tych kolejek, na których jeździ się w Disneylandzie, gdzie dostaje się ostrzeżenie jeśli są bardzo gwałtowne. To bardzo trudny przekaz.

Pod pewnymi względami zabiorę was w trudną podróż, ale chcę was zapewnić, że wyjdziemy stąd spowici promieniami słońca, z nadzieją. Jeśli nie spowici promieniami słońca, to na pewno z nadzieją po drugiej stronie. Właśnie dlatego napisałam tę książkę. Napisałam ją dla pewnej starszej i młodszej osoby obecnych w moim życiu. Ta starsza osoba to moja mentorka, która jest córką ocalałych z Holokaustu. Siedziałyśmy i rozmawiałyśmy o obecnych wydarzeniach i ona ciągle powtarzała: „Zrobili to w Niemczech, zrobili to w Niemczech”. I wtedy pomyślałam, że to co mówi jest szalone, naprawdę skrajne, naprawdę retoryczne. Po prostu to zlekceważyłam. Jednak ona ciągle powtarzała: „Zrobili to w Niemczech, zrobili to w Niemczech”. I nie mówiła o późniejszych latach, o skutkach narodowego socjalizmu. Mówiła o wczesnych latach: 1930, 1931, 1932, kiedy Niemcy były nowoczesną demokracją parlamentarną, kruchą, ale dla nas bardzo rozpoznawalną. Niemcy na początku lat 30-tych posiadały gwiazdy popu, architekturę Bauhausu, modę paryską, organizacje broniące praw obywatelskich, organizacje broniące praw gejów, organizacje edukacji seksualnej, pisarzy w brukowcach, plotkarzy.

I to była demokracja. Zatem mówiła o bardzo wczesnych naciskach na demokrację, prawnych naciskach na demokrację, wywieranych przez ludzi, którzy zamierzali ją zlikwidować. A ja ciągle odsuwałam to od siebie. Ale w końcu usiadła przy mnie, dała mi stos książek i niemal fizycznie nakazała mi: „Czytaj”. I zaczęłam czytać.

Szczerze mówiąc, włosy stanęły mi dęba, bo zobaczyłam, że miała rację, że wcale nie mówiła retorycznie. Że w rzeczywistości nie tylko istniały taktyczne echa z przeszłości, ale to, co widziałam to rzeczywiste sceny, obrazy, język, slogany powtarzające się we współczesnych wydarzeniach w Ameryce. Zaczęłam więc czytać jeszcze więcej o tym jak społeczeństwa, jak demokracje były likwidowane, albo jak aspirujący despoci rozprawiali się z ruchem demokratycznym.

Czytałam więc o Włoszech w latach 20-tych. Jak zawsze, Mussolini był wielkim innowatorem. To on był pionierem technologii likwidowania nowoczesnej demokracji. Jak już wspomniałam, czytałam o Niemczech w latach 30-tych, o Rosji w latach 30-tych, o Niemczech Wschodnich w latach 50-tych, Czechosłowacji w latach 60-tych, Pinochecie w Chile, a także o stłumieniu ruchu demokratycznego w Chinach pod koniec lat 80-tych. I stało się dla mnie całkowicie jasne, że każdy aspirujący despota, każdy kandydujący dyktator, niezależnie od tego czy jest z lewicy czy z prawicy, robi te same dziesięć rzeczy. Istnieje schemat zamknięcia otwartego społeczeństwa lub zmiażdżenia ruchu demokratycznego.

Mussolini opracował ten schemat – Hitler studiował sposób działania Mussoliniego, Stalin studiował poczynania Hitlera, Hitler studiował poczynania Stalina. Wielcy dyktatorzy doskonalili ten schemat czerpiąc jeden od drugiego.

Ale potem drugoplanowi dyktatorzy na całym świecie, w drugiej połowie XX wieku, na początku tego wieku, powielili ten schemat. Uczymy tego schematu w School of the Americas. Uczymy tego schematu.

Jeśli pamiętacie Tajlandię zeszłej wiosny – na początku była demokracją, tydzień później była to już dyktatura wojskowa. Ich sposób działania przypominał odznaczanie poszczególnych pozycji na liście zakupów – to był schemat. Widzicie Birmę, Myanmar, dwa tygodnie temu – ponieważ znam ten schemat, patrzyłam na zegarek. Dziś maszerują ulicami. Za 48 godzin będą strzelać do protestujących mnichów. Za tydzień zawieszą komunikację. Schemat jest predykcyjny.

A co jeszcze bardziej zmroziło mi krew w żyłach – i tu naprawdę muszę was pochwalić, że przyszliście tu w czwartkowy wieczór, kiedy mogliście oglądać kolejną serię Top Model, by słuchać tego wywodu, to bardzo odważne z waszej strony – stało się dla mnie jasne, że każdy z tych 10-ciu kroków, tych 10-ciu klasycznych kroków, które każdy aspirujący dyktator wprowadza w życie, jest w trakcie realizacji w Stanach Zjednoczonych właśnie w tym momencie. Musiałam również napisać tę książkę z powodu tej młodszej osoby w moim życiu, a właściwie dwóch osób, Jennifer Gandin i Chrisa Le. Ona jest wspaniałą 28-letnią studentką, pisarką, dla której byłam mentorem. Wychodziła za mąż za Chrisa, który jest wspaniałym 28-letnim aktywistą. I wiedząc o chmurach burzowych, które zbierały się wokół tej młodej pary, zdałam sobie sprawę, że muszę zrobić coś więcej niż tylko kupić im coś z Crate & Barrel, że muszę dać im coś, co pomoże im właśnie w takim czasie. I tak napisałam tę książkę naprawdę dla nich, jak również dla mojej starszej przyjaciółki, bo jest to rodzaj odświeżenia, przypomnienia dla Amerykanów – nie mamy tendencji do myślenia o historii zbyt często, ja też jej nie posiadam – o tym, jak społeczeństwo zostało zamknięte w przeszłości, (schemat), a także odświeżenie tego, czym jest demokracja i jak ją utrzymać w czasach, gdy jest atakowana.

Właśnie dlatego napisałam tę książkę. I właściwie historia samego Chrisa jest dla mnie bardzo poruszająca, ponieważ jego mama miała 28 lat, kiedy wzięła na ręce czteromiesięcznego Chrisa i uciekła z Wietnamu, wsiadła do łodzi i przepłynęła ocean jako uchodźca, jako osoba na łodzi, aby dotrzeć do tego kraju, ponieważ rozumiała wolność w taki sposób, w jaki rozumieli ją ojcowie założyciele. Jest to zrozumienie, o którym jakby zapomnieliśmy, rozleniwiliśmy się. Zrozumiała, że warto zaryzykować życie swoje i swojego dziecka, aby wychować je w wolności i swobodzie. Zatem to jest ten rodzaj świadomości, o której musimy teraz pamiętać, aby walczyć z tego rodzaju naciskami, które będę opisywała. Zatem na czym polega tych dziesięć kroków?

