Kopie świata, który już nie istnieje – Chase Hughes

Kopie świata, który już nie istnieje – Chase Hughes

To wyrwie w Twoim umyśle dziurę, której nie da się zatkać. To na zawsze zmieni sposób, w jaki postrzegasz rzeczy dookoła Ciebie. Istnieje mnóstwo symboli i znaków świadczących o tym, że ludzie doświadczają symulacji rzeczywistości. Te symulacje nie są tylko kształtowaniem rzeczywistości. Nie są nawet opisowym kształtowaniem rzeczywistości. Nie mają żadnego związku z rzeczywistością.

To jest Twoje codzienne życie. To jest Twoje życie. Koszula, którą masz teraz na sobie, pomieszczenie, w którym siedzisz. Granica między tym, co rzeczywiste, a tym, co nierzeczywiste, została trwale zatarta. Tak jakbyśmy nie mogli wrócić do przeszłości. Nie możemy powrócić do pierwotnego stanu.

Symulakry

 

Jean Baudrillard zasłynął dzięki swojej niesamowitej książce zatytułowanej „Symulakry i symulacja”. Mój ulubiony cytat brzmi: „Żyjemy w świecie, w którym jest coraz więcej informacji, a coraz mniej znaczenia”.

Czy kiedykolwiek czułeś, że Twój mózg jest nieustannie bombardowany faktami, aktualnościami i opiniami, ale nic z tego nie pozostaje w pamięci? W naszym świecie niekończących się treści prawdziwe znaczenie gubi się w tym hałasie.

Baudrillard przewidział to już dawno temu. Brzmi to, jak szaleństwo. Czy większa wiedza, dostęp do wiadomości, historii i nauki nie powinny sprawić, że wszyscy stają się mądrzejsi i lepiej poinformowani?

Odpowiedź Baudrillarda jest ukryta w tym zapadaniu się rzeczywistości w symulacji. Jedną z najważniejszych myśli Baudrillarda jest to, że nie mamy już do czynienia z rzeczywistością. Mamy do czynienia z symulakrami. A kiedy mówi o symulakrach, ma na myśli kopie świata, który już nie istnieje. Wszystko poniekąd odnosi się do czegoś innego.

W przeszłości zdjęcie uchwyciło chwilę prawdziwego życia. Jednak obecnie zdjęcia, które robimy, mają nałożony filtr, są generowane przez sztuczną inteligencję lub są inscenizowane tylko na potrzeby mediów społecznościowych. Nie są one zapisem rzeczywistości. Są zaprojektowanymi reprezentacjami tego, jak powinna wyglądać rzeczywistość.

Obraz króla odnosił się kiedyś do rzeczywistego monarchy. Dzisiaj król jest emotikoną. Nie odnosi się do nikogo. Odnosi się do idei.

Teoria Form Platona

Jest symulacją czegoś, co nie może wskazywać na to, do czego się odnosi. Hiperrzeczywisty świat nie rozróżnia wojny, w której giną ludzie, od viralowego tańca na Tik Toku. Obie te rzeczy istnieją jako treść, a ich znaczenie ulega spłaszczeniu.

Jeśli pamięć o wydarzeniu jest kształtowana wyłącznie przez wiadomości i media społecznościowe, to czy w ogóle potrzebujemy już samego wydarzenia? To, co powinno naprawdę przerażać, to fakt, że znaleźliśmy się już w pewnym momencie, w którym nie ma znaczenia, czy coś jest prawdziwe. Liczy się tylko to, czy wydaje się prawdziwe.

Symulacja to proces, który rozpoczyna się od modelu generującego znak lub symbol mający reprezentować rzeczywistość. W miarę postępu procesu symulacji znaki te tracą związek z pierwotną rzeczą, którą miały reprezentować. Znaki zaczynają żyć własnym życiem. Stają się czymś, co nazywamy symulakrami. Są kopiami, które nie mają oryginału.

To symulacja sama w sobie. Istnieją cztery poziomy symulakr.

1. Symulakra pierwszego rzędu – odzwierciedlenie podstawowej rzeczywistości. Jest to wierna lub, jak można by to nazwać, prawdziwa kopia, w której reprezentacja jest wyraźnie artefaktem prawdziwego i nieskazitelnego oryginału.

2. Symulakra drugiego rzędu zniekształca rzeczywistość. Jest to więc wypaczenie rzeczywistości. Celowo lub nieumyślnie zniekształcamy obraz oryginału. Nadal ma on związek z oryginałem, ale został zmieniony.

3. Symulakra trzeciego rzędu maskuje brak rzeczywistości. Maskują one brak głębokiej rzeczywistości i tworzą fasadę, która wygląda na prawdziwą lub naturalną, ale nie jest powiązana z żadną oryginalną formą.

4. Symulakra czwartego rzędu – czysta symulakra. Nie mają one żadnego związku z rzeczywistością. Są one tym, co Baudrillard nazywa symulakrą.

