Koncepcja Czystej Karty [Czysta Tablica/Tabula Rasa] – Steven Pinker
Najbardziej fundamentalne pytanie w psychologii, a właściwie we wszystkich naukach społecznych, brzmi: Jaka jest natura natury ludzkiej? Dominującą odpowiedzią przez ostatnie stulecie była “pusta tablica”. Teoria ta postuluje, że ludzki umysł jest wyposażony w niewielką lub żadną strukturę. Zgodnie z tym poglądem umysł każdej osoby zostaje zapisany podczas rozwoju przez rodziców, nauczycieli, społeczeństwo, kulturę i przekazy medialne. Konsekwencją jest doktryna Szlachetnego Dzikusa, teoria, że „ludzie w swoim naturalnym stanie są bezinteresowni, pokojowo nastawieni i beztroscy”, a zazdrość, chciwość, konflikty i agresja są współczesnymi bolączkami spowodowanymi niszczącym wpływem cywilizacji.
Te podstawowe doktryny występują w wielu postaciach – radykalnym behawioryzmie, konstrukcjonizmie społecznym, postmodernizmie, determinizmie środowiskowym, determinizmie kulturowym, a nawet niektórych współczesnych teoriach neuronalnej „plastyczności”. W monumentalnej książce pod względem zakresu i wiedzy, pt. „Tabula rasa. Spory o naturę ludzką [The Blank Slate]” profesor Steven Pinker pokazuje, że ten dominujący dogmat już dawno przeżył swoje naukowe uzasadnienie. Pinker argumentuje, że w przeciwieństwie do czystej karty, ludzie nie są biernymi pojemnikami ani pustymi naczyniami. Każdy, kto wychował dziecko, oczywiście o tym wie, ale teorie naukowe czasami pozostają w tyle za tym, co wszyscy wiedzą. Według książki Tabula Rasa jesteśmy wyposażeni w zdumiewający wachlarz wyewoluowanych mechanizmów – wrodzone lęki jak np. przed drapieżnikami, labo wysokością, wyewoluowane pragnienia dotyczące konkretnych partnerów; wrogość wobec członków obcej grupy; tendencje do inwestowania w dzieci i krewnych; i dziesiątki innych.
Książka „Tabula rasa. Spory o naturę ludzką” trzyma czytelnika w napięciu, przeplatając wnikliwe argumenty dowodami, anegdotami, humorystycznymi ilustracjami, historycznymi relacjami z akademickich sporów i dobrze umieszczonymi cytatami z literatury, filmu i muzyki popularnej. Byłem jednocześnie rozbawiony i przerażony, gdy przeczytałem o taktykach debaty niektórych zwolenników czystej karty, w tym wybitnych profesorów, którzy uciekają się do fałszowania cytatów przeciwników, paskudnego ich wyzywania, a nawet sugerowania dziwnych rzeczy związanych z ich życiem seksualnym.
Debaty na temat natury ludzkiej od dawna są zaciekłe. Pinker wnosi spokojny i przenikliwy głos do tych spornych kwestii. Pokazuje, że uznanie wrodzonej natury człowieka nie pociąga za sobą powszechnie budzących lęk konsekwencji, takich jak rezygnacja z niezmiennego losu, rozpacz z powodu poprawy kondycji człowieka czy usprawiedliwienie złych czynów. Rzeczywiście, pokazuje, jak doktryna determinizmu środowiskowego doprowadziła do niektórych z najbardziej powszechnych współczesnych parodii. Masowe zabójstwa dokonane przez Stalina, Pol Pota i Mao były po części napędzane ideologią czystej karty. W ostatnich dziesięcioleciach byliśmy również świadkami, jak ludzie unikali osobistej odpowiedzialności za przestępstwa, używając nieprawdopodobnej formy obrony prawnej, obrony typu Twinkie, argumenty w stylu „pornografia zmusiła mnie do tego” lub obwiniając przemoc w mediach, teksty piosenek rockowych lub inne normy kulturowe za swoje czyny.
