Tłumaczenie dokumentu brytyjskiego Departementu ds. Informacji o sygnaturze G.T. 2941.

Archiwum Narodowe, sygnatura CAB 24/35/41

Ofensywa Psychologiczna. Rozpocznie się w dobrze wybranym momencie psychologicznym

G.T. – 2941

GABINET WOJENNY.

OFENSYWA PSYCHOLOGICZNA. Rozpocznie się w dobrze wybranym momencie psychologicznym.

(Nota na okładce autorstwa Sir Edwarda Carsona)

Pojawiła się sugestia, aby Sojusznicy wystosowali Wspólny Manifest do narodów krajów, z którymi prowadzimy wojnę.

Rozsyłam załączone Memorandum, które otrzymał Sir Maurice Hankey, wraz z uwagami Pułkownika Buchana, Dyrektora ds. Informacji, z którym konsultowałem się w tej sprawie, i proponuję poddać tę kwestię pod rozwagę Gabinetu w najbliższym czasie. Sugestia ta wydaje mi się bardzo cenna i stwarza okazję, by uzmysłowić wrogim narodom prawdziwe cele, o które walczymy, oraz sposób, w jaki zostały one wprowadzone w błąd przez swoje zasady. Departament Informacji dysponuje odpowiednimi środkami, aby rozpowszechnić taki dokument w krajach wroga, i jeśli Gabinet zatwierdzi ten projekt, sugeruję podjęcie natychmiastowych kroków w celu opracowania Manifestu tego rodzaju i zapewnienia poparcia dla niego przez naszych sojuszników.

(Memorandum wysłane do sekretarza gabinetu wojennego)[Edward Stanley, XVII hrabia Derby].

Nikt nie zaprzeczy, że Niemcy w wymowny sposób wykorzystały broń “psychologiczną” w swoich wysiłkach w celu zdezorganizowania i zakłopotania planów wojskowych aliantów, zwłaszcza w momentach, gdy plany te zwłaszcza w momentach, gdy plany te zdawały się dawać większe nadzieje na zakłopotanie przeciwnika. W ten sposób powstały nowe problemy dla aliantów, co pociągnęło za sobą konieczność przemodelowania planów, dużą stratę czasu i prestiżu, a także zyskanie czasu przez przeciwnika. Zdała sobie sprawę, że wraz z rosnącym zmęczenia wojną pojawiają się coraz większe możliwości dla jej operacji psychologicznych w krajach zarówno w krajach alianckich, jak i neutralnych, a brak sukcesów militarnych może zostać zrównoważony – jeśli nie bardziej niż zrównoważony – triumfami psychologicznymi. Miniony rok dostarczył wielu dowodów na poboczną wartość tych metod dla machiny wojskowej, i bez wątpienia będzie ona nadal w pełni wykorzystywać metody, które w przeszłości tak wspaniale służyły jej celom.

Czyż obecna chwila nie jest szczególnie odpowiednia do sformułowania kontrplanu kampanii, na tak wielką i ogólnoświatową skalę, jak tylko jest to możliwe, i uruchomienia go w dobrze wybranym momencie psychologicznym, np. natychmiast po odwrocie Niemiec. Ludy i i armie krajów wrogich są, jak można przypuszczać, nie mniej podatne na zabiegi psychologiczne niż narody i armie innych krajów; zresztą Prusacy zbierają owoce studyjnego uznania tego faktu!

Konferencja Sojusznicza zakończyła właśnie swoje obrady. Na Konferencji tej obecni byli przedstawiciele 17 państw – istna “Liga Narodów”, wszyscy zjednoczeni w jednym celu – uwolnienia świata od pruskiej dominacji i pruskich ideałów oraz (cytując za depeszą pana Balfoura do Waszyngtonu ze stycznia zeszłego roku) spowodowania, by “agresywne cele i pozbawione skrupułów metody Mocarstw Centralnych popadły w niełaskę wśród narodów tych Mocarstw“. Jak dalece narody Niemiec, Austrii i Turcji zdają sobie sprawę z tego, o co walczy Liga Narodów, a o co nie walczy? Jak dotąd karmione są kłamstwami, które odpowiadają psychologii ich choroby. Czy nie warto zastanowić się, jaki wpływ na tę psychologię może mieć następujący plan?