A tak przy okazji, zanim powiem wam o tych dziesięciu krokach, chcę przywołać coś, czego odkrycie było dla mnie zdumiewające, a mianowicie, że wiedza o społeczeństwie jest naprawdę nudna. Ilu z was uczyło się tego przedmiotu w gimnazjum lub liceum? Podnieście ręce. Całkiem nieźle, ale to wciąż połowa widowni, a to jest samodzielnie wybrana, zaangażowana widownia. Ludzie nie uczą się już wiedzy o społeczeństwie, nie jest to już obowiązkowe. Więc nadchodzi całe to pokolenie, które nie wie czym jest demokracja. Ale to, czego nas nie uczą, daje nam coś w rodzaju pocztówkowego obrazu nastroju, w jakim znajdowali się ojcowie założyciele, kiedy tworzyli Konstytucję, Kartę Praw.

To jest jak wolność, pewna siebie i ekspansywna. To nieprawda. Kiedy cofniecie się i przeczytacie dzieła ojców założycieli – mam na myśli, że były tam również matki, ale one zostały pozbawione praw, zajęło nam trochę czasu, aby włączono nas do ich grona – zobaczycie, że pisali oni w stanie przerażenia i strachu, ponieważ ojcowie założyciele wiedzieli, że amerykański despota może łatwo powstać w Ameryce i uciskać Amerykanów.

Wiedzieli o tym. Wiedzieli to z własnego doświadczenia. Uciekli lub ich rodzice uciekli z krajów, w których, jak w Anglii, Tom Paine był sądzony za podburzanie, za napisanie praw człowieka. Mógł zostać powieszony przez Koronę za napisanie tej książki. Krajów, w których kwakrzy byli torturowani przez państwo za swoje przekonania. Dlatego przybyli do Filadelfii. Założyciele w swoich sercach i w swoim doświadczeniu wiedzieli czym jest tyrania, dlatego chcieli stworzyć miejsce, w którym bylibyście chronieni przed tego rodzaju uciskiem.

I dlatego właśnie powiedzieli „Istnieje nasz system gwarantujący zachowanie równowagi politycznej. Mechanizmy gwarantujące zachowanie równowagi politycznej”, cóż za nudny termin. To znaczy, nie uczy się nas, że ten system jest seksowną, namiętną, niesamowitą, inspirującą koncepcją, tą radykalną wizją ludzkiego samostanowienia. Ale bez wątpienia wiedzieli, że ludzką naturą jest nadużywanie władzy jeśli władza jest niekontrolowana i dlatego te mechanizmy gwarantujące zachowanie równowagi politycznej były tak ważne.

Jordan Peterson o znaczeniu czytania i uczenia się z historii!
Amerykańska R/Ewolucja – dr David Martin
Wywiad z Yeonmi Park, uciekinierką z Korei Północnej. Tyrania, niewolnictwo i Uniwersytet Kolumbia

Zatem czym jest te 10 kroków, które tak głęboko naruszają wizję ojców założycieli i narażają nas na niebezpieczeństwo?

10 kroków do faszyzmu - Naomi Wolf

 

10 kroków do faszyzmu – Naomi Wolf

 

Pierwszą rzeczą jaką robi każdy aspirujący dyktator jest powołanie się na przerażające zagrożenie wewnętrzne i zewnętrzne. I bardzo często to zagrożenie może być realne, a oni je wyolbrzymiają lub wykorzystują w sposób manipulacyjny.

Na przykład, Stalin mówił o uśpionych komórkach [agentach]. Kto słyszał ten termin w ciągu ostatnich sześciu lat? Prawda? A czy słyszeliście ten termin w latach 80-tych lub 90-tych? Ja nie. Czym są uśpione komórki [śpiochy]? Stalin powiedział, że uśpione komórki [śpiochy] to agenci kapitalistyczni, czyli my, terroryści kapitalistyczni, którzy przebierali się za obywateli radzieckich, zachowywali się jak obywatele radzieccy, ukrywali się wśród dobrych obywateli radzieckich, pozostając w ukryciu czekali na odpowiedni moment, być może przez lata.

Patogeny i polityka: dalsze dowody, że występowanie pasożytów zapowiada autorytaryzm

Kiedy nadejdzie sygnał, powstaną i wywołają antyradzieckie zamieszki. A więc to było wyolbrzymione zagrożenie. Nie istniało. To narracja, która się powtarza. A to, co zobaczycie w tym, czym się z wami podzielę, to prawie taka sama sytuacja jakby ktoś w administracji Busha cofnął się i zobaczył co zadziałało, i po prostu, w zasadzie, podniósł te obrazy, ten język: „ojczyzna”, prawda? Osadzanie dziennikarzy – Goebbels był pionierem w osadzaniu dziennikarzy. Leni Riefenstahl została wysłana z wojskami jadącymi do Polski.

Spójrzcie na „Mission Accomplished” i na scenę w „Triumph of the Will”, gdzie Führer schodzi na ziemię z samolotu, witają go umundurowani pracownicy i mówi: „Wiecie, że potrzebujemy waszego wsparcia w wypełnianiu naszej misji”. Tak wiele ech. Zaczęłam odczuwać to uczucie deja vu, kiedy pomyślałam sobie „Ok, ludzie palą płyty Dixie Chicks”. Wiecie, płyty się nie palą. Emitują toksyczny dym. Dlaczego to jest takie znajome? I oczywiście, Goebbels w 1933 roku zorganizował spontaniczne spotkania studentów, na których palili książki. I raz po raz widać te echa. Tak więc zagrożenie, o którym mówił Stalin było wyolbrzymione. Ale Pinochet powiedział Chilijczykom w 1973 roku o prawdziwym zagrożeniu – tam naprawdę byli uzbrojeni powstańcy – ale potem wyolbrzymił je za pomocą fałszywych dokumentów, co jest czymś, co despoci często robią.

Pamiętajmy o tym, że widzieliśmy fałszywe dokumenty, kiedy Biały Dom pokazał dokumenty Yellowcake. Jest cała książka o tym, że wszyscy mówią „Nie, one są fałszywe, one są fałszywe”. Ale powiedzieli: „Irak kupuje uran z Nigru”. „Nie możemy czekać na dowód winy w postaci grzyba dymu po wybuchu nuklearnym.” I tak daliśmy się wrobić w atak na Irak.