Steven Pinker radzi sobie najlepiej, analizując logikę leżącą u podstaw argumentów naukowych, ujawniając błędy w rozumowaniu i pokazując błędy naukowców, którzy pozwolili ideologiom zaciemnić swoje myślenie. „Czystą kartę” można by skrytykować za to, że nie dostarczyła prostych recept na zmaganie się z wieloaspektową naturą ludzką, którą oświetla współczesna nauka. Jak możemy dążyć do sensu i moralności, na przykład w obliczu sprzecznych składników natury, która zawiera zarówno zdradę seksualną, jak i miłość na całe życie, mordercze impulsy i pełne współczucia poświęcenie? Ale cel Pinkera nie jest przede wszystkim nakazowy. Jego celem jest wykorzenienie głęboko zakorzenionych, ale obecnie przestarzałych założeń dotyczących ludzkiego umysłu i konfrontacja z naturą, która jest wspaniała w swojej złożoności, choć czasami niepokojąca w swojej treści. W tym celu jego cel jest prawdziwy.
To może być najważniejsza dotychczas wydana książka w XXI wieku. Dotyka praktycznie wszystkiego, na czym nam zależy, od łączenia się w pary, przez dzieci, po gwałtowne konflikty międzynarodowe. Podejrzewam, że książka „Tabula rasa. Spory o naturę ludzką” wzburzy wiele piór. Ale myślę, że ostateczna analiza Pinkera jest poprawna – podstawowe doktryny czystej karty i szlachetnego dzikusa przejdą do historii nauki jako przykłady „niezwykle popularnych urojeń”, które w niestosowny sposób ugrzęzły w minionym stuleciu myśli naukowej.
Dr David M. Buss jest profesorem psychologii na University of Texas w Austin.
Źródło: January/March 2003, Pathways, The Novartis Journal
Podsumowanie z wikipedii
Steven Pinker w swojej książce The Blank Slate: The Modern Denial of Human Nature [Tabula rasa. Spory o naturę ludzką] argumentuje, że współczesna nauka zakwestionowała trzy “powiązane ze sobą dogmaty”, które stanowią dominujący w życiu intelektualnym pogląd na naturę ludzką:
— Czysta Tablica (umysł nie ma żadnych wrodzonych cech) – empiryzm
— Szlachetny Dzikus (ludzie rodzą się dobrzy i są zepsuci przez społeczeństwo) – romantyzm
— Duch w Maszynie (każdy z nas ma duszę, która dokonuje wyborów wolnych od biologii).
Znaczna część książki poświęcona jest badaniu lęków przed społecznymi i politycznymi konsekwencjami jego poglądu na naturę ludzką:
— “strach przed nierównością”
— “strach przed niedoskonałością”
— “strach przed determinizmem”
— “strach przed nihilizmem”
Steven Pinker twierdzi, że te lęki są non sequiturs [błędem formalnym], i że pogląd czystej tablicy [karty] na naturę ludzką byłby w rzeczywistości większym zagrożeniem, gdyby był prawdziwy. Na przykład argumentuje, że równość polityczna nie wymaga identyczności, ale polityki, która traktuje ludzi jako jednostki z prawami; że postęp moralny nie wymaga, aby ludzki umysł był naturalnie wolny od egoistycznych motywów, tylko aby miał inne motywy, które im przeciwdziałają; że odpowiedzialność nie wymaga, aby zachowanie było niezawinione, tylko aby odpowiadało na pochwały i winy; i że sens życia nie wymaga, aby proces, który ukształtował mózg, miał cel, tylko aby sam mózg miał cele. Argumentuje on również, że opieranie wartości moralnych na twierdzeniach o czystej karcie otwiera je na możliwość obalenia przez przyszłe odkrycia empiryczne. Ponadto argumentuje, że pusta tablica [karta] jest w rzeczywistości niespójna z opozycją wobec wielu społecznych złych rzeczy, ponieważ pusta tablica mogłaby być uwarunkowana tak, by cieszyć się służalczością i degradacją.