(A) Niech wszystkie państwa reprezentowane na Konferencji Paryskiej podpiszą Wspólny Manifest, skierowany do narodów krajów nieprzyjacielskich. Manifest ten niech będzie sformułowany w sposób rozsądny, ale mocny i pełen męstwa, wyrażający niezachwianą determinację, by nie chwycić za miecz dopóki nie zostaną osiągnięte cele, dla których się zjednoczyli. Niech będzie w nim jasno i w sposób jasny i zwięzły

(1) Kilka wymownych stwierdzeń, które mają wykazać, że odpowiedzialność za wojnę ponosi pruski militaryzm:

(2) Cele, dla których Państwa Sprzymierzone zamierzają ją prowadzić – bez względu na to, jak długo będzie ona trwała, podkreślając fakt, że tak wiele narodów, które są na wojnie, przystąpiło do niej dobrowolnie, choć nie miały nic do zyskania;

(3) Wspólne pragnienie wszystkich, aby naród niemiecki stał się wolnym narodem – wolnym, aby mógł żyć pod rządami demokratycznymi – wolnym od tych, którzy sprowadzili na niego tak straszną wojnę; (rozwodzić się nad spowodowanymi nieszczęściami i cierpieniami);

(4) Wspólny dla nich wszystkich pogląd, że zniszczenie Niemiec jako narodu nie jest i nigdy nie było celem wojny; że nie jest pożądane ani narzucenie narodowi niemieckiemu formy rządu, której sam nie wybrał, ani też udaremnić jego naturalnego rozwoju i prawowitego wzrostu, itd.

(5) Ogólne oświadczenie o stratach – finansowych, handlowych i kolonialnych – które wynikły dla Mocarstw Centralnych z wojny. Krótko mówiąc, oderwać owczą skórę od wilka, na ile to możliwe.

(B) Wydrukować Manifest we wszystkich niezbędnych językach – w dziesiątkach milionów egzemplarzy. [Zrzucać miliony egzemplarzy z samolotów nad liniami wroga, na miasta i wsie w krajach wroga, w każdym użytecznym miejscu. Wyczerpać wszystkie możliwe sposoby dotarcia do narodów wroga – zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Europie Środkowej. Czynić nadludzkie wysiłki, aby zapewnić ich rozpowszechnienie na całym świecie – w Rosji, krajach neutralnych, krajach orientalnych – wszędzie. Zalać nim cały świat. Niech gazety krajów sprzymierzonych poświęcą mu całą stronę, drukując go grubą czcionką.

(C) Manifest ma być podpisany przez głowy wszystkich zainteresowanych państw, z dodaniem liczby ludności ich krajów. Stały fakt, że setki milionów ludzi reprezentowane przez sygnatariuszy, miałby prawdopodobnie duże znaczenie.

Taki imponujący Manifest, podpisany przez “Ligę Narodów na rzecz Wolności”, nie powinien pozostać bez wpływu – nie tylko na narody i armie mocarstw centralnych, lecz także na kraje neutralne i cały świat. Jeżeli metodami niemieckimi można dokonać defraudacji wśród armii i narodów, to czyż nie możemy założyć, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Manifest Ligi Narodów może doprowadzić do powstania wrogich armii i narodów? Manifest uświadomiłby dobitnie, że prawie cały świat sprzymierzył się przeciwko Prusom, walczy o wolność narodów (a wraz z nią o wolność narodu niemieckiego) i zawarł solenny pakt, by niezłomnie dążyć do swych celów, dopóki nie zostaną one osiągnięte w interesie ludzkości i cywilizacji.

Złożony z myślą o efekcie psychologicznym, powinien powstać wymowny Manifest. Wiele, rzecz jasna oczywiście, będzie zależało od momentu wybranego na jego ogłoszenie. Natura ludzka jest naturą ludzką na całym świecie, a znużenie wojną wśród wrogich narodów jest z pewnością nie mniejsze niż wśród narodów sprzymierzonych. Ich duch i determinacja są z pewnością mniejsze, i jeśli zostanie wybrany moment depresji, w którym na skutek niepowodzeń spadnie barometr ich nadziei, to Manifest może zasiać ziarno, którego skutki przyniosą owoce w bardzo odległym czasie. Krótko mówiąc, po ważnym zwycięstwie militarnym należy przeprowadzić szeroko zakrojoną inwazję na świat psychologiczny wroga.

2, Whitehall Gardens, S.W./1

11 grudnia 1917 r.

