Czy filmy dla dorosłych są dla ciebie DOBRE – porada Jordana Petersona
To trochę jak w przypadku wyspy skarbów z “Pinokia”. Wyłącznie przyjemność bez żadnej odpowiedzialności. To jest znieczulające, w pewnym sensie rozleniwiające. Nie mam tutaj na myśli… Nie chcę wydawać sądu wartościującego.
Nic dziwnego, że młodzi mężczyźni są tak tym zafascynowani, ponieważ jest to naprawdę potężna technologia. Nie zapominajmy, że napędzała ona rozwój Internetu. Odwołuje się podstępnie do głęboko pierwotnych potrzeb ludzkich. Ci mężczyźni są bombardowani cały czas bodźcami zwanymi przez biologów super bodźcami.
Wyobraźmy sobie taki bodziec biologiczny wpływający na nasze zachowanie, który następnie jest jeszcze bardziej potęgowany. Typowa aktorka porno, profesjonalistka, nie amatorka, prezentuje mocno prowokacyjne, przerysowane fizyczne aspekty swojej seksualności.
Mężczyźni w kontekście seksualności są wzrokowcami. Mężczyźni są wciągani w świat bodźców, także przez swoją ciekawość, ale uważam, że z punktu widzenia etyki nie jest to pozytywne zjawisko. Jest to niedobre zjawisko. Inna sprawa, że jest to droga na łatwiznę.
To, co powinni zrobić, to znaleźć sobie osobę do związku, jeśli potrafisz zapewnić sobie gratyfikację bez zmiany swojego zachowania. Ale załóżmy, że nie jesteś w stanie znaleźć sobie kogoś, to wtedy powinieneś sobie powiedzieć, że to jest znak, że czas się zmienić. To rzeczywiście jest sygnał, że musisz się zmienić, ponieważ… cóż może być lepszym sygnałem do pobudki niż to, że nikt nie chce wejść z tobą w związek intymny. To jest najgorsza forma odrzucenia i dlatego mężczyźni tak się tego boją, i w pełni to rozumiem.
Rozumiem także mężczyzn z ruchu MGTOW, którzy postulują rezygnację z trwałych relacji z kobietami. Rozumiem ich motywacje, choć wcześniej nazwałem ich “żałosnymi gnidami”. Dostarczają oni młodym mężczyznom, którzy potrzebują motywacji do przełamania się, dostarczają im narzędzi racjonalizacji ich postaw. Obserwowałem negatywny wpływ tej grupy na wiele osób, także w ramach mojej praktyki klinicznej. Ponieważ ci młodzi mężczyźni, którym się nie powodzi, szukają wytłumaczenia, dlaczego kobiety są okropne, ponieważ inaczej musieliby przyznać przed sobą, że nie prezentują się atrakcyjnie, ale właśnie tak powinni do tego podejść, bo to jest wręcz podręcznikowa definicja atrakcyjności. Ruch MGTOW oferuje im racjonalizację ich sytuacji, mówiąc, że żyjemy w świecie zdominowanym przez kobiety, które rządzą wszystkim, że gdy tylko nadarzy się okazja, to zniszczą ciebie.
Owszem, niektóre kobiety czasami zachowują się tak wobec niektórych mężczyzn i niekiedy jest to naprawdę brutalne traktowanie. Miałem klientów, którzy zostali przemieleni przez system sądowniczy i dosłownie zniszczeni, a ja nie byłem w stanie im pomóc. Zrobiłem wszystko, co mogłem by pomóc im przez to przejść, nawigować, planować i dobierać skrupulatnie strategie, by dopilnowali każdego elementu. Ale i to nie pomogło. System sądowniczy potrafi być absolutnie dewastujący dla mężczyzn. To jest straszne.
Nie mamy dyskusji o pornografii. Pornografia jawi się jako niezbyt dobry pomysł. Nie sądzę, by pomagała komukolwiek. Oczywiście są elementy pozytywne, np. swoboda ekspresji, potencjalna użyteczność edukacyjna, pewna przyjemność z seksualnego konsumowania treści pornograficznych, niemniej nadal uważam, mając to wszystko na względzie, że w ostatecznym rozrachunku nie służy ona dobru społecznemu, nie przynosi żadnych pozytywnych korzyści zarówno osobom z branży, jak i konsumentom tych treści,
Nie wierzę, by komukolwiek wydawało się, że czuje się lepszym człowiekiem po sesji z pornografią w celu osiągnięcia gratyfikacji seksualnej. Ktoś może powiedzieć, że to nasz wstyd wobec seksualności, w którym jesteśmy od urodzenia wychowywani, że jest to konsekwencja naszej zwichrzonej kultury i że w utopijnym świecie byśmy takiego wstydu nie mieli… Otóż nie.
To jest znacznie bardziej skomplikowane zagadnienie. Natknąłem się na pewien komentarz pod filmem na YouTubie, kiedy dyskutowałem z Abigail Shrier na temat tego, że współczesne nastolatki znacząco rzadziej uprawiają seks. Jeden z komentatorów napisał, że istnieje pewien wstyd odczuwany przez mężczyzn, kiedy doświadczają oni seksu raczej z pozycji widza, niż uczestnika. Możesz sobie pomyśleć, że sam fakt, że patrzysz na dwie osoby uprawiające seks i żadna z nich nie jest tobą zamiast uprawiać seks, raczej implikuje coś o tobie, mówi coś o twojej osobie w kontekście bycia pożądanym. Ciężko odpędzić od siebie takie myśli.