Steven Pinker stwierdza, że ewolucyjne i genetyczne argumenty dotyczące nierówności nie muszą wspierać prawicowej polityki. Na przykład, jeśli wszyscy są równi w zdolnościach, można argumentować, że konieczne jest jedynie danie wszystkim równych szans. Z drugiej strony, jeśli niektórzy ludzie mają mniejsze wrodzone zdolności, to polityka redystrybucji powinna faworyzować tych z mniejszymi wrodzonymi zdolnościami. Ponadto, ekonomia leseferystyczna jest zbudowana na założeniu racjonalnego aktora, podczas gdy psychologia ewolucyjna sugeruje, że ludzie mają wiele różnych celów i zachowań, które nie pasują do teorii racjonalnego aktora. „Przypływ podnosi wszystkie łodzie” jest często używany jako argument, że nierówności nie muszą być zmniejszane, dopóki istnieje wzrost. Psychologia ewolucyjna sugeruje, że sam niski status, poza względami materialnymi, jest wysoce psychologicznie stresujący i może powodować niebezpieczne i desperackie zachowania, co sugeruje, że nierówności powinny być zmniejszane. Wreszcie, wyjaśnienia ewolucyjne mogą również pomóc lewicy w tworzeniu polityki o większym poparciu społecznym, sugerując, że poczucie sprawiedliwości u ludzi (wywołane przez mechanizmy takie jak altruizm wzajemny), a nie chciwość, jest główną przyczyną sprzeciwu wobec opieki społecznej, jeśli w propozycjach nie ma rozróżnienia między tym, co jest postrzegane jako zasługujący i niezasługujący biedni.
Steven Pinker podaje też kilka przykładów szkód wyrządzonych przez wiarę w czystą kartę natury ludzkiej:
— Totalitarna inżynieria społeczna. Jeśli ludzki umysł jest czystą tablicą całkowicie ukształtowaną przez środowisko, to bezwzględne i całkowite kontrolowanie każdego aspektu środowiska stworzy umysły doskonałe.
— Niewłaściwe lub nadmierne obwinianie rodziców, ponieważ jeśli ich dzieci nie okażą się dobre, zakłada się, że jest to całkowicie spowodowane przez środowisko, a zwłaszcza przez zachowanie rodziców.
— Uwalnianie niebezpiecznych psychopatów, którzy szybko popełniają nowe zbrodnie.
— Budowa masywnych i ponurych kompleksów kamienic [blokowisk], ponieważ zakłada się, że preferencje mieszkaniowe i środowiskowe są spowodowane kulturowo i są powierzchowne.
— Prześladowanie, a nawet masowe mordowanie ludzi sukcesu, o których zakłada się, że zyskali to co zyskali niesprawiedliwie. Obejmuje to nie tylko jednostki, ale całe grupy odnoszące sukcesy, co do których zakłada się, że osiągnęły sukces w sposób nieuczciwy i poprzez wyzysk innych grup. Przykładem mogą być kułacy w Związku Radzieckim; nauczyciele i “bogaci” chłopi w czasie rewolucji kulturalnej; mieszkańcy miast i intelektualiści w czasach Czerwonych Khmerów.
Zobacz na: Kulty Cargo Melanezji
Cztery prawa genetyki behawioralnej
Zasada Gervaisa – Venkatesh Rao
“Równość, to jednakowość w jednostajności. Tylko utwory sztuczne mogą być tak dalece jednakowe, iżby mogły być aż równymi.
Do równości można zmierzać tylko przymusem i gwałtem, a to obniżając poziom u wszystkich i we wszystkim, i pod każdym względem. W ten sposób mechanizuje się zrzeszenia ludzkie bardziej, co sprowadza często istne degeneracje. Pomiędzy mechanizowaniem a przymusowym zaprowadzaniem równości zachodzi stosunek prosty kwadratowy. Równych w nędzy i tępocie umysłowej najłatwiej urządzać w mechanizmy.
Równość byłaby największą niesprawiedliwością. Sprawiedliwość polega na sprawiedliwym rozdziale nierówności.“ – Feliks Koneczny – O ład w historii
Najnowsze komentarze