(II)

(Komentarz dyrektora ds. informacji) [John Buchan]

Zwracam Memorandum wysłane do Sir Maurice’a Hankey’a i zgadzam się, że nadszedł czas na aliancką deklarację celów wojennych skierowaną bezpośrednio do narodów wroga, a nie do rządów. Uważam, że jest to sprawa pierwszorzędnej i natychmiastowej wagi. Rozmawiałem na ten temat z członkami Stanu Generalnego w Biurze ds. Wojny, którzy zajmują się krajami nieprzyjacielskimi, i są oni tego samego zdania. Rodzaj oświadczenia, które proponuję, miałoby również, co mogę zaznaczyć, że miałoby to bardzo duży wpływ na sytuację w kraju i spowodowałoby wycelowanie broni w wielu naszych krytyków. Powinno to być bardzo krótkie i proste oświadczenie aliantów w następujących punktach:

1. Na początku należy wskazać liczbę narodów, które wypowiedziały wojnę Niemcom, wiele z nich dobrowolnie, lub zerwały z nimi negocjacje. Skutek jest taki, że większa część świata, kontrolująca większość światowych surowców, zajmuje wrogą postawę wobec mocarstw centralnych. Dlaczego? Ponieważ klasy rządzące w Prusach złamały pisane i niepisane prawo, które jako jedyne umożliwia cywilizowane współżycie. Dopóki to prawo nie zostanie przywrócone, nie można wznawiać stosunków.
2. Krótkie stwierdzenie pokazujące, że odpowiedzialność za wojnę spoczywa na Prusach. Można to wykazać za pomocą cytatów z przemówień i pism, że Niemcy zamierzali prowadzić wojnę jako ofensywną kampanię o władzę nad światem i dopiero gdy sprawy zaczęły się źle dla nich układać, to zaczęli odgrywać rolę zranionego niewiniątka.
3. Cele, o które nie walczą alianci: – rozczłonkowanie Niemiec, degradacja narodu niemieckiego itp.
4. Jedyny cel aliantów – zapewnienie światu bezpieczeństwa w przyszłości. Wiąże się to z uwolnieniem Niemiec od prusactwa i wejście Niemiec do wspólnoty narodów demokratycznych.
5. To, a nie dostosowania terytorialne, jest celem sprzymierzonych. Dostosowania terytorialne są ważne tylko o tyle, o ile służą realizacji głównego celu, a cel ten jest równie ważny dla pokoju i dobrobytu Niemiec, jak i aliantów.
6. Ogólne zestawienie strat, jakie Mocarstwa Centralne poniosły do tej pory w wojnie. Dlaczego alianci muszą wygrać na dłuższą metę. Każdy miesiąc trwania wojny oznacza tym pewniejszą gospodarczą ruinę Niemiec po zakończeniu wojny, i to nie z powodu jakiejkolwiek wrogiej taryfy celnej, lecz z czystych przyczyn naturalnych.
7. Władze Niemieckie zniewolili i sprzedały naród niemiecki. W tej chwili żołnierze nie walczą o własne interesy, lecz przeciwko nim. Niemcy znajdują się w sytuacji osoby, która pracuje, podczas gdy inni, z którymi pracuje, strajkują w ramach związku zawodowego. Trzeba ją zmusić, by zgodziła się na prawo wspólnego interesu, który tak się składa, że jest również interesem jej własnego narodu.

Tego rodzaju oświadczenie mogłoby zostać podpisane przez premiera Wielkiej Brytanii, prezydenta Stanów Zjednoczonych, premiera Francji i premiera Włoch. Powinno być ono rozprowadzane na terytorium wroga wszelkimi możliwymi sposobami – przez nasz system przemytniczy, przez samoloty i balony, a także drukowane we wszystkich głównych gazetach neutralnych krajów sąsiadujących z Niemcami. Przy niewielkim nakładzie pracy można by je bardzo rozpowszechnić, a waga sygnatariuszy zmuszałaby do poważnego traktowania tego oświadczenia.

Chciałbym zaznaczyć, że takie oświadczenie o celach wojennych przyniosłoby ogromne korzyści, jeśli chodzi o wyjaśnienie poglądów naszych rodaków w kraju. Odpowiedziałoby ono na większość zwykłych krytycznych uwag kierowanych pod adresem rządu w związku z jego polityką i pomogłoby zrozumieć Amerykę. Powinno być naprawdę proste – stanowić rozwinięcie w popularnej formie ostatniego przemówienia prezydenta Wilsona.

Jeśli się zgodzicie, mogę spróbować przygotować jakiś dokument, który moglibyście przedłożyć Gabinetowi Wojennemu.

J.B. [John Buchan]
Departament Informacji