W tym przypadku granica między światem rzeczywistym a światem symulakry staje się nie do odróżnienia. Nie można odróżnić symulakry czwartego rzędu od rzeczywistości.

W książce znajduje się fascynująca historia. Opowiada ona o plemieniu zwanym Ifugao. Kiedy etnolodzy po raz pierwszy postawili stopę na terytorium Ifuago, byli po prostu urzeczeni ich systemami społecznymi i skomplikowanymi rytuałami. Naukowcy przybyli, aby udokumentować autentyczny styl życia Ifugao. Ale tutaj sprawy stają się naprawdę interesujące. Gdy lud Ifugao coraz bardziej uświadamiał sobie, że jest obserwowany, zaczął zachowywać się nieco inaczej.

Rytuały stały się znacznie bardziej wymyślne, zaczęły się zmieniać i modyfikować, a członkowie plemienia zaczęli znacznie częściej nosić tradycyjne stroje. Członkowie plemienia stali się więc wykonawcami, odtwórcami odgrywającymi przed naukowcami wyidealizowaną wersję swojej kultury. Wszystkie ich prace zostały opublikowane na całym świecie. Z czasem plemię Ifugao zaczęło odwoływać się do tych tekstów naukowych, aby zrozumieć własne tradycje. Nowe pokolenia, które są obecnie pod wpływem tych opublikowanych prac, przyjęły udokumentowane zwyczaje jako nowy standard kultury. Granica między tym, co prawdziwe, a tym, co przedstawiane, zniknęła. Podam jeszcze jeden przykład symulakry czwartego rzędu.

W jaki sposób Walmart jest symulacją? Jest to ogromna, rozległa przestrzeń. Oferuje wszystko, czego dusza zapragnie. Leki, lakier do włosów, ubrania, artykuły spożywcze, cokolwiek. To nie jest tylko supermarket. Jest to coś, co w tej książce nazywa się hipermarketem. Wszystko staje się znakiem. Wszystko jest reprezentacją czegoś innego. Produkty są nieskazitelne. Są jednakowe. Wyglądają niemal sztucznie. Na targu warzywa nie wyglądają tak samo. To, co naturalne, zostaje przekształcone w coś symulowanego, aby zrekonstruować nasze oczekiwania.

Ale dlaczego mamy takie oczekiwania? Ponieważ widzieliśmy to w mediach, które były symulacją tej rzeczy.

Chodźmy do Disneylandu. To nie jest tylko park rozrywki. To super intensywna symulacja aspektów świata, w którym żyjemy. Dzięki swojej dosadności jako jawnej przestrzeni fantazji i komercji staje się bardziej szczera niż świat zewnętrzny, który udaje, że jest prawdziwy. Disney World służy więc do zamaskowania faktu, że reszta świata również jest sceną, że również jest sztuczna. Jeśli poprosisz przypadkową osobę, aby narysowała księżniczkę, to co narysuje? To jest nasza definicja rzeczywistości. To jest w Twojej głowie. Definiujesz, czym jest księżniczka, na podstawie symulacji.

Symulacja przejmuje nad Tobą kontrolę w wieku około dwóch lub trzech lat. Hiperrzeczywistość staje się więc ważniejsza niż rzeczy, które są faktycznie prawdziwe.

Pomyśl o swoim profilu w mediach społecznościowych. Powinien on być odzwierciedleniem Ciebie. Ale jak często jest to starannie przygotowana prezentacja dla nas wszystkich, tak aby Twoje kompleksy i wady zostały wygładzone w mediach społecznościowych. Jest to reprezentacja, która przewyższa oryginał. Stajesz się symulacją samego siebie.

Baudrillard w tej książce twierdzi, że nasze społeczeństwo konsumpcyjne jest hiperrzeczywistym światem, w którym konsumpcja obrazów, znaków i symboli nie tylko maskuje rzeczywistość, ale staje się nią.

Weźmy na przykład markę Nike. Hasło „Just Do It” wykroczyło poza produkty fizyczne. Pomyśl o MacDonaldzie, który oddzielił się od produktów, aby reprezentować ideę stylu życia. Tak więc symulacja wizerunku marki przewyższyła rzeczywistość, którą jest produkt.

W polityce symulacja kandydata staje się bardziej decydująca, ważniejsza niż jego umiejętności lub przekonania.

Dlaczego wygrywają? Ponieważ wszyscy wolimy symulację. Chcemy jej więcej. Jest dla nas ważniejsza. Pomyśl o wszystkim w swoim życiu. Żyjemy w świecie sztucznego mięsa, sztucznych tkanin, sztucznych celebrytów, sztucznych osobowości, sztucznych roślin, sztucznej trawy.