Podobnie Pinochet przedstawił coś, co nazwał planem „Z”, fałszywe dokumenty, które miały pokazać, że ci uzbrojeni powstańcy zamierzają wysadzić całą infrastrukturę i zamordować wszystkich przywódców na raz. Fałszywe, ale przeraziło to obywateli Chile, tak że nie walczyli zażarcie o swoją demokrację, kiedy próbowano dokonać zamachu stanu.

Drugą rzeczą, którą aspirujący despota zawsze robi, jest stworzenie tajnego systemu więziennego, w którym odbywają się tortury, poza granicami prawa. Bardzo często powołują też sądy wojenne, które pozbawiają więźniów prawa do sprawiedliwego procesu.

Po raz kolejny, tym razem Lenin był innowatorem, ale Mussolini studiował Lenina i rozwinął swój system zwany “confino”. Hitler studiował Stalina i opracował system Trybunałów Ludowych. Przepraszam, Hitler studiował Mussoliniego i system Trybunałów Ludowych, a Stalin studiował Hitlera. A więc to, co się dzieje, kiedy masz system sądów wojennych i tajnych więzień poza granicami państwa prawa, gdzie stosuje się tortury, sprowadza się do tego, że zaczyna to wywierać presję na resztę społeczeństwa obywatelskiego. I powiem wam w jaki sposób. To jest naprawdę trudne. To tak, jakbym zaczęła oferować pięćdziesiąt tysięcy dolarów dla każdego kto może to zrobić, nawet jeśli zdarzyło się tak, że nie miałam pięćdziesięciu tysięcy dolarów pod ręką. Ale zachęcam Państwa do wymienienia społeczeństwa, które stworzyło tajny system więzienny poza granicami państwa prawa, w którym stosuje się tortury, i które wcześniej czy później nie zwróciło tych nadużyć przeciwko własnym obywatelom.

Zatem, dlaczego mamy się martwić tym, że ludzie o brązowej karnacji i muzułmańskich imionach są torturowani na tej odległej wyspie? Biały Dom mówi: „Nie torturujemy”. To kłamstwo. Są torturowani systematycznie. Ludzie w amerykańskich więzieniach w Iraku są torturowani. Ludzie w tajnych więzieniach CIA są torturowani. Dlaczego miałoby nas to niepokoić? Mój brat jest naprawdę przyzwoitym facetem, ale powiedział „Wiesz, to nie moja sprawa”, zanim przeczytał moje argumenty. A więc, pomijając kwestię moralną, dlaczego powinniśmy się martwić tym, że państwo zalegalizowało tortury?

Powodem, dla którego powinniśmy się martwić jest to, że w tym, co ja nazywam „faszystowską zmianą,” a używam tego terminu bardzo zachowawczo, używam go formalnie, a nie retorycznie. Istnieje wiele definicji faszyzmu. Moja słownikowa definicja mówi o tym, że państwo zaczyna stosować terror wobec jednostki, próbując w ten sposób odepchnąć demokrację.

Powinniśmy więc martwić się faktem, że państwo w zasadzie zalegalizowało torturowanie tych mniej ważnych ludzi, ludzi, którzy są dla nas mało ważni, ponieważ to, co zawsze dzieje się w przypadku faszystowskiej zmiany sprowadza się do tego, że państwo zaczyna od znęcania się nad ludźmi, z którymi nikt w głównym nurcie tak naprawdę się nie identyfikuje.

W Niemczech byli to anarchiści, komuniści, homoseksualiści, Żydzi, Cyganie. Dziękuję. A potem zawsze następuje rozmycie granic. I wtedy pętla zaczyna dopadać coraz więcej członków społeczeństwa obywatelskiego, społeczeństwa głównego nurtu, i zawsze jest to ta sama obsada postaci, czyli w zasadzie my: dziennikarze, redaktorzy, liderzy opozycji, przywódcy związkowi i otwarcie wyrażający swoje poglądy duchowni.

Niemcy są pod tym względem bardzo pouczające, bo ludzie nie zdają sobie sprawy, że to nie zaczęło się od krematoriów. To, co się dzieje, gdy tworzy się tajny system więzienny, w którym stosuje się tortury, zawsze ma charakter przerzutowy, zaczyna się od małego i nieformalnie staje się coraz większe i większe. I tak jak w Berlinie, w 1931, 1932 roku, w tamtym okresie tortury były jeszcze nielegalne.

Naziści nie byli nawet u władzy. Byli partią mniejszościową. To nadal była demokracja. Istniała opozycja, odbywały się marsze, wszystko było tak, jak powinno być. Ale SA, siły paramilitarne – dojdziemy do tego – zaczęły tworzyć te prowizoryczne sale tortur, w których dręczyli tych mniej ważnych ludzi i wszyscy o tym wiedzieli.

Uważali to za zabawne. W niemieckiej prasie pojawiały się o tym komiksy. To tak jak ten serial „24 godziny”. „To jest zabawne”. Wszyscy to zaakceptowali. Ale potem, nie trwa to zbyt długo, nim granica zaczyna się zacierać. Dlaczego więc jest to dla nas tak paląca kwestia?

Większość Amerykanów nie zdaje sobie sprawy, że prezydent ma teraz prawo powiedzieć każdemu z nas (…) Jak masz na imię? Raul. Jesteś bojownikiem wroga [enemy combatant].. Albo znajdźmy kogoś, kto naprawdę wygląda jak piłkarska mama, mama należąca do Republikanów odwożąca dzieci na liczne zajęcia pozalekcyjne, dobrze? Pani jest Republikanką? Ma Pani naprawdę ładną torebkę. Republikanka, piłkarska mama. Tak, tak. Słucham? Anne – bojowniczka wroga. Nie, to nie ma znaczenia. Możesz być niewinna, możesz być Republikanką, możesz być oddaną ewangeliczką, to nie ma znaczenia.

Bojownik wroga [enemy combatant] to wykroczenie zarezerwowane tylko dla określonej grupy ludzi. Twoja niewinność cię nie chroni. Twoja przynależność partyjna cię nie chroni.

A jeśli on mówi „Naomi to bojownik wroga,” to tak jakbym była Mother Mae-Eye. Jeśli chce to może nazwać ciebie lub mnie bojownikiem wroga [enemy combatant]. Nie mogą nas jeszcze torturować, ale mogą nas zabrać do więzienia marynarki wojennej, do celi o wymiarach 3 na 4 m, i trzymać nas, amerykańskich obywateli, niewinnych amerykańskich obywateli, w izolatce przez okres do trzech lat, utrudniając nam widzenie się z rodzinami, kontakt z prawnikami, utrudniając wniesienie oskarżenia. To właśnie zrobili Jose Padilli. Co prawda nie był doskonały, ale mogą to zrobić każdemu z nas. Psychiatrzy wiedzą, że długotrwała izolacja, odosobnienie, sprawia, że zdrowi na umyśle ludzie wariują.