Albo coś o twojej odwadze. Dlaczego siedzisz samotnie z laptopem na kolanach? Co jest ze mną nie tak? Otóż nic, musimy po prostu skończyć z pruderyjnością odnośnie seksualności. Otóż nie, to najprawdopodobniej nie jest to odpowiedź. Rozmowa dotyczyła tego, że trudno nam nawigować w sprawach seksu czy rozmawiać o nim. Nic dziwnego – seks jest jak dynamit.
Niedawno udzielałem porad odnośnie zaprzestania picia alkoholu i w tym przypadku nie chodzi o to, że chcesz skończyć z pornografią. To jest błędne myślenie o tym problemie. Prawidłowe podejście polega na próbie znalezienia drogi do lepszego życia. Musisz zatem odpowiedzieć sobie…
Moja rada jest następująca – zapisz się na program “kreatora swoje przyszłości” mając na uwadze swoje uzależnienie od pornografii. W pierwszej części programu zadaje się tobie kilka pytań odnośnie tego, jak wyobrażasz sobie swoje życie za 3 czy 5 lat, gdybyś zadbał o siebie, gdybyś traktował siebie jak kogoś, na kim ci zależy. Następnie padają pytania o przyjaciół i rodzinę, karierę zawodową i aktywność pozazawodową, o zdrowie i inne ważne aspekty życia ludzkiego.
W ramach programu jesteś proszony o poświęcenie 20 minut na napisanie, jak mogłoby wyglądać twoje życie za 3 czy 5 lat, gdybyś wziął się w garść i robił to, co dla ciebie dobre. Następnie masz za zadanie napisać, jakie piekło cię czeka, jeśli nie weźmiesz się w garść.
Moim zdaniem powinieneś zrealizować ten program, ponieważ to nie pornografia jest problemem, lecz to, że nie żyjesz tak, jakbyś chciał żyć. Potrzebujesz wizji swojego życia bardziej satysfakcjonującej, niż pornografia oraz perspektywy przeciwnej, która cię przeraża, ponieważ inaczej pornografia spełnia silną funkcję gratyfikacyjną w krótkiej perspektywie czasu, ale ty cierpisz z powodu średnio- i długookresowych konsekwencji jej stosowania.
Potrzebujesz zatem narracji, którą możesz sobie opowiedzieć i którą głęboko przemyślałeś i uświadomiłeś sobie, dlaczego nie jest to korzystna dla ciebie rzecz. W jaki sposób tobie szkodzi, czyni cię gorszą osobą i być może rodzi w tobie wstyd, zażenowanie i dalszą izolację społeczną, i tym podobne. Dlatego moja rada jest taka, żebyś pomyślał o tym jako o oczyszczaniu swojej psyche i zachowania raczej niźli tylko rezygnację z pornografii.
Zalecam także zapisanie, być może w tej negatywnej części odnośnie swojej przyszłości, zapisanie wszystkich tych złych rzeczy, które niesie z sobą dla ciebie pornografia, gdyż na pewno masz podejrzenia co do jej negatywnego wpływu na ciebie, zgadza się? Że szkodzi tobie na jakieś ważnej płaszczyźnie. Dlatego musisz mieć pełną świadomość tych negatywnych wpływów, potraktować je poważnie i zdecydować, czy to jest ścieżka przez życie, którą chcesz podążać. Z mojej strony pozostaje życzyć tobie powodzenia. To jest bardzo dobry pomysł, by zidentyfikować jedną ze swoich słabości i zacząć nad nią pracować. Czyniąc tak znacząco wzmacniasz samego siebie.
Zobacz na: Pornografia jako Erototoksyna – dr Judith Reisman
Prawie cała dyskusja na temat pornografii sprowadza się do zawstydzania męskiego popędu seksualnego. Temat nigdy nie brzmi: “mężczyźni powinni uprawiać seks (może w ramach związku), aby zaspokoić swój popęd seksualny”.
Zawsze jest coś w rodzaju: “męski popęd seksualny jest obrzydliwy i powinieneś się za niego wstydzić, no chyba że ja powiem kiedy tak nie jest”.
Będę to powtarzał do znudzenia: Żadne z narzekań typu “mężczyźni nie powinni oglądać porno” czy “mój mąż ogląda porno” nie zaczynają się od: “Uprawiamy seks 5 razy w tygodniu, ale…”.
PRAWIE ŻADEN MĘŻCZYZNA NIE WYBIERA PORNO ZAMIAST PRAWDZIWEGO SEKSU, A JEDNYM Z NIEWIELU WYJĄTKÓW IŻ MĘŻCZYZNA TAK WYBIERA, JEST FAKT, ŻE KOBIETA JEST SUPER GRUBA.
Czy filmy dla dorosłych są dla ciebie DOBRE – porada Jordana Petersona [napisy PL]
Najnowsze komentarze