Problem polega na tym, że nasza dopamina pochodzi z tych źródeł, a nie z rzeczy prawdziwych. Jesteśmy uzależnieni od symulacji. Uzależniliśmy się od symulakr. Sprzedaliśmy nasze dusze hiperrzeczywistym rzeczom. Nie jesteśmy w stanie wykraczać myślami poza symulację.

Zatem czy możemy wrócić do prawdziwej rzeczywistości? Też się nad tym zastanawiam. Niektórzy mogą powiedzieć, że nie ma już odwrotu. Że jesteśmy tak głęboko zanurzeni w świecie podróbek, że nawet gdybyśmy spróbowali wrócić do rzeczywistości, nie pozostałoby już nic.

Jest jednak druga strona medalu i mogą istnieć małe enklawy rzeczywistości. Być może są one niewielkie i ukryte, ale są to chwile lub miejsca, w których to, co widzisz, jest tym, co dostajesz. Pomyśl więc o szczerym uśmiechu osoby, której nigdy wcześniej nie spotkałeś i o tym, jak się wtedy czujesz. Pomyśl o sztuce tworzonej wyłącznie z miłości do tworzenia, a nie w celu sprzedaży.

Wydaje mi się, że kluczem jest po prostu świadomość, że świat, w którym żyjemy, jest pełen iluzji i rozpraszaczy uwagi. Być może nie jesteśmy w stanie całkowicie się z tego wyrwać, ale z pewnością możemy nauczyć się mądrzej poruszać się w tym świecie.

Pamiętaj więc, że wszystko, co oddala Cię od tego, kim naprawdę jesteś, jest symulacją. Ubrania, ego, marketing, reklamy, budynki, neony, branding, etykiety – wszystko to jest symulacją. Przede wszystkim należy powrócić do natury. Jesteśmy naturą. Jedną z największych iluzji symulakr jest przekonywanie Cię, że nie jesteś już częścią natury. Muszę spędzać czas na łonie natury. Przywrócić głębię mojemu życiu. Żyć wolniej.

I pamiętaj, że bez względu na to, jakie masz zdanie na jakiś temat, to do pewnego stopnia jesteś wprowadzony w błąd. Im bardziej ktoś w twoim życiu jest przekonany o czymś, tym bardziej powinieneś być sceptyczny, łącznie z samym sobą. Być może najbardziej radykalną rzeczą, jaką możesz dziś zrobić, jest zwolnienie tempa i odłączenie się od sieci.

Zobacz na: Narcystyczne i Echoiczne fantazje, paliwo, zranienie i wściekłość
Luksusowa marka przyszłych liderów świata [Patek Philippe]
Zbieżność: Biznes „Ja” (budowanie marki wokół własnej osoby)
Ogłupianie świata szkolnictwem – John Taylor Gatto

Karoń o formie komunikacji jaką jest DYSKURS, prowadzący do KONSENSUSU
Kopie świata, który już nie istnieje – Chase Hughes

 

Kopie świata, który już nie istnieje – Chase Hughes

https://rumble.com/v71r4oi-kopie-swiata.html

 

 

 

Jensen Huang o oczekiwaniach i  odporności psychicznej

Myślę, że jedną z moich największych zalet jest to, że mam bardzo niskie oczekiwania. I mówię to całkiem serio, większość absolwentów Stanforda ma bardzo wysokie oczekiwania. I w sumie słusznie, pochodzicie z świetnej uczelni, odnieśliście sukces, byliście w czołówce swoich klas, oczywiście potrafiliście zapłacić za czesne, a teraz kończycie jedną z najlepszych instytucji na świecie, otoczeni przez innych niesamowicie zdolnych ludzi. Naturalne więc, że macie wysokie oczekiwania.
Jednak ludzie z bardzo wysokimi oczekiwaniami mają bardzo niską odporność psychiczną. A niestety, odporność psychiczna ma ogromne znaczenie dla sukcesu. Nie wiem, jak was tego nauczyć, poza jednym: mam nadzieję, że spotka was cierpienie.
Miałem to szczęście, że dorastałem w domu, gdzie moi rodzice z jednej strony stworzyli nam warunki do sukcesu, a z drugiej, było mnóstwo okazji do porażek i cierpienia. Do dziś w mojej firmie z radością używam zwrotu „ból i cierpienie”. I naprawdę to mam na myśli. Kiedy mówię: „To spowoduje dużo bólu i cierpienia”, mówię to z uśmiechem. Bo właśnie tego potrzeba, jeśli chcesz trenować i hartować charakter swojej organizacji.
Chcesz, żeby była wielka, a wielkość nie wynika z inteligencji. Wielkość bierze się z charakteru. A charakter nie rodzi się z bycia mądrym, tylko z doświadczenia cierpienia.
I to wszystko. Więc jeśli mógłbym wam czegoś życzyć, nie wiem, jak to zrobić dokładnie, ale wszystkim wam, studentom Stanforda, życzę solidnych dawek bólu i cierpienia.” – Jensen Huang, współzałożyciel i dyrektor generalny NVIDIA