Izolacja społeczna związana jest z wyższym ryzykiem śmierci

Znajdujemy się więc w tym niezwykle delikatnym okresie czasu, ponieważ demokracje nie zamykają się w sposób ciągły i postępowy. Zamykają się raczej w sposób, który Malcolm Gladwell nazwałby serią punktów krytycznych. I wtedy osiąga punkt, w którym demokracja nie jest już w stanie uzdrowić demokracji. Ale ten punkt zostaje osiągnięty naprawdę szybko.

Wegierscy-zydzi-zolta-gwiazda-mmyslelismy-ze-to-minie

Zatem, gdy po raz pierwszy państwo zalegalizowało torturowanie ludzi, była to jedna z tych pionowych linii. I kiedy po raz pierwszy ten dzieciak [Andrew Meyer] został porażony paralizatorem na Florydzie, według mnie była to jedna z tych pionowych linii. Nie byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że został porażony paralizatorem na University of Florida. Wiem, że to nieodpowiednie treści dla dzieci – przepraszam. Nie pozwalam mojej córce tego słuchać. Nie pozwalam.

Musi oglądać „America’s Next Top Model”. Mówię to nieoficjalnie. Córka feministki, autorki książki „Beauty Myth,” ogląda „America’s Next Top Model”. Kiedy ten dzieciak został potraktowany paralizatorem nie byłam zaskoczona tym, że miało to miejsce na Univeristy of Florida (ponieważ czytałam Goebbelsa), który odpowiada przed Board of Regents, która z kolei odpowiada przed stanową legislaturą, która ma bliskie związki z Jebem Bushem. Goebbels? był pionierem tej praktyki wykorzystywania ustawodawców stanowych do wywierania nacisku na uniwersytety stanowe, aby zagrozić i wywrzeć presję na pracowników naukowych i studentów. To była jedna z tych pionowych linii.

Dla mnie każdy w zamykającym się społeczeństwie ma swoją własną granicę, po przekroczeniu której zaczyna się zamykać. Ja nadal mówię do was publicznie, w tym publicznym miejscu, a wy nadal tu jesteście. Oklaskuję was. Dla mnie osobiście dzień, w którym otworzę New York Timesa i przeczytam, że ktoś z kim się identyfikuję, redaktor, dziennikarz, został nazwany bojownikiem wroga i przebywa w karcerze, jest tym cholernym dniem, w którym przestanę do was mówić, ponieważ w tym momencie będę zbyt przerażona żeby to nadal robić.

Tak właśnie zamyka się społeczeństwo. Kiedy te punkty krytyczne zaczynają pojawiać się gęsto i szybko to dzieje się to naprawdę szybko. Dlatego właśnie powinniśmy się martwić o tajny system więziennictwa, w którym stosuje się tortury.

Trzecią rzeczą, która zawsze się dzieje, gdy aspirujący despoci próbują zamknąć otwarte społeczeństwo, jest stworzenie sił paramilitarnych.

Co na to powiecie? Kto to jest? Dokładnie tak, dokładnie tak. Naprawdę proszę się nad tym zastanowić. Nie możesz zlikwidować demokracji bez sił paramilitarnych. Nie możesz, ponieważ ludzie postawią się i powiedzą „Nie będę przez was popychany”. Ale kiedy masz już siły paramilitarne, możesz je wysłać, aby zastraszyć cywilów. I wtedy nie ma znaczenia, czy nadal funkcjonują podstawowe instytucje społeczeństwa obywatelskiego, ponieważ ludzie są po prostu zbyt zastraszeni, aby się przeciwstawić. To właśnie się stało. Np. ludzie zapominają, że Włochy były demokracją, działającą demokracją, kiedy Mussolini zaczął wysyłać to, co nazywał Czarnymi Koszulami, paramilitarną organizację, w celu zastraszania cywilów.

Zeszłego lata, na lotnisku w Portland, urzędnicy TSA, urzędnicy Transportation Security Administration, prosili ludzi o picie preparatów dla niemowląt, a nawet ludzkiego mleka. Pamiętacie to? Po incydencie związanym z facetem, który wnosił płyny do samolotu. Zatem jest to dla mnie znajoma scena.

To było jedno z tych ech, ponieważ Czarne Koszule Mussoliniego zmuszały cywilów trzymając ich na muszce do picia leków, takich jak środki przeczyszczające. To było tak przerażające, działało tak dobrze, że Hitler ich naśladował i członkowie Brunatnych Koszul zmuszali ludzi do picia obrzydliwych płynów. To nowa scena dla Ameryki – uzbrojeni ochroniarze lotniskowi trzymający ludzi na muszce, zmuszający ich do picia obrzydliwych płynów. Spójrzcie też na Niemcy. Nie byli partią większościową, kiedy wysłano Brunatne Koszule, by zastraszać cywilów, znęcać się nad ludźmi, bić ich.

COVID-911: Od wojny z terroryzmem do bezpieczeństwa biologicznego

A tak przy okazji, ojcowie założyciele, dlaczego mamy Drugą Poprawkę? O rany, nie, to po prostu doprowadza mnie do szału. To jest to, co doprowadza mnie do szału. Żyjemy w czasach, w których zwykli ludzie czują się oderwani od Konstytucji, Karty Praw. Ja też. Mam dobre wykształcenie i musiałam posadzić przyjaciela-prawnika, dosłownie posadzić przyjaciela-prawnika i powiedzieć: „Dobra, musisz mi wyjaśnić, co oznacza właściwa procedura prawna, co to jest właściwa procedura prawna od początku do końca”. Bo co to jest właściwa procedura prawna? Kto wie dokładnie czym jest właściwa procedura prawna, a przecież my wszyscy jesteśmy naprawdę dobrze wykształceni. Słucham? Zauważ możliwość, właśnie tak. Zatem, żyjemy w czasach, kiedy ta profesjonalna klasa ekspertów, polityków i badaczy konstytucji, ma za zadanie lub sama ma za zadanie martwić się o Konstytucję, martwić się o wolność, a nam mówi się „Nie martw się o to”.

„To nie twoja sprawa”. Tak więc nawet nie wiedziałam, jak działa Druga Poprawka, ani dlaczego mnie chroni, dopóki nie przeczytałam jej treści. Ojcowie założyciele wiedzieli jakie zagrożenie dla cywilów stanowią siły paramilitarne, ponieważ ludzie króla Jerzego włóczyli się po koloniach i włamywali się do ich domów.

Właśnie dlatego nakaz przeszukania jest tak istotny. Mając nakaz przeszukania i po prostu mówią: „Ok, dobrze. Mogę włamać się do twojego domu, zabrać twoje rzeczy”. To sposób, w jaki stan zabrał komputer Brandona Mayfielda z jego domu w Oregonie. To japiszon taki, jak każdy z nas. Mówię to w cudzysłowie. To całkowicie mainstreamowy Amerykanin, niewinny facet. Włamali się do jego domu, przeszukali rzeczy jego dzieci, jego rzeczy, zabrali jego rzeczy. A ojcowie założyciele wiedzieli, że ci najemnicy molestują kobiety i zastraszają cywilów.

Powiedzieli więc: „Nie możecie mieć regularnego wojska, które nie jest odpowiedzialne wobec ludzi”. Zatem Blackwater pojawia się teraz w wiadomościach, ma bliskie powiązania z Białym Domem. I Blackwater pojawia się teraz w wiadomościach w Iraku, za zmasakrowanie 17 cywilów, dwa lub trzy tygodnie temu. Dostali łagodną reprymendę.

Ale większość Amerykanów nie wie, że Blackwater działa już na ulicach w USA. Zostali zaproszeni przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego do patrolowania ulic Nowego Orleanu w następstwie huraganu Katriny. I właśnie dostali kontrakt na miliard dolarów, by pracować jeszcze dokładniej w Stanach Zjednoczonych.

Ich biznesplan wzywa do zwiększonego rozmieszczenia w Ameryce w przypadku klęski żywiołowej lub sytuacji nadzwyczajnej. A Defense Authorization Act z 2007 roku ułatwia prezydentowi, na jego własne polecenie, ogłoszenie stanu wyjątkowego, ponieważ twierdzi, że jest taki stan.

Nie tylko to, ale nowa ustawa ułatwiła prezydentowi ogłoszenie stanu wojennego poprzez federalizację Gwardii Narodowej. Gwardia Narodowa ma być odpowiedzialna wobec ludzi, wobec gubernatorów, tak?

Prezydent może teraz wziąć Gwardię Narodową z Alabamy i wysłać ją tutaj, do stanu Waszyngton, i rozmieścić ją tak, aby wprowadziła godzinę policyjną i stan wojenny tutaj, w Waszyngtonie, pomimo sprzeciwu gubernatorów Alabamy i stanu Waszyngton, i nie informować o tym Kongresu do czasu, kiedy to się stanie.

Więc to jest dokładnie to, co próbowali zrobić ojcowie założyciele – „Nie, nie, nie możecie tego zrobić, to jest katastrofa”.

Czwartą rzeczą – potem po prostu pognam do przodu, ponieważ te kroki są trudne do przyswojenia.

Czwartą rzeczą, którą aspirujący dyktator zawsze robi, jest stworzenie aparatu inwigilacji skierowanego na zwykłych obywateli.

Nie trzeba wiele, aby taki aparat inwigilacji był skuteczny. W Niemczech Wschodnich wszyscy myśleli, że mają kartotekę Stasi, ale tylko 10% ludzi faktycznie okazało się mieć kartotekę Stasi. Nie trzeba inwigilować wszystkich. Jeśli każdy myśli, że jest inwigilowany, to rodzi to zahamowania. Dlaczego ta inwigilacja jest dla mnie tak przerażająca. Przy okazji jest to napędzane chęcią zysku. Ameryka nie jest napędzana ideologiami w taki sposób jak Włochy czy Niemcy, ale Ameryka bardzo często jest napędzana chęcią zysku. I to jest dość niezwykłe.

William Binney: Celem NSA jest całkowita kontrola populacji
Życie w Chinach, państwie totalnej inwigilacji obywatela [WSJ, 2017]

Edward Snowden: rządowe szpiegostwo zaszło za daleko

Kiedy upadł Mur Berliński, trzecia część amerykańskiej gospodarki, czyli produkcja w sektorze obrony, stanęła w obliczu zmniejszającego się udziału w rynku, ponieważ straciliśmy naszego globalnego wroga. A co masz zrobić, jeśli tracisz globalnego wroga a pracujesz w branży obronnej? Stwórz sobie nowego wroga. Dokładnie. Stali w obliczu prawdziwej katastrofy gospodarczej, chyba że mogliby zrobić szum wokół nowego wroga. Wkroczyła globalna wojna z terroryzmem. Doszło do tego, że ci producenci broni, którzy produkowali broń w czasach zimnej wojny, przenieśli swoją produkcję do tak zwanych technologii kompleksu bezpieczeństwa przemysłu, nadzoru i ochrony.

Mają lobbystów, a ich lobbyści ściśle współpracują z Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego. Powtórzę się, to branża warta wiele miliardów dolarów. Tak więc najlepszym sposobem, aby upewnić się, że będziecie mieć stały zysk nie jest po prostu robienie szumu wokół stosunkowo niewielkiego wroga, poważnego, ale drugorzędnego.

Sposób, w jaki Anglia i Hiszpania widzą zagrożenie terroryzmem – „Jest poważnym problemem, ale nie jest to globalna wojna.” Gordon Brown powiedział: „To przestępstwo, a nie przyczyna. Nie jest to wojna światowa”. Sposobem na generowanie zysków jest pewność, że wrogiem, którego się tworzy, jesteśmy my sami, że to my jesteśmy wrogiem wymagającym inwigilacji.

Dlaczego jest to dla mnie tak osobiste? Od około półtora roku za każdym razem, gdy wchodzę na pokład samolotu… Wszystko w porządku? Nie. Zawsze o to pytam w tym momencie wykładu, bo to dużo do przyswojenia. Ale podziwiam Amerykanów, bo kierują się mottem: „Poradzimy sobie”. Nie. Poważnie. Czasami sama czuję się tym przytłoczona. Często.

Przez półtora roku za każdym razem, gdy wsiadałam do samolotu, na mojej karcie pokładowej pojawiał się symbol SSSS, wysokie ryzyko, zagrożenie bezpieczeństwa. Jestem niską Żydówką z Nowego Jorku. W jaki sposób wpisuję się w profil terrorysty? Niskie Żydówki z kartami kredytowymi szalejące po całym świecie – wielkie zagrożenie. Ale zawsze stawiano mnie z boku i poddawano dodatkowym przeszukiwaniom, a ja wciąż pytałam: „Dlaczego, dlaczego to robisz, dlaczego”? W końcu miła, młoda kobieta z TSA powiedziała: „Jesteś na liście“. A ja na to: „Na liście?! Jestem na liście?!” A jej przełożeni ją odciągnęli.

Przeprowadziłam mały research, zgłosiłam to i znalazłam się w bardzo doborowym towarzystwie. Richard Murphy, główny uczony w kraju zajmujący się Konstytucją, który właśnie wygłosił przemówienie. Jest uczonym z Princeton, wypowiadającym się krytycznie na temat ataku Busha na Konstytucję – był na liście. Dwie miłe starsze panie z San Francisco, które prowadzą antywojenny biuletyn o nazwie „War Times,” są na tej liście.

Właśnie usłyszałam, że jedna z liderek Code Pink, grupy antywojennej, została zawrócona do Kanady.

Nie wolno jej przekraczać granicy, co jest klasyczną faszystowską taktyką zamykania granic przed krytykami i dysydentami. Jej nazwisko znajduje się na tej liście. Dwóch pracowników ACLU jest na tej liście. Jeden z liderów Greenpeace jest na tej liście. Dostaję maile, których otwarcia nie mogę znieść. Odznaczony bohater wojenny zaczął płakać, kiedy rozmawiałam z nim dwa dni temu, gdy byłam w Denver, ponieważ latał na tych wszystkich misjach bojowych, był taki odważny, ale załamał się, kiedy opisywał, że nie tylko on jest na tej liście za krytykowanie administracji, ale jego rodzina jest na liście, jego 15-letnie dziecko jest na tej liście.

Teorie dowodów sądowych. Obraz polskiego sądownictwa…

Jest to bardzo złe, ponieważ jeśli śledzicie The Washington Post, to widzicie ten poziom inwigilacji, który jest teraz skierowany na nas. Jest on tak wysoki, że kiedy wsiadasz do samolotu, wiedzą, co czytasz, obok kogo siedzisz, dokąd się udajesz, kiedy wysiadasz, i jaki jest numer telefonu osoby, którą zamierzasz odwiedzić. Doszło do tego, że zanim stanęłam w kolejce do ochrony na LaGuardia, zdałam sobie sprawę, że mam przy sobie egzemplarz książki Tary McKelvey pt. „Monstering”, która opowiada o przesłuchaniach CIA, a część z nich to informacje tajne – jak wszystkie dobre reportaże oparte na tajnych informacjach – i wyrzuciłam ją, egzemplarz w twardej oprawie wart 30 dolarów.

Wrzuciłam ją do śmieci, bo byłam zbyt przerażona, by przejść z nią przez bramkę ochrony. Tak więc jest bardzo źle, gdy aparat bezpieczeństwa jest wymierzony w zwykłych obywateli, ponieważ zaczynasz od dostania się na listę zakazu lotów lub listę obserwacyjną. Ale istnieją takie listy i jest to klasyczna, faszystowska strategia działania. Robili to we Włoszech, robili to w Niemczech.

Dostajesz się na listę i całkiem szybko świadczenia socjalne, możliwości pracy zamykają się przed tobą, jeśli jesteś na tej liście i zdarzają się też inne nieprzyjemne rzeczy. Kiedy dotarłam do Vermont, gdzie kopiowałam tę książkę, miałam swój komputer w walizce. Dotarłam do pokoju hotelowego, rozpakowałam walizkę, a na wierzchu mojego komputera znajdował się list z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego. W mojej walizce.

Zatem to nie jest dobre. Tak więc po prostu szybko omówię niektóre z innych kroków.

Piątą rzeczą, którą się robi w zamykaniu otwartego społeczeństwa, jest przypadkowe zatrzymywanie i zwalnianie obywateli. Infiltruje się grupy obywatelskie.

ACLU ma wiele pozwów przeciwko infiltracji zwykłych grup tutaj, w Seattle. Jestem pewna, że grupy antywojenne, grupy ekologiczne, w sumie grupy nieterrorystyczne, są, jeśli jest to typowe dla reszty kraju, infiltrowane przez policję lub agentów wywiadu, którzy ubierają się jak ty lub ja i prawdopodobnie są tu obecni dziś wieczorem. Nie, poważnie. Witajcie! Tak, racja.

Infiltruje się grupy obywatelskie, a to jest ważny element w niszczeniu demokracji, bo wtedy obywatele nie mają poziomu zaufania, by efektywnie współpracować. Celujesz w kluczowe osoby.

Jest na to kilka niesamowitych przykładów. Powtórzę się, codziennie dostaję maile. Każdy z prawników wojskowych JAG, tych patriotycznych prawników, prawdopodobnie większość z nich to Republikanie, którym kazano sprzedać swoich klientów, zatrzymanych, i odmówili, ponieważ są prawnikami. Nie wolno im tego robić, naruszyliby tym przysięgę. Ich kariery zostały zniszczone.

Sięga to aż do aż po Billa Mahera, który powiedział jedno, i naciskano na CBS – był zatrudniony w CBS, na jego firmę macierzystą, aby go zwolniła. Dotyczy to Dana Rathera, który właśnie wniósł pozew przeciwko Viacom, w którym żąda 70 milionów dolarów zadośćuczynienia za to, że został zmuszony do dymisji z powodu nacisków Białego Domu.

Po raz kolejny jest to taktyka Goebbelsa, tj. że celuje się w kluczowe osoby w prasie, naukowców, ludzi w mediach, artystów, Dixie Chicks, po to by ludzie widzieli, że jeśli się postawisz, to pojawią się reperkusje. Następnym krokiem jest ograniczanie prasy. Klasycznym tego przykładem jest historia z dotycząca kodów Swift w bankach, kiedy to redaktor naczelny The New York Times, Bill Keller, poinformował o tajnym programie, w którym Biały Dom śledził zapisy bankowe, dokumentację finansową.

Z Białego Domu rozbrzmiewały słowa „zdrada, zdrada, zdrada,” prawda? Powinni być ścigani na podstawie ustawy o szpiegostwie [Espionage Act]. A Melanie Morgan wezwała do oskarżenia o zdradę wobec kraju, a jedną z konsekwencji skazania za zdradę wobec kraju jest egzekucja, a ona na to: „Nieważne, nie przejmujcie się”. To było dla mnie naprawdę przerażające, bo czytałam (…)

W silnej demokracji to tylko szum, to tylko język, to po prostu „O Boże, znowu to robią”. Wiecie, prawica. Ale w słabnącej demokracji zaczyna to być mało zabawne.

I naprawdę nie jest to zabawne, kiedy czytając Stalina dowiadujemy się, że w 1937 roku Nikołaj Bucharin, który był wydawcą Izwiestii, odpowiednika ówczesnego The New York Timesa w Rosji, został oskarżony o zdradę wobec kraju i stracony w trzecim moskiewskim procesie pokazowym.

I to szpiegostwo – to, co dzieje się w społeczeństwach zamkniętych sprowadza się do uderzania w bęben i wypowiadania słów takich jak: „terroryści, wróg ludu, sabotaż, szpiegostwo, zdrada wobec kraju”. A definicja „terrorysty”, „zdrajcy” czy „szpiega” zaczyna się rozszerzać i rozszerzać, oplątując coraz więcej ludzi, coraz bardziej kryminalizując wypowiedzi.

Tak więc na przykład, schematy są predykcyjne. Dzięki temu, co wiem o schematach, mogłam przewidzieć, kiedy zeszłej jesieni uchwalono ustawę rozszerzającą definicję „terrorystów” o aktywistów walczących o prawa zwierząt, wiedziałem, tak, wiedziałam, że w ciągu około sześciu miesięcy, ludzie, którzy wyglądają jak chłopak lub dziewczyna z sąsiedztwa, zostaną nazwani terrorystami i postawieni przed sądem.

Dokładnie tak się stało w okolicach marca, około pół roku później. W ten sam sposób mówimy o zacieraniu się granic i o tym, jak jest to predykcyjne. Wiecie z historii, że pierwsi ludzie sądzeni przez komisje wojskowe prawdopodobnie będą biali i anglojęzyczni. I rzeczywiście, David Hicks, biały, anglojęzyczny więzień, był jednym z pierwszych, którzy byli sądzeni przez komisje wojskowe. Jest to tak przewidywalne, że rażenie tego dzieciaka paralizatorem odbyło się dokładnie w terminie. Ciągle słyszymy słowa: „Szpiegostwo, szpiegostwo”. Było to nawoływanie do tego, aby oskarżyć ludzi, którzy ujawniają tajne informacje na podstawie Espionage Act z 1917 roku.

Slogan „Jesteśmy w stanie wojny. Nie chcecie szpiegów” brzmi sensownie. Jednak historia Espionage Act (…) Chwileczkę. Nie wiedziałam o tym, dopóki o tym nie przeczytałam.

Ustawa o szpiegostwie [Espionage] Act ostatni raz została użyta w czasie uderzenia bębna przed Wielką Wojną, w czasie I Wojny Światowej. I była wykorzystywana do łapania ludzi takich jak my, krytyków, aktywistów antywojennych, dziennikarzy, ludzi, którzy walczyli z wykorzystywaniem dzieci do pracy. Bez nakazów, masowe aresztowania, ludzie byli bici. A Eugene Debs dostał 10-letni wyrok na podstawie Espionage Act za wygłoszenie mowy o Konstytucji. Aresztowania na mocy Espionage Act uciszyły dysydentów w tym kraju na dekadę. Zatem powoływanie się na Espionage Act przeciwko Billowi Kellerowi nie jest czymś zabawnym. Są też inne przykłady strasznych rzeczy, które przytrafiają się dziennikarzom. Departament Bezpieczeństwa Krajowego prowadził dochodzenie w sprawie Grega Palasta, który napisał „Armed Madhouse”. Pracownicy Associated Press i CBS zostali zatrzymani w Iraku, ponieważ Stanom Zjednoczonym nie podobały się zdjęcia i historie, które przedstawiali. I byli przetrzymywani bez zarzutów w naruszających zasady, amerykańskich więzieniach. Zatem jest naprawdę źle.

A dwie ostatnie rzeczy, które robi się w czasie faszystowskiej zmiany, kiedy zamyka się otwarte społeczeństwo, to, jak wspomniałam, przekształcanie krytyki w szpiegostwo, a sprzeciw w zdradę wobec kraju. Pamiętajcie, że Hillary Clinton została nazwana zdrajczynią za krytykę wdrożenia wojny. Ostatnią rzeczą, jaka się dzieje, jest obalenie rządów prawa lub po prostu ogłoszenie stanu wojennego. A w okresie poprzedzającym wybory, zgodnie z historycznym schematem, miesiące przed wyborami to bardzo niestabilny czas, w którym najczęściej dochodzi do aktów prowokacji, wyolbrzymionych gróźb, destabilizujących scen, podczas których, na przykład, będzie dochodziło do protestów, a prowokatorzy będą prowokować przemoc lub angażować się w przemoc, aby dać pretekst do rozprawienia się z sytuacją.

Jednak bardziej, jakby rutynowo, pod koniec mojego wywodu, odtwarzam serię potencjalnych scenariuszy dla tego ostatniego punktu w klasycznej faszystowskiej zmianie, do której, jak Bóg da, nie dojdziemy, bo wszyscy teraz powstaną i uratują kraj. Tak jest. Ale bardziej prawdopodobne jest to, że stanie się coś bardziej subtelnego. Pamiętacie skandal z prokuratorem generalnym? Dobrze.

Zatem, gdy po raz pierwszy o tym usłyszałam, czytałam Goebbelsa – był genialny – i powiedziałam: „Założę się, że ci prokuratorzy byli w stanach, w których w żadna z partii politycznych lub żaden z kandydatów w wyborach prezydenckich nie ma znaczącej przewagi “.

I nie chodzi o to, że jestem taka mądra, tylko o to, że znam schemat. W rzeczywistości, nie były to stany, w których jedna z partii politycznych lub jeden z kandydatów w wyborach prezydenckich nie ma znaczącej przewagi Tak naprawdę, maile, których Biały Dom nie udostępnia Kongresowi, pokażą, że jednym ze scenariuszy, nad którym się zastanawiali, było zwolnienie wszystkich prokuratorów na raz w ramach masowej czystki, coś jak „nocy długich noży”.

Gdyby to zrobili, uszłoby im to na sucho, gdyby nie to, że jakiś bloger podniósł alarm. Już teraz patrzylibyśmy na koniec Ameryki, ponieważ prokuratorzy amerykańscy decydują się na ściganie, na przykład, grup walczących o prawa wyborcze w bliskich wyborach.

Jeśli twoi kolesie to zrobią, ci, którzy podejmują decyzje, to praktycznie jest pozamiatane, nawet bez zamachu stanu, gwałtownego zamachu stanu. Mamy takie błędne wyobrażenie o tym jak wygląda społeczeństwo zamknięte. Społeczeństwo zamknięte nie wygląda jak maszerujące gęsiego kolumny ludzi, zmierzające w kierunku widocznych w oddali krematoriów.

To prawie nigdy tak nie wygląda. Raz w historii tak to wyglądało. Społeczeństwo zamknięte, nawet brutalna dyktatura wojskowa, ma wiele cech społeczeństwa obywatelskiego. Wciąż są wybory, tylko skorumpowane. Tyrani uwielbiają przeprowadzać wybory. Czyni ich to wiarygodnymi.

Hitler przeprowadził wybory. 99% Austriaków zagłosowało „Ja [tak],” zgodziło się na zaanektowanie ich własnego terytorium, ponieważ poza kabiną do głosowania stali członkowie Brunatnych Koszul grożąc ludziom, którzy liczą głosy. Pamiętacie doniesienia o republikańskich sztabowcach, młodych mężczyznach ubranych identycznie, grożących ludziom liczącym głosy na Florydzie? W społeczeństwie zamkniętym wciąż istnieją wybory, tylko są skorumpowane. Mamy do czynienia ze zmianą warty. Giuliani jest wyraźnie wskazanym następcą, który w zasadzie obstaje przy tej samej wierze we władzę.

W społeczeństwie zamkniętym nadal istnieje władza sądownicza, ale nie ma swobody orzekania i nie może sprzeciwiać się reżimowi. Wciąż są tam naukowcy, którzy tylko patrzą na to co mówią. Nadal istnieją gazety, które wiedzą dokładnie jak daleko mogą posunąć się w śledztwie dziennikarskim.

Zatem, pod koniec tego scenariusza odbywają się serie analiz typu „co-jeśli”, scenariuszy wydarzeń, które są bardzo prawdopodobne i mają na celu zamknięcie naszego społeczeństwa. Teraz dopiero was zdenerwowałam. Tak więc teraz przejdę do tego, co możemy zrobić, co musimy zrobić. To naprawdę ważny moment, ponieważ okno się zamyka. Jednak historia pokazuje, że w takim momencie jak ten, jeśli miliony ludzi obudzą się na czas i będą sprzeciwiać się, to mogą popchnąć demokrację do przodu i obalić tyranów. Istnieją niesamowite, inspirujące historie, które są tego dowodem, ruchy demokratyczne, które zburzyły Mur Berliński, władza ludu na Filipinach, na całym świecie, gdy miliony ludzi przeciwstawiają się i mogą obalić tyranów.

Zwłaszcza w tak osłabionej demokracji jak nasza, która wciąż nie została zlikwidowana, ale do tego potrzeba ruchu demokratycznego. W tej chwili nie mamy czasu do stracenia. Potrzeba milionów ludzi, którzy powstaną i będą nalegać na przywrócenie rządów prawa. Kiedy po raz pierwszy zaczęłam mówić o tych sprawach, myślałam, że możemy to zrobić sami na drodze legislacyjnej. I kilku innych liderów lub kilku liderów i ja zapoczątkowaliśmy to, co nosi nazwę się American Freedom Campaign, która jest oddolnym ruchem demokratycznym mającym na celu konfrontację z tymi nadużyciami i przywrócenie demokracji na czas, aby nas uratować. Zaczynaliśmy z niczym, a teraz mamy prawie 5 milionów członków w różnych organizacjach partnerskich.

A dążymy do osiągnięcia liczby 10 lub 20 milionów członków. I mamy zobowiązania od wszystkich kandydatów co do odświeżenia Konstytucji. Wszyscy kandydaci po stronie Demokratów, Hillary i Obama byli ostatnimi osobami, które się sprzeciwiały, ale po prostu złożyli podpis lub wypowiedzieli się w tym temacie. A teraz idziemy do Republikanów. Tylko Ron Paul się podpisał. Tak, wiem. Ale teraz zdaję sobie sprawę z tego, że to nie wystarczy. Następuje eskalacja przemocy. W faszystowskich zmianach chodzi o to, że kiedy ludzie zaczynają się budzić, wtedy zaczynają mocniej walczyć. Jestem bardzo zaniepokojona tymi doniesieniami o masakrach w Iraku.

Bardzo się martwię czytając dzisiaj, że Departament Stanu chroni Blackwater przed dochodzeniem w Iraku. I jestem bardzo zaniepokojona tymi scenami przedstawiającymi rażenie ludzi paralizatorem, ludzi potraktowanych gazem pieprzowym i kobiet wywlekanych z lotniska w Phoenix, które ciągle pojawiają się na AOL. Upiornie dobre wideo.

Żydzi - wszy - tyfus

Powtórzę się, narodowi socjaliści stworzyli wiele nagrań z różnego rodzaju potwornościami, aby zastraszyć ludzi. Chodzi mi o to, że musimy zwiększyć nasze wysiłki, nawet gdy oni zwiększają ilość przemocy lub represji. I teraz, w tym momencie, jestem przekonana przez zapisy historyczne, że powstanie narodowe w celu przywrócenia demokracji jest niezwykle pilne, ale potrzeba czegoś więcej. I nigdy nie sądziłam, że to powiem, nie sądziłam, że postawienie urzędnika państwowego w stan oskarżenia to dobry pomysł, kiedy zaczynałam tę podróż, ponieważ jest to bardzo destabilizujące.

Jednak to, z czym mamy do czynienia, jeśli tego nie zrobimy, jest o wiele bardziej destabilizujące. Myślę, że nie ma żadnej alternatywy. A historia pokazuje, że nie wystarczy postawić przestępców i morderców w stan oskarżenia, tylko trzeba wsadzić ich za kratki. Tak więc uważam, że musimy ścigać za zdradę wobec kraju. Zakończę swój wywód stwierdzeniem, że jeśli wszyscy podejmiemy się zadania patriotów, a rozpocznie się ono od rewolucji, od wewnątrz, jak powiedziałaby Gloria Steinem, to istnieją wszelkie powody, by wierzyć w to, że możemy uratować nasz kraj na czas i przywrócić wolność naszym sąsiadom, naszym dzieciom i nam samym.

Chcę was dziś wieczorem odesłać do domu z zupełnie innym wyobrażeniem o tym, na czym polega wasza praca, niż moglibyście przypuszczać. Ojcowie założyciele nie chcieli, abyśmy przekazali obronę wolności profesjonalnej klasie ekspertów, polityków czy uczonych w dziedzinie konstytucji. To prawda. Założyciele chcieli, abyśmy to my to robili. Ich wizja nie była jeszcze na tyle szeroka, by objąć nas wszystkich, ale jej sedno było na tyle solidne, że z czasem mogła objąć kobiety, Afroamerykanów, ludzi wszelkich ras.

Zamiarem ojców założycieli było to, aby zwykli Amerykanie, zwykli ludzie, podjęli się zadania patriotów i stanęli na czele walki, przywrócili demokrację, postrzegali siebie jako przywódców oraz wzięli na siebie odpowiedzialność za przywrócenie wolności. To radykalnie inna wizja tego na czym polega nasza praca. Twoim zadaniem, moim zadaniem, jest czerpanie z wiary ojców założycieli w nas i stanięcie w obronie tego niezwykłego eksperymentu, który dał nam wolność na 200 lat. A jeśli założymy, że zadanie patriotów może dać naszym dzieciom i naszym wnukom wolność na nieokreślony czas, ale musimy wierzyć w naszą moc, aby to zrobić, to czas, by stanąć w jej obronie nadszedł właśnie teraz. Bardzo dziękuję.

 

10 kroków do faszyzmu – Naomi Wolf [Koniec Ameryki ostrzeżenie dla patriotów, 2007] [napisy PL]